Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Strop drewniany czy wiązary?!PORADŹCIE.


Recommended Posts

Witam.

Proszę o poradę,chodzi o projekt :

http://www.z500.pl/pliki/8/rysunki/z8_rys_szczeg.pdf

MPZP wymusza na Nas kąt nachylenia dachu 35'-40'.

Aczkolwiek My nie planujemy użytkowego poddasza,moje pytanie jest następujące:

Co bedzie tańsze wiązary(choc niewiem czy jest możliwośc zrobienia 35-40 stopniowych wiązarów) czy zwykły strop drewniany czyli belki stropowe+tradycyjna więźba dachowa?!:bash:

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązary będą najlepszym rozwiązaniem ale wyjdą sporo drożej niż tradycyjna konstrukcja robiona na budowie. Jeżeli nie planujesz użytkowego poddasza i koszty minimalizować to rób tradycyjnie a zawsze kiedyś w przyszłości będzie można adaptację poddasza zrobić jak potrzeba będzie a przy wiązarach już nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprew pozorom to nie jest tylko kwestia ilości drewna co jest akurat łatwe do policzenia. Taki dach jak w tym projekcie z tradycyjną więźbą wymaga płatwi pośrednich albo choćby płatwi kalenicowej które trzeba na czymś oprzeć. Można tylko na stropie. Jego konstrukcja musi to uwzględniać. Trzeba zastosować albo zwiekszone przekroje belek stropowych albo podciągi stalowe albo podpory na parterze. Może się okazać że lepszym rozwiązaniem w takim przypadku będzie betonowy strop monolityczny. Plusem takiego rozwiązania będzie poddasze w pełni do wykorzystania. Wiązary z lekkim stropem nad parterem wyjdą moim zdaniem taniej w takim przypadku biorąc pod uwagę i strop i więźbę. Oczywiście pod warunkiem że zrobisz je sam na budowie. Wiązary zamówione w wyspecjalizowanej firmie będą drogie ze względu na dobrą jakość suchego, struganego więc praktycznie nie wymagającego konserwacji drewna czy zastosowane połączenia zaciskanymi przy pomocy pras płytkami kolczastymi. Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co w tym projekcie to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie więźby i stropu. W więźbie tradycyjnej nie da się takiego dachu o nachyleniu ok 35 st zrobić tylko z jętkami albo inaczej - raczej żaden konstruktor sie pod tym nie podpisze.Trzeba zastosować płatwie. Płatwie na czymś trzeba oprzeć. Jeżeli strop ma być drewniany to albo słupy na parterze albo ściana nośna albo podciąg stalowy albo strop monolityczny. Do tego belki stropowe muszą przy rozpiętości prawie 9 m mieć odpowiednie przekroje. To wszystko podraża inwestycję Jezeli możesz to zrób to tak jak w tym projekcie. Bedziesz miała bardzo tani strop co zrekompensuje trochę wyższą cene wiązarów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej rozpiętości da się zrobić bez płetwi. Ja mam delikatnie mniejszą rozpiętość i mam konstrukcje opartą na wieszaku od kalenicy i spinane jętkami 50 cm od kalenicy 2 jętki mocowane do krokwi i miedzy nie wieszak i mocowanie i 2m od kalenicy to samo końcówka wieszaka i 2 jętki wszystko połączone ze sobą. Na dachu dachówka cementowa a rozpiętość 9m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej rozpiętości da się zrobić bez płetwi. Ja mam delikatnie mniejszą rozpiętość i mam konstrukcje opartą na wieszaku od kalenicy i spinane jętkami 50 cm od kalenicy 2 jętki mocowane do krokwi i miedzy nie wieszak i mocowanie i 2m od kalenicy to samo końcówka wieszaka i 2 jętki wszystko połączone ze sobą. Na dachu dachówka cementowa a rozpiętość 9m

A jakie masz nachylenie dachu? Tty nie masz klasycznej konstrukcji jętkowej. To po prostu jakiś wiązar z wieszakami Więcej też pewnie kosztowało. Jętki nie podparte do rozpiętości 7,5m jak pisze w mądrych książkach.

