Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy mówienie źle o PiS będzie karane jako podżeganie do zabójstwa?


Agduś

Recommended Posts

Spakuj sobie mózg, albo rozpakuj, Prowokatorze. Bardzo śmieszne. Jeden człowiek zginą drugi leży w szpitalu z poderżniętym gardłem a ty masz super zabawę. Skąd taka znieczulica. Co byś powiedziała jak by twojemu ojcu ktoś sześć kulek wpakował i to jeszcze pierwszą prosto w serce.

 

No właśnie!

Może odróżnimy sam czyn od tego, jak zostaje wykorzystany?

Pewien człowiek, prawdopodobnie chory psychicznie, no bo zdrowy by tego nie zrobił, zabił jednego człowieka i poważnie zranił innego. I to jest tragedia nie tylko tych trzech ludzi (bo także tego, którego jakaś obłąkańcza myśl popchnęła do zbrodni) ale i ich rodzin oraz bliskich znajomych. Pokaż mi rivka, w którym momencie z tego zakpiłam?

Kto zawinił? Morderca na pewno. A czy ktokolwiek inny? Czy udowodniono, że ktoś go do tego czynu namawiał? Czy ktoś mu włożył broń w rękę? Obiecał jakieś korzyści za dokonanie tego czynu?

A przecież natychmiast znaleźli się tacy, którzy bez śledztwa, bez opinii lekarzy na temat zdrowia psychicznego zabójcy WIEDZĄ już, kto zawinił! I wałkują ten temat do upadłego tak, że nie mogłam dzisiaj włączyć radia ani telewizora, żeby się nie porzygać.

Wśród wypowiadających się powyżej są na pewno tacy, którzy nie lubią PiS-u, tacy, którzy nie lubią PO i ci, którym to zwisa zwiędłym kalafiorem. I mam pytanie do tych dwóch pierwszych grup - czy kiedykolwiek słuchając niechętnych, oszczerczych, prześmiewczych albo ziejących miłością bliźniego wypowiedzi na temat akurat nielubianej partii poczuliście nieodpartą chęć wzięcia noża i zamordowania kogokolwiek? Bo ja nie. A czy usłyszeliście, żeby którykolwiek polityk zachęcał do mordowania przeciwników? Może coś przegapiłam, bo aż tak zaangażowana nie jestem, ale ja nie.

Człowiek, który zabił, równie dobrze mógł nienawidzić nauczycieli, taksówkarzy, homoseksualistów, lekarzy, nieatrakcyjnych kobiet, atrakcyjnych mężczyzn, krzyczących dzieci, właścicieli psów srających na chodniki itd. I mógł zabić kogoś zupełnie innego. Wtedy byłaby to taka sama tragedia i ludzie należący do tej samej grupy co zabity poczuliby się zagrożeni, wstrząśnięci i poruszeni. Tylko, że oni nie mieliby takiego dostępu do mediów, żeby wyciągnąć z tego maksymalnie dużo korzyści. A ja mam wrażenie, że ktoś zawłaszczy sobie tragedię, która się wydarzyła i będzie jeszcze dłuuugo bić pianę.

Ciekawe, kto?

Nie jestem ślepo zachwycona obecnym rządem i wcale nie kocham premiera ani prezydenta, ale kiedy słyszę, że i wypadek busa był winą Tuska i rządu i wczorajsze morderstwo oczywiście też, to nie wiem - śmiać się, czy płakać. Chyba jednak płakać, bo zadziwiająco wielu ludzi wierzy w taką interpretację...

Zapewne, gdyby do tego zdarzenia doszło w biurze posła PO, komentarz byłby taki sam - to wina Tuska, bo doprowadza biednych ludzi do desperacji...

A stwierdzenie, że odtąd każde złe słowo skierowane w stronę PiS będzie traktowane jako podżeganie do zbrodni jest li tylko próbą zamknięcia ust przeciwnikom.

