Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

We włoskim stylu


Recommended Posts

Madzia Ty zawsze możesz i o wszystkim:lol2: Twoja mama ma chyba rację co do magnolii- piękna jak kwitnie, potem już mniej. Podobnie jak np. z migdałkiem. Co do klona kulistego-uwielbiam:) Mój sąsiad ma 2 w ogrodzie, ale w ziemi. Poszperam zaraz w sieci czy można go hodować w donicach, ale osobiście myślę, że jak donica będzie duża i zadbasz o niego to jest to możliwe. Niewątpliwie będzie ogromną ozdobą tarasu;):)

 

W różnych galeriach lub na deptakach rosną przeróżne drzewka właśnie w donicach:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Magda, odnośnie tego klonu, to doczytałam, że lepiej wybrać odmianę karłowatą, która rośnie 2-2,5 m wys i ma średnicę ok. 1,5m.

Taki normalny klon kulisty rośnie do 5 m i korona ma 4m:jawdrop: Może w donicy nie urośnie aż taki duży? :lol2:

Generalnie można go hodować w dużej donicy.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia Ty zawsze możesz i o wszystkim:lol2: Twoja mama ma chyba rację co do magnolii- piękna jak kwitnie, potem już mniej. Podobnie jak np. z migdałkiem. Co do klona kulistego-uwielbiam:) Mój sąsiad ma 2 w ogrodzie, ale w ziemi. Poszperam zaraz w sieci czy można go hodować w donicach, ale osobiście myślę, że jak donica będzie duża i zadbasz o niego to jest to możliwe. Niewątpliwie będzie ogromną ozdobą tarasu;):)

 

W różnych galeriach lub na deptakach rosną przeróżne drzewka właśnie w donicach:cool:

 

No właśnie, bo to nie będzie taka wolnostojąca "doniczka", a raczej coś w formie rabaty, taka duża drewniana skrzynia, w której będą rośliny, w tym ten klon właśnie:) O szerokość się nie martwię, tylko o głębokość raczej - wiadomo, będzie stało na tarasie, więc max 50 cm, no i o podłoże. Może one wymagają czegoś, czego mój taras im dać nie moze:confused::lol2: Tak gadam, bo nie znam się w ogóle;)

 

A a propos migdałka, to mam teraz właśnie, i śliwę (sztuk dwie), a do tego pełno iglaków. I zauważyłam, że te iglaki w ogóle nie zwracają mojej uwagi, a te liściaste mnie zachwycają (zachwycały raczej - póki żyły:( - ale takie bez listków badylki też mi sie podobają:lol2:).

Mam to wszystko w takich drewnianych sporych skrzyniach właśnie, i wiele mi padło:( Oczywiście raczej przez to, że w ogóle o nie nie dbałam (obiecuję sobie, że na nowym będzie inaczej;)), ale może też przez to, że się na taras nie nadają:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, odnośnie tego klonu, to doczytałam, że lepiej wybrać odmianę karłowatą, która rośnie 2-2,5 m wys i ma średnicę ok. 1,5m.

Taki normalny klon kulisty rośnie do 5 m i korona ma 4m:jawdrop: Może w donicy nie urośnie aż taki duży? :lol2:

Generalnie można go hodować w dużej donicy.;)

 

:jawdrop: to dobrze, ze mówisz - co ja bym zrobiła z takim olbrzymem???:lol2: 2-2,5 m jak najbardziej styka;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop: to dobrze, ze mówisz - co ja bym zrobiła z takim olbrzymem???:lol2: 2-2,5 m jak najbardziej styka;)

 

W donicy na pewno nie rozwinie tak systemu korzeniowego jak w naturze, ale nie martwiłabym się o to za bardzo:no: Najwyżej będziesz go wymieniała co kilka sezonów jak zmarnieje. Ale za to będzie pięknie wyglądał na tarasie...

Będziesz go podlewać, nawozić od czau do czasu i będzie mu dobrze u Ciebie...:);)

Dużo ludzi hoduje na tarasach w donicach różne roślinki i iglaki, które teoretycznie też powinny być w ziemi ze względu na rozmiary. A jakoś rosną i zdobią:)

Jest spor odmian tych klonów- tutaj mała ściąga;)

 

http://www.klony.info/klony/

 

ten jest mały do 2,5 m

http://www.klony.info/klony/klon/109/

http://www.iglaki24.pl/p4446,acer-platanoides-golden-globe-klon-pospolity-golden-globe-pa220-200-230cm-c12-f.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W donicy na pewno nie rozwinie tak systemu korzeniowego jak w naturze, ale nie martwiłabym się o to za bardzo:no: Najwyżej będziesz go wymieniała co kilka sezonów jak zmarnieje. Ale za to będzie pięknie wyglądał na tarasie...

