bal1719506920 26.10.2010 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2010 Czy ktoś z obecnych próbował już budowy domu autonomicznego. Chodzi mi taka myśl po głowie- prąd, ścieki, wszystko drożeje. Myślałem żeby uniezależnić się chociaż częściowo od tego kiedy będę budował dom. Ale po kolei -mam trochę ziemi pod budowę graniczącej ze sporą rzeką- średni przepływ do 20m3/s -wykorzystał bym więc ją do produkcji prądu i częściowego dogrzewania wody. Korzystał bym z gminnego wodociągu, zainstalował bym gruntową oczyszczalnię ścieków. Do ogrzewania domu użył bym kominka z DGP bez wymuszonego obiegu do ogrzewania wody wykorzystał bym wężownicę nawiniętą na rurę odprowadzającą spaliny- w lecie kolektor słoneczny położony na zewnątrz poniżej poziomu zbiornika tak żeby wykorzystać grawitację a nie pompy obiegowe. co o tym myślicie -jest to realne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 27.10.2010 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 Cześć! Ja się przymierzam od dobrego roku do budowy domu autonomicznego. Nawet założyłem blogahttp://dom-autonomiczny.edu.plna którego wrzucam co jakiś czas postępy z prac przygotowawczych na działce. Osobiście chciałbym dom off-grid-ready, czyli zdolny do (częściowej) autonomii ale podłączony do sieci elektroenergetycznej jako do akumulatora / rezerwy. Pisząc o częściowej autonomii mam na myśli zdolność do zaopatrzenia w energię elektryczną niezbędnych do przeżycia systemów, czyli ogrzewania, wentylacji, chłodziarki, częściowo oświetlenia. Jeśli chodzi o resztę odbiorników (zwłaszcza te, które włączam dla przyjemności), zależałoby to od budżetu. Jeśli chodzi o energię do ogrzewania, przygotowania ciepłej użytkowej i gotowania, to mam sporą działkę i chciałem pozyskiwać własną biomasę. Oczywiście gotowanie przede wszystkim na gazie (z butli, innego nie mam), ale kuchnia węglowa by się w kuchni znalazła. Poza tym kolektory słoneczne domowej roboty -- cieczowy i powietrzny, bufor ciepła do zgrania tego wszystkiego razem... Jeśli chodzi o wodę, w grę wchodzi studnia i przydomowa oczyszczalnia ścieków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 28.10.2010 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 widziałem że budujesz ze słomy- nie obawiasz się że jak się zmieni klimat to to wszystko może się rozsypać- jak w stanach (co prawda tam budują w technologi szkieletowej) -przychodzi porządny wiaterek i latające belki czy gałęzie przebijają ściany na wylot? Jak wygląda trwałość takiej technologii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 28.10.2010 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Póki co to ze słomy tylko gospodarczy, ale mieszkalny miałby być szkieletowy właśnie. Nie przejmuję się zagrożeniem ze strony wiatru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 28.10.2010 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Heh ale to paradoks że człowiek ma coraz to nowsze technologie- cywilizacja itd. a wraca do starych sprawdzonych rozwiązań- natura jest jednak najdoskonalsza. Mam nawet w domu strop drewniany uzupełniony gliną z trzciną i słomą. Dom ma ze 150 lat -po epoce betonu wielkiej płyty i konstrukcji szkieletowych znowu glina i słoma wraca do łask. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 28.10.2010 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 nie -nie miałem na myśli Pabianic- ziemię mam w gminie Rusiec - choć i u nas z Dobrzynki można by parę kW wycisnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 28.10.2010 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Ja mam wszystko swoje: biopaliwo do dogrzewania, BOŚ`a i swoją ujęciową na zmianę z wodociągową (do wyboru), niestety oprócz prądu ale przełącznik źródła prądu jest zainstalowany więc zawsze mogę podpiąć inne źródło prądu jeśli się coś pojawi (rura przez strop jest też poprowadzona gdyby kiedyś coś z góry na dół trzeba bylo sprowadzić) ale na razie prund swój jest drogi inwestycyjnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 02.11.2010 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Witam, Buduję domek autonomiczny (do zamieszkania od czasu do czasu). Pierwszy problem jaki potrzebuję rozwiązać to zaopatrzenie domku w wodę. Źródełko znajduje się około 12m poniżej poziomu domku (teren górzysty). Koncepcję mam taką, że w domku będą 2 zbiorniki - po jednym na ciepłą i zimną wodę. Ciepła będzie ogrzewana piecykiem z płaszczem (cyrkulacja grawitacyjna). W jaki sposób wytransportować wodę ze źródełka do