Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Vesila - trochę klasyki na przedmieściu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Vesi,

Jestem bardzo zdziwiona tym co piszesz, bo na zdjęciach zamieszczonych na forum tego nie widać.

Może jesteś maniakalną perfekcjonistką (nie wiem czy jest taka jednostka chorobowa?), ale moim zdaniem nie masz się czego wstydzić.

Jest na FM kilka aranżacji które skradły mi serce, ale wiem, że z takich czy innych powodów ja tak mieć nie będę.

Jest kilka osób, które odznaczają się niebywałym gustem. Mój Boże, no jest tak.

Jeszcze nie mieszkam w mieszkaniu a już wyobrażam sobie jak te dziewczyny urządziłby wspaniale to mieszkanie, a moje pomysły są sztampowe i takie bez polotu.

Ale z drugiej strony, są też tylko moje. Nikt z moich znajomych nie będzie miał podobnego mieszkania. Może będzie miał ładniejsze, może brzydsze lub zwyczajnie inne, ale ja nie biorę przecież udziału w konkursie i jestem dumna z kilku swoich pomysłów. To wystarczy.

Myślę Kochana, że jesteś zwyczajnie zmęczona zimą, stresem związanym z urządzaniem mieszkania i nawet nie wiem czym jeszcze.

Zgadzam się z Tobą jeżeli chodzi o niektóre ochy i achy.

Z drugiej strony ludzie są różni. Ty nie potrzebujesz takich aplauzów, a dla niektórych są one motorem do działania.

Powiem Ci jedno. Wyobrażam sobie, że każdy na forum stara się i wkłada w urządzenie domu tyle energii i czasu co ja. Czyli prawie cały wolny czas.

Nie mam serca takich osób krytykować, chociażby z tego powodu, że gusta są różne i mnie się nie musi podobać czyjaś koncepcja.

Staram się kierować zasadą, że jak mi coś "nie leży" to nie krytykuję ale też nie pochwalę.

Zostawiam ochy i achy dla pomysłów, które naprawdę mi się podobają.

Chyba, że jakaś rzecz jest poddawana pod dyskusję i właściciel wątku prosi o opinie. To co innego.

Vesi,

Aż się boje powiedzieć, ze to świetny pomysł :lol2:

Jessuu... Ilu ale posta walnęłaś???:eek: znaczy sie długiego:lol2:

 

Ach, mój dom to porażka, chciałam elegancko ale przytulnie zarazem, tymczasem luby skutecznie co raz to nie zgadza sie na moje propozycje wykończeniowo-zakupowe, ciągle słyszę nie ma na to kasy, i muszę iść na tańszy kompromis, efekt tego marny... fakt, duużo czasu i energii wkładam w wykończenie, ale nie czarujmy sie, kiepsko mi to wychodzi, innym zresztą też czasami, ale nikt nie skrytykuje, bo wtedy huzia na Józia:yes: i tu mi nie chodzi o różnorodność gustów.

A ja dowiedziałam sie niedawno, że mój dom jest zimny, muzealny, wreszcie siostrzyczki moje to z siebie wykrztusiły:lol2: ale ja nie chce mieć pomarańczowych ścian, firaneczek, czerwonych dodatków, drewnianych słoników, itp dupereli... czy to znaczy że moje wnętrza skazane są na nieprzytulne:confused:

 

Vesi odpocznij :hug: - mnie też by się przydało ;)

Wczoraj cały dzień było u nas słoneczko...czyli możemy już poważnie zacząć myśleć o ogrodzie :lol:

Dzisiaj dla odmiany pada śnieg :sick:

Ja o ogrodzie myślę już od kilku dni, kpiłam nawóz do iglaków, do trawników i granulowany obornik do mojego mini sadu; zalałam szczurze dziury w ziemi cuchnącym płynem do odstraszania kretów, mam nadzieję że te szczury też wypędzi, za krety jeszcze sie nie wzięłam, ale szukam w necie jakiegoś skutecznego odstraszacza-wibratora, bo mam chyba ze sto kretowisk w ogrodzie :cry:

Jak tam Twoje cebulki w koszyczkach w garażu???

U mnie wyszły pierwsze krokusiki - i obawiam się że to koniec , bo reszta zmrożona pod lodem.

A wieszak może machnąć na czarno/biało ?

Matko kochana, Adme, chyba nie sądzisz, że ja te koszyczki z cebulkami w garażu trzymałam:eek::lol2: no wsadziłam wszystko w ogród, pierwsze kiełki już wystają z ziemi, ale to zaledwie ułamek tego co wsadziłam, ziemia nadal zamarznięta:(

 

Mogę powiedzieć, że się podpisuję obiema rękami pod tym co napisała Illusjon :yes:

Prędzej czy później pewnie większość z nas dopada kryzys ( a pewnie i nie jeden) wykończeniowy.

Co do przekształceń galerii w blogi o życiu prywatnym- myślę, że gdzieś tam wszyscy po trochu opowiadamy o sobie trochę więcej niż tylko pokazujemy swoje wnętrza. Muszę się przyznać, że na niektóre galerie ( i nie tylko) nawet już nie zaglądam bo zrobiła się z nich trochę Nasza Klasa.:-(

Staram się nie krytykować , ale proszę oddaj ten wieszak , popsuł całe pomieszczenie :yes:

Czyli jednak coś w tym jest, zamiast forum wnętrzarskie , stało sie plotkarskie:roll:

Ps. super książkę znalazłaś, ja szukam czegoś ale bardziej w stylu gotyckim - takie mroczne" cuś" mi się marzy - koniecznie z pismem gotyckim, już sobie nawet wymyśliłam, że dam zrobić nadruk na papierze czerpanym takim postarzanym.

Też super pomysł masz:yes:

 

Vesi

przeca mamy wiosnę nie jesień skąd ta deprecha

znowu zaczynasz z tym swoim domem przecież juz ustaliłyśmy że całokształt jest oki:D:D

przecież wszyscy wiemy że kupiłaś gotowca więc nie miałaś zbytnio wpływu na jego układ itp

natomiast ty jetes miszczyni szperania więc niepowtarzalnymi dodatkami nadrobisz :lol2::lol2::lol2:

w kwestii ochów i achów jak najbardziej sie z tobą zgodzę juz kiedyś o tym pisałam

Album + galeria świetny pomysł

co do wieszaka wybacz ale on mi tam w ogóle nie lezy

masz mały ale elegancki wiatrołap

a wieszak zwalisty taka kolubryna i ten kolor-mnie się nie widzi:(

Miłej niedzieli:hug:

 

Karolka, miszcza ozdobników masz TY:yes: ja mam muzeum w domu tylko bez eksponatów:lol2:

 

vesi, tylko za długo od nas nie odpoczywaj :hug:

Zresetuj się, nabierz dystansu i wracaj.

Wieszak jakiś nie bardzo. Taki zupełnie z innej bajki, nie do Ciebie.

A pomysł na galarię podoba mi się. Lubię takie grafiki, czy jak to tam określić. Mam nadzieję, że w zakupionej książce znajdziej dużo interesujących.

Postanowiłam, że nie będę uczestniczyć w wyścigu szczurów i komentować wszystkiego u wszystkich, tylko gdy coś warte uwagi i komentarza:p zresztą nie mam nawet czasu ostatnio.

 

Poszłam w grafiki z architektury, bo u mnie są te łuki, chce do nich nawiązać, w ogóle strasznie sie napaliłam na takie grafiki:lol:

 

Vesi,

Ach... Och... Ten wieszak.... TO NIE TO.... [ATTACH=CONFIG]174179[/ATTACH]

Trzymaj się :hug:

:cool:

 

Vesila - wieszak odsyłaj czym prędzej, nawet się nie zastanawiaj ...i nie smutaj się tak a od forum trzeba czasem odpocząć :(

Pamiętaj, że dobre wnętrza powstają latami. Nawet jak od razu nie będzie tego co sobie wymarzymy to świat się nie kończy. Po paru latach będziesz mogła sobie zaaranżować na nowo jak Ci się wystrój znudzi - nic nie jest w końcu na zawsze :)

Jak patrzę na swoje obecne mieszkanie na zdjęciach i to co mam w nim teraz to aż nie wierzę, że tak je miałam kiedyś urządzone - podobać zaczęło mi się dopiero po 10 latach - z czasem zostało dopieszczone i akurat w takim momencie się z niego wyprowadzamy.

Ja tam jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji, zapału i konsekwencji dla urządzania tego w końcu nabytego już gotowego domu. I nie wszystko akurat może mnie zachwyca (bo przecież nie musi) - ale lustro ławeczka i komoda, które komplementowałam ostatnio akurat tak. Nie spiesz się nie warto czasem kupować czegoś na siłę żeby tylko coś tam ustawić lub aby było, czasem warto odpuścić i poczekać na wymarzoną rzecz. :)

Dobre wnętrza powstają latami?? :cry:

To w takim razie Darcy i Kasiorek sa arcymistrzynie:yes: bo chyba w rok urządziły domki tak, ze szczena opada:eek:

Dzięki za dobre słowa :D

 

 

Ksiazka super, czekam ja Ci wyjdzie galeria :D

Kochana to se poczekasz chyba jeszcze długo, bo ja miesiąc szukałam odpowiednich grafik, jeszcze kilka mam upatrzonych, podejrzewam,że ze dwa miesiące będę szukała odpowiednich ramek i może do lata sie wyrobie z galerią :lol2:

 

Kochana, nie czuję się zobowiązana :no:

Powiedziałam tak dlatego, że byłam już wcześniej, widziałam, ale nie miałam czasu by napisać o wrażeniach. I tak z opóźnieniem zareagowałam ;)

Vesi, nie masz kiepsko urządzonego domu :no: Mnie też się podoba Twoja sztukateria, i kuchnia, i wiatrołap z nowymi nabytkami (co do wieszaka zgadzam się z dziewczynami:)). Jedyne co bym zmieniła to granatowe mugaty w łazience, ale nawet z nimi ją lubię :)

No tak.. te nieszczęsne mugaty, ja to bym juz w ogóle wszystkie mugaty wywaliła w cholerę, ale cóż...

mam zapas białych taki, że spokojnie na wymianę starczy, jednak luby by mnie chyba złoił po doopie za marnotrawstwo kasy:rolleyes:

Dom mam taki, że całokształt jest po prostu żałosny i już;)

 

Vesi- trafiłaś w sedno, bo ja tez tego nie znoszą:sick::sick: Owszem każdy coś tam napomknie o tym lub o tamtym, ale do diabła nie widzę potrzeby czytania na forum wnętrzarskim o cudzych ciążach, kotach, psach czy dzieciach:wtf::wtf: po 10 stron dziennie:eek: Przecież są inne fora tematyczne od tego! I naprawdę dziwię się, ze administratorzy fm na to pozwalają:evil:]

Myślałam, ze tylko ja sie tak z choinki urwałam i czepiam niewiadomoczego

ulżyło mi, uf uff..

Co do Twojego domku kochana to grubo przesadzasz- masz klimatyczne, przemyślan wnętrza:hug: Wiadomo, że każdy ma inny gust i inne spojrzenie, ale tutaj chodzi o całokształt, a nie szczegóły.

Wieszak fajny, ale nie do Twojego holu:no:

Będę czekać na Ciebie cierpliwie vesilko:hug:

No właśnie całokształt jest kiepski, pełen kompromisów, przemyślane wnętrza mam - to fakt, ale chyba nie tak jak trzeba i nie do końca :lol2:

 

Uwielbiam takie wieszaki :D

Ale Twój wiatrołap to on po prostu zagraca....Ale co zrobisz z tymi płaszczami co przychodzą? Bo z gośćmi to wiem co zrobisz :cool:

 

To teraz ogólnie odniosę sie do postów o wieszaku w wiatrołapie:

jak go zobaczyłam na fotce, to myślałam: jest ekstra! ale na żywo: łoj:( kolory nie ten tego, wielki taki, ociosany jak od siekiery, zagraca... stoi u mnie w wiatrołapie i jak go widzę przez szyby w drzwiach do wiatrołapu, to wygląda ok, ale jak widzę z bliska to niefajny, jest za duży do mojego wiatrołapu:bash:

kupiłam ten wieszak bo goście nie maja co z kurtkami zrobić, w naszej szafie, zmieszczą sie dwie, góra trzy kurki dodatkowe i to na wcisk.

Wieszak odeślę, ale nie wiem jak rozwiązać problem z odzieżą wierzchnią gości...

A moze jakbym poprosiła MagdęZ, to zamówiła by dla mnie przy okazji takie wieszadełko??? strasznie sie mi podoba :lol:

http://media-cache-ec2.pinterest.com/originals/7c/31/8e/7c318e20f8b57904816a1fbb75759729.jpg

http://media-cache-lt0.pinterest.com/originals/70/17/34/7017349fed89bab0c7a20e2e9cbe94ee.jpg

 

Vesi

pamiętam że rozglądałas się za lustrami

co prawda odbiegają od twoich inspiracji

ale może lookniesz

[ATTACH=CONFIG]174375[/ATTACH]jak obejrzysz to wykasuje

Kochana,

dziękuje ci bardzo za pamięć, ale te lustra nie bardzo do salonu mi sie widza nad kanapą

bardziej coś takiego jak Barbe pokazała

to jest np z Artelore, ale malizna, ma ledwo 25cm średnicy a kosztuje prawie 50euro:sick:

http://extranet.artelore.com/datos%5C0105093.jpg

549271_438417469571289_1109880743_n.jpg

602128_432780083468361_714900609_n.jpg

614502_361667960579574_702674669_o.jpg

foty z facebook

 

Vesi,

Dzięki za "podrzucenie" katalogu. :)

Podobają mi się w mim lampy podobne do tych, które kupiłam do pokoju męża. :yes:

Kurczę, szkoda, że już zamówiłam. :(

Chociaż może nie. :confused:

Ze mną tak zawsze, jak sobie nie postoję trochę "w rozkroku" to dzień stracony :lol2:

U mnie lampy to najcięższy temat, na nic, kurka wodna, nie umie sie zdecydować:bash:

-----------------------------------------------

Mamy słoneczko, może dziś powalczę z kretowiskami http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/gardening/smileys-gardening-469310.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi, napisałaś:

 

"Bardzo mi miło i podnosi mnie to na duchu, gdy czytam komplementy i pochwały w swoim wątku, ale wiem też jak bardzo kiepsko mam wykończony i urządzony dom"

 

Wkleję Ci to samo, co kiedyś Narendil, jak złapała doła:

 

http://media-cache-lt0.pinterest.com/550x/6a/89/ac/6a89aca1c213e350edd2d97177d3e7c6.jpg

 

A jak chcesz brutalnej prawdy - zapraszam na gazetę:lol2:

 

edit: tak mi się jeszcze przypomniało o tym muzeum, to się pomądrzę (bardzo lubię się mądrzyć:p)

 

rady na to są dwie:

 

1. dodatki! akcesoria, tkaniny, poduszki, książki, kwiaty, wazony, świeczniki, pledy, SZTUKA; popatrz na te wszystkie zdjęcia, które Ci chociażby ostatnio Beauty wkleiła (z lustrami). ile tam jest RZECZY! wyobraź sobie, jakby te wnętrza wyglądały bez tego wszystkiego.

 

2. podejmowanie ryzyka - wnętrza, w których wszystko jest idealnie do siebie dopasowane,przewidywalne są odbierane jako nudne.

