Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kosa spalinowa do wycinania drzewek, krzaków, starej trawy


Recommended Posts

Witam,

 

Szukam porady w temacie uzdatnienia nieużytku - tj. wycinania kosą kęp krzaków, drzewek do fi 5-7 cm oraz starej zdrewniałej wyległej trawy.

Rodzina ma zarośniętą i zdziczałą działkę: po kolana od lat nie koszona gęsta zeschła trawa, kilkaset drzewek samosiejek i kępy krzaków.

Szukałem na wynajem "mulczera" w okolicy .... ale niestety nie znalazłem.

 

Teraz myślę, że jedynie pozostaje kupić sprytną kosę z możliwością cięcia żyłka, trójząb lub tarcza widiowa.

Chcę się nauczyć tak ciąć jak na tych filmikach:

 

 

Piłę (pilarkę) spalinową mam ... ale robota idzie wolno i mozolnie, szczególnie w kępach krzaków obrośniętych wkoło trawskiem.

Do wycięcia jest ok. 0,7 ha starej trawy a w niej ok. 300-500 sztuk drzewek i krzaków (do 7 cm pnia).

 

Co możecie mi doradzić ?

Od czego zacząć ? Wycięcie trawy czy krzaków?

Jakie stosować tarcze, żyłki i jak technicznie i metodycznie nauczyć się "fachowego" cięcia?

 

Z góry dziękuję.

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej to pewno spychokoparką. 0.7ha obrobi w jeden dzień, jakieś 6-7 godzin.

Koszt jakieś 80-90zł/godzinę pracy spychokoparki. No i wyciągnie stare pnie i po przestawia kamienie, jeśli potrzeba.

 

Ewentualnie kosiarka listwowa (traktorek jednoosiowy). Ale ta bardziej polecana na wysokie chwasty niźli drzewka, chociaż też powinna pociągnąć, jeśli w miarę mocna.

 

Osobiście zdecydowałbym się raczej na spychokoparkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej to pewno spychokoparką. 0.7ha obrobi w jeden dzień, jakieś 6-7 godzin.

Koszt jakieś 80-90zł/godzinę pracy spychokoparki. No i wyciągnie stare pnie i po przestawia kamienie, jeśli potrzeba.

 

Ewentualnie kosiarka listwowa (traktorek jednoosiowy). Ale ta bardziej polecana na wysokie chwasty niźli drzewka, chociaż też powinna pociągnąć, jeśli w miarę mocna.

 

Osobiście zdecydowałbym się raczej na spychokoparkę.

 

Nie ma tam starych drzew, nie ma dużych kamieni. Nie jest planowana tam jak na razie żadna budowa. Chodzi o zrobienie porządków.

Opiszę warunki na działce .... wśród gęstej trawy do kolan są setki somosiejek czyli drzewek wysokości 2-4 m i średnicy 2-7 cm , kępy krzaków. Średnio na połowie działki jedno drzewko lub krzew wypada na 4-6 m2, na pozostałej części działki rośnie wyłożone i zeschnięte trawsko "do kolan". Kiedyś było tam pole orne lub łąka ale rodzina zaniechała upraw.

Obawiam się, że nie mam odpowiednich warunków dla pracy ładowarką a tym bardziej kosiarką listwową. Na glebach suchych , terenach leśnych pewnie byłoby OK, ale to jest zdziczała i "zachwaszczona" dość wilgotna łąka. Płyta czołowa ładowarki będzie się tylko ślizgała po wysokiej trawie, a jak pójdzie głębiej to narobi mnóstwo nierówności i kolein. Za kilka m-cy na pewno z karp wegetacja ruszy od nowa.

A co za rok lub dwa - znowu najem ładowarki?

