szkuter 04.11.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Witam, z tego co czytalem wiekszosc z Was chce wybudowac dom jak najszybciej zeby sie wprowadzic. Ja mam odmienna sytuacje. Z powodow finansowych, czasowych oraz innych planuje rozlozyc inwestycje na 3 lub 4 lata. Czy ktos z Was ma doswiadczenie jak najlepiej rozplanowac taka budowe? Jakies cenne wskazowki i porady? Planowo dom 125 m2 pow uzytkowej + piwnica. Przy okazji zapytam jak dlugo moze stac dom w stanie surowym oraz jak dlugo poszczegolne elementy zanim wykona sie kolejne. Wiem ze wielu z Was potrafi odpowiedziec na takie pytania bez zastanawiania a dla mnie sa one zagadka, wiec z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam Szkuter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 04.11.2010 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Ja nie budowalem moze trzy lata, ale do stanu pod klucz minely dwa latka.Zalezy od srodkow jakimi bedziesz dysponoal w danym roku.I rok. Stan surowy otwarty -zadaszony (wystarczy odeskowanie i papa) (chyba najtanszy etap)II rok. Stan zamkniety (okna,drzwi zewn.garazowe itp.), mozna dodatkowo wykonac elewacje i ewentualnie rozne instalacje zewnetrzne, podlaczenia mediow etc., mozna pokryc dach (np. dachowka)III rok. (najdrozszy chyba) Wykonczenie domu, jesli nie bylo instalacji to je wykonujemy, tynki, wylewki, zabudowy G-K, okladziny scienne i podlogowe Wedlug mnie jest to sensowny podziall prac i srodkiw na trzy lata. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 04.11.2010 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Wielkie dzieki za szybka odpowiedz. To co piszesz brzmi sensownie. Ja myslalem zeby w przyszlym roku zalatwic wszystkie dokumenty, przylacza, ogrodzenie, prace ziemne oraz piwnice. W roku kolejnym stan surowy zamkniety. Za trzy lata piece, tynki, kafle krany itp. Czyli wyszloby na to ze za 4 lata meble i agd. Jak to brzmi wedlug osoby znajacej sie na temacie? Spieszyc sie nie mam co bo i tak pieniedzy nie wyczaruje wczesniej. Uwazam ze dobry plan to podstawa chociaz wiem ze i tak go szlag w pewnym momencie wezmie Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_cinas 04.11.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Spieszyć się nie ma co bo to nie zdrowe dla Ciebie jak i dla domu. 2-3 lata to jak dla mnie minimum od początku inwestycji czyli załatwiania papierów do końca czyli wprowadzenia się do w pełni wyposażonego domu. 1 rok - papiery (projekt, przyłącza, uzgodnienia itp), wykonanie piwnic i tu możesz skończyć no chyba ze się czasowo wyrobisz to jedziesz do surowego otwartego z papa na dachu i zostawiasz na zimę. Do jest bardzo przydatna przerwa dom sobie popracuje a ty masz czas na szukanie okien, drzwi, hydraulika, elektryka itp. 2 rok - Jak się do końca surowego nie wyrobisz to jedziesz do papy. Potem wypadało by żeby trochę sobie budynek odstał dajesz okna, instalacje, docelowy dach, tynki i wylewki. Tu kończysz bo tynki i wylewki muszą postać najlepiej jakieś 2-3 miesiące. 3 rok - Ocieplenie dachu, ocieplenie zewnętrzne, zabudowy poddasza, podłogi, schody, kafle i co tam jeszcze potrzebne. No i jak masz meble to wnosisz meble. Jak nie to czasu nie starczy żeby wszystko zakupić i tu ten etap może trwać w nieskończoność. 