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 289
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ludzie czy wy tego jeszcze nie widzicie jesteśmy manipulowani przez media jak nigdy dotąd. Już dawno nie jestem za żadna partią bo nie ma w Polsce odpowiednich ludzi do rządzenia wszyscy jak najwięcej chcą nakraść i nic więcej. Odkąd do władzy doszedł Pis zaczęła się w mediach jakaś dziwna nagonka na tą partię i trwa do dziś. A najbardziej wspiera tą nagonkę TVN. Rzygać mi się chce jak mam oglądać jakieś wiadomości bo pokazują w nich tylko rzeczy sztucznie rozdmuchane odwracając uwagę od spraw poważnych. Nie dziwią was te dziwne sondaże w których to PO ma zawsze taką przewagę nad PiS, a w wyborach zawsze wychodzi inaczej i przewaga jest minimalna? Jak ludziom powtarza się ciągle jakieś bzdury to w końcu staje się to rzeczywistością i zaczynają w to wieżyc. Wiec radzę zachować trochę dystansu do tego co się słyszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bladyy78, zgadzam się z dwoma pierwszymi zdaniami Twojej wypowiedzi i mogłabym się pod nimi podpisać. A co do reszty, to albo jednak jesteś zwolennikiem PiS, albo za dużo oglądasz TVN. Włącz dla równowagi program TVP od czasu do czasu albo nie oglądaj polskich programów informacyjnych... Ja staram się tak robić - to dobre dla zdrowia. Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..............

Tylko że trzeba pamiętać o proporcjach. W tragedii smoleńskiej zginęli w największej liczbie posłowie PiS, a przede wszystkim brat Jarosława Kaczyńskiego. Bliskim zabitych, jak sądzę, można po prostu więcej wybaczyć. I druga rzecz. PO ponosi dodatkową odpowiedzialność za polityczną atmosferę, bo to ona ma w ręku wszystkie instrumenty władzy oraz – być może to jeszcze ważniejsze – ogromną przewagę w mediach."[/i]

 

Najpierw twierdzisz że PIS i PO ponoszą odpowiedzialność w równych proporcjach, a następnie piszesz że PO ponosi dodatkową. Sranie w banie, albo pisz tak albo tak. Według mnie oni wszyscy (politycy) są siebie (g..wno)warci i porówno ponoszą odpowiedzialność, bez względu na przynależność partyjną. A poza tym nie mów o katastrofie smoleńskiej tylko wypadku smoleńskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie!

Może odróżnimy sam czyn od tego, jak zostaje wykorzystany?

Pewien człowiek, prawdopodobnie chory psychicznie, no bo zdrowy by tego nie zrobił, zabił jednego człowieka i poważnie zranił innego. I to jest tragedia nie tylko tych trzech ludzi (bo także tego, którego jakaś obłąkańcza myśl popchnęła do zbrodni) ale i ich rodzin oraz bliskich znajomych. Pokaż mi rivka, w którym momencie z tego zakpiłam?

Kto zawinił? Morderca na pewno. A czy ktokolwiek inny? Czy udowodniono, że ktoś go do tego czynu namawiał? Czy ktoś mu włożył broń w rękę? Obiecał jakieś korzyści za dokonanie tego czynu?

A przecież natychmiast znaleźli się tacy, którzy bez śledztwa, bez opinii lekarzy na temat zdrowia psychicznego zabójcy WIEDZĄ już, kto zawinił! I wałkują ten temat do upadłego tak, że nie mogłam dzisiaj włączyć radia ani telewizora, żeby się nie porzygać.

Wśród wypowiadających się powyżej są na pewno tacy, którzy nie lubią PiS-u, tacy, którzy nie lubią PO i ci, którym to zwisa zwiędłym kalafiorem. I mam pytanie do tych dwóch pierwszych grup - czy kiedykolwiek słuchając niechętnych, oszczerczych, prześmiewczych albo ziejących miłością bliźniego wypowiedzi na temat akurat nielubianej partii poczuliście nieodpartą chęć wzięcia noża i zamordowania kogokolwiek? Bo ja nie. A czy usłyszeliście, żeby którykolwiek polityk zachęcał do mordowania przeciwników? Może coś przegapiłam, bo aż tak zaangażowana nie jestem, ale ja nie.