Weronika chce taniej a poddasze ją nie interesuje. Najtaniej wyjdzie lekki strop na dolnym pasie wiązarów i one właśnie.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nachylenie 39 stopni, wszystko mam przeliczone przez konstruktora bo zależało nam na tym żeby nie było podpór. No nie jest to klasyczna jętkowa a kosztowała normalnie bo robiona była na budowie, po prostu na 1 parę krokwi przypada 4 jętki i 1 wieszak łączone jak opisałem. Jedyna mało spotykana rzecz to ustawienie murłaty bo ustawiona jest pod kątem 90stopni do krokwi, czyli nie leży płasko na ścianie kolankowej a jest zatopiona w nią i stoi pod kątem. Dziwne to trochę ale obliczenia są konstruktor sprawdzony tak kazał zrobić i tak jest:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale:

Przy takim projekcie i wiązarach można pokusić się na zmniejszenie grubości ścian nośnych do 18-19cm. Wiązary przenoszą obciążenie od dachu dokładnie pionowo w dół, na ściany, nie występuje wówczas w nich siła ścinająca (chyba że od naporu wiatru), tradycyjna więźba będzie "rozpychała" ściany na zewnątrz.

 

Można zaprojektować wiązary bez kratownicy uniemożliwiającej wykorzystanie poddasza użytkowo.

W ten sposób:

http://i52.tinypic.com/15yc9q8.jpg

Niestety są one sporo droższe od klasycznych wiązarów.

 

Przy wiązarach i dachu dwuspadowym zalecają pełne deskowanie.

Przy wiązarach jest kłopot ze zrobieniem okapu na ścianach szczytowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale:

Przy takim projekcie i wiązarach można pokusić się na zmniejszenie grubości ścian nośnych do 18-19cm. Wiązary przenoszą obciążenie od dachu dokładnie pionowo w dół, na ściany, nie występuje wówczas w nich siła ścinająca (chyba że od naporu wiatru), tradycyjna więźba będzie "rozpychała" ściany na zewnątrz.

 

Można zaprojektować wiązary bez kratownicy uniemożliwiającej wykorzystanie poddasza użytkowo.

W ten sposób:

http://i52.tinypic.com/15yc9q8.jpg

Niestety są one sporo droższe od klasycznych wiązarów.

 

Przy wiązarach i dachu dwuspadowym zalecają pełne deskowanie.

Przy wiązarach jest kłopot ze zrobieniem okapu na ścianach szczytowych.

 

 

ad czerwone.

A po co

. Naprawdę jakie uzasadnienie.

Bardzo ciekawe dlaczego.

 

Bardzo ciekawy cel zmiany grubości ściany z powiedzmy 25 na 19 cm.

 

 

A na temat - autorowi wątku - zrób normalny strop żelbetowy. Naprawdę lepszy

od drewnianych, wcale nie droższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad czerwone.

A po co

. Naprawdę jakie uzasadnienie.

Bardzo ciekawe dlaczego.

Bardzo ciekawy cel zmiany grubości ściany z powiedzmy 25 na 19 cm.

Ściany będą ze silikatu. Będę miał cieńsze ściany, ponieważ:

- tańszy materiał - niewiele tańszy, ale nie widzę sensu dokładania kilkuset złotych do niepotrzebnych kilku centymetrów muru,

- łatwiejsza logistyka - więcej bloczków na palecie,

- lżejsze pustaki - bloczek silikatowy 18cm jest lżejszy od standardowo stosowanych bloczków poryzowanych 25cm - nie wku.wię ciężarem bloczka murarzy,

- cieńsze ściany - będę miał sporo (na pewno 20cm, jak starczy kasy 25cm) styropianu, a 25+25 to już robi się pół metra - a cieńsze ściany to więcej światła słonecznego,

- cieńsze ściany to także mniejszy mostek cieplny od ziemi,

- przy moim projekcie, murując bloczkami 18cm, zyskuję 1m2 podłóg na parterze, bez zmiany rozmiarów domu.