4 rok - Urządzanie się i przeprowadzka. To tyle powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 04.11.2010 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 He...czyli az tak glupio nie napisalem. Dzieki za wypowiedz.Nie chce miec problemow z budowa ani z finansami ale wole sie przygotowac na rozne scenariusze.Jezeli ktos ma cenne wskazowki to z gory dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justkaaa 04.11.2010 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Ja jak bym miała teraz budować to najpierw postawiłabym stan surowy, i dobry rok albo i lepiej bym poczekała, niech budynek sobie lepiej usiądzie. Zmniejszysz w ten sposób ryzyko pojawiania się różnych pęknięć na scianie. Potem zalecana przerwa to po tynkach i wylewkach. Też dobrze pół roku albo dłużej poczekać, aby to dobrze wyschło. A reszta to w miare możliwośc. To tyle mojego głosu w tej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justkaaa 04.11.2010 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aha, nie wiem jakie ogrodzenie masz na myśli by postawić w pierwszym etapie, bo jeśli takie prowizoryczne, budowlane to ok, ale jesli chciałbys robić cos docelowego to ja bym odradzała. Noc chyba że masz duża dzialke i dom jest odsunięty od ogrodzenia z każdej strony o min 20m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 04.11.2010 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 ...szkuter.. poczytaj nasz dziennik.... i patrz na daty postów.. SSO w 25 miesięcy czyli mniej więcej jak planujesz... pozdro NETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 04.11.2010 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Wielkie dzięki. Każda uwaga jest cenna. Tak, myślałem na początek o prowizorycznym ogrodzeniu, a napewno bez bramy wjazdowej itp. Nie jestem w stanie poswiecic sie calkowicie budowie przez dluzszy okres, wiec zrobie to na raty. A jesli chodzi o stan surowy to chyba zrobie go juz jako zamkniety z jedna ekipa - tego etapu nie chcę dzielic. Z tym ze dopiero rok po pracach ziemnych i piwnicy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof czajka 04.11.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Też bym chciał wybudować spokojnie dom w 4 lata. Jednak w mojej sytuacji jest to niemożliwe. Sprzedaje mieszkanie, bo te pieniądze będą mi potrzebne na budowe więc nie będe miał gdzie mieszkać, znaczy będe ale nie na długo i łączyć się to będzie z dojazdami na budowę i do pracy. Muszę więc skrócić maksymalnie czas na wybudowanie stanu nadającego się choćby do prowizorycznego zamieszkania. Ufff to będzie cięzki okres:( a zwłaszcza, że praca tez mi nie pozwala na całkowite poświęcenie się budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 04.11.2010 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 A tak nawiasem mowiac to - Podziwka NETbet! Niestety ja sam tyle nie zrobie - z wielu przyczyn. Chylę czoła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gustaw Fijak 08.11.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 generalnie dluzszy czas idzie na plus dla budynku, bo powinien odstac swoje wiec plan nie jest zly, pytanie tylko jak wytrzymasz 4 lata ogarniania tematu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekokamil 08.11.2010 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Witam, No mi wyjdzie chyba jakies 3 - 3.5 roku od poczatku budowy do wprowadzenia sie, także temat mi bliski Ja w pierwszym roku 'zaszalalem' i postawilem SSO z kompletnym dachem z oknami dachowymi i dachówką. Drugi rok to okna, drzwi wejsciowe, brama garażowa, przyłącza ( prąd, wod-kan i gaz), instalacje wewnetrzne ( prąd, wod-kan i gaz), tynki i wylewki ( ktore bedą robione za tydzień! ). Instalacje oczywiście nie są na 100% skończone - z przyczyn oczywistych nie zdecydowałem się na montaż pieca w kotłowni, nie kupiliśmy też jeszcze grzejników. I na tym koniec w tym roku. W przyszłym, czyli trzecim roku - ocieplenie poddasza, zabudowa karton-gipsami i to tyle na poddaszu. Wykańczamy tylko parter + robimy ogrodzenie i wprowadzamy się! Jesienią ocieplenie i tynkowanie domu z zewnątrz. Wszystko robione w 3 lata a uwierz mi że nie nudzimy się W czasie budowy jest co robić i mimo że nie robimy niczego sami to i tak schodzi sporo czasu aby znaleźć dobrego wykonawcę, zdecydować się czy robimy coś 'tak' czy może 'tak' . Nie wiem jak ludzie robią to wszystko w jeden rok! Pozdrawiam i życzę powodzenia, Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 08.11.2010 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 (edytowane) Kupiłem dom w stanie surowym zamkniętym.Stal sobie tak już 10lat !!