Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Vesila - trochę klasyki na przedmieściu


Recommended Posts

Vesi

 

Dawno mnie nie było a tu tyle wiadomości http://emoty.blox.pl/resource/th_connieswatfly.gifLedwo ogarniam

Gratuluję nagrody http://emoty.blox.pl/resource/champagne.gif

 

Drzwi fajnie wyglądają przynajmniej na zdjęciu co do opasek nie kumak ale ważne że już zaradziłaś

 

stół wygląda super ale coś mi w nim nie pasi chyba kolor według mnie zbyt się odcina od całości ja bym nogi machnęła na biało ( to tylko moja skromna opina) Chociaż jak dobierzesz fajnie krzesła może wyjść ciekawie

 

A co do drzwi i płytek to Agawi ma rację jeśli zawinił stolarz to mu nie płać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:hug: admete, pinacolada, agawi, karolek:hug:

wstałam rano, słoneczko świeci, mąż w domu... no sama radość...

zawiozłam dzieci do szkoły i na budowe zajechałam by jeszcze raz przyjrzeć sie drzwiom i... dobry nastrój znikł:(

nosz kuźwa! czy te ściany takie koślawe (a wierzcie mi, są cholernie krzywe) i glazurnik złapał gdzieś jeden winkiel a potem wszystkie płytki minimalnie krzywo poszły i wyszło to dopiero po montażu drzwi, czy stolarz krzywo ościeżnice zamontował.... cholera nie wiem...

obejrzałam ,pomierzyłam opaski i tu wdają sie być wszystkie równe, za to widać jak krzywe są ściany nawet w pionie, kurde - jak by nie patrzyć montaż drzwi jest sam w sobie dobry, skrzydła lekko i dobrze sie zamykają, żądnych tarć, zgrzytów, równiutko, cichutko....

luby wpadł na genialny (wg. niego) pomysł doklejenia do skrzydeł na dole grubych listew ozdobnych tak by zasłoniły te widoczne łącznia w progach :sick: nie szło mu tego z głowy wybić :evil: w końcu doszliśmy do wniosku, że chyba jedynym rozwiązaniem tego problemu będzie skucie, obcięcie i poprawienie płytek - czyli to czego JA mam już serdecznie dosyć: wszędobylski pył :cry::cry: i sprzątanie całej chałupy na nowo:bash:... wariatkowo czeka mnie niechybnie:roll:

 

drzwi do oglądnięcia w galerii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesila - szczerze współczuję, u nas teraz przy gipsowaniu i zakładaniu listew ozdobnych okazało się że nasze tynki nie są proste. Tam gdzie mogli wyrównali gładziami, ale pod płytki przecież gładzi nie kładzie się bo po co przepłacać - aktualnie obawiam się układania płytek na ścianach. Szczególnie może to być widoczne u nas w kuchni i górnej łazience.

 

Niestety budowa potrafi odbić się na naszym zdrowiu, ja już czasami macham ręką, bo nie mam siły na to wszystko. Wczoraj u nas poprawiali 3 razy listwę nad oknem tarasowym, i nie chodzi o to że było krzywo, było bez wyobraźni i estetyki, choć tłumaczyliśmy jak ma być co zrobione. Nie wiem czy do niektórych nie dociera co się mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vesila piękne te drzwi same w sobie, ale te błędy ... masakra jakaś :(

szczelina w drzwiach spiżarni to już raczej błąd stolarza...

bardzo, bardzo Ci współczuje :( tyle czekania, kasy i jeszcze teraz taki problem :(

trzymaj się słonko ...

mówią że "co Cię nie zabije to Cię wzmocni"... mam nadzieję że tak to u Was będzie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesilko, nie potrafię Ci nic doradzić w kwestii drzwi-płytki :(. U mnie glazurnik zostawił ostatni rządek płytek do doklejenia po zamontowaniu drzwi właśnie dlatego, że ponoć bardzo trudno potem tak zamocować drzwi, żeby co do milimetra się zgadzało. Łatwiej do tego dopasować płytki. Tak samo zresztą jak z klejeniem płytek nad blatem kuchennym - jeśli będą przyklejone przed zamocowaniem blatu i szafek, to potem zawsze wychodzą - choćby minimalne - nierówności i dlatego lepiej przyklejać je już po blacie (o tym gadałyśmy gdzieś na czyimś wątku). Zatem chyba, niestety, czeka Was skuwanie... Ale jeśli jesteś pewna, że będzie Ci to psuć humor ilekroć na to spojrzysz, to chyba lepiej zrobić to, póki jeszcze tam nie mieszkacie, niż męczyć się i kląć przez kolejnych ileś lat.

