Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pilawianka


truskaweczka23

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W 2009 roku jeszcze wtedy z narzeczonym zaczęliśmy szukać architekta w celu przebudowy poddasza w domu rodziców narzeczonego.

Znajoma poleciła nam swoją kuzynkę, więc umówiliśmy się z panią architekt, po rozmowie obejrzała domek, porobiła kilka zdjęć i podjęła się zaprojektowania :)

Zaczęło się bieganie po urzędach, papierki, mapki...tzw.biurokracja...

Załatwienie tego wszystkiego trwało kilka m-cy bo pracujemy z mężem za granicą, kontakt z architektem mieliśmy drogą mailową.

Ale udało się, projekt został zatwierdzony, odebraliśmy zezwolenie na budowę :)

We wrześniu 2009 roku mąż z tatą zaczął kopać fundamenty i na tym etapie zakończone zostały prace, reszta musiała zaczekać do wiosny 2010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pomoc Madzia :)

Może kiedyś dojdę jak wrzucić fotki hehe

Szkoda tylko że teraz portfel odchudzony, nie myslelismy ze pojdzie na to az tyle kasy...hmmm a gdzie podwyższenie domu i dach :(

no ale do wiosny cos sie uzbiera i prace rusza::)...

Edytowane przez truskaweczka23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i udało Ci się ze zdjęciami:)

Niestety jeśli chodzi o finanse to zwykle tak bywa że zanim się człowiek obejrzy a ty w portfelu pustki. My mieliśmy w planach skończyć remont w grudniu (chociaż częściowo) i Boże Narodzenie spędzić u siebie. Ale niestety już wiem że to nierealne:( Teraz kolejny planowany termin przeprowadzki to Wielkanoc. Może się uda:) A zaczęliśmy od papierków w 2007r. W 2008 podnieśliśmy kolankową i szczyty i wymieniliśmy dach. W 2009 po ślubie zrobiliśmy elewację i ociepliliśmy wełną od środka. Wiosną 2010 zaczęły się prace w środku na naszym poddaszu. A teraz ściany stoją, pozostało jeszcze troszkę szpachlowania i można by malować. Ale brakuje nam schodów, które lada dzień zamawiamy. Tylko trzeba na nie czekać około 3 miesięcy:(

Tak więc widzisz jak to wszystko długo trwa:(Ale każde postępy w pracach tak cieszą oko że jakoś to leci powolutku:) Grunt to się nie załamywać i robić co się da własnymi rękami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Madziu, remonty dłużą się w nieskończoność przez ten cholerny brak środków:bash: Z drugiej strony w takiej sytuacji każda duperela cieszy o 100% bardziej.

Ja też planowałam przeprowadzkę na święta Bożego Narodzenia (zeszłego roku) a wprowadzimy się może na Wielkanoc 2011:rolleyes:

Truskaweczka także życzę wam powodzenia i wytrwałości, wytrwałości.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy na Twoim wątku. Cieszymy się bardzo że dołączyłaś do tego zacnego grona osób rozbudowujących się :) Teraz sama zobaczysz jaka to "frajda";) Twoje zdjęcia to dla nas znajome widoki. Jeśli masz to wrzuć plan swojej rozbudowy, tzn rozkład pomieszczeń i wygląd zewnętrzny.

Będziemy na bieżąco zaglądać do Ciebie i monitorować sytuację.

Zapraszamy również do nas. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...