Święta - dekoracje we wnętrzach

[mario31]

I jeszcze kilka drobiazgów -)

 

Zeszłoroczny wieniec:

 

 

Słynny już reniferek z H&Y:

 

 

 

TKjowskie wieszaczki

 

 

 

Wiatrołap:

 

 

Różności...:

 

 

Nasza sypialnia:

 

 

I na koniec hol na górze:

 

 

[asizo]

Bardzo u Was wcześnie te dekoracje świąteczne w domach. I choinki. Tydzień przed Wigilią, a u niektórych nawet wcześniej. Zastanawia mnie, czy to tylko u nas, na Podlasiu, taka tradycja, ze choinke ubiera się tuz przed Wigilią (zazwyczaj dzień przed). My tak zawsze robiliśmy. No góra dwa dni. A czasem to rano, w dzień Wigilii nawet. Potem choinka stała dłużej, do Trzech Króli. Ale też nie dlatego, zeby dłużej stała, a przede wszystkim ze względu na to, ze przecież teraz nie jest jeszcze czas Świąt Bożego Narodzenia. Takie wczesne dekoracje to raczej ze względów komercyjnych, w sklepach, ale w domu to przecież dopiero przygotowania do Świąt, jeszcze normalne dni pracy i w sumie czas Adwentu. Wydaje mi się, ze jak taka choinka tyle czasu przed Świętami stoi, to już nie ma to takiego uroku w Święta. Czy się mylę?

 

Zastanawiam się też, jak robicie w przypadku żywych choinek ubranych tydzień lub ponad tydzień przed Świętami? Jak one wytrzymują? Przecież takie drzewko w domu to czasem po 3 dniach zaczyna się sypać? No tydzień góra wytrzyma, ale potem to już miotła, a nie choinka. Rozbieracie od razu po Świętach?

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez asizo

[magduska]

U mnie jeszcze przygotowania do Świąt trwają, dopiero lukruję pierniczki i suszę pomarańcze - już roznosi się piękny zapach...

Mama dziś zaczęła bigos, paaaachnie grzybami i.. zaczyna być świątecznie.. Jutro marynujemy mięsko...

..a choinka? myślałam, by w czwartek ją ubrać, może w piątek, ale w piątek jeszcze mamy sporo roboty w kuchni, bo u nas w tym roku Wigilia, więc pewnie stanie na czwartku. Będzie oczywiście żywa w doniczce, i jak co roku.. wytrzymuje do końca stycznia i asizo wcale nie wygląda jak miotła

..acha, nie jestem z podlaskiego a z mazowieckiego..

 

Pozdrawiam..

[karolcia14m]

Odkąd pamiętam w mojej rodzinie zawsze choinkę ubierało się rano w Wigilię. Też jestem z mazowieckiego.

[Ruby]

mario31 prześlicznie! wszystko wygląda elegancko i z klasą, ale też ciepło. Poznaje niektóre ozdoby i mimo, że nie są drogie w Twoim domu wyglądają szlachetnie. Masz dar do aranżacji!

Aż zaczynam żałować, że nie dałam się namówić narzeczonemu na fioletowe ozdoby

[asizo]

Kurczę, Magduska, u mnie żywa choinka, po kilku dniach zawsze już mocno się sypie. Lepiej nie dotykać. Stoi w stojaku, w wodzie. Raz mieliśmy taką w doniczce, ale jeszcze, jak mieliśmy mieszkanie, bo duża choinka w doniczce, to musiałaby mieć wielką donicę i bardzo ciężko byłoby ją do domu wnieść. Jak jest mała donica, to znaczy, ze tam juzprawie korzenia nie ma. Poza tym, taka choinka w doniczce, jeśi chce się ją później w ogrodzie do ziemi wsadzić, może stać w domu maksymalnie tydzień, a potem trzeba na zewnątrz wystawić, jeśli nie chcemy drzewku zaszkodzić i chcemy, zeby się przyjęła.

 

Mazowieckie i Podlaskie to w sumie sąsiedzi. Ale moze to wcale nie od regionu zależy?

 

Jak dla mnie choinka tydzień przed Świętami to jednak duuuużo za wcześnie. Tak jakoś komercyjnie, a nie tradycyjnie się kojarzy. Przepraszam, jeśli kogos uraziłam.

