Czy jest ktoś zadowolony z ciemnych paneli?

[Nalepiok]

im ciemniejsze, tym lepiej widać brudy

[joliska]

Eeee tam, ten sam argument jest używany przeciwko białym meblom i tapicerkom mam wszystkie trzy "nieszczęścia" w mieszkaniu i jest czysto, a sprzątam raz w tygodniu.

[selma_mistrz]

nie pamietam jaka maja firme moi znajomi ale na ciemnych panelach ich jasnobezowy dywan wyglada swietnie. wiadomo ze kurz i biale pylki sa od razu bardziej widoczne jednak takie ciemne panele wygladaja bardzo burzujsko

[bind]

Ja mam ciemne panele i niestety jestem zmuszony potwierdzić, że widać na nich kurz. Dla jednych to wada dla innych zaleta. Przynajmniej jest motywacja żeby wziąć się za sprzątanie

Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, trzeba dwa razy w tygodniu zetrzeć podłogę i schody i spokój. Pomocne mogą się okazać antystatyczne środki do paneli.

[Anjazzielonego]

KamillaDeMon,

 

napisz, ile Cię kosztował metr parkietu na gotowo, z układaniem, bejcowaniem i lakierowaniem.

No i koniecznie wrzuć zdjęcia.

Gdzie Ci się udało w ogóle dostać tak tanio ten parkiet???

Edytowane 19 Listopada 2010 przez Anjazzielonego

[cichociemny82]

ciemne panele wyglądają ładnie i z klasą ale ja zawsze będe polecał drewno prawdziwe, żywe, lakierowane. czyli klasyczny parkiet!

[fiacior]

Ja mam ciemne panele w salonie i w pokoju. Widać na nich kurz ale kupuję emulsję do polerowania i tydzień są czysciutkie i błyszczące. Po tygodniu myję i nabłyszczam od nowa i jest dobrze. Pozdr.

[Lorelay]

Ja mam ciemne panele - dokładniej Dąb Hamburg z kolekcji Prestige Sensa i bardzo je sobie chwalę. Owszem, czyścić trzeba, kurz się zbiera jak to na podłodze, ale moim zdaniem każdą podłogę trzeba czyścić i na każdej kurz osiada. A jeśli komuś jasny kolor nie pasuje do wystroju wnętrza albo nie lubi jasnych podług )ja na przykład właśnie generalnie wolę ciemne, bardziej mi się podobają, to uważam, że nie powinien zakładać jasnych tylko ze względu na kurz... Tylko ważne, żeby była odpowiednia klasa ścieralności - ja mam AC4 czyli przeznaczone do pomieszczeń z większym obciążeniem i zupełnie się nie zgadzam z opiniami, że każde panele się szybko niszczą. No i ważne, żeby panele były solidne, porządnej firmy, najlepsze są niemieckie, bo jak się kupi byle badziew to wiadomo, że nie będą się w praktyce dobrze sprawdzały. To jest raczej logiczne. Ale moje były w bardzo rozsądnej cenie w stosunku do jakości. A jeśli chodzi o montaż to ja polecam z zamkami, bardzo łatwo się układa, nie trzeba "dobijać".

[nazwa12]

A ja tylko panele i tylko jasne.Wiem że parkiet jest piękny,ale jestem takiego zdania że panele zawsze można wymienić.A jednak parkiet jest drogi i trzeba patrzeć na niego baaaardzo dlugo.A mi się wszystko szybko nudzi i lubię zmiany.Jasne panele bo nie widać rys ani smug po myciu,a mam ciemne kafle przy kominku to masakra,widać wszystko.A tak naprawdę to trzeba by bylo codziennie z tym mopem biegać,bo wszędzie się kurzy i brudzi.

[Ilona Agata]

Ja mam ciemną podłogę - co prawda drewnianą, nie panele, ale to chyba nie robi większej różnicy w użytkowaniu Od zawsze marzyłam o ciemnej podłodze i po prostu w końcu musiałam zaszaleć, a co tam! Żeby potem całe życie nie pluć sobie w brodę. Lepiej spróbować i żałować niż żałować, że się nie spróbowało...

 

Tak czy siak - ja nie mam czego żałować Taka podłoga moim zdaniem wygląda bardzo dobrze, co wynagradza wszelkie trudy jej użytkowania A trudy są takie, że co 2-3 dni muszę ją odkurzać, ewentualnie przecierać na sucho, żeby zebrać paprochy. Tylko i wyłącznie na parterze, bo tam mam ogrzewanie podłogowe (na górze - poza sypialnią - wystarczy raz w tygodniu), ale podłogówka od jakiegoś czasu prawie wyłączona i widzę poprawę (odkurzaliśmy w sobotę i nadal ani śladu kurzu) Podłoga jest szczotkowana (widoczne słoje, nierówności drewna, itp.), więc wszelkie rysy (a niestety, kilka się pojawiło po montażu schodów) są widoczne bardziej niż na jasnej, ale to tylko dodaje jej uroku

 

Drugi raz na ciemną podłogę się nie zdecyduję, ale to tylko dlatego, że spróbowałam, a nie lubię dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Poprzednio miałam podłogę bieloną i na niej też było widać "koty", zwłaszcza pod światło i to już dzień po sprzątaniu, więc nie wiem, dlaczego wszyscy się upierają, że na ciemnym widać brud, a na jasnym nie. Ciemna podłoga wygląda dobrze zwłaszcza wieczorem, przy sztucznym świetle - nadaje ciepła wnętrzu