Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Praktyczny dziennik AgnesK


Recommended Posts

Jeszcze jedna refleksja - nigdy wcześniej nie mieszkałam w domu. Zawsze byłam mieszczuchem i mieszkałam w mieszkaniach. Dopiero teraz widzę jaka to jest różnica jakościowa.. Czuję się jak na wakacjach... Że nie wspomnę o jakości wody z ujecia górskiego.. No i Natka, która teraz wreszcie ma koo siebie zwierzaki - i to ile - 3 psy i 1 kota Kaziowego :D Narazie nie wykazuje objawów alergicznych na zwierzaki - i oby tak juz pozostało. :D

 

Udało mi sie w miedzyczasie założyc kolejny album. Zaraz dokleje jeszcze kilka zdjęć. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 527
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    528

I to tyle kochani na dziś.

Do poczytania w przyszły piątek.

Niech sie Wam uda muratorowy zjazd i niech się nam wszystkim wreszcie pogoda budowlana rozpocznie. :D

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze do naszego dziennika. :D

Trzymajcie sie cieplutko

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegły weekend mój mąż kochany musiał pracować. I całe szczęście. :wink: A dlaczego? Bo dzięki temu miał wolny poniedziałek i wtorek. Przyjechał do domu i załatwił piach :D Mistrz podał mu jesczze jedno miejsce, do którego nie zdążył sam dotrzeć i tam Radula kupił piach :D Dojechał ci on we wtorek (panowie pięknie przed domem odśnieżyli śniegu tony) i cały piach (chyba z 10 ton z tego co pamiętam) łącznie z ogromną betoniarą wylądowały w naszym salonie., :D Tam dziś odbywa się kręcenie tynków. :D W środę panowie wykonali obrzutkę na całej gorze (faktycznie wilgoci było strasznie dużo). Wczoraj wytynkowali 2 pokoje - Natki i hm... kolejnego potomka :lol: Jak dla mnie, to już wyglądało to piknie, ale mistrz uświadomił mnie, że jeszcze będą zacierać filcem a nastepnie potraktują wapnem. Dzisiaj Radula przyjeżdża po 20, jak znajdziemy gdzieś jakieś latarki u Kaziów, to przejdziemy się na budowe podziwiać efakty dzisiajszej pracy (oby ino nikt z sąsiadów policji nie wezwał, że włamywacze po domu chodzą :D ).

 

8 marca zamóiliśmy drzwi wejściowe i 1 wewnętrzne, do kibelka. Z resztą poczekamy. Musimy ustalić co z meblami do kuchni, wtedy zamówimy drzwi do pom. gosp. Poprosiłam Radka, żeby dowiedział się ile by kosztowały drzwi wew z takim samym wzorem jak wejściowe. Pomyślałam sobie, ze pewnie bedą tak koszmarnie drogie, że i tak sobie na nie nie pozwolimy. A tu mąż mój kochany dzwoni i wzywa mnie na konsultacje. Okazało się, że są ino 200 zł droższe!!!! Zamówiliśmy :D Ciekawa jestem efektu (tym bardziej, że na wprost drzwi jest kibelek, a w drzwiach szyba przez całą ich długość :D Ale szybe mleczną zamówiliśmy :D ). Czas oczekiwania na drzwi - 14 tygodni - taaaaaaaaaaaaaaaaka kolejka :o

Ale pewnie i tak nie dalibyśmy rady wcześniej sie wprowadzić. :D

 

I tak to u nas wygląda.

 

Kasa narazie jest, więc jeszcze nie czujemy stresu. Ale też odliczamy z wielkim bólem każdą kolejna złotówke. :wink:

 

Do zobaczenia za tydzień. Trzymajcie się zdrowo. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie piątkowo :D

Roboty i dą u nas pełną parą :D Panowie są już w trakcie tynkowania dołu a jutro na konsultacje przyjeżdża ekipa c.o. - mają wejść po świętach :D

Skończyły się już całe szczęście śnieżyce, ale za to teraz leją się potoki wody. Nam całe szczęście nic nie grozi, ale groźba powodzi, to chyba główny temat teraz w naszym regionie..