 

Wady:

- pewnie wymaga zachowania wysokiego reżimu podczas murowania (niebezpieczeństwo wyboczenia ściany, czy jakoś tak)

- mam problem (na razie konceptualny) ze schowaniem rury kanalizacyjnej od zlewu na wysokości zlew-podłoga

 

Każda ze zalet osobno jest niewiele warta, ale wszystkie razem skłoniły mnie do podjęcia takiej decyzji.

 

Po za tym - chcę by mój dom był ekologiczny. Nie ekologiczny na pokaz - pompa ciepła, kolektory, inne bajerki dla oczu sąsiada, lecz ekologiczny dla mnie.

A ekologia to też wykorzystywanie tylko tylu zasobów natury ile się potrzebuje i ani grama więcej.

 

Odwrócę pytanie - po co stosować grubszą ścianę, jak można cieńszą? Owszem, wszyscy robią co najmniej 25, ale to nie argument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja zdecydowalem sie na wiazary kratowe w moim z8, uznalem ze architekt wiedzial co robi, projektujac taki wlasnie dach, uzywajac takiej technologii, jednak troche zostalem do tego tez zmuszony.

Przyznam sie ze probowalem juz kilku wariantow:

1. Przeprojektowanie dachu do tradycyjnej wiezby, na to nie poszlo 3 architektow, nie podjeli sie przeprojektowania dachu.

To zmienilem koncepcje

2. Wymyslilem sobie zeby przeprojektowac wiazary dachowe, tak aby wykorzystac czesc poddasza (dach 28 stopni, kat nachylenia), bez trudu wiazary mozna przeprojektowac w taki sposoob, nawet natknalem sie przypadkiem na autora wiazarow dachowych w tym projekcie. (architekt podpisany pod projektem, prawdopodobnie zlecil firmmir od wiazarow , zaprojektowanie wiazarow dachowych), ale cena jak mi zaproponowali to okolo 20.000 zl, mnie rozwalila.

zrezygnowalem z przeprojektowania wiazarow.

teraz wybieralem ciesle, ktory mi to zbije,

na okolo 8 osob nikt nie pracowal za pomoca plytek kolczastych. Ja musialem tlumaczyc cieslom zasade dzialania plytek.

 

W zwiazku z tym, prosze o porade jak , pokierowac (podpowiedziec ), cieslom jak maja zbijac te wiazary na budowie. Prasy przeciez nie beda mieli, ciezki mlot i jechane. Jak dobrze rozumiem zasade dzialania tych plytek, to sie ich dodatkowo nie zbija gwozdziami...........

Gdzie takie plytki mozna kupic najtaniej, bo na allegro jakis gosciu wysatwia 1 szt za 60 zl!!!!!!!! , natomiast w jednym sklepie internetowym znalazlem za 0,20 zl

 

Gdybym mial, wybierac wybralbym inny, podobny do z8 projekt , ale ze zwykla wizba dachowa, nie z wiazarami. Narazie ciesle, jeszcze nie znaja tej technologii, natomiast prefabrykowane sa szalenie drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklep "INTER LERS" w wyszukiwarkę.

 

Kombinowałem jak koń pod górkę . Fachowcy od "mokrej roboty"(więźby ze świeżej tarcicy) dwa tygodnie zastanawiali się ile mnie "skubnąć".

 

Ci przyjechali o 7 rano tirem z HDS- em, wrzucili prościutkie wiązarki z wyselekcjonowanej tarcicy (z jakąś niesamowitą gwarancją) na mury, zakotwili i o13 w południe bylo pozamiatane. Wyszło TANIEJ jak policzyłem wszystkie za i przeciw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamierzeniach mam postawienie czegoś podobnego jak autorka tematu.

Z różnych przemyśleń wyszły mi jednak wiązary kratowe.

Weronika warto zapytać w gminie kiedy będzie opracowany nowy MPZP i czy aby nie mają w planach zmianę kąta nachylenia połaci dachowych.

