Liwko 15.11.2010 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 I dlatego trzeba zacząć od dobrego ocieplenia jako zapasowy system jak coś nam padnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 (edytowane) No i na koniec zostaje jeszcze ilość energi w energii. Najstabilniej wychodzi prąd, propan i OO. Chociaż o prądzie też naczytałem się dużo, np. wszystkie liczniki mają "uchyb" dodatni i to najczęściej powyżej dopuszczalnych 2%. Opisywał to były kierownik licznikowni w ZE. Niby legalizacja jest urzędnicza ale legalizuje ich spółka córka:). Propan jest bardzo stabilny energetycznie, ale dostawca może wlać do naziemnego bez naszej wiedzy mix i zamarznie zimą, chociaż mix jest bardziej energetyczny od propanu co wiele osób myli i uważa dokładnie odwrotnie. Olej op. niby jest stabilny jakościowo (monopol Lotosu i Orlenu- ok.90% rynku) ale zalecają po każdej dostawie regulować palnik w piecu. Osobiście znam przypadek gdzie zamarzł w zbiorniku zewnętrznym:) Kupno drewna to loteria z m3, inaczej pali się dąb, inaczej sosna, jeszcze inaczej energetycznie wygląda mokre i suche, węgiel i miał też moczą regularnie na placu. Co kopalnia to inna energetyczność. Certyfikat energ. węgla nadaje się jedynie do rozpalania w kominku. Co kopalnia to różna cena i jakość. Z peletami nie mam doświadczenia ale naczytałem się dużo na forum. Też nie jest najciekawiej. Jeden droższy się pali, inny przygasa i kruszy się i idzie go więcej ale jest tańszy. A najlepsze jaja to robi sobie ZG z gazem z rury. Sami go badają i sami wystawiają sobie certyfikat. Tylko jakoś klienci często piszą o większej zawartości azotu w mrozy i zauważalnie innym kolorze płomienia np. w kuchence gazowej. Zajmował tym się nawet J. Weiss. A gazownia, że ma swój certyfikat a setki klientów się mylą Z PC dużo zależy od DZ i jego wydajności, co u jednego pójdzie na 4 u innego idzie na 2. Większość chwali ale znam osobiście osobę co narzeka, że w mrozy załącza się grzałka i wszystkie oszczędności biorą w łeb. Znam kilku którzy grzeją bezpośrednio prądem i nikt nie jest zadowolony. Zadowolonych znam tylko na tym forum. Np. Jezier. Niestety. Tak naprawdę to inwestor ma tylko płacić i płacić a komu to może sobie wybrać. Czy woli Gazpromowi, strajkującym górnikom, lasom państwowym, czy energetyce która też jest monopolem Edytowane 15 Listopada 2010 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 15.11.2010 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 To co? Pasywniak? Ale to też problemy:( I co wtedy z CWU? Solary na pół roku? A co na pozostałe? Ale się człowiek może zdołować czasami;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 15.11.2010 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 No prosze, dyskusja sie rozkrecila To lubimy Tez jestem zdania ze i tak trzeba bedzie zaplacic i tak, kwestia tylko komu. Tak naprawde to chcialem sprawic sobie dwa niezalezne zrodla ciepla w miare centralne - czytaj dostepne na mozliwie najwiekszej powierzchni domu. Nie moge tez zapominac ze za 10 - 15 lat moze sie cos pozmieniac na rynku i chcialbym nie rozwalac calego domu zeby przejsc na bardziej nowoczesne metody ogrzewania. Jednak sklaniam sie ku temu gazowi no PC jak to piszecie. Wlasnie czytam ze wiekszosc europy teraz przestawia sie na PC wiec cos w tym musi byc... Dyskusja trwa - czy da sie przewidziec co bedzie w przyszlosci - jesli szlag nas nie trafi w 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 15.11.2010 18:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Najgorsze jest to ze PC to prad czyli w Polsce wegiel...tak na to patrzac to gaz jest czystszym nosnikiem energii. Nie jestem "zielonym" ale mysle ze wszyscy powoli musimy o tym myslec. I bardzo dobrze ze tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 15.11.2010 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Chyba rozumiem Twoja logike Piotrmak, woda w podlodze i poki co gaz a z PC sie poczeka.Kto da wiecej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 15.11.2010 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Chyba rozumiem Twoja logike Piotrmak, woda w podlodze i poki co gaz a z PC sie poczeka. Kto da wiecej? Pamiętaj tylko sprawdzić ile u ciebie kosztuje przesyłowe. Najlepiej idź do kogoś kto ma i niech ci pokaże rachunek. Zobacz ile kosztuje gaz i ile reszta. Jeśli nie będzie tragedii zakładaj. U mnie niestety jest to dramat. Około 90zł miesięcznie i w dodatku musiałbym doprowadzić 200m do domu. Dlatego sobie gaz odpuściłem. Ale może u ciebie będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 