Vesila - trochę klasyki na przedmieściu

[editg]

pokazesz???

 

sorry, juz widze ciagle sie motam, ze u Ciebie osobno dziennik

[vesila]

Editg

porażka kolorystyczna, no nie

[karolek59]

:(:(

Jest stół i krzesła, ale kolor zabielany to porażka, wygląda nijak

blat stołu też nie pasuje do kuchni

wtopa totalna:bash:

 

 

Chyba czeka mnie malowanie krzeseł i nóg stołu na biały-kryjący, ale co z blatem zrobić? nie mam pojęcia:roll:

 

Kurcze Vesi

a co Cię podkusiło żeby wziąć ten pobielany kolor?

bo on sam w sobie jest oki ale gryzie mi sie z kolorem twoje kuchni to już lepiej wyglądał ten a allegro

Ja przemalowałabym nogi a blat zostaw

[vesila]

Kurcze Vesi

a co Cię podkusiło żeby wziąć ten pobielany kolor?

bo nie mieli w ofercie białego, tylko taki właśnie zabielany...

łoj masakra

[karolek59]

bo nie mieli w ofercie białego, tylko taki właśnie zabielany...

łoj masakra

 

rozumiem

wiesz zdjęcia czasem przekłamują może w realu lepiej to wygląda?

 

a jeśli nie to sama przemalujesz

ja też na dniach zamierzam przemalować fotel bujany z ciemnego na biały to będziemy się wspierać

 

nie smutaj sie :hug:

bo ot nie jest jakiś straszny problem wszystko da sie naprawić

[Drop_Inn]

Vesi, będzie jeszcze jakieś foto krzeseł i stołu? Nie zdążyłam oblookać, a ciekawa jestem strasznie jak wyszło.

[vesila]

Jutro ma być Rysiek z moimi drzwiami przesuwnymi, to spytam sie go ile by wziął za pomalowanie pistoletem nóg i krzeseł na biało, boje sie że smugi jakieś mi wyjdą jak zacznę sama malować pędzlem...ale jak zaśpiewa sobie więcej niż 150, to spróbuje sama

[vesila]

Vesi, będzie jeszcze jakieś foto krzeseł i stołu? Nie zdążyłam oblookać, a ciekawa jestem strasznie jak wyszło.

 

Póki tego nie poprawie nie dam fot stołu i krzeseł, wyszło fatalnie, tzn w mojej białej kuchni to nijak nie pasuje, jak z innej bajki.... ale wykonanie jest pierwszorzędne, solidnie, masywnie.... tylko kolory do bani:bash:

[editg]

Editg

porażka kolorystyczna, no nie

 

na zdjęciu tak strasznie nie wygląda, nie łam się na bank cos da sie zrobić. tylko co? :???:jak walniesz pistoletem na biało to co z blatem?zostaje?

 

wałeczkiem smugi nie zostana raczej taka mandarynka

 

pomysle i dam znac co wymyslilam. dzis juz lece spac.

[vesila]

Dzięki dziewczynki

 

Editg

Nie wygląda strasznie, o nie , tylko jeszcze gorzej:yes:, ale nic to... trza malować i tyle...,

 

musiałam sobie nastrój poprawić ulubioną balladą

 

http://www.youtube.com/watch?v=SzsDHtzx6tI

 

miłego słuchania:stereo:

[narendil]

Vesi, wczoraj udało mi rzucić okiem. Rzeczywiście, kolor lekko nietrafiony

Co to za ludzie, że nie oferują białego koloru

Też niedługo będę malować krzesła, więc jest nas więcej.

Popełniłam błąd i zleciłam jakiś czas temu to tapicerowi przy okazji zmiany obicia. I to nie było mądre, oj nie Farba mi złazi płatami. Nie mam pojęcia, jak ten człowiek to malował? Ale kasę odzyskałam

 

A tą balladę uwielbiam! Do niej tańczyliśmy z mężem pierwszy taniec

 

I jeszcze podrzucę Ci kawałek, który pomaga mi odreagować złość i różne takie drobne przeciwności

http://youtu.be/kIBeYoP9Wi0

Słuchać z głośnikami ustawionymi na full.

