Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Praktyczny dziennik AgnesK


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 527
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    528

A teraz przykład na potwierdzenie tezy o tym, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. :D

 

Przód: (prawda że piknie?)

 

http://foto.onet.pl/upload/15/20/_468494_n.jpg

 

(przyznam się, że te śliwki dziczki, to juz za granicą naszej działki, ale i tak jest piknie :wink: )

 

A tu inny pkt widzenia tego samego:

 

Tył...

 

http://foto.onet.pl/upload/8/89/_468495_n.jpg

 

(Po drzwiach od sławojki teraz wchodzi sie do domu, śmiejemy się, że mamy teraz kibelek z widokiem na Rudawy :D )

(Pewna znajopma oglądając to zdjęcie spytała, czy za domem mamy ... saunę... :D :D :D ) Jasne ze mamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbitka:

 

(gotowa jeste niestety tylko tylna połąc, ponieważ panu od podbitki rozchorowała się mama, pojechał do niej i jeszcze doi nas nie wrócił. czekamy więc cierpliwie).

 

Podbitka malowana impregnatem V33, kolor naturalny dąb. Fantastyczna bejca.

 

http://foto.onet.pl/upload/24/75/_468496_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu na budowie nie wydarzylo sie NIC. Pogoda byla tak pieska (cos sie klawiatura chrzani w tej kafejce :-? ), ze nie chcialo mi sie brac za malowanie pokoju Natki i WD* (mialam taki ambitny zamiar, ale dziela chyba dokona moj maz cudowny). W niedziele bedzie Radek, to zabierze sie za malowanie pom gosp farba lateksowa i folia w plynie, zeby panowie mogli zaczac ukladac plytki, gdy tylko znajda chwilke (maja znalezc kolo 20.05). I to tyle nowosci-nienowosci.

pozdrowienia

Agnieszka

 

*Wirtualne Dziecko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ino jeden obrazek wstawię - po miesięcznych poszukiwaniach wreszcie udało nam się (chyba :wink: ) znaleźć płytki do naszego saloonu kapielowego o pow. 2,1m2 ( :wink: ). Narazie sprowadzamy przez cermag kilka płytek żeby je sobie obejrzeć, bo zielonej jamajki z opoczna nikt jeszcze w JG nie kupował :D

 

http://www.opocznosa.com.pl/groups/74_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :D

Mamy szambo od trzech dni!! (dwukomorowe, 6m3 + 2 kręgi - trza było dołożyć, bo rura kanalizacyjna idzie na głębokości 1,5m), łącznie ze studnią chłonną (z 3 kręgów) kosztowałao nas ..4900 :( :cry: :cry: (500 zł rabatu za robociznę).

Ostatnie dwa dni panowie spędzili na układaniu płytek w pom gosp i kuchni. Przygotowali też ściany dolnej łazienki pod płytki i otynkowani boki schodów. Niestety okazało sie, że mamy b pilny, nieplanowany i duży wydatek, który zachwiał poważnie naszym budżetem napiętym i tak do granic możliwości. W związku z tym drewna na schodach nie będzie ino wykładzina - też piknie :D A na drewno na schodach kiedyś zapracujemy.

Lekko zmieniliśmy też pomysł na płytki w łazience, nie będzie to Jamajka z Opoczna ino Peru z Tubądzina (już kupione :D ), też w zieleni :D Szukam zdjęć właśnie. Nie chą mi się kurcze otwierać.. :evil:

Może za tydzień wkleją już naszą łazienkę.

Pozdrowienia

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zdjęć. Wiem, wiem.. nie bijcie proszę, ale kurka, nie ma kasy na reanimację komutera i jestem zdana za znajomą, która wgrywa mi zdjęcia na płytę. W przyuszłym tygodniu na pewno to załatwię.

Ten tydzień był i ciągle jeszcze jest b. pracowity. Radek jest w domu od kilku dni, dzielnie maluje, przemalowuje, zamalowuje (jeśli koncepcja się zmienia :D - a że pierwszy raz w życiu przychodzi nam decydować o kolorach na takich przestrzeniach, to wpadki się zdarzają :oops: - no ale mam w torbie kolejną dawkę barwników :D ).

