to70 04.11.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Witam wszystkich. To mój pierwszy post. Jeśmy na etapie myślenia nad szczegółami naszego nowego domu - za ok miesiąc spotkanie z architektem w celu wszelkich uzgodnień co do projektu i mam pytanie. Planujemy ogrzewać dom piecem na ekogroszek - jak się ma ten rodzaj ogrzewania do rekuperacji? Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 04.11.2010 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 tak samo jak każdy inny, a co to za różnica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 10.11.2010 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 (edytowane) A jednak jest różnica. Zainstalowanie rekuperatora oznacza, że chcemy mieć dom energooszczędny (oczywiście sam rekuperator nic nie da ). Z kolei piec na ekogroszek zakłada dom stnadartowy( zgodny z bieżącymi normami), w którym rekuperacja tak naprawdę nie ma sensu. Powód jest bardzo prosty: piece na ekogroszek mają stosunkowo dużą moc z którą bez dodatkowych inwestycji w bufory nie bardzo wiadomo co zrobić w domku energooszczędnym. Edytowane 10 Listopada 2010 przez orko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kangaxx 10.11.2010 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 ehhh, a gdzie wynika taka kolizja pieca z rekuperatorem bo ja jej nie widzę, samo zamontowanie reku nie zrobi z chałupy energooszczędnej puszki by wyrzucać piec na groszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 10.11.2010 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2010 A jednak jest różnica. Zainstalowanie rekuperatora oznacza, że chcemy mieć dom energooszczędny (oczywiście sam rekuperator nic nie da ). Z kolei piec na ekogroszek zakłada dom stnadartowy( zgodny z bieżącymi normami), w którym rekuperacja tak naprawdę nie ma sensu. Powód jest bardzo prosty: piece na ekogroszek mają stosunkowo dużą moc z którą bez dodatkowych inwestycji w bufory nie bardzo wiadomo co zrobić w domku energooszczędnym. same nonsensy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 11.11.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 No jest jednak trochę związku miedzy wentylacją mechaniczną a systemem ogrzewania. Bo wentylacja mechaniczna pozwala zrezygnować z budowy kominów wentylacyjnych. Jeśli przy okazji mamy system ogrzewania, który komina nie wymaga (elektryczne, pompa ciepła, kocioł gazowy z wyprowadzeniem spalin przez ścianę), to możemy w ogóle nie murować żadnego komina i sporo na tym oszczędzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 11.11.2010 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 Dom bez komina oznacza rezygnację z kominka, więc oszczędność będzie raczej kosztem komfortu. Są dwie drogi ( wyjaśnienie dla edde może w końcu zaczai bazę)1) Budujemy tradycyjnie - wtedy np. piec na ekogroszek i korzystamy z czarnego złota.2) Budujemy energooszczędnie i wtedy system CO o niewielkiej mocy + WM.Niestety idąc ciut dalej w kierunku 2 dochodzimy do domku w którym pomimo 22oC odczuwa się chłód gdyż system CO pracuje stosunkowo rzadko.Dlatego należy się dwa razy zastanowić zanim zrezygnuje się z komina i kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 11.11.2010 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 Orko- tak się zastanawiam, kto obecnie stawiając dom nie chce, żeby był on energooszczędny?Koszt energii potrzebnej do ogrzania jest bardzo ważnym elementem w całkowitym koszcie utrzymania budynku.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 11.11.2010 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 Dom bez komina oznacza rezygnację z kominka, więc oszczędność będzie raczej kosztem komfortu. Jeżeli kominek utożsamiasz z komfortem, to... też nie do końca masz rację. Koszt wykonania pojedynczego stalowego komina dla kominka będzie znacznie niższy, niż wymurowania komina z przewodami wentylacyjnymi. Trzeba to policzyć dla konkretnego przypadku. 2) Budujemy energooszczędnie i wtedy system CO o niewielkiej mocy + WM. Niestety idąc ciut dalej w kierunku 2 dochodzimy do domku w którym pomimo 22oC odczuwa się chłód gdyż system CO pracuje stosunkowo rzadko. Dlatego należy się dwa razy zastanowić zanim zrezygnuje się z komina i kominka. A na czym polega to odczucie chłodu przy 22*C? To zimny grzejnik powoduje u Ciebie dyskomfort? