Mruczkowa Chata - komentarzowe wsparcie budowlane

[Moose]

Mruczka, bardzo Wam współczuję...

[ColourS]

... rozpłakałam się jak głupia..

[alek_w]

Fajny dziennik. Domek wykańczany przez fachowców, w związku z czym napisałem prośbę na priv!

[Moose]

Mruczka, gdzieś zniknęła zarazo???

[Myometis]

Już Ci tam od razu zarazo... obecnie nie chorujem, nie zarażam

szykuję się w blokach startowych do otwarcia sezooonu (czytaj piłuję paznokcie)

[Drimeth]

Witam serdecznie Mruczko,

Jestem tu nowa na forum. Jeszcze nieśmiało raczkuję pośród mądrych głów stawiających swoje domy. Jednak Twój dziennik czytam od początku. I muszę ogromnie pogratulować niesamowitego talentu narratorskiego. Tylko wybrani z nas, szarej ciżby, potrafią w sposób tak wyrafinowany i jednocześnie zabawny pokazać absurdy życia inwestora. Także trzymam kciuki za postępy na budowie i kolejne wpisy w dzienniku.

Pozdrawiam,

Dri.

PS. widzę, że kopytne zainteresowania mamy takie same

[Myometis]

Dri.... aj no, żebyś widziała jak ja się teraz rumienię i rogala mam na buzi po oba ucha Witam serdecznie, zostań z nami, bo to pewnie jeszcze nie koniec absurdów no i nowy sezon (jak u doktora Hausa lub inszego M jak.. murowanie)

p.s. kopytne w sercu forever!

[MusiSieUdac]

Mruczka, druhu toz Ty zyjesz, no w koncu bo juz sie Ciebie doczekac nie moglam

[Drimeth]

Mruczko to musimy się kiedyś na mały wspólny terenik kopytny umówić

Ja tak podpatruje Wasz dziennik, bo my pewnie w przyszłym roku zaczniemy zabawę z murarzami, cieślami i resztą.

[Moose]

Już Ci tam od razu zarazo... obecnie nie chorujem, nie zarażam

szykuję się w blokach startowych do otwarcia sezooonu (czytaj piłuję paznokcie)

A komu planujesz ślepia wydrapać???

[Myometis]

Moose - Ty jak zawsze przewidzisz moje działania knowane na dnie czarrrnej duszy a komu planuję? a kto się nawinie, bo ja tak jak Czak Noris, ostrzegam tylko raz (niestety ten zabieg z bankiem nie zadziałał - kuaamliwa reklama!)

 

Dri - Galopem to do Ciebie mam jakiś tydzień jazdy

 

MSU - no daj pyska kochana, też się stęskniłam no ale już jestem, jestem.

[Moose]

Moose - Ty jak zawsze przewidzisz moje działania knowane na dnie czarrrnej duszy

Doświadczenie Kochana...

Albo podobieństwo czarrrnych dusz...

[Drimeth]

Zawsze możemy się w połowie drogi spotkać

Fajnie, że tuż tuż czekacie na drzwi i złotą bramę I przede wszystkim te tulipany. Aż się rozmarzyłam. Mam ambitny plan, żeby posadzić rabatę tulipanów i tak dobrać odmiany, żeby rabata kwitła od wiosny do końca lata. Co prawda, jeszcze nie znam się na tyle na tulipanach, ale plany mam ambitne

[Myometis]

Oooo Dri.... a ja uwielbiam białe.... czy Ty to widzisz, klombiki pełne białych tulipanów w słoneczny poranek? mmmmmmm

[Drimeth]

Mruczko, tak białe jak najbardziej Chociaż dla mnie każdy piękny i Królową Nocy też nie pogardzę. Widzę te klombiki, słoneczny poranek i śniadanko na tarasie... Mmmm rozmarzyłam się.

[MusiSieUdac]

Mruczka mordo Ty moja, wiesz ze co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Dasz rade, jeszcze tylko raz z elektrykami przy odbiorze na zakonczenie budowy szpony naostrzysz i finito:cool:

[Myometis]

Taa, Mruczkę już w całym Tauronie znają i ten ryk oburzonej lwicy

[MusiSieUdac]

A mają tam taką tabliczkę "Nie drażnij lwa?":D

[Drimeth]

No tak, bo każdy nawet najmniejszy kociak ma w sobie coś z tygrysa Ostatnio nasza pani Weterynarz (pozdrawiam serdecznie) się o tym przekonała

[MusiSieUdac]

Haha ale sie usmialam z ostatniego wpisu

Ale ja tez ciagle do siebie gadam jak cos robie "cool: