Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mruczkowa Chata - komentarzowe wsparcie budowlane


Recommended Posts

Co do wyspania się to z własnego krótkiego doświadczenia wiem, że lepsza budowa niż małe dziecko :p

Co do gazowni, to myśmy załatwiali gaz dobrych parę miesięcy. Z jednym panem gazownikiem to więcej razy się widziałam niż z przyjaciółmi w tym okresie. Dobrze, że zawsze z mężem wtedy pomykałam, bo jeszcze ktoś by mi romans zarzucił. No i jak w końcu dorobiliśmy się tych projektów gazowych i pozwoleń wszelakich to i tak do było na nic bo przyjechała ekipa i zrobili po swojemu.

 

Dacie radę, ja sobie zawsze powtarzam, że już bliżej końca niż dalej. Wrzuć jakieś zdjęcia Waszych dokonań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 658
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mruczko Kochana, miałam to samo, i ja i małż na 2 etatach i budowa... no i brak kasy wieczny... i tak mamy do dziś ;-)

Bez pomocy rodziców nie dalibyśmy rady... nie ukrywam tego...

Nawet teraz jak już mieszkamy kwestia tonięcia w błocie i piachu i ziemi i... mój tatuś oświadczył, że on do tego syfu nie chce przyjeżdżać i pożyczy nam kasę na kostkę bo on lubi jak jest czysto... i cieszę się i Ty się ciesz, że możesz na kogoś liczyć i że niedługo zamieszkasz w domku :)

I powoli te horrory budowlane zaczną się zacierać... nie myśl sobie, że o nich zapomnisz ale będziesz już mogła o tym mówić bez łez w oczach i wcurwa na obliczu... ZACZNIESZ SIĘ Z TEGO PO PROSTU ŚMIAĆ...:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jeny jak miło, że wpadłyście potrzymać mi powieki do góry :) no powaga, miło mi, że oferujecie mi, że mnie popchniecie :) skorzystam, byle nie w dół.

 

Gosiek gdzie Ty masz komary? :jawdrop: u nas jeszcze nie ma! nie mówcie im!! bo ja jeszcze moskitier nie mam

 

Dri skowronek śpiewa, ale jakoś dziwnie, chyba ćwiczył przez zimę nowe arie, bo ostatnio nas zadziwia. Chyba, że to inny ptak tamtego wygryzł i śpiewa na inną nutę. Obczaję dziada.

 

Ewerolka to tak jak ze mną i hydraulikiem :) normalnie gorąca linia. A co do zdjęć. Obiecuję, że coś wrzucę, muszę pomyśleć czym mogę się pochwalić ;)

Łosiunia fajnego masz tatę, prawie takiego jak mój ;) sponsorował tynki i wylewki i szambo i... i kurcze nie wiem skąd on kasę bierze.

Powiedz mi proszę jak w tej kołomyi znajdujesz czasu na psię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruczka, ja mam nienormowany czas pracy i sporo mogę robić w domu... nikogo nie obchodzi kiedy... ma być zrobione...

Normowane mam 3 godziny w poniedziałek, wtorek, środę i czwartek od 11 do 14, we wtorek i środę dodatkowo po 3 rano ale psa mogę zabrać... pozostałe czynności wykonuję kiedy mi pasuje... I DLATEGO MAM CZAS NA GREYDUŁKĘ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...