Mój "DOM" :))

[kasia_sw]

Dzięki Kobietki

 

Dzisiaj wreszcie był piekny słoneczny dzień....jakoś tak milej się wstawało, fajnie pracowało a teraz siedzę sobie na balkonie i przeglądam forum

A takie kwiaty mam teraz w mieszkanku

 

 

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez kasia_sw

[pysiaczek]

Kasiu kwiatki piękne

Mi się dziś wstawało tragicznie! I dzień mi się okropnie dłużył (w pracy rzecz jasna ). Teraz wyleguję się już w łóżku z książką

 

O nowościach z Ikei nic mi nawet nie mów! Tyle mi się podoba, że chyba dobrze, że ten sklep mam tak daleko

Isala też mi wpadła w oko, ale jak to dobrze stwierdził mój mąż tzn. z korzyścią dla siebie a w zasadzie dla swojego portfela nie mam jej już gdzie postawić

[kasia_sw]

pysiaczku ja właśnie dzisiaj doszłam do wniosku, ze z meblowych zakupów u mnie nastąpił juz koniec jeśli będą jakieś zmiany to w dodatkach, bo na nic więcej nie mam poprostu miejsca

[yokasta]

OOo Kasieńka, zaglądałam rano i nic nie widziałam, ide pooglądać a potem męża urabiać

[diabel200]

Kati masz info na privie:)

[Nelli Sza]

Kasiu cudownie u Ciebie!!! Czuję się tu podobnie jak u diabła, zostałabym na dłużej, pomarzyła, wypiła herbatkę i wróciła do domu z pięknymi wspamnieniami cudownie spędzonego popołudnia, ehhhhh.......

[kasia_sw]

yokasta i jak tam wpadło Ci coś w oko ??

 

Nelli dzięki kochana na herbatkę serdecznie zapraszam

 

Ostatnio wzięło mnie na wspomnienia dziwne bo serialowe

Moim ukochanym i dla mnie kultowym serialem był i jest "Przystanek Alaska"

 

Co jakiś czas wracam do niego z ogromnym sentymentem. Już chyba nie chodzi o sam serial ale o wspomnienia z nim związane.... o beztroski okres mojego życia O zgrozo minęło juz prawie 20 lat o tamtego czasu Wtedy było inaczej....na kolejny odcinek czekało się cały tydzień....nie tak jak teraz gdy w jedną chwilę można mieć cały nowy sezon nieemitowanego w naszej tv ulubionego serialu To czekanie miało swój urok i chyba dlatego tak miło to wspominam

Przy okazji moich wspomnień odkryłam, że John Corbett do którego miałam zawsze słabość skończył właśnie 50 lat

Oczywiście jako Chris Stevens był najlepszy

Tak się właśnie zastanawiam czy "młode pokolenie", które do mnie zagląda zna ten serial ???

 

Żeby nie było tak całkiem serialowo wracam do szycia serduszek, które kiedyś szyłam ....

 

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez kasia_sw

[asiulkowo]

młode pokolenie Kasiu?

Wszystkie tu jesteśmy młode:)))

Alaskę oglądało się po nocach.Chyba pierwsza w TVP puszczała ją dwójka-takie czasy ja pamiętam:)

Serduszko piękne:)

Pozdrawiam

[yokasta]

Chyba wszyscy znają .

Wpadło mi w oko parę rzeczy jutro jedziemy z mężem po krzesła, chociaż czuję w kościach że już ich nie ma (te jubileuszowe z giętym oparciem).

 

Kasiu na weekend wyjeżdżam, postaram się po niedzieli napisać jeszcze raz to co pisałam

[Nelli Sza]

Dobry wieczór, chiałam złożyć zamówienie na serduszka :lol: Ile kasy szykować i na kiedy

Plissssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

[kasia_sw]

Cieszę się, że Alaskę zna każde pokolenie

 

yokasta udało się kupić krzesła ?

