maksiu 02.07.2006 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 W MAksiu nadzieja Słyszałam, ze od poniedziałku ma znowy prażyć, ja nie wiem... Maksiu, chyba przeginasz z szamanieniem, przestań! 28 st to max!! więcej wiary, bo jesli z góry zakładasz ze nic z tego nie bedzie to naprawde nic z tego nie będzie pozdrawiam m. ps. ile dni potrzebujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 02.07.2006 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 Hm... nie wiem dokładnie. Możesz do razu hurtem załatwic tydzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 03.07.2006 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Agnes - przykro mi bardzo z powodu Mistrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 03.07.2006 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 To straszna wiadomość . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 03.07.2006 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Brak słów ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 03.07.2006 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Agnes nawet nie wiem co napisać, myślałam że przeczytam wesoły opis z Twojego spotkania z Agą i Ivonescą a tu taka tragiczna wiadomość Bardzo mi przykro ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 03.07.2006 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 03.07.2006 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Tragiczne Doceniajmy każdy nasz dzień. I ja zapalam znicza dla Pana Krzysztofa i jego rodziny. Bardzo mi przykro. [`] [`] [`] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.07.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Jestem w szoku, brak mi słów [*][*][*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 03.07.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Agnes... jestem w szoku... nie wiem co powiedzieć[*][*][*] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.07.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Agnes... jestem w szoku... nie wiem co powiedzieć [*][*][*] Jak My wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.07.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 zawsze tak ciepło o NIM pisałas .........bardzo wielka tragedia wyrazy wsółczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 03.07.2006 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Strasznie mi przykro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.07.2006 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 My sobie nawet nie zdawaliśmy sprawy z tego jak bardzo stał się obecny w naszym życiu przed te niemal trzy lata. Cały dzisiajszy dzień chodzimy po domu i nie możemy znaleźć sobie miejsca. Był tak cudnym, ciepłym i uczciwym człowiekiem..Na pierwszej stronie gazety jest zdjęcie z miejsca tragedii, widzieliśmy je, nie robiło na nas aż takiego wrażenia, dopiero dziś rano skojarzyliśmy że to on.. Dowiadujemy się coraz to nowych szczegółów tragedii..Jedna chwila i nie ma trójki ludzi.. On, żona i syn..Niewiarygodne, to po prostu nie do pojęcia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 03.07.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 AgnesTo musiał być wspaniały, wyjątkowy człowiek...Tak ciepło o Nim piszesz.Marna to pociecha, ale mówią, że człowiek, który pozostaje w pamięci innych jest nieśmiertelny.Pan Krzysztof zatem będzie żył wiecznie, bo Ci, którzy się z Nim zetknęli z pewnością Go nie zapomną...Zawsze o Nim będą świadczyć domy, które wybudował i szczęśliwe rodziny, które w tych domach mieszkają. http://i3.photobucket.com/albums/y82/martapoleca/znicz.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.07.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Aga masz rację nie zdawaliśmy sobie sprawy jak ten człowiek wtopił się w nasze życie. Poprostu zawsze był. Teraz do nas dociera że juz nie będzie gdzie dzwonić po radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 03.07.2006 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Agnes O Boże jaka to straszna wiadomość !!!!!!aż ciarki przechodzą, dlaczego tak się dzieje!!!!!!!, że dobrzy ludzie odchodzą jedno dobre w tym wszystkim, że wszyscy poszli razem. Miałam taką samą sytuację w rodzinie to straszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.07.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Nie wszyscy, to jest najtragiczniejsze... Został najstarszy syn i córka, którą chwilę wcześniej wysadzili we Wrocławiu.. Ona jest w stanie koszmarnym, obwinia się o wszystko.. Każda śmierć i spotkanie każdego człowieka na naszej drodze życia mają czegoś nauczyć . My od p. Krzysztofa nauczyliśmy się wiele - cierpliwości, pogody ducha, takiego pozytywego spojrzenia na życie, próby wytłumaczenia każdego zdarzenia, nawet tego złego.. Staram się więc wytłumaczyć sobie jego smierć, która jak każda śmierć miała być pewnie refleksją, prośbą o zatrzymanie w pędzie, dostrzeżenie jak wielkim skarbem jest życie - życie, którego nie wolno marnować na rzeczy tego niewarte, roztrwaniać, rozmieniać na drobne. Ale jak śmierć rodziców i najmłodszego brata mają sobie wytłumaczyć starsza córka i syn...? Oby i oni znaleźli jakieś wytłumaczenie. Choć nie wiem jakie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.07.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Nie wszyscy, to jest najtragiczniejsze... Został najstarszy syn i córka, którą chwilę wcześniej wysadzili we Wrocławiu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
i_ska 04.07.2006 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Agnes nie widziałam, że jeszcze ktoś został z rodziny, to będzie dla nich strasznie traumatyczne przeżycie, nie powiem, że się pozbierają, że czas leczy rany bo to kłamstwo, rany cały czas bolą i każde wspomnienie tych osób wyciska łzy z oczu, tymbardziej jak ktoś był taki pogodny, ale widcznie Bóg potrzebował kogoś do budowy domu. Agnes czy wiesz już jak doszło do tego wypadku.???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.