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 11.11.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 Dom bez komina oznacza rezygnację z kominka, więc oszczędność będzie raczej kosztem komfortu. Są dwie drogi ( wyjaśnienie dla edde może w końcu zaczai bazę) 1) Budujemy tradycyjnie - wtedy np. piec na ekogroszek i korzystamy z czarnego złota. 2) Budujemy energooszczędnie i wtedy system CO o niewielkiej mocy + WM. Niestety idąc ciut dalej w kierunku 2 dochodzimy do domku w którym pomimo 22oC odczuwa się chłód gdyż system CO pracuje stosunkowo rzadko. Dlatego należy się dwa razy zastanowić zanim zrezygnuje się z komina i kominka. ograniczone masz to myślenie, to twierdzenie... kto ci np. zabrania budowy domu energoszczędnego z kotłem na ekogroch?? ilość energii potrzebnej do ogrzania domu policzysz sobie np. ozc, a to jakim sposobem jej dostarczysz nijak się ma do sensu stosowania WM i reku a nie też do Twojej osobistej klasyfikacji budów do ograniczonej ilości dwóch kategorii, skoro tego nie "czaisz" to dalsza dyskusja nie ma sensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.11.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 Orko- tak się zastanawiam, kto obecnie stawiając dom nie chce, żeby był on energooszczędny? Koszt energii potrzebnej do ogrzania jest bardzo ważnym elementem w całkowitym koszcie utrzymania budynku.. Owszem każdy chce płacić mało ale czy to jest równoznaczne z energooszczędnością? Śmiem wątpić. Jak dla mnie dom energooszczędny to dom 3-litrowy, co bardzo trudno pogodzić z czarnym złotem. Zastanawiam się po co komu rekuperacja jak chce ogrzewać dom węglem. Chyba tylko po to aby pochwalić się przed sąsiadami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.11.2010 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 A na czym polega to odczucie chłodu przy 22*C? To zimny grzejnik powoduje u Ciebie dyskomfort? No cóż jeśli ogrzewanie nie działa dłuższy czas (np 24 h) w domku poniżej 3-litrów i temperatura powoli spada to może pojawić się uczucie dyskomfortu pomimo wskazań termometru. Być może jest to spowodowane strefami zimniejszych miejsc w domu (np okna, drzwi, fundament). Dochodzi do tego brak ruchu ciepłego powietrza i spora wilgotność. Tego typu obserwacje są czynione przez forumowiczów, którzy naprawdę rzadko grzeją. Edde do pyskówek najlepsze miejsce znajdziesz w budce z piwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 12.11.2010 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 (edytowane) Zupełnie nie rozumiem w czym „dieło”. Rekuperacja jest tylko dodatkiem do wentylacji mechanicznej nawiewno/wywiewnej. Zastosowanie w WM rekuperacji powoduje: - wzrost komfortu (wyższa temperatura powietrza nawiewanego) - bez względu na rodzaj ogrzewania. - co najmniej zrównoważenie kosztów całorocznej pracy wentylatorów WM i innych kosztów eksploatacyjnych WM np. wymiany filtrów – bez względu na rodzaj ogrzewania. Edytowane 12 Listopada 2010 przez sSiwy12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 12.11.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 Orko duża wilgotność w domu oznacza, że źle działa wentylacja. Taka sytuacja może wystąpić w domu energooszczędnym 3 lub 5 litrowym z WM jak i w mniej energooszczędnym domu z WM lub wentylacją grawitacyjną.Domyślam się, że jesteś bardzo zadowolony ze swojego pieca na ekogroch oraz ciepła jakie masz w domu i bardzo dobrze.Tylko, że piec na ekogroch czy inne paliwo stałe nic nie ma do wentylacji, rekuperacji czy poziomu wilgotności.W domu musi być źródło ogrzewania i sprawna wentylacja a czy koniecznie z rekuperatorem to już indywidualna decyzja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 12.11.2010 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 No cóż jeśli ogrzewanie nie działa dłuższy czas (np 24 h) w domku poniżej 3-litrów i temperatura powoli spada to może pojawić się uczucie dyskomfortu pomimo wskazań termometru. Być może jest to spowodowane strefami zimniejszych miejsc w domu (np okna, drzwi, fundament). Dochodzi do tego brak ruchu ciepłego powietrza i spora wilgotność. Tego typu obserwacje są czynione przez forumowiczów, którzy naprawdę rzadko grzeją. Chętnie poczytam o tym więcej, jesteś w stanie podrzucić odnośniki do jakichś wątków na ten temat? Jeśli wychładzają się na przykład tylko ściany a powietrze wciąż ma 22*C to komfort cieplny ma prawo być niższy, bo sporo ciepła przekazujemy na drodze promieniowania. Ale nie wierzę w to, że wychłodzenie ścian do poziomu powodującego dyskomfort odbędzie się bez obniżenia temperatury powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryhu82 12.11.