Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Druga młodość 40-latka - - - u Nicol21


nicol21

Recommended Posts

Male badz wielkie wkurzenia na budowie... to zalezy jak na to spojrzec. Sobotni dzien zaczelam od proby malowania [tuz po tym jak objechalam 100 miejsc w ktore mnie wyslano!] stwierdzilam ze sufit w malym pokoju bedzie dobrym startem. objechalam pedzelkiem rogi i potem wzielam sie za reszte. a tu kurna klops. w 2-3 miejscach odeszla gladz :/ wrrr no i pzrestalam.

za to stwierdzilam ze w niedziele pomaluje sufit w lazience. bo tez mala, tam juz w ogole sufit podwieszany wiec bedzie luz. obkleilam sobie tasma kafelki [to juz wyczyn sam w sobie] po czym wzielam sie do malowania rogow.... no i klops 2. w 1 miejscu odszedl mi maly kawalek gladzi. no zesz kurna blaszka. akuratnie od paru dni pan z budowy mnie sciagla ze chce sie zobaczyc z szefem budowy [dumnie powiem ze to ja] i jako ze w sobote sie nie wyrobil to spotkalismy sie w niedziele. pan chcial wiecej kasy bo niby metrow sobie malo policzyl. w kazdym badz razie byla szybka dyskusja, pan sam zaproponowal ze chlopaki jego przyjada i pomaluja za friko sufity i jesli cos to beda naprawiac. stwierdzil ze za szybko pomalowali farba podkladowa i oczywiscie pierwszy raz cos takiego mu sie zdarzylo! no wiec mam opoznienia w malowaniu bo teraz to boje sie ze ze scian tez moze schodzic tak. choc ponoc ma tak nie byc bo pan mowil ze sufity byly naprawiane a sciany mialy nowy tynk. Anyway..

pozatym na 2gim pietrze klada sie panele. wczoraj luby z ojcem mykneli goscinny oraz mini-korytarz. dzis ma ojciec skonczyc sypialnie i maly pokoj. potem listwy [jesli ich nie braknie!] a potem jakis elastofil na powierzchnie miedzy listwa a sciana i potem malowanie. niby w ten sposob nie ma szpar miedzy listwa a sciana i mozna to pomalowac na ten sam kolor co sciane. a ja myslalam ze najpierw malowanie potem podloga.... ehhh

 

kolejny zgrzyt - nasz piec nie grzeje wody, owszem grzejniki super cieple i fajnie cieplo w domu, ale piec nie grzeje wody wiec dopoki serwis nie przyjedzie to nie mozna sie wprowadzic:/ chyba ze morsami zostaniemy :cool:

 

a tak - i dach mamy zrobiony :) okna 4 sa, ocieplenie jest. panowie sie uwineli w niecale 2 tyg w dwoch tylko! jeszcze maja ze 2 dni prac. przy okazji u sasiada zgarneli fuche i wymienili 2 okna, nasz znajomy tez by ich chcial do wstawienia okien na poddaszu...

 

http://img42.imageshack.us/img42/9282/imgp6356.jpg

http://img193.imageshack.us/img193/2995/imgp6350.jpg

Edytowane przez nicol21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 928
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dzieki dus za pocieszenie.

dzis powinien pan zjawic sie od sufitow zeby je pomalowali i naprawili. choc przyznam sie ze mam duze obawy co to bedzei w przyszlosci jak kolejne malowanie bedzie :(

piec nadal nie napraawiony.

mam dosc ciaglego jezdzenia autem po 2h rano :/ i tyle albo wiecej wieczorem.... mieszkanie 100km od pracy i domu w remoncie nie sprzyja dobrym nastrojom.

 

no to podlogi na 2gim pietrze sa! :) ojciec polozyl. upieral sie ze podlogi kladzie sie zeby w drzwi wchodzily :D ale jako ze 2 pokoje sa kolo siebie a 3ci jest prostopadly to w 1 pokoju panele sa rownolegle do okna... i fajnie bo prog bedzie tylko miedzy lazienka a korytarzem.

 

oczywiscice sciany pomalowane nie sa.... :/ ehhhh moze dotkne sie sufitu w sypialni i moze w przyszlym tygodniu bedziemy pomieszkiwac na placu budowy. choc czlowiek bedzie troche bardziej wyspany

 

http://img651.imageshack.us/img651/5267/podloga1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z sufitami to taka sprawa ze zdalismy sie na "fachowca" i jego ludzi.... no i teraz my powiedzielismy ze ma naprawic tak zeby bylo dobrze. dzis mial kogos przyslac... od ojca wiem ze nikt nei przyjechal.