Ja liczę budować wg. wytycznych, które będą obowiązywać kiedy będę kończył.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam sie ze probowalem juz kilku wariantow:

1. Przeprojektowanie dachu do tradycyjnej wiezby, na to nie poszlo 3 architektow, nie podjeli sie przeprojektowania dachu.

To zmienilem koncepcje

(...)

teraz wybieralem ciesle, ktory mi to zbije,

na okolo 8 osob nikt nie pracowal za pomoca plytek kolczastych. Ja musialem tlumaczyc cieslom zasade dzialania plytek.

W zwiazku z tym, prosze o porade jak , pokierowac (podpowiedziec ), cieslom jak maja zbijac te wiazary na budowie. Prasy przeciez nie beda mieli, ciezki mlot i jechane. Jak dobrze rozumiem zasade dzialania tych plytek, to sie ich dodatkowo nie zbija gwozdziami...........

Gdzie takie plytki mozna kupic najtaniej, bo na allegro jakis gosciu wysatwia 1 szt za 60 zl!!!!!!!! , natomiast w jednym sklepie internetowym znalazlem za 0,20 zl

Ty na poważnie, czy sobie żartujesz?

Może masz dużą rozpiętość, może inną trudność lecz skoro architekci się nie podjęli - zadanie nie jest banalne. A ty chcesz teraz powierzyć swój dach gościom, którzy pierwszy raz na oczy widzą tę technologię? Jeśli ci życie miłe (ty, jak ty - każdy powinien odpowiadać za swoje czyny , ale pewnie masz rodzinę), jeśli miłe ci życie własnych dziatek (bo co one winne, że mają takiego tatę?), zabierz je z domu podczas pierwszych obfitych opadów śniegu.

 

Firmy produkujące wiązary rzutują laserową "formę", którą wypełniają belkami. Płytki kolczaste wciska w belki kilkunasto- lub kilkudziesięcio-tonowa prasa (teraz nie pamiętam). Mój dobry znajomy "zwiedzał" taki zakład.

A ty chcesz, aby "pan Mietek" przyjebał płyteczkę, na oko, dużym młotkiem i będzie jak ta lala.

 

Spójrz sobie na to.

www.mitek.pl/pismo_modelstatycznyRCTC.pdf

Czy twoi cieśle będą używali modelu uproszczonego czy programu "TRUSSCON"?

 

 

Wklep "INTER LERS" w wyszukiwarkę.

Kombinowałem jak koń pod górkę . Fachowcy od "mokrej roboty"(więźby ze świeżej tarcicy) dwa tygodnie zastanawiali się ile mnie "skubnąć".

Ci przyjechali o 7 rano tirem z HDS- em, wrzucili prościutkie wiązarki z wyselekcjonowanej tarcicy (z jakąś niesamowitą gwarancją) na mury, zakotwili i o13 w południe bylo pozamiatane. Wyszło TANIEJ jak policzyłem wszystkie za i przeciw.

Prawdopodobnie od nich będę brał wiązary. Jak wygląda kwestia zamówienia? Słyszałem, że każdorazowo wysyłają człowieka do zmierzenia wymiarów (musi być co najmniej jedna warstwa bloczków ścian nośnych). Prawda to? Ile czasu minęło od dokonania pomiarów do zamontowania wiązarów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze zanim podejme decyzje rozwazam za i przeciw.

nie zaryzykuje zbijania gwozdzikami przez Pana Mietka, obdzwonilem firmy, rozmawialem z konstruktorem z Eragi (wiazary) etc

Dzisiaj jade do kierownika budowy, zmieni mi sposob laczenia wiazarow, wyjdzie troche wiecej drewna, ale i tak DUUUUUUUUzo taniej niz z fabryki.

Uwzgledniajac moment gnacy, zwieksze troszeczke wysokosc desek, o 10-20 % tak na zas - uwzgledniajac ze drewno tartaczne jest gorszej jakosci niz z fabryki.

Bedzie to najlepsze rozwiazanie.

A zaoszczedzone pieniadze wydam na recznie kuta brame wjadowa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...