Człowiek, który zabił, równie dobrze mógł nienawidzić nauczycieli, taksówkarzy, homoseksualistów, lekarzy, nieatrakcyjnych kobiet, atrakcyjnych mężczyzn, krzyczących dzieci, właścicieli psów srających na chodniki itd. I mógł zabić kogoś zupełnie innego. Wtedy byłaby to taka sama tragedia i ludzie należący do tej samej grupy co zabity poczuliby się zagrożeni, wstrząśnięci i poruszeni. Tylko, że oni nie mieliby takiego dostępu do mediów, żeby wyciągnąć z tego maksymalnie dużo korzyści. A ja mam wrażenie, że ktoś zawłaszczy sobie tragedię, która się wydarzyła i będzie jeszcze dłuuugo bić pianę.

Ciekawe, kto?

Nie jestem ślepo zachwycona obecnym rządem i wcale nie kocham premiera ani prezydenta, ale kiedy słyszę, że i wypadek busa był winą Tuska i rządu i wczorajsze morderstwo oczywiście też, to nie wiem - śmiać się, czy płakać. Chyba jednak płakać, bo zadziwiająco wielu ludzi wierzy w taką interpretację...

Zapewne, gdyby do tego zdarzenia doszło w biurze posła PO, komentarz byłby taki sam - to wina Tuska, bo doprowadza biednych ludzi do desperacji...

A stwierdzenie, że odtąd każde złe słowo skierowane w stronę PiS będzie traktowane jako podżeganie do zbrodni jest li tylko próbą zamknięcia ust przeciwnikom.

 

Pięknie to ujęłaś, długo, ale rzeczowo. Podpisuje się pod tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy usłyszeliście, żeby którykolwiek polityk zachęcał do mordowania przeciwników? Może coś przegapiłam, bo aż tak zaangażowana nie jestem, ale ja nie.

 

Wybiórcza jesteś jakaś, czy jak... poszukaj w necie słów np. Palikota (o zabijaniu Kaczyńskiego) i szefa MSZ Sikorskiego o "dożynaniu watahy"... nie muszę dodawać jaką linię polityczną prezentują obaj panowie... i czy to nie autorytet "profesor" Bartoszewski twierdził, że głosujący na PiS to bydło ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamykkamyk2 czy nie widzisz że jest to cytat. Masz początek i koniec cytatu "....". Oznacza to że ten tekst nie jest autorstwa Dopuser. Proszę czytać ze zrozumieniem przecież to są szkolne błędy. Dla nie zorientowanych jest to fragment wpisu red. Lisickiego na internetowej stronie rp.pl pt." Szaleństwo, zbrodnia i atmosfera nagonki"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
prezio nadal jedzie na proszkach...... i nie ma na to rady.....

 

:) Właśnie przed chwilą wygłosił oświadczenie.

Trzeba być zakłamanym konusem, żeby mówić o socjotechnice samemu ją w wystąpieniu o niej stosując.:D:D

Paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, masz rację, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach..

 