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 (edytowane) Chętnie poczytam o tym więcej, jesteś w stanie podrzucić odnośniki do jakichś wątków na ten temat? Jeśli wychładzają się na przykład tylko ściany a powietrze wciąż ma 22*C to komfort cieplny ma prawo być niższy, bo sporo ciepła przekazujemy na drodze promieniowania. Ale nie wierzę w to, że wychłodzenie ścian do poziomu powodującego dyskomfort odbędzie się bez obniżenia temperatury powietrza. Z autopsji: Korzystałem trzy sezony z dynamicznych pieców akumulacyjnych sterowanych elektronicznie i owszem temperatura powietrza była utrzymywana na poziomie 21'C, ale ściany były zimne (niezaizolowane), w powietrzu wilgotno i ogólnie niekomfortowo bo odczuwalnie jednak chłodno, nie było to ciepło jakie dawał piec w kamiennicy, w której mieszkałem ponad 20 lat i dał bym wszystko za możliwość zainstalowania w tym mieszkaniu choćby żeliwnego Jotula na drewno, żeby powietrze w mieszkaniu było inne (bardziej suche) i żeby było bardziej komfortowo, komfortowo pod względem jakości powietrza. Jednocześnie mam świadomość, że wytworzona energia przez piec na paliwo stałe w części jest stracona na nieocieplone ściany i wentylację, ale komfortu cieplnego nie oddał bym za te straty. Niby 21 czy 22'C osiągamy przy piecach akumulacyjnych i przy piecach na paliwo stałe, ale to ciepło jest inne bo przekazywane w piecu akumulacyjnych przez nadmuch wentylatora, a w piecu na paliwo stałe przez promieniowanie. Dziś ze względu na wygodę,, czystość, cenę i komfort cieplny na nowym mieszkaniu c.o. i c.w.u. z kotła dwufunkcyjnego gazowego. Komfort to słowo, które dla każdego z nas ma inne znaczenie. Biorąc kamerę termowizyjną w mieszkaniu można łatwo sprawdzić, że ściana będzie miała temperaturę nawet i 10'C a powietrze 21'C, a wynikać może to głównie z tego, że jest źle zaizolowana i w bardzo krótkim czasie przekazuje dużo ciepła na zewnątrz. Ścianę mamy zimną a dzięki urządzeniom (ogrzewaniu, żarówkom) utrzymujemy 21'C w powietrzu, ale na pewno nie jest tak, że ściana jest zimna (10'C), powietrze ma 21'C i bez żadnego dodatkowego źródła ciepła w pomieszczeniu utrzymywana jest taka temperatura przez dłuższy czas. Edytowane 12 Listopada 2010 przez ryhu82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kangaxx 12.11.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2010 (edytowane) Zastanawiam się po co komu rekuperacja jak chce ogrzewać dom węglem. Chyba tylko po to aby pochwalić się przed sąsiadami. o mamusiu... wentylacja z reku służy do wymiany powietrza i odzysku ciepła i odzyskuje go tyle ile go masz w chacie minus sprawność a piec do grzania, nie masz ciepła to potrzebny ci chłopie piec a nie rekuperator bo ten domu ci nie ogrzeje, same nonsensy piszesz domy nawet pasywne mają swoje wady związane z komfortem... Edytowane 12 Listopada 2010 przez kangaxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryhu82 13.11.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Mieszkam w ponad 120letniej kamiennicy nieocieplonej, z plastikowymi okienkami, c.o. gazowym i chętnie bym zainwestował w rekuperację gdyby było by to moje mieszkanie, do sufitu mam 2,9 więc kanały było by gdzie schować. Zawsze to mniej ciepła ucieka niż jak się rekuperacji nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 13.11.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Z autopsji: Korzystałem trzy sezony z dynamicznych pieców akumulacyjnych sterowanych elektronicznie i owszem temperatura powietrza była utrzymywana na poziomie 21'C, ale ściany były zimne (niezaizolowane), w powietrzu wilgotno i ogólnie niekomfortowo bo odczuwalnie jednak chłodno, Jasne, ale to chyba raczej nie był domek 3-litrowy, o którym wspominał orko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryhu82 13.11.2010 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 Zdecydowanie nie ;-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.