 

Możliwości ładowarek i koparek oraz stawki (ceny) znam , bo korzystałem kilka razy - u nas stawki w granicach 100-130 zł/h. Obrobienie takiego areału to minimum 20 godzin + pozostawione koleiny i księżycowy krajobraz ..... potem ewentualnie dziesiątki godzin poświęcone na ręczne wyrywanie i usuwanie wykopanych krzewów, gałęzi , naruszonych korzeni i karp .... wyrywanie, wycinanie, przenoszenie, taczkowanie, palenie ....... na pewno dziesiątki godzin. Wyłamane drzewko w korzeniami ważyć będzie ok 30-80 kg, będzie tego dziesiątki setki sztuk ... nosić to ręcznie na kupy?

Nie uważam żeby ładowarka dobrze wyczyściła teren !!!!!!

Chyba że najpierw wyciąć trawsko, drzewa i krzewy .... a potem ładowarką ewentualnie wyrwać największe karpy.

 

Wg mnie najlepszy byłby "mulczer" ale nie namierzyłem takiego na podlasiu .... dlatego myślę o własnej kosie (pilarkę mam , ale idzie marudnie tam gdzie krzaki gęste i na dodatek wrośnięte w trawę).

Jakbym udało się opanować taką technikę pracy:

 

to własną kosą przez 20-30 godzin pracy udałoby się zrobić porządek.

W kolejnych latach pamiętać o działce i tylko kosą agresywnie przelecieć (kilka godzin na rok).

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koparkę ze spychem albo ładowarkę

 

to pewnie znajdziesz w okolicy....

 

przejedzie i drzewka i krzaki już nie będą rosnąć

tylko leżeć na kupach...

 

A kto je ponosi na te kupy ???

To są setki niedużych drzewek i krzewów ...... są wiotkie i będą uginać się pod naporem płyty czołowej, podejdą pod spód i płyta będzie się po nich ślizgać ... ładowarka w trybie pracy w tył i w przód + 2-ch ludzi do pomocy do wynoszenia drzewek spod kół na kupy ..... i godzinki lecą x $.

Na koniec widok księżycowy (koleiny) i rachunki do opłacenia.

 

Gdyby tam był lasek, zagajnik i kilkanaście większych drzew to ładowarka jak najbardziej OK.

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę warunki na działce .... wśród gęstej trawy do kolan są setki somosiejek czyli drzewek wysokości 2-4 m i średnicy 2-7 cm , kępy krzaków. Średnio na połowie działki jedno drzewko lub krzew wypada na 4-6 m2, na pozostałej części działki rośnie wyłożone i zeschnięte trawsko "do kolan". Kiedyś było tam pole orne lub łąka ale rodzina zaniechała upraw.

Obawiam się, że nie mam odpowiednich warunków dla pracy ładowarką a tym bardziej kosiarką listwową.

 

Kosiarka listwowa w postaci traktorka jednoosiowego da radę... tyle, że szukaj nie najtańszej a mocnej... powinna wyciąć większość drzewek i bezproblemowo wszystkie chwasty i trawy. Po wycięciu trza zebrać drzewka i spalić, przebrawszy wczęsnioej większe kawałki do kominka...

 

 

Za kilka m-cy na pewno z karp wegetacja ruszy od nowa.

A co za rok lub dwa - znowu najem ładowarki?

 

Trza kosić 2-3 razy do roku, aby utrzymać w dobrym stanie... tak to urządziła Matka Natura...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosiarka listwowa w postaci traktorka jednoosiowego da radę... tyle, że szukaj nie najtańszej a mocnej... powinna wyciąć większość drzewek i bezproblemowo wszystkie chwasty i trawy. Po wycięciu trza zebrać drzewka i spalić, przebrawszy wczęsnioej większe kawałki do kominka...

 

QUOTE]

 

To chyba taki żart jest ? Prawda?

 

Kosiarką listwową radzisz wycinać krzaki i drzewka średnicy 2- 5cmm ???!!! ha ha ha .

Znasz w ogóle budowę zastosowanego tam agregatu żniwnego?

