gwiaździste niebo. Gwiazdy w pokoju dziecka. ja wiem jak zrobić :)

[kubel30]

muszę podnieść szczękę z podłogi . Wyszło super - moje dzieciaki już powiedziały że chcą takie cudo.

A mój małżonek chce takie niebo w sypialni, widocznie jeszcze coś mu zostało z małego chłopca I coś mi się wydaje ,że nieprędko wyleci mu to z głowy.

[adi_]

no facet ale zes pojechal jak by co mam pokoik i sofit jak by co browar sie znajdzie zarcie rowniez a i znajde reszte materjalu przyjezdzaj i popelniaj to przestepstwo umnie

zona da ci rozgzeszenie

[slawek1979]

Nie wiem czy podjąłbym się po raz drugi czegoś takiego Po prostu jest za dużo dłubaniny z lutowaniem, łączeniem (nie jestem w stanie powiedzieć ile razy pokonałem drogę poddasze-strych) . ADI a nie myślałeś o gotowym zestawie,bazując na oświetleniu światłowodowym np. http://klex.pl/index.php , jest na pewno dużo łatwiejsze do zrobienia, a jeżeli masz dostęp na poddasze to praktycznie nie ma problemu z montażem. Teraz robiąc jeszcze raz to samo na diodach led szukałbym gotowych diod z fachowo przylutowanymi przewodami, bo błędy w łączeniu sprawiły najwięcej problemów, to znaczy może nie samo połączenie, jak różne manewry nóżkami diody która jak się okazywało, zazwyczaj kiedy była już zamontowana, nie świeci. A potem tradycyjnie nerw, kilka słów ^$&*$#@, *()^!#@#@ oraz !#!#%#!!%, i znana już trasa na poddasze, wypięcie danego szeregu, sprawdzenie która to ta wadliwa, wymiana, ponowne sprawdzenie itd. Pierwotny zamysł był jeszcze inny, a mianowicie każda konstelacja miała być oddzielnym obwodem doprowadzonym do sterownika który robiłby tak: po załączeniu nieba z pilota, pierwszy gwiazdozbiór rozjaśnia się przez 20sekund do maximum, po dojściu do max zaczyna się ściemniać przez kolejne 20sekund, po czym przełącza na kolejny gwiazdozbiór. I tak w koło Macieju. Nie wyszło ( bo nie wiedziałem jak powiedzieć żonie że kupuję wyłącznik za 450zł

[anetina]

cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo

wow

 

jakby to mój syn zobaczył, to by tez chciał

[edwars]

Minęło kilka lat od pierwszego postu Sławka a ja ciągle nie mam gwiaździstego nieba. W sumie to dobrze że nie zrobiłem bo sprzedałem działkę i niebo oglądałby ktoś inny.

Teraz mieszamy we własnym domu i temat powrócił ale jakoś bardziej mam chęć zrobić "niebo Sławka" na tarasie niż w pokoju.

Na wiosnę biorę się za robotę musiałbym chyba zrobić coś w rodzaju sufitu podwieszanego, ale jak rozwiązać problem z dostępem do instalacji ??.

Druga sprawa to czy można wykorzystać np. lampki choinkowe led świecące na niebiesko? ale jak rozwiązać problem żeby część żarówek świeciło słabszym a niektóre silniejszym światłem.

Odświeżam temat może ktoś coś mądrego wymyśli

[cisek87]

No właśnie, czy jest jakiś sposób na wykonanie takiego czegoś w zwykłym bloku z podwieszanym sufitem? czy trzeba mieć o wiele lepszy dostęp, jaki daje poddasze?