 

Jeśli Ci nie podpasuje, daj znać - usunę

Edytowane 3 Lipca 2012 przez narendil

[vesila]

Hej Aniu,

oooo Rammstein też lubię :yes: dzięki, pasuje mi bardzooo

zapomniałam juz przy tej wykończeniówce o dobrej muzyce

[editg]

wpadłam zakomunikować, że jeszcze nic nie wymyslilam ale się nie poddaję, myślę dalej

 

póki co czekamy na Ryśka

 

usciski zostawiam

[vesila]

Dziękuję Editg

a może wolisz żeby pisać ci po imieniu? moja sis ma takie imię

 

ja mam pistolet do malowania , malowałam nim listwy przypodłogowe i niestety nie są idealnie gładkie, od pęcherzyków powietrza zostały takie minimalne krosteczki, widoczne tylko z bliska, mogłabym tym pistoletem spróbować ale nie mam jeszcze wprawy, nie wiem jak tych pęcherzyków uniknąć

więc najpierw popytam Ryśka....

[TwoOfUs]

Nie zdążyłam zobaczyć stołu ale nie smutaj się mocno na pewno da się to przemalować. Nie wiem jaki ten blat ale jak drewniany to nie można go zabejcować na inny kolor?

 

Posłuchałam sobie "Nothing else matters" to dla nas też szczególny utwór

[admete]

Vesilko ja też na stół się nie załapałam,

ale ja już z mojego doświadczenia budowlano - wykończeniowego wiem że wszystko da się przemalować

Tylko to niestety zawsze kosztuje

[vesila]

Nie zdążyłam zobaczyć stołu ale nie smutaj się mocno na pewno da się to przemalować. Nie wiem jaki ten blat ale jak drewniany to nie można go zabejcować na inny kolor?

nie smutam sie mocno, tylko czarna rozpacz mnie ogarnia http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/g035.gif

krzesła i nogi stołu na pewno da sie przemalować, ale blat jest w naturalnej okleinie, nie wiem czy tu cos uda sie mi zmienić poza okleiną, ale to chyba nie teraz

Vesilko ja też na stół się nie załapałam,

ale ja już z mojego doświadczenia budowlano - wykończeniowego wiem że wszystko da się przemalować

Tylko to niestety zawsze kosztuje

o właśnie i to jest największa moja zmora: koszty dodatkowe, których luby nie toleruje:no:

[mmajeczkaa]

Vesi co tam z tym stołem i krzesłami ??? Na zdjęcia się nie załapałam ... faktycznie tak źle to wygląda ???

 

W razie wu mam sprężarkę, mogę pożyczyć do malowania, umawiamy się w połowie drogi ? :lol2:

[vesila]

Maju a gdzie ta połowa wypadnie? i chyba kurka nie zmieszczę tych krzeseł do auta na raz:lol2:

a wygląda cały zestaw nawet ładnie, ale nie w mojej kuchni po prostu nie pasuje kolorystycznie

[mmajeczkaa]

Maju a gdzie ta połowa wypadnie? i chyba kurka nie zmieszczę tych krzeseł do auta na raz:lol2:

a wygląda cały zestaw nawet ładnie, ale nie w mojej kuchni po prostu nie pasuje kolorystycznie

 

Właściwie to nie wiem gdzie ta połowa wypada, bo nie wiem gdzie Ty mieszkasz

Nie przejmuj się, jak nie zmieścisz krzeseł na raz to spotkamy się dwa albo nawet trzy

Qurcze szkoda,że tak wyszło z tym kolorem, mam nadzieję,że jakoś szybko rozwiążesz ten problem