Tam są tzw żyletki. Na drzewku maszyna stanie w miejscu lub/i listwa tnąca połamie się w pi ..du.

cytat ze strony:

http://www.kosiarki.info/kosiarki-listwowe.html

"Kosiarka listwowa zawiera szereg noży tnących. Ma ona postać wielu nożyków tnących, zwanych inaczej żyletkami. Nóż porusza się ruchem posuwisto - zwrotnym. Cięcie odbywa się poprzez dociskanie rośliny do nieruchomej części zwanej bagnetem lub do żyletki znajdującej się na drugim nożu wykonującym przeciwbieżny ruch. Niegdyś był to jedyny sposób koszenia. Obecnie stosowany jest w maszynach żniwnych, oraz do cięcia wrażliwych roślin".

 

Nawet kosiarki rotacyjne nie dadzą tam rady.

No chyba ze karczownica za 18 tys pln:

http://wimet.poznan.pl/p/pl/363/karczownica+trt+110+swing.html

http://www.youtube.com/watch?v=A4jrAOm9Ycc&feature=related

 

Na połowie przedmiotowej działki są podobne warunki jak na tym filmiku.

Druga połowa dodatkowo porośnięta krzakami 2-3 metrowymi.

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To chyba taki żart jest ? Prawda?

 

Kosiarką listwową radzisz wycinać krzaki i drzewka średnicy 2- 5cmm ???!!! ha ha ha .

Znasz w ogóle budowę zastosowanego tam agregatu żniwnego?

Tam są tzw żyletki. Na drzewku maszyna stanie w miejscu lub/i listwa tnąca połamie się w pi ..du.

 

Ciekawe, że moja się nie połamała na 2-letnich samosiejkach gruszy, śliw i rozmaitych chwastów... listwa 125cm długości, 5KM, Honda 4-suv. Jak napotyka duży gruby krzak/cienkie drzewko to koła co nieco boksują do czasu ścięcia, i tyle.

 

Nawet kosiarki rotacyjne nie dadzą tam rady.

No chyba ze karczownica za 18 tys pln:

 

Aleś Amerykę odkrył. Wiadomo, że karczownica lepsza od listwowej, i zdecydowanie droższa.

Zresztą po co się pytasz skoro wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że moja się nie połamała na 2-letnich samosiejkach gruszy, śliw i rozmaitych chwastów... listwa 125cm długości, 5KM, Honda 4-suv. Jak napotyka duży gruby krzak/cienkie drzewko to koła co nieco boksują do czasu ścięcia, i tyle.

 

Ile może mieć 2-letnia siewka?

Wysokość 50-70 cm i fi 10-20 mm ? U mnie jak pisałem na początku zakładając ten wątek Twoje x 5 t.

Tam są setki drzew !!! ...... po 2-3 metry i średnicy do 5-8 cm.

Kosiarka listwowa nie da rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nagraj mi taki filmik ze swoją kosiarką jak wycina w ruchu drewno fi ponad 5 cm to prześlę Tobie flaszkę.

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile może mieć 2-letnia siewka?

Wysokość 50-70 cm i fi 10-20 mm ? U mnie jak pisałem na początku zakładając ten wątek Twoje x 5 t.

Tam są setki drzew !!! ...... po 2-3 metry i średnicy do 5-8 cm.

Kosiarka listwowa nie da rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nagraj mi taki filmik ze swoją kosiarką jak wycina w ruchu drewno fi ponad 5 cm to prześlę Tobie flaszkę.

 

Nie zrozumiałeś sposobu. Wycinasz kosiarką listwową to co da się wyciąć. Załatwisz w ten sposób trawy, chwasty i mniejsze drzewka. Pozostałe grubsze krzaki/drzewka wytniesz piłą spalinową. Poza tym już pisałem wcześniej:

 

Kosiarka listwowa w postaci traktorka jednoosiowego da radę... tyle, że szukaj nie najtańszej a mocnej... powinna wyciąć większość drzewek i bezproblemowo wszystkie chwasty i trawy.