Są ludzie, którzy muszą nienawidzić. Ot kogokolwiek. Szefa, kolegi, sąsiada. Za co? Ano za nic konkretnego. Szef zawsze jest głupi, sąsiad złodziej itd. W normalnych czasach, w normalnym społeczeństwie, ludzie ci są marginalizowani. Ot, niech sobie gada na szefa, ale nikt tego nie weźmie na serio. To ich trzyma w ryzach. No, można było nienawidzić "ruskich" ale oni byli w sumie daleko. A niestety, ostatnio (już od kilkunastu lat) ludziom nienawidzić pozwolono. Wskazano im cel - INNI. Inni, to nie z naszej formacji politycznej, innej wiary, myślący inaczej, geje, lesbijki (choć tu działa już poprawność polityczna!) No i niestety, zaczął pan Kaczyński. Celowo, z premedytacją, wiele lat temu. Chcąc stworzyć jednorodne, karne społeczeństwo mu posłuszne, musiał stworzyć wroga, bo to najlepiej jednoczy. Wróg zewnętrzny zdechł, trzeba było znaleźć wewnątrz kraju innego. To eskaluje, rodzi patologie, wyzwala (jest spustem) chorób psychicznych. Być może ten niezrównoważony człowiek poprzestałby na obelgach, wyzywaniu sąsiadów, itd - ale w aktualnej atmosferze on po prostu "został nakręcony", stymulowany. I nie ma znaczenia jakiej był opcji politycznej i kogo nie lubił. On poczuł, że ma moralne pozwolenie na zbrodnię "w imię wyższych celów". TO ŹLE ROKUJE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą co jeszcze musi się stać by zaczęły się pojawiać dymisje w rządzie ? Po katastrofie smoleńskiej winnych w Polsce nie ma, po morderstwie w biurze PiS jak wyżej. Czy tak wyglądają standardy zachowania w kulturze łacińskiej, do której tak mocno aspirują tzw. nowocześni Polacy, sympatycy PO?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybiórcza jesteś jakaś, czy jak... poszukaj w necie słów np. Palikota (o zabijaniu Kaczyńskiego) i szefa MSZ Sikorskiego o "dożynaniu watahy"... nie muszę dodawać jaką linię polityczną prezentują obaj panowie... i czy to nie autorytet "profesor" Bartoszewski twierdził, że głosujący na PiS to bydło ?

 

Tyle że Palikot to błazen, Sikorski to przefarbowaniec (najpierw PIS teraz PO), natomiast Bartoszewski, mimo jego zasług, nigdy nie powinien tak mówić, skoro jest tak wysoce wykształcony. Dla niego nagana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pani administratorka Kempa przeszła właśnie samą siebie..... zgłosiła, żeby zbadać, czy nie było przestępstwa groźby karalnej, gdy napastnik wykrzykiwał coś o Kaczyńskim.....

nie żyje człowiek, drugi leży w szpitalu, a służby mają sprawdzać czy prezia nie nastraszyli.....

ot, każda okazja żeby wylizać tyłek preziowi jest dobra....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą co jeszcze musi się stać by zaczęły się pojawiać dymisje w rządzie ? Po katastrofie smoleńskiej winnych w Polsce nie ma, po morderstwie w biurze PiS jak wyżej. Czy tak wyglądają standardy zachowania w kulturze łacińskiej, do której tak mocno aspirują tzw. nowocześni Polacy, sympatycy PO?

 

Przecież winny wypadku smoleńskiego jest, niestety nie żyje. A wczorajszy morderca został ujęty bezpośrednio po zdarzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pani administratorka Kempa przeszła właśnie samą siebie..... zgłosiła, żeby zbadać, czy nie było przestępstwa groźby karalnej, gdy napastnik wykrzykiwał coś o Kaczyńskim.....

nie żyje człowiek, drugi leży w szpitalu, a służby mają sprawdzać czy prezia nie nastraszyli.....

ot, każda okazja żeby wylizać tyłek preziowi jest dobra....

 

To życzę jej smacznego, szczególnie że prezio pewnie teraz sra w gacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że Palikot to błazen, Sikorski to przefarbowaniec (najpierw PIS teraz PO), natomiast Bartoszewski, mimo jego zasług, nigdy nie powinien tak mówić, skoro jest tak wysoce wykształcony. Dla niego nagana.

 

Te błazny to wysoko postawienie członkowie PO. Czyżby rządziła nami partia błaznów i przefarbowańców ? Czy przypadkiem premier RP i szef PO, Donald Tusk, nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie tak swoich ministrów jak i szefa lubelskiej PO ? Mam zacytować może samego Tuska ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...