Komentarze do praktycznej AgnesK

[inż. Mamoń]

Radosnych i zdrowych Świąt, pomyślnego i bogatego Nowego Roku !!!

http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/w015.gif

[AgnesK]

Kochani, witajcie po baaaardzo długiej przerwie.

 

Przyznam, że gdy dzisiaj przeczytałam Wasze życzenia swiąteczne strasznie się wzruszyłam, że o nas pamiętaliście. Ja/my życzyliśmy Wam także spokojnych, rodzinnym świąt, ino w myślach.

Za to jutro będę mogła już w dzienniku wpisać wszystkim życzenia noworoczne.

 

Czas reanimować troszkę nasz dziennik, choć przyznam się, że zastanawiałam się nad zamknieciem go. Z różnych powodów.

Ostateczenie jednak podjęłam decyzję o jeno małym przymknięciu. Jeśli wszystko będzie gut (i jeśli uda mi się odnaleźć w przepastnych czeluściach tegoż forum mój dziennik ), to będę dalej opisywała nasze mozolne zmagania z materią budowlaną.

 

A narazie do jutra.

[Ew-ka]

Do SIEGO ROKU !!!!!

 

 

http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1213.jpg

[Aga J.G]

Wszystkiego dobrego w nadchodzącym Roku 2006

http://www.pikselstock.pl/obrazki/bank/s/sylwester%200568d.jpg

[tomek1950]

Agnes, czekam. Chyba nie tylko ja.

[Ivonesca]

łączę się z tomkiem w oczekiwaniu

pozdrawiam

[Maluszek]

Agnes - ja też czekam i życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[AgnesK]

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia.

 

Powoli, powoli staram się coś pisać. Narazie tak w zarysach, z czasem będę pewnie uzupełniała.

 

Pozdrowienia serdeczne

A.

[Agacka1719499039]

ale się swojsko zrobiło... nic tylko zasiąść przy tym stole i opowiadać, opowidać....

[AgnesK]

Aga, wiesz jak to jest. Pamiętam jak sama niedawno cieszyłam się z Twojego stołu i myślałam, że i my niedługo zasiądziemy do własnego. To niesamowite, ale jak się siedzi przy takim stole (no takim, czyli jakim? No normalnym - po latach jedzenia w bloku przy ławie ) no więc jak się już zasiądzie do takiego stołu, to włączenie choćby telewizora jest grzechem. To niesamowite. Ale odkąd pojawił się w naszym domu stół telewizor gra o połowę krócej. Chcemy na to pudło kupić taką zamykaną szafkę - wypatrzyliśmy już sobie ją w Ikei, wtedy już będzie w ogóle zupełnie inaczej.

[Ivonesca]

Aga - ja mam kawałek kominka z piaskowca - części najbliżej paleniska są jednak z innego materiału - z trawertynu - z tego właśnie powodu żeby piaskowiec się za szybko nie pobrudził. Obudowę mamy od maja 2005 - na razie nie widzę żadnych zmian w piaskowcu....ale to dopiero parę miesięcy ...zdjęcie powinno być u mnie w dzienniku.

pozdrawiam

[monka]

Agnes ulicznica to miotła wygrałam zgadywankę?

 

A tak wogóle to fajnie cię znów wiedzieć super stół, mogę się tylko domyślać jaka to radość.

[AgnesK]

Brawo Monka Oto Twoja nagroda, tadam:

 

http://images.google.pl/url?q=http://www.lodziarnia.pl/images/deser23.jpg

[AgnesK]

Kurcze, jeśli ten nie chce, to jeszcze lepszy w nagrodę.

 

http://www.kulinaria.pl/foto/98-s1-25.jpg

[monka]

Agnes dzięki

w sam raz na poprawę humoru w szarobury poranek

[Agacka1719499039]

Ja z kominkiem też zaryzykowałam i obłożyłam go "barankiem" choć ponoć też się brudzi niemiłosiernie bo jest hropaty, ale od czego jest szczoteczka od odkurzacza...zobaczymy z czasem póki co mi się podoba...

A z piaskowca mam kolumienki przy belce, i łuczki... po 3 miesiacach ciągłego palenia zmian nie zauważono!

[AgnesK]

Dzięki Aga Mi piaskowiec strasznie sie podoba, zobaczę jeszcze co to COŚ kaukaskiego jest.

 

 

Monka, u nas poranek biały. Ale jak na mój gust aż za biały..

[rafałek]

Zima jest fajna. Razem z moja ulicznicą robimy sobie małę spacerki przed dom. Żona nic na to nie mówi bo to w końcu ja dbam o temperaturę. Utrzymuję między 20-22 stopnie a i tak niekiedy słyszę, że jest jej zimno. Ale my z ulicznicą nie marudzimy, nawet w najzimniejsze dni wracaliśmy do domu zgrzani. Nie ma co - dobraliśmy się idealnie.

 

Pozdrawiam i życzę śnieżnej zimy ale poza podjazdem, drogami dojazdowymi i chodnikami przed domem (o ile to możliwe)

[AgnesK]

Rafałku drogi - to rozumiem. Ty z ulicznicą (postępowa jestem, a co ), ale ja?? Ja z ulicznicą?? Piknie, męża nie ma, ino ulicznica mi się ostała.

[rafałek]

Rafałku drogi - to rozumiem. Ty z ulicznicą (postępowa jestem, a co ), ale ja?? Ja z ulicznicą?? Piknie, męża nie ma, ino ulicznica mi się ostała.

 

Nie ważna płeć - ważne jest uczucie - tylko uważajcie by nie dosięgnął was jakiś moherowy beret np. taki jak tu: http://www.moheroweberety.net/go/pl/

 

Pozdrawiam