 

przyznam ze ojcu wyszly panele bardzo fajnie i mi tez sie bardzo podobaja - choc na poczatku krecilam nosem na wybor lubego.... no zobaczymy jak sie pomaluje sciany i cos wiecej zrobi.

 

tak, tak ... znam to przyslowie o wyspaniu sie ;)

 

i witam pepejeans u mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba mam zla karme-klucze.... ciagle ktos z nas [ja, moj luby, ojciec] nie ma kluczy do domu i to akurat jak potrzebuje... chyba jestesmy jacys roztrzepani.

 

co sie czynilo w weeekned ? jak patrze w stecz to kurka niewiele! zaczelam malowac sypialnie - ale tylko raz wiec bede kontynuowac malowanie w nastepna sobote i potem mozemy juz tapete klasc i sie rozkladac tam. oczywiscie bede tez malowac ktorys z pokoi.

panowie naprawiali sufity, w sumie to tylko w tym pokoju gdzie zaczynalam malowanie jest problem. w reszcie chyba juz nie bylo, albo sie nie przyznali -za to mam pomalowane sufity. mam nadzieje ze dobrze.

 

niestety nie jestem pod wrazeniem gladzi [zeby nie powiedziec ze sa spartolone]. wczoraj malowalam ten pokoj i stwierdzilam ze sciany sa jakby w ogole na nich gladzi nie bylo, takie pokiereszowane... jest pelno jakis odpryskow, dziurek etc. czy u Was tez tak jest? pewnie przy swietle dziennym, albo zarowkowym tego nie bedzie widac, ale jak maluje i daje lampa po scianie to widac jak nie wiem co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prace pomalu, ale ida do przodu.

historia pieca rozwiazana. jednak boiler byl do kitu, dzis zmieniony, piec gites.

weekend uplynal pod znakiem malowania [ja], robienia kominka[znajomy,luby oraz ojciec - za duzo chlopow do 1 roboty] oraz robienia skrzynki [luby] oraz podlaczenia kilku kontktow/wlacznikow. efekt - sypialnia pomalowana, tapeta do polozenia na 1 scianie. goscinny - czesciowo pomalowany, maly - pomalowany pod grzejnikiem bo na calej gorze byly zdjete wiec musialam pomalowac 2 razy pod kazdym grzejnikiem.

maly zonk z kominkiem - nie kupilismy rury do polaczenia wylotu spalin z wkladu do rury przez ktora beda te spaliny leciec. nie dobrze....

wkurzona jestem na pomysl chlopakow zeby najpierw zrobic podlogi a potem malowac [bo ktorys z fachowcow im doradzil ze jak ie polozy listwy to wtedy da sie jakis mastik zeby ladnie przylegaly i potem to sie maluje. ] listy przylegaja super, a ja sie mecze z naklejaniem tasmy i cos mnie trafia. oczywiscie zajmuje mi to duuuuzo wiecej czasu niz malowanie calej sciany.

nie ma zbyt wiele do podzielenia sie, do pokazania. ot kawalek kominka. bedzie asymetrycznie. jak to kolega powiedzial "glupi nie zapyta czemu, a madry pomysli ze tak ma byc"albo odwrotnie. mi tam to nawet sie podoba :)

http://img33.imageshack.us/img33/9759/remont31220114.jpg

 

przywiezli tez parkiet, ma sie lezakowac 2 tyg. moze przed swietami poloza... ale chciaalbym pomalowac zanim to zrobia zeby uniknac keljenia tasm, ale nie bedzie mnie przez 2 tygodnie [wyjazd z pracy :/ ] wiec nie dam rady.

teraz zbieram sie do kolejnego zamowienia oswietleniowego. i znow ten koszmar mi sie przypomina.

wrrr,...

kinkiety do sypialni - kupilam 2 zwisy nad szafki kolo lozka - Gallenia i sie zastanawiam czy sie to z kinkietem Lyon nada. i czy w ogole klosz to ten sam typ a czy moze lepiej dac biale kinkiety na prawie biala sciane?

http://img197.imageshack.us/img197/884/yrandolwiszcyzwischromo.jpg

 

http://img846.imageshack.us/img846/3802/kinkietsciennysalonuchr.jpg

widzialyscie i macie porownanie? podzielicie sie doswiadczeniem. doradzicie cos fajniejszego? bo u mnie kryzys!

kinkiety i oswietlenie na korytarz.

do malego pokoju chyba zamowie Koma z italux [taka z pojedyncza biala kulka] oraz taka sama lampke stolowa do kompletu.

