ściany kostrukcyjne z bloczków silikatowych ?

[Gustaw Fijak]

ale dobrze zauwazone sciana to nie wszystko!

bedzie uciekac nam tak jak juz to napisal abol1

co do materiału ja bym sie sklanial i pojechal z BK

[abol1]

BK jest ok ale nie posiada tych właściwości na jakich mi zależy, m.in:

- izolacyjność akustyczna- dom będzie stał 6 m od drogi

- akumulacyjność cieplna

- chłodek w domu w upalne dni, silikat nie nagrzewa się tak mocno

Są i inne zalety ( dobra cena, regulacja wilgotności pomieszczenia w jakimś stopniu czy niepodatność na pleśn i grzyby)

Utrudnieniem może być natomiast wykonanie bardziej solidnej izolacji cieplnej bo jak wiadomo sikat ma kiepski współczynnik U

[Aedifico]

Zdaje się,że w budownictwie wygląd ma mniejsze znaczenie niż konkretne wartości., współczynnik U na poziomie 0,25 w zupełności wystarcza tylko,że taki mamy trend lobbowany przez dostawców na owczy pęd ku mniejszym wartościom.

[Gustaw Fijak]

U regulujesz ociepleniem a nie samym materiałem, silikat musi byc ocieplony innaczej sie nie da!

co do chlodu w domu BK daje ci to samo

pozostale aspekty zalatwia wentylacja

akustyka - no coz silikat ciezszy wiec akustyka lepsza, ale gorszy w obrobce, jakos ceramika tez sobie daje rade kwestia innych czynników wiec zalezy kto na co sie decyduje.

[bowess]

Wykańczamy dom z silikatów krajowej produkcji, bodajże z Teodorów. Silikaty mieliśmy w projekcie. Jest to projekt z kolekcji Eko - ocieplenie wełną 20cm. Ściany konstrukcyjne 24cm, działowe 12 cm. Ściana murowana na tradycyjną zaprawę wyszła solidna i równa. Materiał faktycznie ciężki i dość trudny (w porównaniu z BK) w obróbce, ale bardzo odporny na uszkodzenia. W domu faktycznie jest cicho - nie słychać samochodów przejeżdżających drogą, ani nawet wjeżdżających na podwórko.

 

Nam pasował układ korzystnej ceny silikatów i dość wysokiej ceny docieplenia - na nasz dom było to około 18 tys. za bloczki i 13 tys. za wełnę.

[abol1]

Wykańczamy dom z silikatów krajowej produkcji, bodajże z Teodorów. Silikaty mieliśmy w projekcie. Jest to projekt z kolekcji Eko - ocieplenie wełną 20cm. Ściany konstrukcyjne 24cm, działowe 12 cm. Ściana murowana na tradycyjną zaprawę wyszła solidna i równa. Materiał faktycznie ciężki i dość trudny (w porównaniu z BK) w obróbce, ale bardzo odporny na uszkodzenia. W domu faktycznie jest cicho - nie słychać samochodów przejeżdżających drogą, ani nawet wjeżdżających na podwórko.

 

Nam pasował układ korzystnej ceny silikatów i dość wysokiej ceny docieplenia - na nasz dom było to około 18 tys. za bloczki i 13 tys. za wełnę.

 

Mam pytanie!

Czy poniesione koszty na ocieplenie 20 cm wełną, są adekwatne do uzyskanych oszczędności w stosunku do cieńszej warstwy ocieplenia np: 15 cm wełny.

[bowess]

Tego jeszcze nie umiem powiedzieć, bo zaczynamy pierwszy sezon grzewczy - niedawno odpaliliśmy kocioł i jeszcze niekompletne jest ocieplenie dachu (leży pierwsza warstwa wełny). Na razie za wrzesień wyszło 150zł (rozruch kotła i 20 dni grzania), a za październik wyjdzie jakieś 220-230zł. Kocioł robi też ciepłą wodę - wstawiliśmy wannę i myjemy się po robocie. Liczymy, że z tej kwoty jeszcze będziemy schodzić, bo pierwszy sezon jest najtrudniejszy w grzaniu, a i powoli dokompletujemy ocieplenie dachu i umeblowanie. Nie mam za bardzo z kim porównać ilości zużytego gazu i kosztów, bo lokalnie króluje 10cm styropianu, a gaz mamy bardzo specyficzny - mocno zaazotowany i tani.

[Kuba Dąb]

Zdaje się,że w budownictwie wygląd ma mniejsze znaczenie niż konkretne wartości., współczynnik U na poziomie 0,25 w zupełności wystarcza tylko,że taki mamy trend lobbowany przez dostawców na owczy pęd ku mniejszym wartościom.

 

Nie widzę nic złego w dążeniu do tego żeby dla samego siebie robić jak najlepiej.

