mroczna_wieza 09.11.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Witam wszystkich forumowiczów! Chciałbym prosić Was o poradę. Zatkała mi się na amen kanalizacja i teraz nie ma innego wyjścia jak tylko wymienić całość na nową instalację. Jest tylko jeden problem, a mianowicie przejście przez ścianę fundamentową. Chciałbym to zrobić w innym miejscu niż znajduje się stara rura, a fundament ponieważ jest to stary dom zbudowany jest z kamienia. Z tego co zauważyłem po pierwszym podejściu kamienie ułożone są na płask tak jak cegły i zespojone zaprawą. Ściana ma grubość około 60 cm, natomiast ja chciałbym przebić otwór o średnicy minimum 200 mm. Ponieważ jestem laikiem i nie wiem za bardzo jak taka operacja wpłynie na stabilność fundamentu potrzebuję porady – czy użyć do tego zadania młota udarowego i spróbować rozbijać kamienie czy raczej postarać się je obkuwać i w miarę możliwości usuwać w całości. Boje się, że drgania spowodowane uderzeniem młota mogą spowodować osłabienie ściany w tym miejscu. Generalnie nie widzę innych rozwiązań niż te wspomniane ponieważ kamienie są bardzo twarde i próba rozbicia ich ręcznie za pomocą mesla przy nawiercaniu otworów wiertarką spełzły na niczym. Bardzo proszą o szybką odpowiedź bo sprawa jest pilna. Pozdrawiam, Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 09.11.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Spokojnie można użyć młota. W otwór ,jeżeli wyjdzie zbyt duży osadzić na zaprawie cementowej większą rurę przelotową. Po zabudowaniu rury kanalizacyjnej opiankować. Powodzenia przy kuciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thor82 16.11.2010 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Ano, jechac mlotem. Ja dwa miesiace temu przebijalem 80 cm fudment kamienny (duzy mlot i kupa cieprpliwosci...). Ja rozkuwalem kamienie na mniejsze (kamienie tak 200-300kg) i usuwalem pojedynczo. Drganiami sie nie przejmuj (moj stulatek to przetrwal). Najpierw staralem sie przejsc pod fundamentem, ale po wkopaniu sie na 180cm dalem sobie spokoj (fundament ciagnal sie jeszcze glebiej), kulem wiec na glebokosci 120 cm. Zdjecia wykutych dziur w zalaczniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.