Pekniecia tynku po podcince

[thor82]

Witam,

 

w remontowanym stulatku wlasnorecznie zrobilem podcinke wykulem rzad cegiel na fundamentem, zgrzalem pape i zamurowalem (kawalkami po 1,5m, pod oknami po 2m). Po zrobieniu tynkow pojawily sie niewielkie rysy - poszly od rogow okien az do podlogi (obserwuje je, ale nie poszerzaja sie). Czy to oznacza, ze dom po prostu "osiadl" po podcince? Wszak nie da rady zrobic takiej podcinki idealnie, nie mozna zapchac idealnie szpar zaprawa, a i zaprawa kurczy sie przy wysychaniu.

 

Pozdrawiam,

Thor82

[BiG35]

Mógł osiąść. Na starych budach nalezy "wyklinować" wmurowywane cegły (nie wszystkie) nu przejęły naprężenia zo czasu stwardnienia zaprawy, a pozostałe fugi podbić zaprawą. Swoją drogą to wybrałeś dość ryzykowną technologię. Iniekcję bym polecał.

[thor82]

No nic - siadlo to siadlo. Pekniecia sie nie powiekszaja, ani nie pojawiaja sie nowe.

 

Technologie polecil mi stary murarz - gosc z olbrzymim doswiadczeniem, nie jeden stuletni dom juz uratowal. Inna sprawa, ze ograniczaly mnie finanse (cegiel mialem pod dostatkiem, duzy mlot Hilti, butle gazowa, checi do pracy, tylko dwie warstwy papy termozgrzewalnej swoje kosztowly).

 

Dzieki za odpowiedz