Brama garażowa a za wysoka posadzka

[__Marek]

Nie wiem jak rozwiązać problem. Fachowcy wylali mi za wysoko posadzkę w garażu i żeby zamknąć bramę wycieli kawałek wylewki. Do szczęcia brakuje jakieś 2,5cm (około 1,2cm na płytkę + klej i 1,3cm na ugięcie gumy w dolnej czści bramy) Ostatecznością jest skucie choćby 1m w głąb garażu i zrobienie większego spadu. Może ktoś podpowie mniej drastyczne rozwiązanie? Teraz jest tak, że płytka położona na posadzce wchodzi luźno pod panel bramy - czyli z klejem będzie na styk.

[bwojtek]

A nie da się bramy podnieść wyżej (zamontować ponownie)?

[noiragneau]

to brama Wiśniowski? jeśli tak to jest tam możliwość regulacji przy montażu a jeśli bramy nie da się podnieść to bez wylania kawałka od nowa raczej się nie uda.

miałem podobny problem ale byłem w lepszej sytuacji bo potrzebny mi był tylko 1cm - rozwiązanie: skuję wylewkę pod bramą która będzie dochodzić do kostki brukowej zamiast do posadzki.

Ja niestety bramy nie mogłem podnieść bo belka mi na to nie pozwolała

[__Marek]

to brama Wiśniowski?

Tak, brama Wiśniowski. Jutro obejrzę dokładnie jakie mam jeszcze pole manewru przy regulacji wysokości.

[__Marek]

Podnieść bramę faktycznie się da, ale góra o 1-1,5cm i to wówczas gumowa uszczelka będzie tarła o belkę montażową. Pozostanie jeszcze około 1cm, ale to już jest do przełknięcia w postaci progu lub starcia posadzki w głąb garażu na długość jedenj płytki.

[finlandia]

Nic nie wniosę do sprawy Marka, ale to dobry przykład by pokazać jak ważne jest PRECYZYJNE ustalenie wysokości posadzki. Z moich doświadczeń ustalenia są sobie, a faktyczne wylewki sobie. Po prostu dramat jak się nie szanuje wykonawców.

 

Ale patrząc na ostatnie fotki mam wątpliwości - widać, że napęd ledwie się zmieścił - może ta brama była kupiona za duża w stosunku do rzeczywistych możliwości otworu? Wówczas szukając winnych spojżałbym na doradzającego w wyborze bramy..