 

Zaraz powklejam troszkę zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro przyjedźają nasi przyszli sąsiedzi z prawej strony. Zostawią u Kaziów na podwórku przyczepę, zostaną tu tydzień. Czuję, że będzie odbywało się b. intensywne zacieśnianie więzów sąsiedzkich.. :wink: :D

 

Ponieważ w przyszły piątek jedziemy do rodziny, to już teraz życzę Wam wszystkim spokojnych, pogodnych, słonecznych i rodzinnych świąt.

I do zobaczenia za dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Donoszę szybko ino, że tynki gotowe, od dwóch dni robi się co i przyłącze gazowe (z tym to cała historia - mam nadzieję, że w przyszły piątek będę miała więcej czasu i opiszę ze szczegółami, tudzież będe pisała w domu i tu ino wklejkę - obiecuję). Radek właśnie wiezie parapety wewnętrzne, w przyszłym tygodniu będzie rozruch c.o. i jak dobrze pójdzie to i wylewki. Blisko , coraz bliżej finału :D

 

Ps. AgaJG i Sławek - dzięki, że zostawiaci nam ekipe na chwilkę jeszcze

:D

Radek wszedł do "naszej" hurtowni wczoraj i usłyszał - "Witaj gwiazdo!" :D (czytają Muratora :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Praca wrze. :D

Założenie c.o., wykonanie instalacji wodnej zajęło panom ok 3 dni wytężonej pracy, w tę sobotę ekipa wynosi sie nam z domu:))) (Tzn. kończy wylewki i podbitkę :D ).

Wszystko dzieje się w zabójczym tempie :D

Zastanawiamy się po jakim czasie będziemy mogli kłaść panele na górze, dodam, że wylewki robione są w sposób tradycyjny. Może ktoś z Was odpowie mi w komentarzach, bo niestety nie mam czasu na szperanie po forum :( Zakładamy, że wprowadzimy sie w połowie czerwca, czy w dwa mies. wylewki wyschną wystarczająco pod panele?

Przy okazji wykonywania c.o. udało mi się jedynie dwa razy wkurzyć mojego męża cudnego - raz poprosiłam, aby jechał do Jeleniej wymienić grzejnik z komunikacji, na jego pytanie "dlaczego?", odparłam jak ... kobieta: "Bo mi się kształt nie podoba.. Niech znajdą kwadratowy o tej samej mocy a nie prostokątny". Znaleźli :D A drugi raz, gdy stwierdziłam, że nie podoba mi się umiejscowienie strownika. Znajduje się on ok 15 cm po skosie od włącznika światła w małej łazience na dole. Nie rozumiem dlaczego nie zrobili do nad włącznikiem? :-? Ładniej by było.. i tyle. Poza tym jestem ze wszystkiego super zadowolona :D (narazie :wink: ).

Dziś kupiłam pierwsze 5 włączników schodowych :D (na resztę musze poczekać, panowie w hurtowni zamówili, bo chcę mieć z diodami, żeby nie było na całeś ścianie śladów łapek :wink: ).

To narazie tyle z placu boju.

Serdeczne pozdrowienia

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co z naszym ogrodem. Po wykonaniu przyłącza gazowego do domu (kurka, nie wiem czy o tym pisałam - zaraz po świętach cud ów się zdarzył) oraz przekopaniu przodu działki pod kabel el. (jutro podłączenie domu do prundu) okolica domu nie wygląda najpiekniej... Planujemy do końca mies zamówić kontener, żeby wywieźc cały gruz i tym sposobem zrobić miejsce na szambo. Jestem jednak totalnym lakikiem w kwestaich zielarko-badylarsko-przyrodniczo-jakiśtam i nie wiem co teraz :-? Przed domem wszystko zryte, za domem przykapnieta trawa i badyle, bo jazdach sprzętu ciężkiego z ub. roku, ponad to 3 wielgalaśne pryzmy ziemi i sławojka (już bez drzwi, bo po drzwiach wchodzi się jako po podescie do domu - zapanowała więc głasnost na działeczce :wink: ).