 

Jeśli chodzi o stół - przepiękny! Podtrzymuję swoje zdanie - boski jest. Ja bym go na 100% nie bieliła ani malowała, a jedynie zdjęła stary lakier i nałożyła nowy (albo jeszcze lepiej wosk). Jeśli to autentyczne art deco, to zniknie pod tą białą farbą i zrobi się z niego zwykły, kuchenny stół, niestety... Teraz masz kawałek pięknego retro w kuchni. A już na tym szarym tle to po prostu bajka. No ale zrobisz, jak uważasz - jeśli bardziej odpowiada Ci biały, to przecież nie rzucę się i nie będę bronić własną piersią ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vesilko stół jest piękny! :yes: Super, że stolarz tak Ci ten blat naprawi :)

 

A drzwi...kurcze jaka ogromna szkoda, że takie buble wyszły :( Drzwi są piękne, opaski do nich też, a tu takie coś :( Nie dziwię Ci się, że się zamartwiasz - nie po to tyle siły i serca wkładałaś w wykończenie tego domu, żeby teraz takim czymś mogli zmąćić Ci dobre samopoczucie w nim :(

Nie wiem co tu poradzić, ale chyba faktycznie kucie kafli to jedyne wyjście? Ale co z tą szparą u góry przy drzwiach od spiżarki? http://n-stars.pl/images/smilies/kwasny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co, ja bym zrobiła tak:

albo wezwałabym stolarza i fliziarza jednoczesnie. Pokazała bubel i kazała sie tłumaczyc. Niech każdy przedstawi swoje racje. Ty masz miec to naprawione a koszty poniesie jeden z nich - ten , który nie bedzie umiał sie wybronic.

albo wezwała innego stolarza , który oceniłby czy drzwi i futryny sa prawidłowo zamontowane. jeśli zaprzeczy to dowiedziec sie dokładnie co jest zawalone i potem "zastrzelić" tymi wiadomosciami własciwego stolarza .

 

 

Ps. mnie się wydaje że zawalił stolarz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joank, mugatka, barbe-cue, pysiaczku :hug:http://www.picgifs.com/mini-graphics/mini-graphics/texts/mini-graphics-texts-669909.gif

 

wiecie co, ja bym zrobiła tak:

albo wezwałabym stolarza i fliziarza jednoczesnie. Pokazała bubel i kazała sie tłumaczyc. Niech każdy przedstawi swoje racje. Ty masz miec to naprawione a koszty poniesie jeden z nich - ten , który nie bedzie umiał sie wybronic.

 

Pinacolada TY czytasz w moich myślach :o dokładnie taki miałam wczoraj plan: wziąć obu wykonawców w tym samym czasie do siebie na dywanik, az sobie przypomniałam, co mi stolarz tłumaczył (a ja wtedy jednym uchem słuchałam): gdyby on całe drzwi robił, tak jak ustalaliśmy, to byłyby nieco węższe od tych kupionych i wtedy zamykałyby sie na ościeżnicy i weszłyby bardziej w ościeżnice, a tak drzwi z casto okazały sie nieco szersze i stolarz musiał je osadzić na opasce, przez co sie cofnęły o pare cm odsłaniając łączenia w podłodze, inaczej musieliby kuć i poszerzać otwory w ścianach... tak mi to wytłumaczył stolarz:confused:..., kto tu tak naprawdę zawinił? wygląda na to że wina jest nasza(moja i lubego) bo zachciało sie nam drzwi z castoramy:bash: a ściślej ujmując to lubego - on uparł sie na kupno tych drzwi(jak dobrze że jest na kogo zwalić winę)

hmmm, to jednak nie tłumaczy krzywizny tych łączeń... dzwoniłam dziś do Marka i powiedziałam o tych płytkach, ma być za dwa-trzy dni, skuć płytki w progach i poprawić, nie ma wyjścia, jeszcze troche syfu mszę przeboleć:(

a stolarzowi na pewno każe zasłonić tą górną szczelinę w drzwiach do spiżarki, bo okropna jest i mnie drażni:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, to juz chyba lepiej było podkuc te 2-3 cm otwór na drzwi bo opaska i tak by przykryła wszelkie nierówności/odpryski....niz teraz rozwalać płytki ....

Stolarz poszedł na łatwiznę, tak uważam. Zwłaszcza ze wiedział jak wyjdzie. Powinien powiedziec , Pani Vesilko :lol2: w związku z tym , że drzwi grubsze niz zazwyczaj to trzeba zrobic to i to bo inaczej bedzie to kiepsko wyglądać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi, ale lipa kurcze z tymi drzwiami. Mam nadzieję, że szybko się z tymi poprawkami uporacie i żadnych wystających płytek nie będzie.