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez asizo

[Ania i Bartek]

U nas choinka stoi już od tygodnia, żywa. To głównie "przeze mnie", bo uwielbiam grudzień i cały ten magiczny czas przed Świętami, mimo, że to adwent. Osobiście cieszę się, że w końcu uznano ten czas za radosny, a nie smutny i zbyt zadumany, w końcu to oczekiwanie na Narodzenie! W domu rodzinnym choinkę ubieraliśmy też 1-2 dni przed Wigilią, jak u asizo, ale teraz "roznosi" mnie już dużo wcześniej. Włączamy lampki na choince, dekorujemy pomału cały domek, puszczam obowiązkowo "Last Christmas" i "I'm driving home for Christmas" Chris Rea, które wręcz ubóstwia nasza starsza Córeczka:) Same Święta to u nas od 3 lat pakowanie pieluch i dzieci, wyjeżdżanie do jednych i drugich rodziców i objadanie się przy stołach. Nie ma muzyczki, a zamiast kolęd - "Sami swoi" albo Kevin sam w domu (brrr.....). Może jak dzieci podrosną (drugie ma 6 tygodni, więc to troszkę jeszcze potrwa:) ) i nie będziemy musieli za nimi biegać, sprawdzając, czy zjadły, czy nie biegają boso, itp., usiądę w końcu z Mężusiem na luzie przy Wigilijnym stole i pójdziemy razem na pasterkę. Póki co wolę nacieszyć się Świętami....przed Świętami:)

A żywą choinkę trzymamy nawet do drugiej połowy stycznia, najczęściej do odwiedzin księdza z kolędą. Sypie się przy wynoszeniu, ale wystarczy odkurzyć. Kilka lat temu, po odkurzeniu igiełek starym zwykłym odkurzaczem, ich zapach było z niego czuć jeszcze przez miesiąc:)

[mario31]

Jak dla mnie choinka tydzień przed Świętami to jednak duuuużo za wcześnie. Tak jakoś komercyjnie, a nie tradycyjnie się kojarzy. Przepraszam, jeśli kogos uraziłam.

 

Mnie Asizo nie uraziłaś -)

 

W moim domu, w dzieciństwie choinkę zawsze ubieraliśmy w Wigilię - taki był zwyczaj.

Teraz gdy mam małe dzieci, które od ponad dwóch tygodni wypytywały codziennie kiedy będziemy mieć drzewko w domu, bo u nich w szkole/przedszkolu już dawno jest, postanowiliśmy ubrać choinkę wcześniej.

Zresztą Wigilię spędzamy w tym roku u teściów, a w pierwszy dzień Świąt wyjeżdżamy do moich rodziców, gdzie moje babeczki zostaną na cały tydzień. Tak więc chciałam, żeby miały czas aby nacieszyć się troszkę własnoręcznie ubraną choinką!

 

Poza tym jeszcze nigdy choinka nie padła mi po tygodniu...

Z reguły rozbieramy ją po święcie Trzech Króli - nie powiem, że jest pod koniec piękna i pachnąca, ale bombki bynajmniej z niej nie spadają...

 

Ruby bardzo dziękuję -)

[magduska]

Kurczę, Magduska, u mnie żywa choinka, po kilku dniach zawsze już mocno się sypie. Lepiej nie dotykać. Stoi w stojaku, w wodzie. Raz mieliśmy taką w doniczce, ale jeszcze, jak mieliśmy mieszkanie, bo duża choinka w doniczce, to musiałaby mieć wielką donicę i bardzo ciężko byłoby ją do domu wnieść. Jak jest mała donica, to znaczy, ze tam juzprawie korzenia nie ma. Poza tym, taka choinka w doniczce, jeśi chce się ją później w ogrodzie do ziemi wsadzić, może stać w domu maksymalnie tydzień, a potem trzeba na zewnątrz wystawić, jeśli nie chcemy drzewku zaszkodzić i chcemy, zeby się przyjęła.

powiem Ci tak - mam u siebie w mieście takiego dostawcę choinek (a i nie tylko choinek a różnych drzewek) i od lat od niego kupuję w doniczce, choinki zawsze stoją do końca stycznia, bo uwielbiam choinkę w domu i... wszystkie się przyjęły

W tym roku mąż przywiózł może nie za wysoką, ale ma jakieś 170 moooże 180 (nie wiem dokładnie, bo jeszcze stoi na zewnątrz), noi z wniesieniem mam nadzieję, że nie będzie problemacji, bo.. mężuch to duży facet jest i.. da sobie z nią radę

..w zeszłych latach na czwarte piętro tarabanił tę donicę to teraz to będzie PIKUŚ

Mazowieckie i Podlaskie to w sumie sąsiedzi. Ale moze to wcale nie od regionu zależy?

może.., nie wiem..