 

Nie jestem taka mądra sama z siebie. Jeśli posługujesz się angielskim, to poczytaj tego bloga:

http://abigailahern.wordpress.com/

 

Strasznie jest gadatliwa i mało zdjęć wrzuca:(, ale za to znakomicie motywuje do zmian:yes:

W sam raz do poczytania w trakcie odwyku od forum :lol2:

Edytowane przez nihiru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja o ogrodzie myślę już od kilku dni, kpiłam nawóz do iglaków, do trawników i granulowany obornik do mojego mini sadu; zalałam szczurze dziury w ziemi cuchnącym płynem do odstraszania kretów, mam nadzieję że te szczury też wypędzi, za krety jeszcze sie nie wzięłam, ale szukam w necie jakiegoś skutecznego odstraszacza-wibratora, bo mam chyba ze sto kretowisk w ogrodzie :cry:]

 

Ktos ostatnio polecał /chyba pestak56/ Preparat "Pożegnanie z kretem" , może to bedzie dobre :-)

 

Co do wnętrz to ja jeszcze nie zaczełam a już sie boję o efekt...patrząc na te wszelkie inspiracje piękne chcialo by sie miec tak samo cudownie u siebie, ale niestety w moim przypadku ani metraz, ani projket, ani budżet ani umiejętności nie takie :( Jednak postaram sie z całych sił zeby było nam tam dobrze , a nie mojej dalszej rodzince czy znajomym :yes: My mamy sie tam czuć super:cool:

a co do Twojego chwilowego -jak mam nadziję -załamania popatrz na swoje wnetrza mniej krytycznie, masz wiele pieknych elementów:yes: Zawsze się może zdażyć cos co sie mniej podoba ale może jak pisze Nihiru dołożyc trochę elementów dekoarcyjnych i bedzie idealnie :D

 

juz sie nie wymądrzam bo nawet tynków jeszcze nie mam :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi bierz pod uwagę to, że nie każdy dysponuje takim budżetem żeby wprowadzić się w rok do wnętrza, które jest od A do Z urządzone produktami z najwyższych półek przez projektantów :) (Kasiorek jest projektantką) Wnętrza obydwu mnie też urzekły ale nie mamy co się mierzyć z nimi :) i nie ma co się frustrować z tego powodu. Kochana tak krawiec kraje jak mu materii staje a sztuką to jest zrobić coś z niczego. Co uważam Tobie się udaje bardzo dobrze. :hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi pozwól, że Cię przytulę :hug:

Dziś znów siadłam do Twojego wątku, bo szukam kilku rzeczy, które Ty już przerabiałaś i wsiąkłam kompletnie! Kochana Twój domek jest niezastąpionym źródłem inspiracji, tyle u Ciebie ciekawych rzeczy. Widzę jak daleko już zaszłaś i mam nadzieję, że ja też dam radę! "Trzeba być twardym nie miętkim" i idziemy dalej. Pamiętaj, że tworzenie własnego domu ma przede wszystkim dawać nam radość i to my mamy się w nim świetnie czuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu ,

dzieki wielkie za te wieszaki, ja to nawet nie zaglądam na strone AlmiDecor, bo oni chore ceny mają, juz nie raz widziałam jaką kosmiczną marże narzucają:spam:

nie szukałam wcześniej też takich wieszaków ściennych, ale teraz wiem, ze żaden stojący nie ma prawa bytu u mnie;)

 

Nihiru,

ja sklerozę mam, ale TY chyba pierwszy raz u mnie http://forum.barcis.pl/images/smilies/welcome.gif

dzieki Twoim radom i Yokasty, ościeżnice pomalowałam idealnie: malowanie - ścieranie, malowanie..itd

dzięki za podniesienie na duchu:hug:

z angielskiego jestem noga:bash: przyznaje ze wstydem:oops:

 

odnośnie rad, za które baardzo dziękuję, i które zawsze chętnie czytam:yes::yes:

Stwierdzam więc, że ja chyba w takim razie nie chce mieć przytulnego domu, bo:

nie zdzierżę tuzina poduszek, sryliona durnostujek, świeczników, które uwielbiam, mam juz tyle, że siłą powstrzymuje sie przed zakupem kolejnych, bo z kolei luby jak je widzi to by mi je wszystkie w kosz wywalił; ale zasłony w salonie będą plus jeszcze jakieś meble pod ścianą, bo takie nic tam jest, dojdzie dywan pod ławą, o ile trafie na ten właściwy, nad kanapą na pewno wielki zegar lub lustro, w holu galeria, i więcej planów póki co nie ma... jeśli to nie ociepli wnętrz i będzie nudno, to trudno, pani do sprzątania nie mam i nie chce sie stać niewolnikiem własnego domu, sprzątając całymi dniami:no: bo mam hopla na punkcie porządku, a im więcej ozdóbek tym więcej odkurzania, zarypałabym sie na amen....

 

Moi drodzy, ja nie mam doła wykończeniowego, mnie tylko drażniły te sztuczne zachwyty, tzn wg mnie sztuczne - dla ścisłości, oraz zbyt duża ilość komentarzy z życia prywatnego o dzieciach, kotach, ciuchach itp, no ale my taki naród jesteśmy ,że musimy zawsze sie czymś chwalić lub na coś narzekać, co niniejszym teraz czynię:lol2::lol2:

weźcie mnie powieście żebym sie zamknęła:-P

 

Ivy,

dziki za info, wczoraj rozgarniałam te kretowiska, ubłociłam sie jak dzika świnia, bo mokra ziemia była:rolleyes:

Dajmy juz spokój z moimi wnętrzami, wiele bym zmieniła, a najchętniej wybudowała dom od nowa;-)

 

Tutli,

dzięki , dzięki

marne efekty tego mojego tworzenia czegoś, ale miło mi:hug:

 

Kordelio

chyba pierwszy raz u mnie, witam Cie serdeczniehttp://forum.barcis.pl/images/smilies/welcome.gif

miło mi, miło bardzo:hug:

 

Karolka,

aleś mnie zaintrygowała, doczekać sie nie mogę,cos tam wyszukała/obfociłahttp://forum.barcis.pl/images/smilies/icon_evil.gif

jak widziałaś patry eleganckie, w cenie poniżej dwóch stów to ja chętna do ich oblukania tez jestem:yes::D

 

Hej Ilu,

jeśli wróci zima, to mi ta pogoda ducha sie przyda baaardzo, mam serdecznie dość zimna:cry:

w wiatrołapie mam dwa krzaczki: aronię i porzeczkę, kupione ze dwa tygodnie temu i już mi tak pięknie listki nowe wypuściły, i strach je wsadzić do gruntu, bo jak znowu przymrozi, to po krzaczkach w tym roku, ale za długo to w domu ich trzymać chyba też nie mogę, nienawidzę zimy:bash::bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru,

ja sklerozę mam, ale TY chyba pierwszy raz u mnie http://forum.barcis.pl/images/smilies/welcome.gif

 

Eee, niemożliwe!:D Na pewno wcześniej zaglądałam, choć nie mam pewności czy na pewno pisałam. W każdym razie cieszę się z dobrze pomalowanych ościeżnic :lol2:

 

 

odnośnie rad, za które baardzo dziękuję, i które zawsze chętnie czytam:yes::yes:

Stwierdzam więc, że ja chyba w takim razie nie chce mieć przytulnego domu, bo:

nie zdzierżę tuzina poduszek, sryliona durnostujek, świeczników, które uwielbiam, mam juz tyle, że siłą powstrzymuje sie przed zakupem kolejnych, bo z kolei luby jak je widzi to by mi je wszystkie w kosz wywalił; ale zasłony w salonie będą plus jeszcze jakieś meble pod ścianą, bo takie nic tam jest, dojdzie dywan pod ławą, o ile trafie na ten właściwy, nad kanapą na pewno wielki zegar lub lustro, w holu galeria, i więcej planów póki co nie ma... jeśli to nie ociepli wnętrz i będzie nudno, to trudno, pani do sprzątania nie mam i nie chce sie stać niewolnikiem własnego domu, sprzątając całymi dniami:no: bo mam hopla na punkcie porządku, a im więcej ozdóbek tym więcej odkurzania, zarypałabym sie na amen....