domu? Znalazłem rewelacyjną "Pompę ręczną skrzydełkową K5" http://www.ekwasek.pl/index.php?products=product&prod_id=1133 ale niestety: maks. głębokość ssania: 7 m. Macie może jakieś doświadczenie z takimi pompami? Pociągnie więcej? Czy są może jakieś lepsze pompy tego typu? PozdrAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 03.11.2010 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Hmmm, kiepska sprawa. W zimie pompa zamarznie. Gdyby stała w domu to byłby luksus jak w apartamencie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 03.11.2010 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 No właśnie nie - to jest tak jakby taka płytka studzienka wykonana w miejscu źródełka. Nie zamarza w zimie. Można by się do tego podpiąć od spodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.11.2010 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Ja bym postawił na zbiornik na deszczówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 03.11.2010 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Ehh czasy ciężki -woda droga, prąd drogi, ścieki jeszcze droższe- może kiedyś się to będzie opłacało-na razie jesteśmy pasjonatami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 04.11.2010 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Ciepło od dużych ciepłowni też podrożeje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 04.11.2010 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 duży może więcej przykład: dalkia łódź sprzedaje ciepło po 48zł/GJ, wliczając w to amortyzację kotła, przeglądy naprawy konserwacje, czyli jeśli jesteś w zasięgu to się podłączasz i zapominasz o wszelkich groszkasz PCI gazie czy wiatrakach bo nigdy nie uda ci sie zejść z kosztami do ich poziomu, tak samo prąd z Bełchatowa oni produkują za 0,08zł/kWh tego nie da się przeskoczyć nawet małą energetyką wodną Jasne że masz rację-produkują prąd masowo i tanio- ale ale ale ile płacimy za prąd tak naprawdę- powiedzmy że dla przybliżenia rocznie płacę 2000 z tego: -za zużytą energię-1256-a gdzie reszta opłata za obsługę rozliczenia 50 za przesył 500 za jakość dostawy prądu!!! 40 (to co z góry zakładają że można dostarczać bubel) za utrzymanie sieci 66 opłata przejściowa 73 za obsługę licznika 7 + koszt przyłącza i nerwy ... przeciw temu mamy większy nakład na początku i trochę niedogodności - oraz satysfakcję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 04.11.2010 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 mpoplaw -ie drogi a słyszałeś o projekcie elektrowni w KONGO. Coś mi się zdaje że jeszcze od nich będziemy prąd kupować- moc przewidywana 40 GW!!! to jakieś monstrum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 04.11.2010 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 mpoplaw -ie drogi a słyszałeś o projekcie elektrowni w KONGO. Coś mi się zdaje że jeszcze od nich będziemy prąd kupować- moc przewidywana 40 GW!!! to jakieś monstrum Jakie będą straty na przesyle tej energii elektrycznej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 04.11.2010 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Jakie będą straty na przesyle tej energii elektrycznej ? Zależy od technologii przesyłu-prąd stały czy zmienny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 05.11.2010 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 elektrownia wodna Inga wodospad 96m istnieje od dawna, w planach jest po prostu rozbudowa systemu dla planowanego zwiększenia zapotrzebowania na prąd [ATTACH=CONFIG]29385[/ATTACH] w porównaniu do tego co robią chiny to i tak pikuś, oni planują u siebie mieć w 2020 łącznie 380GW mocy z elektrowni wodnych, a w tej chwili już mają 190GW, reszta świata tez nie próżnuje, wszyscy budują na potęgę, Górny Siang (Indie) 11GW Jirau (Brazylia) 3,3GW Boguchan (Rosja) 3GW Chapetón (Argentyna) 3GW Dolny Churchill (Kanada) 2,8GW Tocoma (Wenezuela) 2,2GW tylko w europie silne lobby eko-terrorystów wspieranie przez zagraniczne koncerny energetyczne blokują wszelkie inwestycje w produkcję taniego prądu, najlepszy przykład to kaskada dolnej Wisły Istnieje ale tylko 3,6 MW -teraz chcę postawić drugą zaporę na Kongo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 14.11.2010 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2010 Oczywiście 3600MW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bal1719506920 22.11.2010 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 ktoś z was ma może MEW zasilającą dom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.