Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz dom przy Liliowej, czyli bliżej niż dalej :)


sylwerson

Recommended Posts

Zawsze mam nadzieję, że wszystko, co zaplanowane, da się przeprowadzić bez kłopotu. Zawsze też wierzę w uczciwość wszystkich, z którymi obcuję. I słusznie, jak się okazało, chociaż już wczoraj zwątpiłam ciut.

W tartaku zamówiłam deski szalunkowe, bez których, oczywiście robota utknęłaby obowiązkowo ku wściekłości majstra, naszej frustracji i ogólnemu niezadowoleniu. 3m3 miały przyjechać spod Strykowa późnym popołudniem. I to był mój błąd, że nie dopytałam, która to godzina "późne popołudnie" :bash: Nie poprosiłam też o nr tel. do kierowcy, który drewno wozi, tylko miałam czekać na info od niego, że się zbliża. Dotarliśmy do moich rodziców ok. 16. Oni mieszkają 1km od naszej, więc tam jest baza. Spokojnie pojechalismy zamawiać stal (i tu też mały zonk, bo się okazało, że od rana jej nie dowiozą, tylko dopiero na 11-12...), zjedliśmy obiad, dzieci szalały na trampolince i huśtawkach. Zrobiła się 18 - nikt nie dzwoni. Około 19, juz sie niecierpliwiliśmy i dzwoniłam do tartaku. Tel. milczał. Komórka szefowej - poza zasięgiem. Sto prób dodzwonienia się dało efekt - dowiedziałam sie od jakiejś pani, że w tartaku poważna awaria była, koła trzeba było zdejmować i do ostrzenia zawozić. No to klops - pomyślałam, że drewno w ogóle nie wyjechało... Najbardziej irytujący jest zawsze stan niedoinformowania - gdyby zadzwonili i powiedzieli, że jest obsuwa, nie byłoby sprawy, musielibyśmy tylko majstra udobruchać... No, nic - podjechaliśmy na swoja działeczkę, zrobiłam zdjęcia studni świeżynki i wykopanych częściowo fundamentów. Nadal głucha cisza. Co było robić - pojechaliśmy do domu. I oczywiście, kiedy o 20.20 wypakowywalismy sie pod blokiem ,zadzwonił miły pan, że on już jedzie i za godzinkę powinien być na miejscu :rolleyes:. Hmm. Nasze szczęscie i wygoda, że rodzice sa pod ręką - odebrali cały transport o 21.30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 188
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

kontrola jakości wykopu:

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/032-5.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/033-4.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/037-5.jpghttp://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/036-2.jpg

 

no i jest NASZA woda :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/034-4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wczoraj po południu.................. http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/003-11.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/005-14.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/007-13.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-15.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/011-11.jpg Lukasa to naprawdę cieszyło :):):) http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/013-9.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/014-11.jpg

tu duża budowlana minetka http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/016-9.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/018-6.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/019-9.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/021-10.jpg http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/022-6.jpg

a jak chlapało - na kilka metrów

a jak nas chcieli skasować - o 500 więcej niż się umawiałam (nie dopłaciłam ;) )

a jak się spóźnili z dowozem - o 3h.....................

ale i tak się cieszymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PODPISANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

a rano na budowie było 6 ludzi + majster, murowali z bloczków piorunem

 

jutro dysperbit idzie, styropian na ukończone partie

szybko, bardzo szybko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robi się

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/001-20.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/002-15.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/005-15.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/009-13.jpg

 

kontroluje się (my sister, Lukas)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-17.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/017-8.jpg

 

 

 

 

 

 

piękna i marszczący nos ;)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/021-11.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/022-7.jpg

 

podoba się?

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/027-6.jpg

 

 

 

czy to możliwe? - grucha robi kupę

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/031-2.jpg

 

świeżynek chudzinek

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/033-5.jpg

 

"Jestem dumny z tego domu" - jak obwieścił mi Sysynek :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/030-6.jpg

 

Fundamenty zatem skończone. Wszystko idzie sprawnie, teraz przestój, żeby wyschło a ekipa robi coś na innej budowie :) Kierbudka na operacji tarczycy - kiedy stanie na nogi, omówimy sprawę oczyszczalni, która wejdzie zamiast szamba. Z ogrodzeniem są kłopoty - nie ma kiedy go robić :( Chyba się nie obejdzie bez pomocników............................................... A kasa szerokim korytem płynie, niezatrzymywana. Chyba się upiję jednak dziś na wesoło, bo nie mam siły wcale, a wino rozchodzi się po ciele równie szybko :)

Edytowane przez sylwerson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Była w banku dziś i zmieniłam kosztorys a własciwie rozpiskę transz, bo były tam ze dwie pomyłki grubsze. Nie robili problemu. Oddałam wypis z KW z wpisaną już hipoteką :) Hydraulik do przyłącza wodnego umówiony na piątek - mam nadzieję, że wszystko zrobi w poniedziałek. Ceramikę wybraliśmy - będzie słowacki Leier. To taka wypadkowa sił i zamiarów.

