bal1719506920 29.10.2010 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Tak czytam i czytam i nie wiem czemu zniechęcacie chłopaka. Między wierszami wyczytałem, ze to jakieś zadupie planujesz wiec pewnie nawet nie masz szans na przyłacze od tego monopolisty. Wszystko da sięzrobić, od przepisów techniczno budowlanych zawsze są odstepstwa więc spoko. Jak mało mu będzie 500 W to dołoży sobie drugi stopień wodny i zrobi kolejną elektrownię. Na zimę niestety będziesz musiał chyba jednak wymyśleć coś innego bo nie wiem czy rzeka ci nie zamarznie. Za to ja mam całkiem inne obawy. Poprostu jak coś zainstalujesz na tym zadupiu to poprostu zapieprzą ci to którejś nocy a chyba nie zamierzasz pilnować tego całe życie. Tak więc technicznie to nie takie wynalazki już pokazywano więc dasz radę. Ale jeszcze raz powiem, że zapieprzą ci to jeśli nie bedzie odpowiednio duże i ciężkie aby na wózek nie dało się załadować. Przeciwnie mam po drugiej stronie drogi linię SN i transformator na NN ) Nie takie więc są moje motywy- nie lubię monopolistów . Nie uśmiecha mi się również walka na każdym kroku z "elektrownią". Mam złe zdanie o tej instytucji i jakości obsługi w niej panującej, denerwuje mnie również wprowadzanie w błąd ludzi co do np. ceny za przyłączenie prądu. Nie mówię ogólnie -znam osobiście kilka takich przypadków, jak to podawano ceny z księżyca, i bez dawania łapówek się nie obyło. Nie chcę mieć nic wspólnego z takim szambem- o kradzież się nie martwię mam sympatycznych sąsiadów -którzy korzystają nieodpłatnie z moich terenów-więc wiedzą że nie opłaca im się żeby coś zginęło- jak więc ktoś nowy tam przyjedzie nie umyka to uwadze ludzi. Sprawa zamarzania -to może być problem poniżej -20 stopni. ale to proporcjonalnie kilka dni w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 29.10.2010 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 piętrzenie 10cm na rzece którą płynie 70m3/s będzie ciebie kosztować więcej niż dom, a po drugie deska wsadzona w nurt ma sprawność poniżej 10% czyli bardzo słusznie spodziewasz się 500W z 6m3/s na 10cm Jak powinieneś przeczytać to założenie za wykorzystania energii spadku wody a nie energii kinetycznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chris_w 29.10.2010 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Przepływ jest spokojny (rzeka szeroka/głęboka) czy burzliwy małym korytem?Najprościej to postawić jakieś koło podsiębrne (młyńskie koło) na całej szerokości rzeki, jak rzeczka ma rozsądną szerokość i rzeczywiście zrezygnować z Ep wody. Ta rzeczka mała nie jest, jak zdarza się jej 70m3/s. Takie koło wymaga tylko dwóch betonowych konstrukcji na obu brzegach (łożyskowanie, poza strefą rzeki) oraz prądnicy. Nie jest wymagane żadne regulowanie biegu rzeki (spiętrzanie, korygowanie koryta). Jak prawnie to wygląda nie wiem i nie wnikam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 30.10.2010 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2010 czyli chcesz świadomie zmniejszyć przekrój rzeki tak że gdy przyjdzie woda stuletnia to zaleje całą okolicę ?? jednym słowem będziesz jedyny odpowiedzialny za lokalna powódź, takie rzeczy są niedopuszczalne, co więcej oprócz odpowiedzialności materialnej dojdzie ci jeszcze odpowiedzialność prawna, dlatego właśnie w Polsce wszystkie rzeki są we władaniu skarbu państwa, inaczej każdy by sobie budował tamę a potem dopiero martwił się co zrobić gdy przyjdzie wysoka woda Widzę że jesteś fatalistą. Ok mogę się i do tego ustosunkować-chociaż woda stuletnia już była (na następne 100 lat mam spokój) . Rzeki nizinne nie wzbierają o 5 m w ciągu godziny-opady muszą być naprawdę długie. W tym czasie można rozebrać część konstrukcji która blokuje przepływ-trzeba tylko wiedzieć jak - ja wiem jak ma to wyglądać-rozebranie tej konstrukcji to kwestia 20 minut.