Poza tym rośnie proporcjonalnie do zmniejszającego się poziomu zasobów finansowych wzrasta mi poziom adrenaliny :-? Ale wszystko się uda, co sie ma nie udać.

Acha - wczoraj wreszcie odważyłam sie siegnąć po katalogi z kuchniami. Chyba wreszcie trafiło do mnie, że to co się dzieje dzieje się naprawdę. Długo trwało, co? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny włącznik zakupiony (tym razem dwutorowy :D ).

Ekipie mistrza do wylania został ino przedsionek, ale poprosiłam, aby zrobili go jutro żebyśmy dziś mogli wieczorem z Radkiem przejść po domu :D Dziś rano mają pojawić się (już chyba to zrobili więc nie wiem w jakim czasie pisać :D ) elektrycy i podłączyć/podłączyli dom do prundu :D Elektryk z ekipy mistrza zakupił wczoraj główny wyłącznik do domu (czy coś takiego). Gdy przedwczoraj rano pojawiłam się na budowie po listę absolutnie koniecznych i ekspresowych zakupów dowiedziałam się o owym ustrojstwie, ale mistrz spojrzał jakoś tak na mnie z przechyloną głową i ozwał się w te słowy : "Ale wie pani co, my ten wyłącznik to lepiej sami zakupimy: ( :D ) (uff..) Przy okazji pierwszych wizyt w hurtowni el. czułam się jak taka .. TOTALNA blondynka :-? Panowie zadawali mi dziwnym szyfrem pokrętne pytania, miałam wrażenie że mówią do mnie w języku suahili. No i przyznam się... kabel do zasilania centrali alarmowej kupiłam niemal jak do siły.. :oops: Ale to wszystko przez ekipę mistrza, bo i wyłumaczyli mi o co chodzi jak blondynce: wie pani taki kabel pieciożyłowy, troszkę grubszy niech bedzie niż ten co pani kupowała do czujek :roll: No jak mi facet uciął tego z 10 m w magazynie to już wiedziałam, że chyba się nie popisałam, ponieważ kabel był ZDECYDOWANIE grubszy (i cholernie drogi, dobrze że 45% rabatu jest). Od tego czasu zażądałam baaaaaaaardzo dokładnych instrukcji :D No ale z włącznikami nie jest już tak kompliziert :D

To tyle relacji na dzisiaj.

Do przyszłego tygodnia :D

 

Ps. W przyszłą sobotę Radek zacznie malować dom!!!! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewki łącznie ze wszystkimi materiałam i robocizną wyniosły nas 5.600. Mistrz ma chyba miarkę w oczach. Wyszło pięknie - podłogi gładkie jak stół. W przyszłym tygodniu będę miała wreszcie zdjęcia (dzisiaj "zrzucają się" na płytę), to Wam wszystkim pokażę. Ten tydzień mija pod znakiem zacierania regipsów (już teraz wiem co wszyscy mieli na myśli pisząc o tych toach kurzu - dobrz, ze u nas to tylko na górze) oraz robienia podbitki. Mistrz znalazł nam do tego swojego znajomego. Robi to naprwde dokładnie i dom zaczyna nabierać rumieńców.

Teraz zastanawiamy się na najtańszym sposobem usunięcia gruzu sprzed domu. Musimy to zrobić jaknajszybciej, bo dokładnie na miejscu gruzu ma być szambo. Właśnie szambo - pierwsza wycena - i niemal zawał - 6 tys!! Doszliśmy obecnie do 3700. Postanowiliśmy zrobić szambo dwukomorowe z kręgów. Najbardziej frustrujące jest to, że pompujemy tyle kasy w ziemię na rok, może dwa, góra trzy (no ale żyjemy w Polsce, więc kanalizacja może być robiona tez dłużej... oby nie).