Pewnie, że wolałabym Cerpolu cokolwiek, ale za wysokie progi jednak. A majster mówi, że jest ok. No to przywożą w piątek, mam nadzieję :):):)

I lecimy rozliczyć pierwszą transzę :)

 

Przyłącze wodne robimy od studni, nie od wodociągu, jak jest w PnB. I na razie szykujemy wszystko bez mieszania w to urzędu. Potem się zobaczy ;) Tak radzą i kierowniczka budowy, i inżynier-projektant wod.-kan. Mniej zmartwień :) Tylko oczyszczalnię zgłosimy, licząc że rysunki od sprzedawcy wystarczą i że nie trzeba będzie zamawiać projektu zastępczego u projektanta... No nic - żeby było tak jak chcemy, jestem skłonna dopłacić 500 bez żalu.

Edytowane przez sylwerson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

widok ogólny :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/011-15.jpg

 

pierwszy gość

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/001-22.jpg

 

garaż najeżony kotwami pod klinkier

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/002-18.jpg

 

wnętrze jeszcze bez podziałów

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/003-13.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/007-14.jpg

 

okno balkonowe

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/005-16.jpg

 

kuchenne (olbrzymie)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/004-12.jpg

 

jadalniane, zasiedlone

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-20.jpg

 

radosna ekipa przywiozła stemple z drugiej ręki

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/013-12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj majster dostał wścieku, zupełnie słusznie. Ale czyja to wina? No właśnie nie wiem... Od rana w 7 chłopa czekali na terivę. Przyjechała 2 godziny po ustalonej godzinie. I nie było elementów, od których się zaczyna jej rozkładanie... Kształtki L, C i narożne.

Złożyłam zamówienie wg spisu elementów, który mi zrobił producent. Pytałam, czy to komplet, wszystko, całość. Tak.

Zamówiłam w końcu gdzie indziej, ale wg tegoż zestawienia. I się okazało, że to bez kształtek było liczone. A majster pytał ze 3 razy, czy będą. I odpowiadałam, że będą :(

No i nie było, że tak inteligentnie spointuję ;) bo mi mózg wysiada od tygodnia na bocznicy i nie chce wsiąść z powrotem.

 

Dzisiaj dowieźli kształtki, rozkładali strop nad garażem. Jutro leją beton. Uffffffffffffffffffffffffff....

 

kominek w salonie tu będzie :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/002-19.jpg

 

woda jest - w garażu mamy wodotrysk :)

 

dzieci w(na) klatce schodowej :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/005-17.jpg

 

terivka

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/006-19.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-21.jpg

 

Lukę cieszy wszystko

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/004-13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brand new day :)

 

dzisiaj szło wszystko koleją zaplanowaną, bez wybryków przygodnych

była kierbudka, ale na zdjęcie się nie załapała ;)

 

betonu było niedużo, bo tylko na garaż wylewali

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/004-14.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/007-16.jpg

 

przęsła stropu

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/010-15.jpg

 

stempli mniej niż sądziłam, że zastaniemy ;)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-22.jpg

 

rozgarniają betonek

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/005-18.jpg

 

komin rośnie...

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/011-16.jpg

 

... a góra piachu się kurczy, rozdeptywana sukcesywnie

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/001-24.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo się dzieje ostatnio. Przede wszystkim skończył sie rok szkolny 2010/2011, co daje milion możliwości, gdyż oboje jesteśmy nauczycielami:p Majstry pracują bez opóźnień, przestojów i matactw :):):) Nie żałujemy wyboru dokonanego na castingu trochę na czuja. Szczerze żałuję, że nie będą robili wszystkiego - ale to tylko murarze, więc reszty nie mogą... Może tylko urlop wybrali sobie nie bardzo z korzyścią dla nas, ale nie mogę mieć wszystkiego, to i marudzić przesadnie nie będę. Najbardziej martwi nas kwestia grzania - OZC wychodzi niekorzystnie i pompa ciepła musi mieć większą moc. I koszta będą zasadniczo większe... Podejrzewamy mały błąd w wyliczeniach i chcemy to sprawdzić, ale idzie opornie - przecież nikt do błędu się nie przyzna, tylko będzie trwał przy swoim, że tak jest dobrze. A w plikach wyliczeniowych są inne wielkości wzięte pod uwagę, nie z naszego domu. No, zobaczy się w poniedziałek. Wtedy też więźbę zamówimy, bo na razie wyceny spływają. Strasznie rozbieżne zresztą. Od czego zależy cena drewna w tartaku??? Od pogody pewnie:lol2::lol2::lol2: Byliśmy wczoraj na budowie, podlaliśmy strop, obejrzeliśmy włości. To miłe jak nie wiem, po swoje przewróconej do góry nogami, ale swojej, działce chodzić. W następny weekend elektryk przyjeżdża na wywiad, a jutro wpadnie pan z PGE, który przyłącze do działki ma ciągnąć od głównej drogi - jakieś 150m. Na razie jest na etapie projektowania, co dobrze nie wróży. Niemniej, skoro się wybiera do nas, to może cos pozytywnego oznaczać.