- materiał skalny jest potrzebny po to żeby częściowo zmniejszyć szerokość koryta - a nie postawić koferdam. Ale jak wcześniej byłeś łaskawy wspomnieć -po budowie zbiornika w wyrobisku odkrywki będziemy chronieni przed powodzią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 30.10.2010 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2010 życie uczy żeby dmuchać na zimne, przykład najlepszy to zawalenie się w lipcu tamy na witce, była projektowana na wodę stuletnią, ale natura raptem w 10 lat po powodzi stulecia zgotowała nam wodę 1000-lecia [ATTACH=CONFIG]28906[/ATTACH] dla przypomnienia rzeka witka to równie mały ciek co widawa PS zamiast przegradzać rzekę może lepiej zainwestuj w pędniki elektryczne, czyli w wielkim uproszczeniu w zwykły zaburtowy silnik elektryczny od łódki, który umieszczony w silnym nurcie rzecznym zamienia się w prądnicę, zalety tego rozwiązania to ukrycie całej konstrukcji pod wodą, gdzie mało kto to zauważy, a czego oczy nie widza tego sercu nie żal po to też zwężenie koryta-w każdym rozsądnym przypadku jest konieczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 03.11.2010 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 czy ktoś próbował w takiej turbinie użyć ślimaka- co ma lepszą wydajność przy szybkim nurcie (zwykła turbina kształt jak łopaty wentylatora, czy długa turbina ślimakowa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 04.11.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Jak ja lubię takich fantastów jak autor wątku, który planuje, planuje a przyjdzie jakaś kobitka i wnet mu te pomysły z głowy wybije jak zabraknie prądu jedynie w ich wymarzonym domku pośrodku sąsiadów oświetlanych dzięki energii monopolisty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofj 05.11.2010 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 1. Możesz dostać pozwolenie na budowę domu mieszkalnego mając tylko zapewnienie dostawy energii elektrycznej (plus projekt instal. elektrycznej) - jak to wcześniej napisał K. Lis.2. Do odbioru (pozwolenia na użytkowanie) musisz przedstawić umowę z ZE o dostawę en. elektr. + protokół badań instalacji3. Potrzebny ci będzie adres (choćby do korespondencji). Bez odbioru (pozwolenia na użytkowanie) tego nie załatwisz (chociaż były takie przypadki)4. Spróbuj rozeznać jak jest w przypadku budowy domu letniskowego, lub gospodarczego - jak już będzie odebrany to mieszkać ci nikt nie zabroni - jeszcze będą się nad tobą użalać w jakich strasznych warunkach mieszkasz - bez prądu, w stodole - zgroza.5. Ale chyba ci to nie przeszkadza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofj 05.11.2010 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 I jeszcze jedno - weź pod uwagę rozwiązanie Drzymały - jak jeden barakowóz to za mało, to z dwóch lub więcej można coś sensownego zmontować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 05.11.2010 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Jak ja lubię takich fantastów jak autor wątku, który planuje, planuje a przyjdzie jakaś kobitka i wnet mu te pomysły z głowy wybije jak zabraknie prądu jedynie w ich wymarzonym domku pośrodku sąsiadów oświetlanych dzięki energii monopolisty! Hahaha znakomita odpowiedź Masz rację w 99%. Zostaje jeszcze jednak ten 1% ludzi takich jak ja którzy nie dają zaglądać kobietom ani do swojej kieszeni, są też odporni na związki, a jeśli już to spisują intercyzy małżeńskie. A tak serio fajnie jest mieś jakąś pasję w życiu -to pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 05.11.2010 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 1. Możesz dostać pozwolenie na budowę domu mieszkalnego mając tylko zapewnienie dostawy energii elektrycznej (plus projekt instal. elektrycznej) - jak to wcześniej napisał K. Lis. 2. Do odbioru (pozwolenia na użytkowanie) musisz przedstawić umowę z ZE o dostawę en. elektr. + protokół badań instalacji 3. Potrzebny ci będzie adres (choćby do korespondencji). Bez odbioru (pozwolenia na użytkowanie) tego nie załatwisz (chociaż były takie przypadki) 4. Spróbuj rozeznać jak jest w przypadku budowy domu letniskowego, lub gospodarczego - jak już będzie odebrany to mieszkać ci nikt nie zabroni - jeszcze będą się nad tobą użalać w jakich strasznych warunkach mieszkasz - bez prądu, w stodole - zgroza. 5. Ale chyba ci to nie przeszkadza? Odnośnie punktu 4 - myślałem o tym w jednym z wariantów na mieszkanie budować budynek gospodarczy(garaż) z użytkowym poddaszem- to chyba rozwiązało by mi problemy z urzędasami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 05.11.2010 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 http://projekty.muratordom.pl/garaze-z-czescia-mieszkalna-lub-uzytkowym-poddaszem/projekt_garaz-z-poddaszem-uzytkowym-i-pomieszczeniem-gospodarczym,1402,2,62.htm?nr=4o czymś takim myślałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 07.11.2010 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 1. Możesz dostać pozwolenie na budowę domu mieszkalnego mając tylko zapewnienie dostawy energii elektrycznej (plus projekt instal. elektrycznej) - jak to wcześniej napisał K. Lis... Projekt instalacji elektrycznej nie jest wymagany. Do odbioru protokół z badań technicznych owszem. ... 