 

Nie mam wprawdzie zdjęc ale za to mam zdjęcia naszych drzwi zew :D Urzędowski wreszcie zaktualizował swoja stronę! Oto one:

 

http://www.urzedowski.com.pl/urzedowski-oferta-drzwizew-wzor_futu.html

 

Takie same bedą drzwi wewnętrzne na dole. Dzisiaj byłam się dowiedzieć jak Urzędowski stoi z terminami. Pierwszą parę drzwi wew mamy dostać pod koniec kwietnia, no ale zewnetrzne, na których najbardziej nam zależy będa dopiero 18.06. Podobno fabryka ma obsuwy, bo tyle zamówień. Musimy mieć więc nadzieje, że wyrobią się na tego 18.06. Znamy więc już mniej więcej termin przeprowadzki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I analogicznie drzwi wewnętrzne.

 

http://www.urzedowski.com.pl/foto/dw/dw419a_m.jpg

 

Na górę nie mamy jeszcze pomysłu, przede wszystkim dlatego, ze narazie nie ma kasy na drzwi na górę. No ele chociaż na dole chciałam żeby było piknie. Nie pamietam cen co do grosza, ale wejściowe kosztować będą nas ok. 3400 a wewnętrzne ok. 1300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

teraz to się dzieje.. Mówię Wam.. Ostatnio bawię się w malarza pokojowego - zaczęłam od garderoby - to poligon doświadczalny - mieszam farby, maluję, i decyduję - pasuje czy nie :D No właśnie, apropos malowania. AgaJG chyba pierwsza napisała o romantycznych prezentach budowlanych, u niej były to Walentynki. Radula miał 2 dni temu urodziny - dostał ode mnie wymalowane dwa pokoje w prezencie :wink: Kurka - to jest lepsze niż fitness - tak sobie poskakać po drabince :D Jestem z siebie dumna niesłychanie - ja która zdolności plastycznych nie posiadam niestety poddawana jestem teraz codziennie niemal próbom ogniowym - dobór kolorów, kafle.. masakra. Ale jak cudna :D Jeśli coś nie wyjdzie, to będę twierdziła, że to taka nowa awangardowa tendencja wnętrzarska. :wink: najwyżej na następnym spotkaniu forumowym poproszę Kasiorka o reanimację wnętrz :D

 

Kurcze - mam jeszcze ino ok 20 min (musze lecieć do enetgetyki po umowę na przesyłu prądu), więc ino napisze w skrócie: Radula kończy dzis malować wapnem zmieszanym z emulsją dół domu (zamiast farby podkładowej - podobno lepsze wg mistrza, lepiej zamyka "pory w tynku " - gdzie ja bym przed budową przypuszczała, że taki tynk też ma pory?????? Ale taki podkład sprawdza się super - faktycznie zamyka owe pory :wink: ).

 

Gruz został wywieziony dziś rano, w środę zakupiliśmy wyposażenie do dolnej łazienki a teraz jestem codziennym gościem w Cermagu - wybieram kafle. Codziennie zmieniam zeznania.. :-? Muszę wreszcie podjąć jakąś męską decyzję. :wink:

 

Dobra, spróbuję wkleiś kilka zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam wyżej miało być oczywiście "wkleić".

 

Zacznijmy od wylewek:

była 2 x folia, na to styropian, i w wylewki zatapiana siatka przeciwskurczowa. Wylewki robił mistrz, tradycyjnie - jak już pisałam - wyszło naprawdę super równo. 135 m2 kosztowało nas z materiałami ok 5700.

 

Ino głowę przekrzywic troszkę trza :wink:

 

 

http://foto.onet.pl/upload/11/37/_468501_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...