15.11.2010 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Gaz jest w dzialce, o przesylowe musze sie dowiedziec. Tak czy siak izolacja bedzie musiala byc porzadna. Co do tego chyba nikt nie ma juz watpliwosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 No to ciągniemy dalej. Izolacja i jej jakość i wykonanie nie podlega dyskusji. Tutaj na forum zgodzi się ze mną prawie każdy. Generalnie jestem za gazem na 70 % a przeciwko PC tak na 30 %. Dlaczego? Podpowiada mi tak doświadczenie życiowe. W życiu osiągnąłem już wszystko co powinien osiągnąć "prawdziwy mężczyzna". W kolejności zbudowałem dom i mieszkam, posadziłem drzewo a właściwie drzewa na działce w tym kilka dębów i spłodziłem syna (pierwsza była córka). Jako, że nikt się jeszcze dobrze nie ożenił i nie wybudował (niestety to prawda, pogadajcie ze swoimi dziadkami:) ) to mam drugą żonę i planuję budowę drugiego domu. Tak za 10-15 lat. Malutkiego na starość Bez piętra, poddasza, schodów, max 90 m2. szkuter. dzisiaj i jutro w kolejnych postach postaram Ci jak tylko będę umiał doradzić i zaprezentować swój pogląd na temat ogrzewania i pewnie trochę inaczej jak liwko, zwolennik PC. Ale na spokojnie. Teraz idę coś innego robić. Za chwilę postaram się przedstawić swój punkt widzenia. Decyzja będzie oczywiście należała do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 15.11.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 No ja chyba też na starość będę budować parterówkę więc i ja się może czegoś ciekawego dowiem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Co przemawia za wyborem ogrzewania? Ile ludzi tyle pomysłów. Ogrzewania dzielą się na dwa rodzaje. Obsługowe i bezobsługowe. Tu na wejściu trzeba dokonać wstępnego wyboru. Jaki mamy charakter pracy? Czy mamy czas i możemy doglądać czy nie mamy czasu i ma być ciepło. Jeszcze długo obsługowe będzie tańsze. Zawsze można spalić wszystko, oczywiście co jest palne. Mam sąsiada 3-4 działki dalej tak po skosie co pali wszystko. Nie wszystko co jest za darmo ale wszystko za co mu zapłacą. Żebym nie wstał od tego komputera jeśli kłamię. Pali oponami, sami przywożą mu wulkanizatorzy. Jak znam życie to przy kontroli tłumaczą się, że jak sprzedają nowe opony to klienci zabierają stare, bo mogą się przydać Tego prawo nie zabrania ale za utylizację trzeba płacić I to jest fakt. Sąsiad jest szczery do bólu. Ma piec samoróbkę. Mówi że z osobówek wchodzą całe bez cięcia, czyli poniekąd ma ogrzewanie bezobsługowe:) Tylko jak przesadzi to ma problem z drutami, bo się spiekają i odkształcają i kolejne wchodzą całe ale druty nie zawsze uda się wyciągnąć po spieczeniu w całości bez cięcia. Pali też szmaty. Przywożą mu całe dostawczaki spakowane w kostki. Pewnie hurtownie tzw. lumpeksy. W mojej wiosce jest zagłębie (najbliższy sąsiad również) szrotów samochodowych. Rozbierają 3-4 latki rozbite na części. jak rozbite to z przodu lub z tyłu:) Reszta jest ok. na części. I co robią z rozbitymi błotnikami? Na złom się nie da, ale do sąsiada tak. Dajesz parę złotych i po tygodniu nie ma śladu po zderzakach:) I tutaj liwko napisz mi, że PC wychodzi taniej:) Sąsiad lekko popija, nie pracuje i żyje z tego. A że ma ciepło? Policja była wielokrotnie. Ja mu odpuszczam bo wiatry nigdy nie wieją na mój dom, na działkę częściowo tak ale nie na dom. Inny sąsiad walczy, bo prawie zawsze wieje na jego chawirę. Policja jest bezradna bo opon i zderzaków nie kradnie, ale oczywiście nimi nie pali. Urząd Wojewódzki i wydział Ochrony Srodowiska jest bezradny, bo prawo zabrania wejścia do osoby fizycznej na posesję bez zgody Sądu, a nawet jak dostaną zgodę to co? Mandat? Ile? 500 zł? Od osoby bezrobotnej to i tak dużo. Kto pokryje koszty akcji? Co innego wejście do firmy "na komin". Tu są zupelnie inne przepisy:) Dlatego firmy same tego nie robią ale pozbywają się problemu Proszę mi nie pisać o ekologii. Nie ma ogrzewania ekologicznego i chyba nikt tego nie wymyśli CDN nastąpi. Boję się, że się produkowałem i mi skasuje:) Wolę zapisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 (edytowane) Ekologia! Prąd to węgiel, atom lub wiatr i woda. Słońce pomińmy bo to raczkuje. Węgiel to kopalnie lub odkrywka. Kopalnie to szkody górnicze włącznie z zapadającymi się domami i drogami. Odkrywka to ponoć znikające wody gruntowe. Atom? Coś tam było kilka dni temu w TV jak protestowali z tym pociągiem Francja-Niemcy do składowiska. Wiatr podopno ptaki drapieżne giną w łopatach turbin. Woda? Ryby te większe mają problem z przepływaniem przez turbiny (pozdrawiam znajomego, ma dwie małe wodne na Noteci). Spalanie bezpośrednie węgla, groszku, miału? Bezpośrednia emisja CO2. Spalanie oleju opałowego? Duża zawartość siarki. I moje pytanie: Dlaczego można spalać OO który jest zawsze zasiarczony w piecu CO a nie można w samochodzie bo szkodzi środowisku? Pytanie za 5 pkt. Idąc dalej. GZ ekologiczny? Jeśli samo wydobycie przebiega często przy okazji wydobycia ropy naftowej? Gdzie tu ekologia? LPG lub propan? Najczęściej w wyniku krakowania ropy naftowej. Ekologiczne na bank:) Więc ekologię pomińmy w naszych rozważaniach. Czym się różni sąsiad palący oponami od rafinerii wytwarzającej propan który spala się przyjaźnie dla środowiska? Ekologię wsadźmy sobię w d..