[Aedifico]

Nie widzę nic złego w dążeniu do tego żeby dla samego siebie robić jak najlepiej.

 

Tylko,że ja tego jak najlepiej w tym przypadku absolutnie nie widzę. Handlowcy lobbują co zresztą naturalne pęd ku lepiej i drożej. Tylko,że najczęściej stosowane BSO będą za 20 lat do wymiany i przeinwestowane izolacje ledwo zdążą się zwrócić. Chyba jednak rozsądnie z wielkościami za to postawić na jakość.

[bowess]

Lokalnie słaby chyba mam ten lobbing, bo trzeba było się trochę nakombinować, żeby ściągnąć wełnę 20 a nie styropian 10. Wprawdzie trudno porównywać koszty ogrzewania dla domów z całkowicie różnych materiałów i o bardzo odmiennych bryłach, ale przy zbliżonym metrażu u nas październik 230 zł (pierwszy sezon grzewczy), a u znajomych 400. Taka była nasza decyzja - sporo droższe ocieplenie i mamy nadzieję na sporo niższe rachunki.

[Kuba Dąb]

Tylko,że ja tego jak najlepiej w tym przypadku absolutnie nie widzę. Handlowcy lobbują co zresztą naturalne pęd ku lepiej i drożej. Tylko,że najczęściej stosowane BSO będą za 20 lat do wymiany i przeinwestowane izolacje ledwo zdążą się zwrócić. Chyba jednak rozsądnie z wielkościami za to postawić na jakość.

 

Naprawdę taka duża różnica w 40cm betonu(jakiegokolwiek) a w 20+20 betonu +styropianu? A gdzie bedzie lepsze U?

[Gustaw Fijak]

ja sie tylko zastanawiam czemu w tym projekcie nie zastosowano styropianu?

[Vafel]

Naprawdę taka duża różnica w 40cm betonu(jakiegokolwiek) a w 20+20 betonu +styropianu? A gdzie bedzie lepsze U?

 

Współczynnik przenikania ciepła dla 40 cm betonu będzie 2,47 W/m2*K. Dla wersji 20 cm betonu + 20 cm styropianu będzie to 0,19. Różnica kosmiczna!

[Aedifico]

Na empiryce. Dlatego też pisałem o jakości. Niestety wiele elewacji już po kilku latach jest w kiepskim stanie nie mówiąc o 20 latach.

[Gustaw Fijak]

Na empiryce. Dlatego też pisałem o jakości. Niestety wiele elewacji już po kilku latach jest w kiepskim stanie nie mówiąc o 20 latach.

 

jak je ktos skopal w fazie wykonawczej to moze i sa w kiepskim stanie, ja bym tak nie generalizowal.

[Kuba Dąb]

Współczynnik przenikania ciepła dla 40 cm betonu będzie 2,47 W/m2*K. Dla wersji 20 cm betonu + 20 cm styropianu będzie to 0,19. Różnica kosmiczna!

 

Otóż to, do tego dążę. Dzięki za pomoc

[Aedifico]

Cóż postęp jest nieubłagany, moda na tynki cienkowartwowe minie, pojawią się nowe materiały ale nie moim zadaniem jest namawianie nikogo do niczego. Osobiście uważam ,że wystarczy w zupełności około 15 cm izolacji termicznej (w uproszczeniu) pod warunkiem,że:

 

dla przykładu ja za swój styropian 20 cm gruby zapłaciłem robocizny 40zł/m2 bo robiłem zgodnie z podręcznikiem BSO, klejenie na wianki, siatka zatapiana w kleju, wycinane L w narożnikach, gifi zachodzące na ramę okna itp, za 30zł/m2 też miałem ofertę na moje 20cm grubości ale od takich co kleją na blokach na packi tak ze każda płyta klawiszuje i potem za cholerę już równo nie wyjdzie, siatkę zacierają klejem na gołym styropianie, a tynk silikatowy zacierają w kółko bo tak szybciej

[Kuba Dąb]

Cóż postęp jest nieubłagany, moda na tynki cienkowartwowe minie, pojawią się nowe materiały ale nie moim zadaniem jest namawianie nikogo do niczego. Osobiście uważam ,że wystarczy w zupełności około 15 cm izolacji termicznej (w uproszczeniu) pod warunkiem,że:

 

Do czego konkretnie zmierzasz, bo nie do końca do mnie to dotarło.

[Gustaw Fijak]

moze wie juz o czyms o czym inni nie wiedza

[Aedifico]

Do czego konkretnie zmierzasz, bo nie do końca do mnie to dotarło.

 

Do tego,że dla mnie przesada w wykonywaniu co raz to grubszej termoizolacji nie do końca ma uzasadnienie ekonomiczne biorąc pod uwagę zwrot poniesionych kosztów, zużycie elementów w czasie i pojawianie się nowych , doskonalszych materiałów izolujących.