Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lilianette - Dom pod lasem - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 124
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No widzisz, takie cuda się zdarzają a mało tego, mojemu małżonkowi, co w budowlance siedzi od lat, pierwszy raz się ścianka wywaliła, pierwszy raz słupy tańczyły i to na własnej budowie takie niespodzianki, hmm ... Może na swoim łatwiej się ryzykuje, chce się szybciej, taniej. Ale jak to już gdzieś pisałam, nie ma tego złego, nauczka będzie na przyszłość. Na szczęście beton na fundament pod słupy zrobili bardzo mocny, to trzyma się i grawitacja mu niestraszna :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Bardzo ciekawy i niepowtarzalny domek Wam wyszedł. Co prawda ja nie cierpię schodów i piwnic ale podziwiam za odwagę, konsekwencję i zapał do tak ogromnego domu. Zresztą wszystko jest kwestią naszych potrzeb :D

My nasz teoretyczne zmniejszyliśmy, ale jakby tak przyszło zagospodarować poddasze... to też byłby ogromny.

Zazdroszczę tego pieca chlebowego - moja babcia taki miała w kamienicy - bajka... do dziś pamiętam ten zapach i smak pieczonego w nim chleba, ciast drożdżowych i makowców.

Co do okien - to jak patrzę na Wasze elewacje zostawiłabym tak jak jest. Pierwsza myśl zawsze jest najtrafniejsza - pozmniejszacie a potem będziecie żałować. Nie wiem jakie macie ich wymiary ale wizualnie i proporcjami do bryły to pasują w sam raz. Nie widzą mi się tam mniejsze okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć tutli_putli

 

Piec chlebowy daje ciepło i nadaje klimat, ostatnio nie piekę chleba ale mam w lodówce bardzo dobry zakwas, który stale dokarmiam, takie moje lodówkowe zwierzątko, potem będzie jak znalazł.

 

Wyjścia na balkony juz zmniejszyliśmy do 150cm szerokie, to kompromis z mężem, on mi podwyższył pomieszczenia ja mu zmniejszyłam okna, dziwny układ ale się zgodziłam ;)

 

Kolejna zmiana to lukarny z przodu i tyłu budynku jednak zamienimy na okna dachowe.

 

To tyle na dziś wieści, jest sobota, na budowie wolne tylko beton podlewamy, bo bardzo gorąco u nas a deszczu ni widu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że pozmniejszaliście :( Jaką będziesz miała wysokość pomieszczeń? U mnie wyszedł z zonk z tymi wysokościami i jestem załamana bo mój mąż się uparł żeby nie dawać jeszcze jednej warstwy pustaków więcej i zostawić jakieś 255 a mnie to absolutnie się nie widzi. Miało być min. 260cm wys a optymalnie chciałam 270cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet źle to nie wygląda, jak zmniejszyliśmy te otwory, tańsze okna wyjdą, mniej strat ciepła, tak sobie tłumaczę :yes:

Za to mam pomieszczenia na wysokość takie jak chciałam (o to była 'walka', ale użyłam kobiecej perswazji, łzy i rozpacz ;) ) i na gotowo mają wyjść 2,7m. Teraz po wylanym stropie i mąż widzi, że to była dobra decyzja na takich powierzchniach, jak są u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No będzie, nie wiem jeszcze kiedy ale będzie. Odnośnie dachu to wcześniej chciałam karpiówkę ale teraz już nie tak bardzo, co więcej, chciałam ciemny dach, teraz już nie tak bardzo ;) no normalnie zwariuję sama ze sobą.

Na chwilę obecną przychylam się za kolorem ceglastym, kształtem falistym i dachówką cementową.

 

No i okna dachowe też muszę jakieś wybrać.

 

Dzisiaj sobie wymyśliłam, tzn wcześniej, że do gruchy z betonem wsypiemy włókna polipropylenowe, ciepło jest, deszczu niet a dodanie włókien powoduje redukcję rys skurczowych i mikropęknięć. No i wsypał nam pan cztery worki kilogramowe do 6m3 betonu, wymieszało się i siup na wieńce poszła taka mieszanka niedrogo wzbogacona, polecam :) Szkoda, że przy stropach o tym nie pomyślałam, najwyżej do wylewek dodamy, w ogóle jest tyle tej chemii budowlanej, że głowa mała, np. chciałam jeszcze dodać SikaLatex ale nie było na Kielcach, zamówię przez neta, do wylewek się przyda i na tarasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pędzicie :) Jeśli wiesz już jaki będzie kolor elewacji to z kolorem dachu powinno być łatwiej.