Dziś przyjechał pan od podbitki (inny, tamten się nie odzywa, pracę skończy cieśla, którego nie ma już w ekipie mistrza, ale zgodził sie dokończyć nam dzieło owe , z czego bardzo sie cieszymy :D )

Jutro o 8 bedzie montaż drzwi do łazienki dolnej!! Kurcze, jak juz zawiśnie miska na stelażu, i nawet drzwi zamknąć bedzie można... luksus :D Ino będzie brakowało widoku na Rudawy :wink: :D Zaszalałam dziś - kupiłam do łazienki dwa gniazda bryzgoszczelne Legrand, w całym domu poza tym mamy polskie, mega...cośtam :oops:

Acha - na dzień dzisiejszy wydaliśmy 182 tys. Nieźle chyba?

Pozdrowienia

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wiem, że kurka wiśnia budowlana jezdem, bo zdjęć znowu dziś nie wkleję.. Uprzejmie uprasza się o nieobrzucanie pomidorami, jajcami i inwektywami. :D

Usprawiedliwienie: do środy musimy się przeprowadzić :o a tu drzwi wejściowych brak :o kasy brak :o Ale jaka frajda z tego co jest :D

Powiedziałam to już ostatnio kilku osobom, powiem teraz publicznie: choćby nam oferowano 500 tys zł za dom, to nie sprzedajemy. Nie mamy siły na budowę drugiego. Poza tym chciałabym wreszcie troszkę pomieszkać. :D

W poniedziałek Radek zacznie malować saloon i kuchnię - i to będzie koniec malowania domu :D Trwało to tyle, ponieważ (oprócz tego, że męża mam jak na lekarstwo w domu) wiele pomieszczeń było malowanych dwukrotnie :oops: Tak się kończy dobieranie kolorów, gdy te zna się ino ze słyszenia :wink: Gabinet miał byc w oksydowanej czerwieni a wyszedł burdelarski róż, pokój Natki i wirtualnego dziecka miał mieć ściankę kolankową w zieleni, wyszło.. hm... jak to nazwać.. zieleń ostrzegawczo-porażająca :wink: A dole.. już sama nie wiem co będzie, ale dziś jeszcze wybiorę się po kilka barwników i poeksperymentuję sobie do przyjazdu mężusia. mam nadzieję, że nie padnie, jak zobaczy te rzyuciki na ścianach saloonu :wink:

Czy ja pisałam, eeeeeeeeeee, chyba nie... mamy telefon w domu!!! Już niedługo będę więc prowadziła zapiski na bieżąco :D

A poza tym: łazienka dolna gotowa na 90%, kupiliśmy pralkę!!, na podłogach beton. Ale będzie gut. Natka jedzie na dwa tygodnie do teściów. Potem bedzie wypłata i połozymy panele chociać w jednym pokoju :D

Ale najbardziej cieszy mnie fakt, że do tej niedzieli panowie wyniosą wszystkie swoje manele z naszego DOMU :D

Teraz odezwę się dopiero w pierwszych dniach lipca. I wtedy obiecuję zdjęcia (łącznie z jadowicie różowym gabinetem, który teraz jest jasno-pistacjowy). Obiecuję też, że podzielę się kilkoma wspomnieniami :D

Trzymajcie się ciepło

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

To pierwszy post na forum prosto z naszego domu, drogą radiową niestety. Masakra. Taaaaakkkkaaaaa pooooowwwolna masssakrrra... Ale co nas nie zabije... :D

Cóż mogę powiedzieć po tygodniu mieszkania? Po pierwsze są trzy sprawy, które nie pozwalają mi spokojnie mieszkać i rozkoszować się tym faktem:

1. Nasz aparat cyfrowy dostał nóg.. Zdjęć nie będzie tych zaległych, a i z bieżącymi będzie kiepsko. Będę się starała raz na jakiś czas pożyczać od kogoś aparat i wklejać nowe zdjęcia.

2. Urlop Radka zamiast 1.07 rozpocznie się 25.07. Tak więc mamy jeszcze beton na podłogach, bo nie ma komu ułożyć paneli.. Jest go już chwała bogu coraz mniej i nasz dom powoli się cywilizuje.

3. Ta trzecia sprawa wkurza mnie najbardziej, gotuję się co rano (tu powinna być ta wkurzona buźka, ino nie mam jej :D ). Opiszę ową sprawę w swoim czasie. Ale jak opiszę!! Narazie z różnych względów nie chcę tego robić.

