Czy zaproponowane rozwiązanie się sprawdzi - drenaż, ławy, nowy grunt.

[jackob28]

Witam. Budowę zaczęliśmy ok miesiąca temu. Akurat, gdy ściągaliśmy humus nastała wieeeeeeelka dwudniowa ulewa.

 

Nasza działka nie leży w bliskości kanałów, rzek itd. Działka lekko stroma Jako gleby mamy glinę, miejscami iły (ok 5% powierzchni wykopu). Dom w projekcie ławy 40x70 zaczynające się na -132 cm. Ma również dwie ławy poprzeczne (w środku projektu). Jest to Dom w Dąbrówkach 2 G2

 

Gdy zrobiliśmy wykop okazało się, że z okolicznych pól spływa woda, dodatkowo troszkę bije od dołu. Więc kopaliśmy jeszcze i jeszcze, aż zeszliśmy do poziomu -200 cm. Woda dalej się zbiera... spływa z pól + troszeczkę bije z dołu już. Jesteśmy na mega twardej glinie.

 

Propozycje kierownika są takie. Na poziomie - 200 cm zrobić drenaż dookoła (oddalony od ław budynku o ok 1 m + 3 poprzeczne rury drenażowe, ale w takich miejscach, aby przecinały ławy prostopadle (przecinały - przy różnicy w głębokości 80 cm). Rury 10 cm, geowłóknina i gruby żwir. Nad drenażem nasypać mnóstwo żwiru i warstwami zagęszczać go cementem i w taki sposób zjechać do poziomu -142 cm. Zrobić 10 cm mieszankę grubego żwiru i cementu (dużo cementu). Przejechać działkę zagęszczarka 200 kg i dosypywać żwiru aż osiągnie się założony poziom. Ławy powiększyć do 80 cm i zastosować poziome zbrojenie -do strzemion (które są 30 na 30) dołożyć poprzeczne pręty o szerokości 60 cm i je powiązać ze strzemionami + dodać dwa pręty, które powiązać na końcach poprzecznych prętów. Dodatkowo strzemiono nie co 30 cm, a co 20 cm. Dodatkowo drugi drenaż - zwykła opaska.

 

Czy sądzicie, że te operacje i taka konstrukcja ma rację bytu? Wiele razy słyszałem, że drenaż pod budynkiem to grzech, a tutaj już 3 osoby z branży mi o nim mowią. Pod warunkiem mocnego zagęszczenia gruntu na 70 cm ponad rurę.

Edytowane 25 Października 2010 przez jackob28

[MORHOT]

"Więc kopaliśmy jeszcze i jeszcze, aż zeszliśmy do poziomu -200 cm"

Tylko po co? Co to dało? masz jeszcze głębszą dziurę, a tera trzeba ją zasypać, i kto za to zapłaci??

[jackob28]

Gdy wykopaliśmy do -132 i zostawiliśmy to na 1 dzień, mieliśmy na tyle grząsko, że ledwo się chodziło. O laniu ław mowy nie było. Staraliśmy się dojść do momentu, aż grunt będzie twardy i stabilny.

[jajmar]

Wykop jeszcze 50cm i zób piwnice bedzie taniej i pewniej. Jakies herezje z tymi pretami poprzecznymi dla ławy 80 kierownik wymyśla. Ogolnie to przez głupote do wyboru swoja wykonawcy kierownika bedziesz mial strasznie drogie ławy i nie widomo po co wymianę gruntu. Dwa drenaże to jakaś kolejna głupota.

 

Jak sie robie fundamenty w trudnym terenie to sie obserwuje prognozy pogody i odpowednio do nich prowadzi roboty. Jak woda spływa do wykopu to trzeba wykopac obok drugi na zalanie wodą a nie czekać aż szlak trafi to co robisz.

 

Ten kierownik to papierowy czy rzeczywisty?

[jackob28]

Kierownik jest rzeczywisty - był i ocenił. Grunt mamy naprawdę nieciekawy. A co do wykopów pod ławy obok do spływania wody - to proponował wykonawca (mój tata - budowlaniec z wykształcenia). Ale to nic nie dało ponieważ w wielu punktach woda zaczęła bić z dołu. Na terenie wykopu było kilka takich oczek wodnych. Po wykopaniu kawałka takiego otworu woda tam spłynęła, szybko się wypełniła i zabawa od nowa. :/

 

Co do kosztów - akurat cenę na żwiry i piaski mam bardzo dobrą. Zależy mi na tym, aby było naprawdę dobrze. Wole kilka tysięcy więcej włożyć i mieć stabilny dom na lata

[jajmar]

Wole kilka tysięcy więcej włożyć i mieć stabilny dom na lata

 

To zdanie samo w sobie ma sens. Czytane po Twoim opisie sytuacji jednak go traci, Ty nie wkladasz a wyrzucasz w błoto.

 

Pytasz czy to rozwiązanie ma sens, napisz może :

- po co robić drenaż metr pod budynkiem ? Jeżeli tam nawet pojawi się woda czemu ona będzie szkodzić ?

- po co poprzeczne zbrojenie w ławie szerokiej na 80cm, co ono ma dać w sytuacji posadowienia tej ławy na wymienianym gruncie?