 

Jeśli myślisz, że gdy pisałem "większość drzewek" to miałem na myśli najgrubsze to źle zrozumiałeś. Ale załatw sobie karczownice i po wszystkich kłopotach. Uśmiechnij się do swojego nadleśnictwa, może wyświadczą usługę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek

 

przecież ty się znasz na tym lepiej od nas

 

po co zakładałeś wątek :-)

 

Jak to po co ?

Wszak napisałem na samym początku ..... cytuję:

 

"Szukam porady w temacie uzdatnienia nieużytku - tj. wycinania kosą kęp krzaków, drzewek do fi 5-7 cm oraz starej zdrewniałej wyległej trawy.

Teraz myślę, że jedynie pozostaje kupić sprytną kosę z możliwością cięcia żyłka, trójząb lub tarcza widiowa.

Chcę się nauczyć tak ciąć jak na tych filmikach:

 

http://www.youtube.com/watch?v=s5yx8...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=GWUGq...eature=relate

 

Od czego zacząć ? Wycięcie trawy czy krzaków?

Jakie stosować tarcze, żyłki i jak technicznie i metodycznie nauczyć się "fachowego" cięcia?"

 

koniec cytatu.

 

Niektórzy sugerują różne rzeczy nie znając warunków w terenie.

Ktoś pisał a potem upierał się, że kosiarka listwowa załatwi prawie wszystko.

 

Jakbym miał brać kosiarkę to bijakową , bo roślinność na rzeczonej działce jak na tych filmikach:

http://www.youtube.com/watch?v=zD1ne7wTvvg&feature=related

 

Radzili żeby nająć ładowarki, koparki, spychacze .... nie , nie .... spychaczy i walców jeszcze nie radzono.

Ja wiem ludzie chcą doradzić, pomóc itd .... ale warunki tam są dość trudne od ok. 15 lat nic tam nie robiono - teraz jest nieużytek z dużą ilością drzew, drzewek , krzaków wśród wysokiej bo 50-70 cm wieloletniej trawy (mocna jak len).

 

Jak na razie planuje podziałać kosą i chce również wycinać drzewa kosą (tarczą widiową) .... i szukam rady tych co to potrafią i mogą co nieco "amatorowi" podpowiedzieć. Najlepiej jakby podpowiedział coś profesjonalista.

Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taką samą działkę. Wszystko załatwiłem tak jak pisałem. Na jakieś wielkie cięcie kosą spalinową drzewek się nie nastawiaj. Już z dużymi ostami czasem był problem (takie grube na 2 cm). Wycinanie takie burzy rytm koszenia i często odbija. Moja rada kosić trawę i te drzewka co się dadzą spokojnie wycinać. Resztę to siekierą a dopiero co grubsze piłą. Ja u siebie miałem jeszcze żarnowiec a tego to ani piłą ani kosą, tylko ręcznie siekierą. I siekiera nie taka mała tylko słusznych wymiarów ;)

 

 