Mam zdjęcia następne, ale to wieczorem dopiero - teraz z doskoku piszę. Mąż poluje na lapka:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widoki z dachu garażu :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/004-15.jpg

 

to kabinecik

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/006-20.jpg

 

klatka schodowa

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/007-17.jpg

 

cień Piotrka w drzwiach wejściowych

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/008-23.jpg

 

zalewamy już ze 30 minut a wciąż pije

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/009-16.jpg

 

warszawskie ale jakieś chwiejne ;)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/011-17.jpg

 

Śmieciaki ulubiły sobie okno jadalniane

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/016-10.jpg

Edytowane przez sylwerson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam wizję budowy bez kłopotów, ale takich nie ma chyba :)

Zdenerwowałam się, co mi na urodę zaszkodzi z pewnością, ale nerwy trzeba na bok odłożyć i sprawę rozwiązać.

Majstry kładły terivę. I przy kominie obcięli jedną belkę stropu (gdyby komin był z cegły, jak stało w projekcie, zostałaby na nim oparta, ale że komin daliśmy systemowy, to nie można tak było zrobić). I taką obciętą umocowali zbrojeniem z obu stron komina, dali jakąś poprzeczną beleczkę i już. Kierbudka podpisała się pod tym, twierdzi, że zostało zrobione dobrze, z głową. I tak to zalaliśmy tonami B20. Architekt zaś, kiedy zobaczył zdjęcie rzeczonej kombinacji stalowo-kominowo-terivowej, dostał apopleksji w sekundę. Po kwadransie był na budowie, z majstrem się oczywiście opyskowali nawzajem. I każe bez dalszych ceregieli dać słup podpierający tę belkę. Nie będzie go widać potem, bo konstrukcja kominka to przykryje, ale nie o to chodzi. Majster uważa, że wszystko zrobił dobrze, a kierowniczka to klepnęła, zatem nie ma czego poprawiać. Architekt zaś grozi wstrzymaniem budowy, o ile tego słupa nie zrobią. Jutro narada z kierbudką i architektem. Mam przeczucie, że majster nie będzie chciał robić tej podpory...

:mad::mad::mad:

wciornaści.................................................................:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja opanowana - skonfrontowaliśmy architekta z kierbudką i po rozmowie długiej, głośnej i nieprzyjemnej wyszło na to, ze strop jest zrobiony dobrze. I przy tym zostajemy. Żadnych słupów czy podpór się nie przewiduje. Kierowniczka tak się wpieniła, że chce porzucić robotę... Mam tylko nadzieję, że się uspokoi przez resztę weekendu i na spokojnie to omówimy jeszcze. Wolelibyśmy nie szukać nikogo na jej miejsce, bo nie dość, że dobry fachura, to jeszcze miła babka:(.

 

schody przygotowane na lanie :)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/001-25.jpg

 

trzeba by posadzić ze 100 sosenek, żeby to powetować jakoś

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/002-21.jpg

 

Śmieciaszki jak zawsze - góra-dół-padnij-powstań

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/006-21.jpg

 

chłopaki zas leja na to z góry...

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/016-11.jpg

 

...z grubej rury

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/020-8.jpg

 

dziś już wszystko jest inaczej - schody prowadzą do nieba, oczywiście, strop stwardniał, góra sie zmaterializowała, ale nie mam zdjęć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są - schody strome stabilne szalowane

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/023-14.jpg

 

sprawdzone

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/024-11.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/025-8.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/031-3.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/034-6.jpg

 

systemowy

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/033-6.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/043-4.jpg

 

surfer

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/028-8.jpg

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/029-7.jpg

 

sprawdzają

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/030-7.jpg

 

spieprzony styropian (nie wyczyścili z kapiącego z góry betonu)

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/050-3.jpg

 

stal

 

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/052-5.jpg

http://i161.photobucket.com/albums/t204/sylwerson/053-2.jpg

 

:):):):):)

 

 

Majster obrażonym głosem gada wciąż ("ale dokończymy tę budowę jednak" - no jak to usłyszałam, to się spieniłam!), Kierbudka po tej pyskówce z architektem chce rzucić nadzór, architekt zaś mówi: "Czy ty wiesz, ile mnie to nerwów kosztowało?" Co oni tacy nerwowi??? Błędy się zdarzają, trzeba je obejrzeć, omówić i nie powtarzać. A nie - zgnilizna i rozpad osobowości, bo ktoś ci zasugerował, że nie umiesz tego czy owego... Byle do więźby........................ Przyspieszamy na ile to możliwe sprawę prądu - dotarłam do pana, który projektuje nasze przyłącze. Daliśmy mu mapę, czekamy na papiery do tzw. uzgodnień. Gdyby sam miał się sprawą zajmować (czyli działać zgodnie z procedurą), to by "już zaraz składał zapotrzebowanie na mapę do celów projektowych", którą sie robi i sie na nią czeka nieskończona ilość tygodni, dni i godzin. A tak jest szansa, że w sierpniu, może we wrześniu zaczną ten kabel kłaść :)

Czy za sukcesy budowlane i żelazne nerwy, daje ktoś nagrody dzielnym budującym?:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...