Chyba muszę sobie od Ciebie ściągnąć te tajemnicze nazwy chemiczne

W kwestii komarów :D - jeśli to Cię pocieszy nasze wielkie okno sypialniane ma wyjście na taras od strony ze stawem i podmokłymi łąkami. Ciekawe kto będzie miał więcej komarów?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No będzie, nie wiem jeszcze kiedy ale będzie. Odnośnie dachu to wcześniej chciałam karpiówkę ale teraz już nie tak bardzo, co więcej, chciałam ciemny dach, teraz już nie tak bardzo ;) no normalnie zwariuję sama ze sobą.

Na chwilę obecną przychylam się za kolorem ceglastym, kształtem falistym i dachówką cementową.

 

No i okna dachowe też muszę jakieś wybrać.

 

Dzisiaj sobie wymyśliłam, tzn wcześniej, że do gruchy z betonem wsypiemy włókna polipropylenowe, ciepło jest, deszczu niet a dodanie włókien powoduje redukcję rys skurczowych i mikropęknięć. No i wsypał nam pan cztery worki kilogramowe do 6m3 betonu, wymieszało się i siup na wieńce poszła taka mieszanka niedrogo wzbogacona, polecam :) Szkoda, że przy stropach o tym nie pomyślałam, najwyżej do wylewek dodamy, w ogóle jest tyle tej chemii budowlanej, że głowa mała, np. chciałam jeszcze dodać SikaLatex ale nie było na Kielcach, zamówię przez neta, do wylewek się przyda i na tarasy.

 

Karpiowka jest piekna, ale drogie to cholerstwo ze hoho, a dachami tez tak mi nachodzi. Kiedys mowilam tylko ciemna i plaska, pozniej przebarwiana typu:jesienny lisc, a teraz taka bardziej jasna, ceglasta, cementowa. Widzisz, wiec my baby tak mamy

 

Co do chemii, zapisuje sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do chemii, zapisuje sobie

 

Ja żałuję, że tak późno wpadłam na tą chemię, a można było dodać uszczelniacze do fundamentów no i te ulepszacze do stropów, jak więc będziecie lać beton na strop to sobie dodajcie te włókna polipropylenowe i jakiś dodatek polimerowy, Sika ma dobre.

Dzisiaj jak poszłam z rana na budowę podlać wieńce to widać, że beton trzyma wodę, jest ciemnoszary i nie złuszcza się tak bardzo z wierzchu a tylko te włókna były dodane. Kg kosztuje coś ok 15 zeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No my też do tej ich betuniary, co się kręci wsypali :) Tzn ten pan co beczułkę obraca i pilnuje, żeby beton leciał, wsypał.

Technicznie, żeby nie marudzili (zresztą czemu by mieli, w końcu nasz klient nasz pan! ), wygląda to tak, na plac podjeżdża najpierw pompa i ma czas żeby się ustawić, wyciągnąć siurka do góry i te sprawy, w tym czasie podjeżdża betuniara, co się non stop kręci, zanim się oba autka sczepią :) to szybko wsypać worek za workiem i akurat 5 min minie zanim się zacznie lać :)

 

A we własnej betuniarze to już w ogóle prosta sprawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do tematu betonu, bo u nas na strop nad piwnicą beton był ok, ale nad parterem to już nie wyszło. Beton był z pompy, ale za dużo cementu dodali i niestety popękał. Strop zalali o 17, było zimno i został podlany, a rano już było popękany. Najciekawsze, ze nie pękł na podciągu i w nadprożach okien narożnych (grubość 50cm), ale nad stropem (15cm). Stad wiadomo, ze schrzanili beton i nie zrobili wg. recepty. Teraz uzupełnić trzeba szczeliny żywicą. No to klęczymy sobie na betonie ze strzykawkami i zalepiamy szczelinę po szczelinie (jak świstak co to zawija w sreberka...).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...