 

Oj tam, oj tam...

Po pierwsze - żaden srylion - wystarczą trzy sztuki i jeden pled - sprzątania Ci od tego nie przybędzie, a wygodniej umościć się na kanapie;

Wazonów i tak przecież potrzebujesz - to możesz je przecież postawić na parapecie zamiast chować do szafki;

Jakieś fajne pudełko na chusteczki czy piloty koło sofy też się przyda;

Pufa czy taborecik też mogą oczy ucieszyć, a przydadzą się żeby nóg na stoliku nie kłaść.

 

Czyli same potrzebne rzeczy, a nie durnostojki :lol2:

 

 

Dajmy juz spokój z moimi wnętrzami, wiele bym zmieniła, a najchętniej wybudowała dom od nowa;-)

 

O nie! Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz!:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesil, nie będę chwalić , bo szczerze mówiac nie widziałam Twojego domu :) Weszłam do wątku pierwszy raz szukając... rolet. Musze zamówić i nie wiem jaki mechanizm: sznurkowy czy kasetowy. Chodzę wiec od domu do domu, ale nic nie widzę.

 

Natknęłam się na Twój post o kretach. Dla mnie od zeszłego roku to drażliwy temat. Napiszę Ci więc, zebyś dała sobie spokój z samodzielną walką z nimi. Nie dasz rady. Ja walczyłam 3 meisiące. Kupowałam: śmierdzący proszek, karbik, świece, coś co miało się kręcić, pułapki. Zasypywałam koci żwirek i kocią śierść. Dziwne tylko, ze o północy skrzydeł motyla i nóżek pająka nie gotowałam. Wszystko na nic. Wydałam co namniej 300 złotych i codziennie rano wstaławałm i patrzyłam na nowe nory. Raz złapałam kreta na gorącym uczynku, rozkopałam norę, ale dziad uciekł. W akcie desperacji zadzowniłam o faceta - specjalistę. Wcześniej nie dzwoniłam, bo myślałam, ze to kosztuje nie wiadomo ile. Przyjechał z sąsiedniego miasta. Miał tabletki. Chyba po 3 zł od sztuki. Wsadził je do kilkunastu kopców. Zasypał. Od września kreta nie mamy. Zapłaciłam 40 złotych. Teraz widzę kreta u sąsiadów, którzy cale zeszłe lato smiali się z mojej walki. Nie wiem czy podam im numer ;) Krety to największe dziadostwo z jakim walczyłam. Moja dobra rada - wezij fachowca. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Vesi- widzę, że jesteś:wiggle:

Ja też nie przepadam za nadmiarem gadżetów w domu- dlatego u mnie skromnie:)

To okrągłe lustro fajne, ale cena chora:bash: Może najprościej zamów takie sobie u szklarza i sama opraw- na pewno jakaś ciekawą ramę dobierzesz, a cena powinna być dużo lepsza.

Miłego dzionka:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi

ja wpadałam na ten sam pomysł co Aga

ale dzisiaj natknęłam sie na takie zegary w drewnianych ramach

070320137159.jpg070320137160.jpg070320137161.jpg070320137162.jpg[ATTACH=CONFIG]174964[/ATTACH]

 

A co myślisz o takich zegarach?

jakbymwywaliła ten mechanizm w środku wstawiła lustro i załatwione

na pewno wyjdzie taniej

a ramy sa solidne i ładne

cena tez całkiem całkiem

największy zegar będzie miał średnicę ok 55 cm

 

nie chcą mi sie wkleić foty:bash:

 

reszta zdjęć u mnie zeby nie zaśmiecać twojego wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...