ę Łączy ich jedno: jeden i drugi zarabiają Edytowane 15 Listopada 2010 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 15.11.2010 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Masakra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 (edytowane) Co przemawia za GZ? Pierwsze to że masz rurę. Koszty przyłączenia powinny być minimalne. Tylko pytanie czy rura ma "zapas mocy". Zaczął bym od wizyty w gazowni czy jest moc przyłączeniowa i o wydanie warunków podłączenia. Tylko na piśmie a nie na gębę. Jak pisze liwko przeanalizuj ew. koszty stałe. Jak nie ma mocy, np. stacja redukcyjna nie wyrabia to po ptakach:) Będziesz czekał latami na zwiększenie mocy. Podobnie jest z prądem. Niby jest i go wystarcza, ale w papierach brakuje i nie dostaniesz więcej jak 3-4 kW budowlanego.Za gazem przemawia stała cena przez 24H na dobę. Uważam, że to też jest ważne przy wyborze ogrzewania. Piec gazowy jest też dużo tańszy od olejaka. Dzisiaj piece na gaz, kondensaty oczywiście można już kupić za 5-6 tyś. Kosztowały 2X tyle. I tu odnośnie PC. Muszą stanieć. Jak każda nowa technologia stanieją. Tylko czy to jest nowa technologia? Jest to odwrócenie starej. I to jest nowe. Ale o tym napiszę Ci przy wadach PC. Za GZ przemawia również CWU jeśli zdecydujesz się na koszty stałe. Stałe koszty będą przy okazji CO ale CWU będzie niejako już w tych kosztach. Liwko zaraz zkątruje, że przy PC też ma tanio CO. No ma:) Edytowane 15 Listopada 2010 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 15.11.2010 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 No mam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Co masakra? Jak zając mówi do dzika lub do sarny, że ci ludzie to masakra? Nie dość , że śmierdzą dezodorantami to jeszcze ogrzewają sypialnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 15.11.2010 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 (edytowane) Nie dość, że chcą 22-23 stopnie to jeszcze nam lasy trują bo pryskają z tych stalowych ptaków:) Nie mam już dzisiaj siły. Postaram się jutro wypowiedzieć ujemnie o PC. Nigdy na oczy nie widziałem PC:) Będziesz mnie mógł jutro rozjechać Wracając do tematu posta, to szkuter sam podejmie decyzję. I ja nie neguję PC. Widzę tylko dużo wad, z mojego doświadczenia życiowego oczywiście. Doświadczenia, jak nigdy na oczy nie widziałem PC Ale to jutro wracamy do tematu Edytowane 15 Listopada 2010 przez piotrmak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 16.11.2010 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Ja z doswiadczenia wiem ze nowe technologie sa jak najbardziej dobre ale czesto niedorobione. Czasem starsza konstrukcja jest bardziej niezawodna i uniwersalna. Ale nie zawsze oczywiscie. Uwazam ze PC to swietna sprawa (z tego co czytalem) ale z pewnoscia nie dla wszystkich i nie wszedzie. Piotrmak nie wypowiadaj sie ujemnie o PC tylko obiektywnie a to roznica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 16.11.2010 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 szkuter, nie namawiam cię absolutnie tylko pokazuję jakiś kierunek. Ty i tak będziesz musiał podjąć sam decyzję. Piszesz że PC to nowa konstrukcja? Hmm... Na zachodzie funkcjonują z powodzeniem od kilkudziesięciu lat, prawie tak długo jak lodówki. No ale tam nie było jedynej przewodniej partii i całego tego syfu co u nas.Od jednego bym chciał cię jednak odwieźć. Od robienia dwóch różnych systemów, to jest dla mnie strata pieniędzy. A uwierz mi będziesz ich pod koniec budowy potrzebował. Wykończeniówka nie na darmo tak się nazywa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szkuter 16.11.2010 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Nigdy w ten sposob na to nie patrzylem...WYKONCZENIOWKA.Dobre Przekonales mnie chyba, myslalem ze dokupie piec za 4 tys i bede mogl jechac na tzw. dwa baty. :_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.