 

U nas panowie montowali dziś rolety zewnętrzne i okazało się, że jedno okno krzywe. Z jednej strony zrobiła się spora szpara i to jak na złość akurat od strony wejścia.

Na szczęście udało się trochę przyciąć puszkę i różnica nie rzuca się już w oczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, zgłupiałam juz zupełnie, nie wiem czyja wina, stolarza, glazurnika, czy moja...

mam juz dosyć rozmyślania to zawinił, kto spaprał robotę; płytki ida do kucia za parę dni, chyba że coś w między czasie obmyślę innego, a póki co poleje sobie i wam winka na poprawę nastroju;)

http://www.ekartki.pl/cards_files/16/16443__32.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesilko masz rację- trzeba działać, a nie rozmyślać. Moim zdaniem wyszły u Ciebie krzywe tynki:sick:

A co z tą szparą w drzwiach do spiżarni- bo ja mam bardzo podobne i żadnej szpary nie mam:no: Tu chyba wina stolarza jest:mad:

Trzymam kciuki za szybkie poprawki:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aguś,

a masz może jakieś fotki tych swoich drzwi? ja widziałam u Kasiorka drzwi do spiżarki i sa tak idealnie dopasowane,że wierzyć mi sie nie chce, że ma łamane, po tym co u mnie zamontowali...

 

Vesilko, jakieś fotki mam, ale ja myślałam, że Twoje nie są łamane tylko normalnie otwierane. Moje otwierają się jak szafka kuchenna...

Beauty też ma poodbne, ale też nie łamane:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesilko, łamane to ja nazywam takie jak te z zawiasami na środku

http://www.drzwi.fsl24.pl/db/photo//k.914db7a.jpg

 

A moje są takie- pierwsze z lewej strony- sorki za jakość, ale foty stare komórkowe

 

http://images50.fotosik.pl/1453/0be431d93c7ae67em.jpg http://images46.fotosik.pl/1401/e1d0572e837cb1e9m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Aga za fotki, to juz wiem o co chodzi, moje są łamane przez środek właśnie i u góry jest prowadnica, cholercia, nie pomyślałam żeby zamontować je jak zwykłe fronty, stolarz mi kurde też nie podsunął takiego rozwiązania, no to dooopa... tzn że bez szczeliny sie nie będzie dało otworzyć???:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vesi

Moja droga tylko nie upij się z tej rozpaczy bo skoro mąż po wojażach wrócił do domku to jeszcze Wam, się przytrafi jakieś bejbiontko:cool:

 

http://www.picgifs.com/baby-graphics/baby-graphics/pregnancy/baby-graphics-pregnancy-524643.gif A nie wiem czy przewidziałaś dodatkowy pokoik???

 

 

 

A na poważnie to niestety drzwi są spaprane nie ma co płakać http://forum.barcis.pl/images/smilies/wlosy.gif trza naprawić bubla.

A widzę że ty pomysłowa kobitka http://forum.barcis.pl/images/smilies/pomysl.gif to coś mądrego zaradzicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn że bez szczeliny sie nie będzie dało otworzyć???:sick:

Pisałaś wcześniej, że na zdjęciu były bez szczeliny-pokaż mu je:yes:

Vesilko, ja od początku chciałam takie jak fronty- po prostu uważam, że takie łamane są bardziej uciążliwe w obsłudze spiżarni, do której często zaglądam... Szkoda, że wcześniej o takich nie pomyślałaś:(

 

Aż poszłam jeszcze raz zobaczyć Twoje fotki tych drzwi i tylko na jednym zdjęciu widzę zawiaski- mylące są te dwie gałeczki:lol2: piękne są, szkoda, że widać tą szczelinę:(:bash: Spróbuj jeszcze z nim porozmawiać, bo nie wydaje mi się, żeby to był standard:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola, ty tymi emotami to każdemu humor poprawisz :rotfl:

napisze Wam w sekrecie, że po tej całej wykończeniówce niedokończonej jeszcze, to my już myślimy czyby działkę kupić i nowy dom wybudować zamiast pchać sie w wykańczanie poddasza, bo to przysłowie,że pierwszy dom dla wroga, to kurde szczera prawda :yes: zobaczymy czym sie nasze rozmyślania zakończą po przeprowadzce;) ale ja chętnie za nowa budowe bym sie wzięła, no nie dosłownie ofkors:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...