Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 878
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na bieżąco, czy w naszym przypadku po całej nocy (jakoś tak się składa, że soczki idą w ruch wieczorem i dopiero rano przy śniadaniu widać, że coś nakapało. Blat da radę?

Kurczę, wyszło że syfiara jestem :)

 

Też staram się sprzątać wieczorem - tylko że plamy się robią, ponieważ przez noc gdzieś spod nakrętki skapie trochę soku. Gdyby to było widać od razu, to wytarłabym wieczorem. Czy tylko mi syropy ciekną spod nakrętek? :confused:

  • 2 weeks później...

juz jest jutro, a nawet pojutrze :lol:

 

jak ja Ci zazdroszcze, Wy to juz zapomnicie o budowaniu jak ja pierwszy szpadel w ziemie wkopie

 

nie zrozumialam z tymi drzwiami w lazience , chodzi o drzwi prysznicowe czy dzrwi lazienkowe ?

 

buziaki!

Macie rację, jestem okropna. Wakacje mącą w głowie - dopiero wróciliśmy z Chłapowa, utonęłam w górze prania.

 

In plus jest to, że dom mieć, bosko jest. Goście wpadają, winko się popija, basenik rozłożony do chlapania stoi. In minus, że lodówka się sama nie napełnia!

Niedokończona garderoba daje się we znaki - rozbebeszone kartony z ubraniami, torby po powrocie z wakacji rozpakowane na wpół, część rzeczy wisi w garderobie. Masakra. Obrazu rozpaczy dopełnia pralnia, w której trzeba było dokafelkować podłogę - wskutek tego zabiegu pralka wyjechała do hallu, suszarkę mam na środku przejścia. Nie mogę ich ustawić, bom słomiana wdowa, a w dodatku ściana tam jest niedomalowana, więc klops. Póki nie opanujemy ciuchów, kiepsko to widzę. Zagraconą mam całą górę.

Próbuję dopracować pokoje dzieci, które na razie są prowizoryczne mocno. I tak jak miałam wyklarowaną wizję wszystkiego innego, tak tu się biedzę strasznie. Młodemu biurko musimy wstawić - w tym sezonie pierwszy rok szkoły :) Mam ewidentne kłopoty z wypośrodkowaniem konceptu, żeby surowa prostota spotkała się gdzieś z dzieciowymi kolorami i stertą zabawek.

W czwartek wchodzą brukarze na taras - musieliśmy zdjąć kostkę :( Spieprzone po całej linii schody zaczęły się przewracać :(:(:( Ale cóż - nauczkę z tego należy wyciągnąć i nigdy nie dać się tak wpuścić w kanał. Poprawki robi inna ekipa już.

Nadal nie mam drzwi wewn. i barierek - u Spirei albo Tataraka widziałam coś w guście, muszę poszukać i się zdecydować w końcu.

Decyzyjność mi siada ;)

 

A co u Was??? Byś się, Mila, zdobyła na jakieś fotostory choćby! Idę czytać wszystkich.

 

nie zrozumialam z tymi drzwiami w lazience , chodzi o drzwi prysznicowe czy dzrwi lazienkowe ?

 

buziaki!

 

pod prysznicem miało nie być drzwi, kabiny, czegokolwiek

 

ale jednak musimy dać drzwi, bo sie robi rozlewisko za duże - woda ucieka na resztę pomieszczenia bardzo

 

 

nawet mam juz szybę :)

Mila, no tu Cię znalazłam! Co u Ciebie? Tynki są? Jakieś fotki czy cuś? Sylwia sorry za OT.

 

A i złe rzeczy piszesz. Liczyłam, że się wprowadzimy i na spokojnie Ł. będzie sobie garderoby skręcał... łoj coś czuję, że to się źle skończy.

 

A da się żyć bez drzwi? Bo my się tak wleczemy, że swoich jeszcze nie zamówiliśmy, więc też czeka mnie mieszkanie bez drzwi. Jak rozwiązaliście sprawę gości i toalety? Cicha umowa, że nikt inny nie zapuszcza się wtedy w te rejony domu ? :D

dolna łazienka jest wyposażona w tymczasowe drzwi z kluczykiem nawet :)

 

ale garderoba to podstawa, serio!

jechalam sobie dziś obok pewnej ulicy na B. i korciło mnie, żeby skręcić - ale nie lubię tak bez zapowiedzi się wciskać, więc kiedyś sie umówię i wpadnę :):):)

Zapraszamy serdecznie. Zaczekaj jeszcze z tydzień, to będę w stanie ugościć Cię herbatą, a nawet zimnym napojem wprost z lodówki :D

 

O tymczasowych to i my musimy pomyśleć w takim razie...Futrynę na piankę daliście tylko?

Cześć dziewczynki :)

 

U mnie tynki się kończą powoli - góra zrobiona. Się wzruszam jak to widzę :rolleyes:

Ale bajzel jest taki, że się zastanawiam po jaką cholerę tak pucowaliśmy przed elektryką... Na pewno stan chałupy nie nadaje się na razie do oglądania ani zdjęć :sick:

 

Powiedzcie mi, gdzie i jaki kupowałyście styropian na podłogi?

a ja mam obsesję sprzątania budowy i się tego nie wstydzę - nawet obserwuję, że się wykonawcom nieco udziela ;)

 

problem mam tylko z kompulsywnym kupowaniem worków na śmieci o pojemności 120L i większej ;) jakbyście potrzebowały, to fajne i tanie są w biedronce :yes:

:) czyścioszek :)

 

 

a ja mam za sobą pierwszą awarię - pękła uszczelka pod zabudową geberita na górze i woda lała sie przez pół nocy :(

 

wiatrołap, kotłownia - mokruteńkie; zabudowa - w połowie rozbita :(:(:(

 

 

a hit oprócz awarii - rozebraliśmy taras i własnie nam go odbudowują, ech-pech z brukarzami pierwszorzedny

Jakoś tak od początku z brukarzami mieliście pod górkę. A awarii w łazience nie zazdroszczę. Pewnie serce krwawiło, gdy trzeba było rozwalić to, co dopiero zbudowano...
  • 4 weeks później...

Hej,

 

Widzę że już po przeprowadzce :). Bardzo się cieszę - w zeszłym roku z wielką przyjemnością podczytywałem Twój dziennik. Zabawne jest jedno. Okazało się, że po moich bojach projektowych wybrałem sobie niemal identyczny układ funkcjonalny domu (choć w odrobinę większym wydaniu).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...