 

Myślę tak sobie, że dla ludzi blokowisk adaptacja do życia w domu szybciej przebiega w parterówce. Dla mnie schody w domu są czymś zupełnie nowym, no i te hektary przestrzeni :D Już nasze mieszkanie ze swoimi 60m2 było dla mnie ogromne, a tu całe 132m2 pow. mieszkalnej :D W pierwsze dni czułam sie strasznie nieswojo, szłam na górę do sypialni Natki (jedynego pokoju do wczoraj z normalną podłogą) i kładłam się z nią spać ok 21 :D. Ale oto dwa dni temu wreszcie poczułam sie jak u siebie w domu i ogladałam na dole telewizję do północy. :D I tak oto odnotowałam (panie doktorze ;) ) pewien postęp adaptacyjny :D

 

Od jutra obiecuję powoli cofać się w czasie i opisywać jak to kładziono płytki u nas, przygodę z oknami i co tam tylko przyjdzie mi do głowy.

 

Tak więc wreszcie po czterech miesiącach sporadycznej obecności wracam na stałe na forum. :D :D I strasznie się z tego cieszę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :D

Wiecie jaka to radość ujrzeć po ok 6 min otwierania się strony to okienko? Ogromna :D

Dziś odwiedzili nas AgaJG, SławekJG, latorośle jotgieowskie i... zrobiliśmy trochę zdjęć!! :D Właśnie ściągają się na mój komputer (tempo pominę milczeniem..) Mam więc nadzieję, że od jutra rozpocznie się wklejanie :D (dziś ino spróbuję dotrwać do końca ściągania).

 

A tak przedstawia się mój plan spraw do opisania:

1. Przygód kilka z odbiorem kominiarskim

2. Przygód kilka z gazem

3. Przygód kilka z tym co to później opiszę

4. Przygód kilka z oknami i parapetami

5. Impresje różne budowlane

no i ZDJĘCIA :D

 

Do jutra :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę najpierw do historii kupowania umywalki i baterii. Ponieważ powierzchnia łazienki to całe 2 m2 trzeba było znaleźć coś małego. Znaleźliśmy, z Koła, w Muratorze umywalka ta została określona jako "jamnik". Całe 24 cm głębokości, ale faktycznie wygodna (tylko do mycia rąk naturalnie). Postanowiliśmy zakupić do niej baterię sztorcową produkcji polskiej, tak na wszelki wypadek żeby nie było problemów z dopasowaniem (w swej głębokiej naiwności wierzyliśmy, że ich nie będzie) :-? . Przymierzyliśmy baterię do dzurki w zlewie i wszystko pasowało (acha, zakupy robiliśmy we Wrocławiu). Jakież było nasze zdziwienie, gdy po przyjeździe do domu odkryliśmy, że jednak bateria nie pasuje do umywalki, a dokładniej rzecz biorąc (kurcze jak to opisać.. ) - pod umywalką jest coś w rodzaju szyjki w którą to wkręca się korek automatyczny, no i ta szylka miała ok 1,5 cm długości podczas gdy bateria była dostosowana do ok 4 cm :-? . Co ja się najeździłam po sklepach w Jeleniej, żeby odpowiedni korek dokupić W końcu po ok tygodniu walki skończyło się na tym, że mój mąż ukochany potraktował nagwintowaną częśc korka brzeszczotem, dokupiliśmy dodatkowe uszczelki i... udało się :D

Wniosek: zawsze kupujcie umywalkę z baterią, przy czym przykręcajcie w sklepie całą baterię do niej, nie tylko częśc górną ale i dolną.

Zaraz spróbuję powalczyć z moim super szybkim łączem i wkleić zdjęcie wykonane wczoraj kamerą AgiJG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dalej łazienka (a tak na marginesie grzejnik z grzałką w łazience to naprawdę REWELACJA).

Nie wiem czy tutaj widać w pełni nasze płytki.. No może choć troszkę, fuga jest miętowa.

 

Ps. (komentarz mistrza, który powtórzył mi mężuś, gdy mu oznajmiłam, że chciałabym aby tak właśnie umieścił te dwie płytki z dekorami: Tak niewinnie wygląda ta niewiasta a taką robotę nam wymyśliła. :wink: Dodam, że podczas szlifowania płytek w sumie pękła ino 1 sztuka :D ).

 

http://foto.onet.pl/upload/17/0/_503918_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...