 

Nelli dla Ciebie wszystko moge Ci uszyć serduszek ile tylko będziesz chciała

 

Zostałam na weekend sama więc musiałam sobie wymyślić jakieś zajęcie jakiś czas temu kupiłam w second handzie kucheny fartuszek. Fajny jest ale chciałam go jakoś rozweselić więc doszyłam babeczkę i paseczek w kratkę przy kieszonce

 

 

 

Idąc za ciosem uszyłam taki sam fartuszek tylko w innych kolorach

 

 

 

Mam już pomysły na inne fartuszki bardziej "fikuśne"

 

Uplotłam sobie jeszcze taki oto wianek....robiłam to pierwszy raz w życiu ale nie taki diabeł straszny...to naprawdę nic trudnego Trudno było o ładną jarzębinę bo dużo owoców zgniło od tych deszczów....znalazłam jednak ładne drzewko obok mojej pracy. Początkowo wianek miał być tylko z jarzębiny ale zobaczyłam krzaczki z tymi zielonymi owocami i pomieszałam wszystko. Nie wiem co to za roślina ale wiem, że później te owoce są czarne.

 

 

 

Pokażę Wam jeszcze jaki dzbanek kupiłam w Lidlu.....już kiedyś pisałam ze mam słabość do dzbanków....no i mam kolejny

 

Edytowane 7 Sierpnia 2011 przez kasia_sw

[Maszenka]

Uśmiechnęłabym się do Ciebie kiedyś o taki fartuszek na zamówienie

[kasia_sw]

Maszenka uśmiechaj się kiedy tylko chcesz

[makrz]

Nooo, "Przystanek Alaska" ... śmiało można nazwać kultowym... dla mnie najlepszy serial. Do tego jeszcze "Miasteczko Twin Peaks: i "Crime Story".

Za czasów liceum, w piątki zaraz po ostatnim w-f -ie gnałyśmy kurcgalopkiem, do domu, żeby zdążyć na kolejny odcinek, bo jakoś tak wczesnym popołudniem leciało. A w Chrisie o poranku kochałyśmy się pasjami. Pamiętam,że czytałam też jakąś książkę, coś jakby zbiór przemyśleń, obserwacji Chrisa... Tytułu zapomniałam, tylko okładkę mam w głowie...

Pozdrawiam serdecznie,

Marzena

[Paula_71]

Kasiu,cudny wianek uplotłaś,bardzo mi się podoba Dzbanek też,ja dzbankowa jestem i właściwie każdy mi się podoba

Czy ten cudny fartueszk uszyty jest z "tego" materiału?Bo coś mi pamięć szwankuje więc wolę się zapytać

[kasia_sw]

Paula fartuszek z "tego" materiału śliczna tkanina Mam ciągły głód ładnych tkanin....chyba trzeba się wybrać do Berlina lub Paryża a jeszcze lepiej Skandynawia

[Paula_71]

To cieszę się bardzo,że się przydał i że wykorzystałaś go na fartuszek

Co do tkanin to ja mogę pomóc,w ire czasami zaglądam do outletu Cath Kidston,kupon materiału 1,5x1m kosztuje 12-14 euro.To nie drogo zważywszy na jakość no i deseń

[yokasta]

Kasia, kupiliśmy dwa krzesła...nie wiem czy nie będzie więcej bo są cudne - drewniane, ale leciutkie (wliczając w to wygląd) - są naprawdę ponadczasowe. A kupując je przekonałam się, że chcę mieć RÓŻNE krzesła .

 

Fartuszki są super zamykaj paznokciowy biznes i bierz się za szycie na etacie bo Ci idzie rewelacyjnie!

Dzbanek też mi się podoba

[kasia_sw]

Paula jak wrócisz do siebie pewnie będę Cię prosić o jakieś tkaninowe zakupki

 

yokasta fajnie że kupiliście krzesła i że będą rózne powiem Ci, że z niecierpliwością czekam na chwilę gdy zaczniesz nam pokazywać umeblowany i dopracowany dom Już sobie wyobrażam jak będzie pięknie

Co do mojego szycia to chętnie bym się tym zajęła na poważnie, bo sprawia mi to wielką frajdę. Może jak wymyślę jak i gdzie sprzedawać te moje rzeczy wtedy pomyślę póki co muszę robić to co robię ....też to lubię

[yokasta]

I to jest najważniejsze