Edytowane przez nicol21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i byla ta pierwsza noc!!!

 

na swoim!!! spalo sie bardzo dobrze! balagan ogromny, duuuuzo kurzu - wszedzie! wszedize sie wcisnie. pozatym bylo z pobudka zrobiona przez policjanta! spoko - nie jestesmy kryminalistami, ale tutaj przy rejestracji w gminie wysylaja policjanta zeby sprawdzil ze podane osoby rzeczywiscei tam mieszkaja. luby powiedzial ze albo przed 8 albo po 19 mozna nas zastac.... i w ten oto sposob pan zjawil sie o 7.30 pierwszego dnia naszego pobytu w domu. chyba nie musze mowic ze luby nic mi nie powiedzial wczesniej, domofonu nie ma wiec byl lomot do drzwi.... zlazlam w pidzamie ledwo kumajac co sie dzieje. ze i tak przytomnie zabralam ze soba dwod z gory - bo to w sumie 2 pietra biegania. ale pan byl mily i sympatyczny. nie rzucal sie ze nie ma warunkow do mieszkania [na wszelki wypadek nie zapraszalismy do na 1sze pietro ;) ]tylko sporzadzil protokol i juz. poprzednia pani policjantka bojac sie o nasz stan mieszkania wyslala pismo do gminy ze nie mozna nas zarejestrowac bo w domu nie da sie mieszkac... [co zreszta wcale klamstwem nie bylo, ona w domu tez nie byla, ale przez to musielismy znow sie gonic do gminy].

 

plany na jutro ?! malowanie goscinnego plus wycieranie kurzy... wczoraj wrocilam o 22 i co? luby sprzatal i mnie do sprzatania zagonil :/ trzeba bylo umyc plytki na parterze zeby fuga nie zaschla calkiem brudna :( i tak oto bylam konserwatorem powierzchni plaskich do 1 w nocy... bo przeciez raz nie da sie tego umyc do czysta!

no ale - idziemy do przodu!

 

 

Venusja wlasnei tez je lajf widzialam i luby tez. stwierdzilismy ze beda ok, najwyzej sie je wyzej troche powiesi :D pozatym u nas gornego swiatla nie bedzie wiec jakos trzeba sobie radzic. obecne szafki nocne sa dosc spore i wydaje mi sie ze bedzie ok. a jesli nie - to na szczesie te zyrandole nie kosztowaly majatku wiec oddam mamie :D a przy okazji zmiany dekoracji [hahaha ,... jeszcze remont nie skonczony a ja juz o zmianach zaczynam :D ] zalozy sie cos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dus nie pamietam co sie snilo przez to ze pobudka byla taka.... hmmm... nietypowa! ogolnie niewiedzialam gdzie jestem.

pepejeans policjant nawet takim nieproszonym gosciem nie byl, ot co - po mojej stronie bylo to wielkie zaskoczenie i tyle. ale moze jak w wigilie - mezczyzna w dom to dobry znak :D

 

ale powiem Wam ze super sie obudzic i nie musiec jechac 100km! ba - do pracy przyszlam po 10 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narendil - tez sie ciesze!

 

i wlasnie skreslilam kolejna rzecz z listy [ktora sie powieksza raczej niz pomniejsza!] - domofon zamowiony jest! tzn kupiony.

lampa do goscinnego tez.

debatuje nad tymi kinkietami do sypialni....

 

a w ogole prosilam o wycene z Manufaktury Drewna (seria Manu, dab natura):

stol - dl 2,20 na 1m

stolik kawowy 0,8x0,8

komoda 2,2-2,4 na 50cm szer, na 110-115cm

stolik pod tv 1,5-1,7m x 50cm

 

kurcze, pieknie te ich rzeczy wygladaja ale nie mam mozliwosci obejrzenia ich na zywo. plus troche boje sie ceny za to wszystko. stol pewnie conajmniej 3tys bedzie kosztowal...

 

pozatym pan od kuchni powiedzial ze jakos pod koniec tego tygodnia badz w nastepnym powinien miec dla nas dobre wiesci... wiec trzymajcie kciuki!!! bardzo ladnie prosze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...