Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

idea domu autonomicznego (częściowo)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 352
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.Idzie wentylację zrobić bez wentylatora działającą w lecie,to i ogrzewanie grawitacyjne da radę.

Ale ona latem działa tylko w sprzyjających warunkach.

 

Skoro zatoczyliśmy koło i na powrót wracamy do korzeni. Czyli chcemy uniezależnić się od cywilizacyjnych zdobyczy jednak zachowując ich komfort. To uważam, że każdy dom z przełomu 80-90 lat jest w części dotyczącej ogrzewania autonomiczny.

 

Instalacja centralnego ogrzewania oraz połączona z cwu. Otwarta, grawitacyjna. Do działania gotowa o każdej porze roku i pogodzie. Do jej działania nie potrzeba ani jednego watta energii elektrycznej. Do tego tam nie ma co się psuć i nie ma co serwisować.. Mogą pozamykać wszelkie elektrownie a my nadal mamy ciepło w domu i ciepłą wodę w kranach. Szok... nie?

To ja już wolę jednak pompkę i autonomiczne źródło do niej, niż bezwładną, trudno sterowalną instalację grawitacyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autonomiczne i w dodatku komfortowo... to od razu cena rośnie zaporowo. Fajna rzecz. Ale dla bogatych lub osób mających odpowiednią wiedzę. I znajdujących dla tej wiedzy zastosowanie w praktyce. Przy odpowiednio dużym nakładzie finansowym jak najbardziej realne

 

A pozostali?

 

Pozostali....Mogą, na razie, myśleć i działać jedynie w kategorii Autonomicznie ale mało komfortowo.

 

A w tym przedziale mieści się grawitacyjna instalacja CO i CWU. Dlaczego? Jest to już sprawdzone i stosunkowo tanie i proste rozwiązanie w budowie. Działa. I to do dziś w wielu domach.

 

Dla mnie, najbardziej bliska była by takiej autonomiczności i sterowalnego komfortu, instalacja ogrzewania ściennego.

 

Dlaczego? Ma bardzo dużo wspólnego z euforycznie ocenianym ogrzewaniem podłogowym. A jednocześnie, ten typ instalacji, pozbawiony jest największej w tym temacie wady. Jakiej?

Podłogówka wymaga pompy, pędzonej energią elektryczną. Instalacja ogrzewania ściennego nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,ale ona latem działa tylko w sprzyjających warunkach"Niby masz rację.Aby działała sprawnie to w domu powinno być o te 10oC więcej jak na dworze.W lecie jak na zewnątrz jest + 30,to trudno aby w domu trzymać + 40 , aby wentylacja działała.Zadziała ,ale kto to wytrzyma.Jeżeli w domu latem masz 24-25oC i zasilasz go świeżym powietrzem z GWC o temp.17-18oć,a kawałek poddasza lub dachu zbudujesz tak aby w nim temperatura oscylowała wokół 40-45oC,to grawitacja jest możliwa.Tylko wymaga to trochę innej instalacji.Każde pomieszczenie w budynku musi mieć połączenie z tym kawałkiem poddasza lub dachu.Dlatego mając np.poddasze nieużytkowe taka instalacja to anemostaty wyciągowe w sufitach i wyrzutnia w dachu.

W kwestii ogrzewania .O ile ogrzewanie podłogowe jest najlepszym rozwiązaniem (moje prywatne przekonanie) i bije ścienne,o tyle przy koncepcji ogrzewania grawitacyjnego ,ścienne będzie bezkonkurencyjne.

Rozumiem,że mówimy o domach mocno energooszczędnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autonomiczne i w dodatku komfortowo... to od razu cena rośnie zaporowo. Fajna rzecz. Ale dla bogatych lub osób mających odpowiednią wiedzę. I znajdujących dla tej wiedzy zastosowanie w praktyce. Przy odpowiednio dużym nakładzie finansowym jak najbardziej realne

Przesadzasz. Moc pompki jest naprawdę niewielka i bez dużego kłopotu można sobie zapewnić odpowiednią ilość energii do jej napędu.

 

,,ale ona latem działa tylko w sprzyjających warunkach"Niby masz rację.Aby działała sprawnie to w domu powinno być o te 10oC więcej jak na dworze.W lecie jak na zewnątrz jest + 30,to trudno aby w domu trzymać + 40 , aby wentylacja działała.Zadziała ,ale kto to wytrzyma.Jeżeli w domu latem masz 24-25oC i zasilasz go świeżym powietrzem z GWC o temp.17-18oć,a kawałek poddasza lub dachu zbudujesz tak aby w nim temperatura oscylowała wokół 40-45oC,to grawitacja jest możliwa.Tylko wymaga to trochę innej instalacji.Każde pomieszczenie w budynku musi mieć połączenie z tym kawałkiem poddasza lub dachu.Dlatego mając np.poddasze nieużytkowe taka instalacja to anemostaty wyciągowe w sufitach i wyrzutnia w dachu.

Właśnie to miałem na myśli -- działać będzie tylko w sprzyjających warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcem, ale muszem...

 

Cenę benzyny znacie...

Zasadzam się na kogenerację pędzoną silnikiem spalinowym 2,0 DOHC.

Silnik będzie zasilany tym, co w danym momencie będzie dostępne:

LPG, holcgaz, etanol lub... benzyna...

