Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga życiowa


Neptun90

Recommended Posts

Witam jestem nowym użytkownikiem tego forum. Od dłuższego czasu nurtuje mnie myśl, co tak na prawdę chcę w życiu robić. Jedno wiem na pewno, chcę być milionerem... Wiem, śmiesznie to zabrzmiało, w końcu przecież każdy tego chce. Ale w moim przypadku sprawa się ma inaczej. Ja po prostu tego pragnę, nie są puste słowa często wymawiane przez ludzi. Ostatnio po raz któryś z kolei oglądałem film Wall Street, dla nieobeznanych powiem że jest to film o giełdzie i młodym maklerze, który bardzo pragnie stać się bogatym, i mu się udaje. Mam 20 lat jedyną drogą do bogactwa wydaje mi się być giełda, po studiach chciałbym pójść w tym kierunku, chociaż moje studia są w ogóle nie związane z ekonomią, sam mam nikłe pojęcie w tym kierunku. Ale taka droga życiowa bardzo by mi odpowiadała. Co Wy o tym sądzicie? Nic do stracenia nie mam. Nie jestem za bardzo zżyty z rodziną, nie rozumieją mnie. Co nie zmienia faktu że zrobiłbym i oddał za nich wszystko. Jestem indywidualistą, choć nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów z innymi. Nie za specjalnie widzę się jako mąż i ojciec. Czuję że moim powołaniem jest samotność, a bogactwo to moje odwieczne marzenie, które doskonale by wypełniło pustkę w moim przyszłym życiu.

 

Mój post może się Wam wydawać szczeniacki, za pewne taki jest. Nie przemyślałem go za bardzo pisałem odruchowo. Studiuję dopiero na I roku, do końca studiów mam dużo czasu na przemyślenia, ale jeśli bym na prawdę widział czego chcę mógłbym zacząć podejmować odpowiednie kroki(uczyć się ekonomii).

 

Za wszystkie Wasze odpowiedzi będę serdecznie wdzięczny i na pewno wszystkie przemyślę. Jeśli macie jakieś pytania, pytajcie...

Pozdrawiam Neptun90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działaj, ucz się i staraj się aby Twoje marzenie o milionach się spełniło.

Co do życia w pojedynkę to nie jest najlepszy pomysł; mam, a raczej miałam kolegę, który myślał w podobny sposób; miał dziewczynę z którą mieszkał kilka lat i gdy Ona bąknęła o ślubie to szybko się z nią pożegnał... Potem była już tylko kasa, alkohol i równia pochyła w dół... Wczoraj niestety był Jego pogrzeb, szkoda:-( młody był, nie miał nawet 40 lat...:-(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak jeszcze jeden żałosny milioner nam potrzebny.... Mało jest już takich milionerów bez moralności, którzy mają gdzieś normalnego, biednego człeka, gdzie liczy się tylko kasa i nie ważne jakim zdobyta kosztem, gdzie milioner ma kilkanaście aut i domów, a pracownikowi płaci najniższą możliwą pensję, itd...... Neptun90 z niecierpliwością czekam na kolejnego milionera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mu wyskoczył w guglsch "dział porad życiowych" :)

Ale dobry obyczaj nakazuje odzywać się w swoim temacie, bo inaczej ten temat jest traktowany jako podpuszczanie innych......

 

Pieniądze są ważne, szczególnie jak ich nie ma.

Ale na pewnym etapie człowiek rozumie, że nie najwazniejsze. Do tego trzeba dorosnąć, choć przyznaję, że niektórzy nie osiągają tego etapu. I później spadkobiercy mówią "najlepsze, co zrobil w życiu, to umarł" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...