PS

Nie jestem profesjonalistą - tylko raz czyściłem działkę 30 arów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam taką kosę (Husqvarna 333r) i też usuwałem małe drzewka tarczą do tego celu przeznaczoną. Moim zdaniem powinieneś najpierw wyciąć małe drzewka i potem kosisz starą trawę trójzębem. Wycinanie małych drzewek kosą nie jest najszybszą metodą - dobra siekiera daje porównywalne rezultaty, ale kosa ma jedną przewagę - nie trzeba się schylać, chociaż pogimnastykować się trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu musiałem wyczyścić 2 arową działkę w lesie porośniętą wszystkim co tylko tam wykiełkowało przez jakieś pięć lat.Kupiłem kosę oczywiście :) budżetową Victus. Kosa kosi żyłką do tej pory ale trójząb do niej dołączony to nieporozumienie jakieś, tnie tylko to co bardzo sztywne ale z wielkim trudem. Szybciej idzie zwykłym sekatorem. Piłę założyłem tylko raz. Może w kosie z dużą mocą to się sprawdza ale u mnie szarpało i co chwilę stawało. W sumie to zrobiłem tak: skosiłem wstępnie żyłką to co się dało. Resztę dociąłem sekatorem do gałęzi, takim z długimi rączkami i dodatkowym przełożeniem przy ostrzu. Szło dużo szybciej niż tą kosą. Te samosiejki powyżej 5 cm średnicy którym sekator nie dał rady wyciągnąłem wynajętym traktorem. Plus jest taki że nie mam karp do karczowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu musiałem wyczyścić 2 arową działkę w lesie porośniętą wszystkim co tylko tam wykiełkowało przez jakieś pięć lat.Kupiłem kosę oczywiście :) budżetową Victus. Kosa kosi żyłką do tej pory ale trójząb do niej dołączony to nieporozumienie jakieś, tnie tylko to co bardzo sztywne ale z wielkim trudem. Szybciej idzie zwykłym sekatorem. Piłę założyłem tylko raz. Może w kosie z dużą mocą to się sprawdza ale u mnie szarpało i co chwilę stawało. W sumie to zrobiłem tak: skosiłem wstępnie żyłką to co się dało. Resztę dociąłem sekatorem do gałęzi, takim z długimi rączkami i dodatkowym przełożeniem przy ostrzu. Szło dużo szybciej niż tą kosą. Te samosiejki powyżej 5 cm średnicy którym sekator nie dał rady wyciągnąłem wynajętym traktorem. Plus jest taki że nie mam karp do karczowania.

 

Z tego co ustaliłem kosa powinna mieć ponad 3KM i odpowiednią tarczę widiową i wtedy można szybciej podziałać jak sekatorem lub siekierką. Maksymlanie ok 10 cm.

http://www.youtube.com/watch?v=49KASh6Zlms&feature=related

 

Szczególnie przydatne w gęstwinach gdzie trudno podejść do dołu pnia lub za ciasno aby wziąć zamach siekierą.

Niestety to są kosy za min. 2,5-3,0tys PLN. Tarcza widiowa ok. 150 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja (HQ 333R) ma 2,2 KM i raczej nie odczuwałem braku mocy (kupiona w "promocji" za 1800)

 

Bart - a co kosisz i jak długo trwa u Ciebie koszenie? Jakie były najcięższe warunki? Obawiam się, że mniej niż 2,5 KM to na nasze/moje warunki za mało.

Wczoraj wypożyczylismy kosę z wypożyczalni Hitachi 3KM za 60zł/doba z potężną głowicą na specjalną żyłkę (żyłko szara "zęby rekina"). Kosiłem 6 godzin (prawie bez przerwy, no nie .... w sumie postojów było z 50-60 min.). Z efektu nie jestem całkiem zadowolony. Wykoszone mniej niż 1.500m2, nie przy ziemi, a ok. 20 cm ponad, głębiej , niżej było trudno.

To co wykaszałem to długa na 50-60 cm gęstwina poplątanych traw , perzu i wysokich włóknistych chwastów ... mieszanka zaschniętych wiele lat temu z tegorocznymi - co 10-15 min nawijały się na głowicę i kosa dławiła się, kilka razy nawet całkiem zgasła. Odnoszę wrażenie, że albo kosa była już dorżnięta i bez obiecanych 3KM mocy, albo ta specjalistycza żyłka to taki "pic" na "jędrne=soczyste" zarośla i nie na moje zaschnięte łykowate trawsko ..... albo mamy drastycznie trudne warunki. A może pora roku zła i może w lecie lepiej by szło.

Szkoda, że w wypożyczalni nie mieli kosy na metalowy trójząb lub dwuząb jak nóż w kosiarkach ..... mieli kiedyś, ale wycofali się, bo "przekładnia kątowa często nam siadała"). Może w innych znajdę mocną kosę nie na żyłkę.

Pytanie : kosił ktoś suche ,włókniste, wysokie trawska metalowym nożem (jak w kosiarkach) ?

Czy na taki nóż nie nawija się trawa czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...