Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mruczkowa Chata - komentarzowe wsparcie budowlane


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 658
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ekhm.... Jak już po głowie chadzają myśli o depresji poporodowej, to wiadomo, co się śniło :lol2:

 

Szkoda tylko, że ta przeprowadzka jeszcze nie na stałe... A może jednak się zdecydujecie zamieszkać na dobre po tych 3-ch tygodniach spędzonych na wsi? :) Tak czy siak - się przyłączam do gratulacji i najlepszego życzę w nowym domku :) I w każdym kątku po .... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na stałe? Ale i tak GRATULUJĘ - uwielbiam mieszkać w domu, nawet jak nie możemy się znaleźć :lol2: już nie raz dzwoniliśmy do siebie :p

 

 

Albo uwielbiam odpowiedź na pytanie gdzie jesteś - tu - co to znaczy tu :mad:

 

 

I na spacery nie musisz chodzić lordowska mość sama się wyprowadzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale śliczny pokoik :) Dla mnie jak już jest firanka to stan wyższego wtajemniczenia. A czy jego książęca wysokość ma swoje legowisko?

Plus dla Mruczka ode mnie za stanowisko informatyczno-dowodzące. Co jak co, ale komputer być musi ;) Tak trzymać! :)

Edytowane przez Drimeth
literówki - palce mi się dziś plączą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agalind -> męska decyzja, męska, a z damską nikt się kurcze nie liczy :) depresja trwa, kto chce kupić dom? :p

 

rasia-> spałam jak kawał kamyka, ale to i tak się nie liczy bo pierwsza noc była jeszcze na betonach :)

 

martinezio-> no właśnie tak się tego obawiam, że małż mój nie wróci do mieszkanka i się wypnie i sobie koguta kupi i na wsi osiądzie jak na mieliznie,

a z tym kątkiem to spokojnie :) nie mam tylu pokoi :D

 

Gosiek33 - walczymy z pogłosem i z trudnościami w porozumiewaniu, jakaś dziwna akustyka tu jest albo oboje ogłuchliśmy :) a co do lordowskiej mości, niestety, nie "robi" na swoim, przy czym za swoje uważa również podwóreczko. Stoi jak skazaniec pod bramą a jak się mu otworzy to leci leci leci i kuca zawstydzony gdzieś w krzakach :) a potem wraca z podniesionym ogonem i triumfem na pysku. Więc spacery być muszą.

 

Dri -> firanka od przypadkowego handlarza na targu za 25 złociszy, ździebko przykrótka. A Mru bez kompa się nie rusza, musi mieć kontakt ze światem (chociaż to mnie zdarza się zabrać laptopa do kibla - Gosja świadkiem :p )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Mruczko :) Czytałam Twój dziennik prawie od początku a dopiero teraz się ujawniam :oops:

Depresja pobudowlana minie zobaczysz :yes: po prostu jesteś zmęczona budową i to normalne :yes:

Macie piekny domek, sypialnia fajoska i mega zazdroszczę, że jesteście już u siebie

A jak psiak się odnajduje w nowym miejscu? dalej rwie się do pomagania? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Mruczko, mój pies tez nigdy nie chciał brudzić na swoim , nawet jeśli to swoje było po dalekiej rodzinie :) Płot był traktowany jak ściany domu, za furtką dopiero luz :) To chyba cecha "miastowych" piesów

A pogłos jest zawsze w nowych , nieumeblowanych i niezaszpargałowanych domach (mieszkaniach zresztą też) . Zaczniesz obrastać w pierdółki od razu zniknie :bye:

Ps. Fajnie już masz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

msdracula -> no witam, witam :) jak miło, że wpada coraz więcej ludzi na Mruczkowe pola. Psiak zdezorientowany lekko, nie wie czemu jak zawsze nie wracamy wieczorem do mieszkania. Oczywiście wkłada swój wąski ryjek wszędzie tam gdzie może. Zdecydowanie jest mu jednak chłodniej niż w bloku, ma możliwość wybrania sobie najchłodniejszych kafli lub wytaplania się w kałuży na zewnątrz :)

 

cronin -> ale byłoby fajnie już móc postawić pierdółki, póki co za ozdobę służą mi śrubokręty, taśmy malarskie i inne ustrojstwa niewiemdoczego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ superowa ściana :D

 

Macie szczęście z tymi psami, moje niestety zrobiły się już zupełnie podwórzowymi burkami... i walą gdzie popadnie, najgorzej, że ciągle gdzie indziej :mad:

 

Od czasu pogryzienia jednej suczki absolutnie nie wychodzę z nimi za płot, tak bardzo się boję kolejnej, cichej, morderczej zjawy :(

 

Pająki są pożyteczne bo muchy i komary łapią się w pajęczyny.... podobno :p

 

Kupiłam sobie płytkę Expel http://www.globol.pl/produkt,55,pl.htm - i działa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pięknie się u Was robi :)

Mruczuniu, wklej proszę ostateczną wersję ściany z kamienia. Bardzo mi się takie rozwiązanie podoba. Planuję coś takiego pomiędzy kuchnią a jadalnią (tak, na razie na papierze). A ściana w sypialni rewelacyjna. Taka pięknie romantyczna. Moje klimaty. :)

Co do pająków, to może warto zainwestować w futro polujące? U mnie żadna mucha, żaden komar się nie uchowa ;) I zabawa przednia podczas polowania, szczególnie o 2-giej nad ranem :) Kiedy w pogoni za zdobyczą można przegalopować po wszystkich śpiących. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drimeth gorzej jak to futerko przynosi co później ta zdobycz do łóżka i kładzie na poduszce :sick:

 

Mruczko ślicznie, ten napis to naklejka? bardzo bym chciała zgrabnie wkomponować zdjęcia ślubne w sypialni (jedyne w życiu, jakie mam ładne, niestety)

 

Pająków organicznie nie znoszę, , jeszcze długonóżki bez omdleń i wrzasków przechodzą, ale reszta brrr...

 

No i wielkie wyrazy uznania dla Mruczysława, mój M mógłby siedzieć pół nocy ale przed komputerem jedynie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek 33 - no co Ty? z psami nie wychodzisz? oprawco :) polecam spray pieprzowy na psy, kiedyś takowy kupił mi ex, mały, wsadzasz do kieszeni, w razie wu pryskasz po oczach.Płytkę wypróbuję, dzięki. Nienawidzę paskudztwa!

 

Dri - wkleję, wkleję, tylko do chaty wrócę. Na kota nie bardzo mam chęć, zresztą co Ty piszesz? najpierw przegalopował po Tobie pająk a zaraz za nim kot? :) no to ja dziękuję za atrakcje :D

 

Cronin - tak, to naklejka, zobacz na allegro, pełno tego :) a zdjęcia zawsze można zrobić nowe, mam przyjaciółkę fotografkę, mówi, że teraz nie tylko ślub jest okazją ale i ciąża, narzeczeństwo, albo sesja np z psem. Na pewno znajdziesz świetnego fotografa! tylko trza się odważyć :)

 

Agalind - Mru właśnie mi powiedział, że rabotał do 4:30, ech, co ten człowiek na urlopie może zrobić no :) góry przenosi, kamienie przetacza... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...