Te paliwa różnią się nie tylko wartością energetyczną.

Także liczbą oktanową.

Kogenerator będzie pracował w "przegięciu" wykresu momentu maksymalnego.

To jest około 2200 obr/min.

Wymusza to zmianę punktu zapłonu dla każdego innego od benzyny paliwa.

Zmiana wyprzedzenia będzie dla tego punktu i obciążenia silnika stała, lecz za każdym razem inna po zmianie rodzaju paliwa.

A że akurat takich modyfikacji nikt nie robił, bo nie musiał - to czeka mnie "rzeźbienie" tego we własnym zakresie.

- No to siedzę, czytam i myślę, jak to zrobić DOBRZE.

 

Adam M.

Tam jest zewnętrzny moduł zapłonowy, opóźnić będzie stosunkowo łatwo gorzej z przyśpieszeniem. Wariatory zapłonu do LPG były produkowane, ale efekt ich stosowania był niezauważalny więc nikt ich nie montował. Ten silnik ma czujnik spalania stukowego ?

Edytowane przez Teves
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem to nie ma...

Sam by sobie wszystko poustawiał.

Jest jakiś oktanoselektor zrobiony na nodze proca.

Zwierasz i zmieniasz wyprzedzenie.

Ale jak działa to nie doszedłem.

 

Zrobię draniowi wiwisekcję.

Mam ze dwa w zapasie to se mogę pozwalać.

 

herakles

Na razie mam malutkie 3 tony z planowanych ośmiu (w 6 baniaczkach co przez ciasne drzwi przechodzą po 500 literków) zładu.

Pętam się jak pies koło jatki dookoła baniaczka 30 000 literków co w krzaczkach nikomu niepotrzebny leży...

Po jakich trzech latach mogę całkowicie na słoneczku i kogeneracji polegać w kwestiach CWU i CO (podłogowe na wszystkich kondygnacjach).

 

Idzie jak.. w deszcz lub pod górkę...

Albo nie ma czasu albo kasy albo jednego i drugiego...

Z doskoku czasem coś dłubnę i popchnę do przodu...

 

Teraz rzeźbię problem wiaderka na prąd...

Wiem jak, wiem skąd, nie ma czasu...

A docelowe to 578kWh.

Ostatnio ponad tonę złomu kwasianego wywaliłem...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudów nie ma!

Dobre i dopracowane rozwiązania - są.

Trzeba je wsadzić z sensem w jedną chałupę!

 

Ogrzewanie - podłogowe z wymuszonym obiegiem (malutka pompka nic-pobierająca).

Bufor ciepła zasilany wielokanałowo.

Solar powietrzno-cieczowy, wielkopowierzchniowy, kogenerator, wielkie wiaderko na prąd i własny przemysłowy UPS.

Do tego dach pokryty fotowoltaiką.

O wentylacji mechanicznej z odzyskiem nie wspominam nawet - bo oczywista.

(U mnie osobna na każdą kondygnację).

Jak kto szczęściarz i ma jak i ma gdzie - to reaktor metanowy.

Własna studnia z hydroforem, nawet jak trzeba uzdatniać ciecz, to dopełnienie szczęścia.

 

Znacie takiego, co sobie "tymi ręcami" to postawi?

Bo kupować - to tanio nie jest...

 

A ja jestem dopiero na samym starcie...

Tyle, że raczej dobrze przygotowany.

O wszystkie klocki składowe potykam się ciągle.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solar powietrzno-cieczowy, wielkopowierzchniowy,

 

Chciałem Ci zwrócić uwagę na pewną nieoczywistą kwestię - o ile solar pionowy jest optymalny jeśli chodzi o promieniowanie bezpośrednie, o tyle w zimie przeważa rozproszone, a tutaj kluczowe jest, ile nieboskłonu taki solar widzi. Tak więc przy samym rozproszonym pionowy łapie tylko połowę tego, co poziomy. Warto pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem Ci zwrócić uwagę na pewną nieoczywistą kwestię - o ile solar pionowy jest optymalny jeśli chodzi o promieniowanie bezpośrednie, o tyle w zimie przeważa rozproszone, a tutaj kluczowe jest, ile nieboskłonu taki solar widzi. Tak więc przy samym rozproszonym pionowy łapie tylko połowę tego, co poziomy. Warto pamiętać.

A co z odbitym od śniegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,solar powietrzno-cieczowy,wielkopowierzchniowy"w wersji optymalnej,czyli elementy konstrukcji budynku będą kolektorem,bez dodatkowych przeszkleń i takich tam,może działać tylko jako kolektor niskotemperaturowy.Będzie działał dobrze przez 6-7m-cy w roku.O zimowym promieniowaniu rozproszonym można zapomnieć.W tym okresie zapewni i CWU i CO nisko temperaturowe.Na pozostałe miesiące ,przynajmniej częściowo,trzeba próbować magazynować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład zrobić ze starego spalinowego na złomie. A najlepiej ze starej sprężarki. Przydałoby się go trochę wyedytować, w szczególności w kwestii powierzchni wymiany wewnątrz tłoka. Bo tego w sprężarce czy silniku trochę mało, albo zamknąć to w jakimś baniaku na parę barów.. Popatrz na jutubie jak to się kręci. Moim zdaniem czyste i przyjemne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...