Jak dla mnie choinka tydzień przed Świętami to jednak duuuużo za wcześnie. Tak jakoś komercyjnie, a nie tradycyjnie się kojarzy. Przepraszam, jeśli kogos uraziłam.

niech każdy ubiera sobie wtedy kiedy chce.. Mam koleżankę, u której choinka już w mikołajki stoi.., a przed świętami z całą rodzinką wyjeżdżają w góry i.. wracają dopiero po nowym roku.. - po prostu czas świąteczny spędzają poza domem i świątecznie jest przed wyjazdem...

[asizo]

No w sumie moze tak. Jak ktoś wyjeżdża na Swięta, to woli się wcześniej nacieszyć choinką w domu Ech, bez choinki jeszcze, ale mnie chyba też już się świąteczne zamieszanie udziela, bo nie pomyślałam, że to też moze być powód

Przepraszam, jeśli to, co napisałam wcześniej niemiło zabrzmiało.

 

Mój mąż ma jutro do nadleśnictwa skoczyć po choinkę. Więc jak juz będzie, to pewnie dzieciaki nie pozwolą do piątku czekać

[aneta s]

Koga podusie są stąd http://kremmerhuset.no/shop/results

U mnie ubranie choinki i przygotowanie dekoracji nie byłoby mozliwe w dniu Wigilii czy też tuż przed z oczywistych powodów. Przygotowań do Świąt jest tak dużo a dodatkowo mam 4 latka i niemowlę , że najzwyczajniej w swiecie czasu by mi brakło na wszystko...

[Ania i Bartek]

mario31 przepięknie u Ciebie...

lecę poszukać Twojej galerii, mam nadzieję, że gdzieś ją znajdę?

[joliska]

Mario,

nigdy nie sądziłam, że fiolet to kolor Bożego Narodzenia - obejrzawszy Twoją choinkę, jestem już pewna, że tak BARDZO mi się podoba - zwłaszcza kobiece dodatki

[magduska]

Mario,

nigdy nie sądziłam, że fiolet to kolor Bożego Narodzenia - obejrzawszy Twoją choinkę, jestem już pewna, że tak BARDZO mi się podoba - zwłaszcza kobiece dodatki

tak, fiolet raczej kojarzy się z.. pogrzebem, śmiercią.. ale rzeczywiście u mario ładnie to wygląda - może to przez połączenie ze srebrem, bielą.., a może dlatego, że tego fioletu jest tak "w sam raz"

Ładnie choć nie w moim guście...

[aksamitka]

mario31 pieknie u Ciebie, ja tez uwielbiam fiolet a tu taki świateczna perelka w sam raz dla moich oczu

[arcobaleno]

mario - ale u Ciebie piękne te fiolety !!!

 

My choinkę też już mamy - zawsze żywa i zawsze kilka dni przed wigilią, żeby się nią nacieszyć - bo po nowym roku to ja już na wiosnę czekam i nie choinki mi w głowie

 

Choinka w tym roku bieluśka - jak i reszta dekoracji

 

http://img38.imageshack.us/img38/3049/dsc0105ntx.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

http://img819.imageshack.us/img819/1426/dsc0017gu.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

http://img853.imageshack.us/img853/7717/dsc0034pxv.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

http://img818.imageshack.us/img818/2765/dsc0119br.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

[zoan25]

Wmoim domu rodzinnym (Zamość) zawsze choinkę ubierało się w Wigilię rano- oczywiście żywą, ale przygotowania ozdób, ciastk i dekorowanie domu zaczynało się z początkiem adwentu.

I przyznam, że niewiele się u mnie zmieniło(teraz Kraków)- poza tym że mam sztuczną choinkę- dekoracje w moim domu pojawiaja sie już od początku grudnia, ale choinki jeszcze nie mam.

[aksamitka]

u nas w domu rodzinnym ( Kraków) choinka tez zawsze byla ubierana w wigilie, w tym roku nie bede mieć ze wzgledu na brak miejsca

[MadzialenkaT]

U mnie też zawsze ubierało się w Wigilię, ale od czasu kiedy mieszkam w innym mieście niż rodzinka i Święta spędzam w domu rodzinnym, a nie u siebie, chce mieć chociaż trochę Świąt w moim własnym domowym wydaniu, więc ubieramy wcześniej, żeby się choinką w najzwyklejszy sposób nacieszyć.

Wigilię rano spędzę nie na ubieraniu choinki, ale w drodze do na Wigilię.

[mugatka]

Mario, Arcobaleno ja jestem w stanie powiedzieć tylko WOW !

Ślicznie i konsekwentnie zdobicie swoje domy na święta. Podziwiam !