4. Spróbuj rozeznać jak jest w przypadku budowy domu letniskowego, lub gospodarczego - jak już będzie odebrany to mieszkać ci nikt nie zabroni - jeszcze będą się nad tobą użalać w jakich strasznych warunkach mieszkasz - bez prądu, w stodole - zgroza... Niestety w przypadku budowy domu letniskowego są takie same procedury jak w przypadku domu mieszkalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 14.11.2010 17:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2010 Zastanawiam się czy jeżeli ewentualnie będę musiał podłączyć się do sieci czy nie wykorzystać pompy ciepła z dolnym źródłem w postaci wymiennika ale nie zakopanego w gruncie ale zanurzonego w wodzie-ktoś tego próbował-jak to w zimie się sprawdza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 14.11.2010 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2010 Zastanawiam się czy jeżeli ewentualnie będę musiał podłączyć się do sieci czy nie wykorzystać pompy ciepła z dolnym źródłem w postaci wymiennika ale nie zakopanego w gruncie ale zanurzonego w wodzie-ktoś tego próbował-jak to w zimie się sprawdza? Taki rodzaj pompy ma najwyższą skuteczność jeżeli w ogóle można mówić o uzasadnionym ekonomicznie ich wykorzystaniu. Znam instalatora, który takie cacka montuje (i kilka inwestycja miałem możliwość obejrzeć) ale według mnie (i nie tylko) taki rodzaj źródła energi nie jest dość tani - a ni w inwestycji ani w eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 14.11.2010 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2010 Taki rodzaj pompy ma najwyższą skuteczność jeżeli w ogóle można mówić o uzasadnionym ekonomicznie ich wykorzystaniu. Znam instalatora, który takie cacka montuje (i kilka inwestycja miałem możliwość obejrzeć) ale według mnie (i nie tylko) taki rodzaj źródła energi nie jest dość tani - a ni w inwestycji ani w eksploatacji. No myślę że w pewnych warunkach może się opłacać- wiesz ciężko przeliczyć np. wygodę na pieniądze-ale jak dom jest w standardzie bardzo energooszczędnym a ogrzewanie całe jako podłogówka to czemu nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 22.11.2010 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 może ktoś jeszcze dorzuci swoje 3 grosze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 16.12.2010 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 j.w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz_K 18.12.2010 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 może ktoś jeszcze dorzuci swoje 3 grosze... Tylko czy na pewno tego chcesz, żeby ktoś coś dorzucił?? A więc, jak juz powiedzieli przedmówcy, przy pozwoleniu na budowę musisz podać jak chcesz zasilić dom. Jezlei napiszesz, że przy pomocy małej lelektrowni wodnej (czy jakkolwiek inaczej to nazwiesz, a wynikać będzie że będziesz produkować energie elektryczną przy pomocy wody) będziesz musiał najpierw uzyskać pozwolenie wodnoprawne. NIe wiem jak chcesz tego uniknąć, a ty wolisz to zachowac dla siebie, więc nie mogę ocenić skuteczności Twojego planu. Niemniej pamietaj, że pozwolenie wodnoprawne będzie Ci potrzebne z dwóch powodów: a) budowa urządzenia wodnego - obiekty energetyki wodnej, b) pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód - korzystanie z wód do celów energetycznych. Za tym pójdą koszta operatów, pozwoleń, decyzja o warunkach zabudowy itd. Czyli jest to możliwe, ale dużo więcej pracy Cię czeka niż myslisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 18.12.2010 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 ok już tłumaczę o co mi chodzi- znam już drogę nielegalną -chciałem poznać doświadczenia osób które stosują ścieżkę legalną, ile załatwiali papiery, czy nachodzą ich urzędnicy, ile zapłacili za poszczególne papiery- to pozwoli mi obiektywnie na to spojrzeć czy opłaca się legalnie czy może lepiej trzymać z sąsiadami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.