Że kasy nie było, stał kolejne 3 lata.Jak w końcu dostałem kredyt, to w pierwszej kolejności zrobiłem instalację CO, wod-kan i tynki ( do jesieni ).Na wiosnę wylewki, kominek, gładzie gipsowe, sufity i takie tam inne duperele.Potem wykończeniówka podłogi, meble do kuchni, itp.Parę miesięcy i już mieszkaliśmy. Budynek przewiało,przelało, tynki, farby etc powysychały. Budowanie na szybko ma swoje zalety i wady.Z jednej strony szybko się wprowadzamy, a z drugiej strony mieszkamy w kupie wilgoci, smrodu farb, wysychających ścian i tym podobnych normalnych zjawisk. I pamiętać !Jak wprowadzicie się po świeżych tynkach, wylewkach nie narzekajcie na zimno w domu.Dom jest mokry i potrzebuje 2-3 sezonów grzewczych na wyschnięcie !! Ps. Ogrodzenie i elementy nie związane bezpośrednio z domem można robić niezależnie.Jak kogoś stać to niech np. buduje gotowe ogrodzenie, bo po co robić to samo dwukrotnie. Edytowane 8 Listopada 2010 przez qwazar dopisanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 08.11.2010 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Bardzo po krótce - wbicie łopaty 06.2007 - SSZ 04.2008 - etap do rozpoczęcia wykończeniówki 11.2008 - koniec wykończeniówki 06.2010 Dokładnie - w dzienniku Zwróć uwagę na psychiczny aspekt długiej budowy. pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_cinas 09.11.2010 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Wiesz lepiej dłużej się budować i się potem cieszyć niż szybko budować a potem się długo wkurwiać. Sorry za słownictwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 18.11.2010 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Hej, dzięki za wymianę doswiadczeń. Z tymi 3 lub 4 latami to nie do końca tak że chce tego ale realnie patrząc tyle zejdzie. Trochę chodzi o pieniadze a trochę o czas, który pomimo tego że nie buduje się samemu i tak trzeba poświęcić. Dzięki Wam wiem że plan nie jest głupi. Co do aspektu psychicznego to zdaje sobie sprawę że budowa może wykończyć. Dlatego życzę Wam i sobie dużo siły, cierpliwości i dobrych fachowców! He chyba wiem czego chce na gwiazdkę - dobrego fachowca Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 18.11.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 3, 4 lata to optymalny czas - wilgoć ma szansę wyjść bez strat np w drewnianych podłogach jak bywa w rocznych budowach :/ ja w zeszłym roku robiłem papiery, przyłącza i stan zero bez chudziaka (zasypany), w tym roku (II) SSO pod papę, w przyszłym okna, instalacje, wylewki i tynki, dachówka na przełomie 2011/12 i wykończeniówka - liczę na wprowadzenie na jesień 2012 aha - ja taki trochę NETBET'owaty i buduję sam te bodajże 260 m^2 netto :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof czajka 20.11.2010 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 zazdroszczę umiejętności. Nierealne jak dla mnie wybudować dom samemu. Ja to ściany sam chyba pomaluje tylko w domu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 20.11.2010 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Co nagle to po diable. Ja tego nie wymyśliłem. Cała reszta się przwinęła w postach. Pękające ściany przez osiadanie, wilgoć, odparowujaca chemia no i najważniejsze brak czasu na przemyślenia przez napięte terminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.