Będziesz go podlewać, nawozić od czau do czasu i będzie mu dobrze u Ciebie...:);)

Dużo ludzi hoduje na tarasach w donicach różne roślinki i iglaki, które teoretycznie też powinny być w ziemi ze względu na rozmiary. A jakoś rosną i zdobią:)

Jest spor odmian tych klonów- tutaj mała ściąga;)

 

http://www.klony.info/klony/

 

ten jest mały do 2,5 m

http://www.klony.info/klony/klon/109/

http://www.iglaki24.pl/p4446,acer-platanoides-golden-globe-klon-pospolity-golden-globe-pa220-200-230cm-c12-f.html

 

Jesteś kochana:hug: Dzięki tobie wiem, ze jest totalnie mrozoodporny i pasuje mu każda gleba - to coś dla mnie:D

 

Buziaki i :goodnight:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj przepraszam że rozpoczełam tą burze bazyliową, ale musze zgodzic się z yokastą ,u nas w ogrodzie jest juz sporo warzyw wysianych ,które juz powschodziły, mamy nawet ogóry i cukinie ocziwiscie przykryte folią, i jakos nie mam obaw przed przemarznieciem bo tu wszyscy miejscowi tak robią i bardzo szybka ciesza sie swoimi produktami. My na początku naszej przygody z ogródkiem takze stosowaliśmy sie do zimnych ogrodników i uwierzcie mi nic dobrego z tego nie wyszło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mogę też coś o badylach?;)

 

Na tarasie marzy mi się jedno liściaste drzewko. Dość wysokie, smukłe, mało rozłożyste. Najpierw myślałam o magnolii (takiej w postaci drzewka, nie krzaka). Mam do nich słabość. W końcu pochodzę ze Szczecina - miasta magnolii;). Ale mama przekonuje mnie, że to nienajlepszy pomysł. Będę miała okazję nacieszyć się nią jedynie przez tydzień - dwa, a potem zostanie kupa sprzątania i łyse badyle;) Do tego ponoć faktycznie najlepiej kwitną w szczecinie, a w innych częściach kraju nie ma gwarancji, że w ogóle wypuści pąki.

Więc nowy typ (oczywiście sugestia mamusi;):lol2:) - klon kulisty. Baaardzo mi się podoba. Ale pytanie do prawdziwych pasjonatów i znawców ogrodnictwa - czy takie drzewko ma w nogóle szansę żyć w dużej skrzyni na tarasie?

 

Madzia, jak zaczęłaś pisać to od razu pomyślałam, że do Twojej idei co to ma być i jak wyglądać pasuje klon. We Wrocławiu w wielu miejscach są klony kuliste, np. na Ostrowie Tumskim. W donicy powinien przeżyć, ale faktycznie nie ten olbrzym :D (ale to też zalezy w jakim stadium rozwoju chciałabyś kupić i w jakim czasie dorósłby do takich rozmiarów;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj przepraszam że rozpoczełam tą burze bazyliową, ale musze zgodzic się z yokastą ,u nas w ogrodzie jest juz sporo warzyw wysianych ,które juz powschodziły, mamy nawet ogóry i cukinie ocziwiscie przykryte folią, i jakos nie mam obaw przed przemarznieciem bo tu wszyscy miejscowi tak robią i bardzo szybka ciesza sie swoimi produktami. My na początku naszej przygody z ogródkiem takze stosowaliśmy sie do zimnych ogrodników i uwierzcie mi nic dobrego z tego nie wyszło

 

Dodam jeszcze, że dzisiaj dokupiłam 4 krzaczki bazylii. Ta, którą kupowałam jest zahartowana i dlatego sprzedawana teraz jako flance. Ona ma takie liście na końcach jakby delikatnie pozwijane, nie zrobiłam zdjęcia niestety. Poza tym faktycznie ma być teraz trochę zimniej i przykryłam całość folią :yes: na wszelki wypadek. Proponuję też przykryć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj przepraszam że rozpoczełam tą burze bazyliową, ale musze zgodzic się z yokastą ,u nas w ogrodzie jest juz sporo warzyw wysianych ,które juz powschodziły, mamy nawet ogóry i cukinie ocziwiscie przykryte folią, i jakos nie mam obaw przed przemarznieciem bo tu wszyscy miejscowi tak robią i bardzo szybka ciesza sie swoimi produktami. My na początku naszej przygody z ogródkiem takze stosowaliśmy sie do zimnych ogrodników i uwierzcie mi nic dobrego z tego nie wyszło

 

 

Ja dzisiaj kupiłam dopiero nasiona bazylii, oregano i kopru. Moje będą więc sporo opóźnione:eek:

Mam nadzieje, że Twoje WERI nie zmarzną i pięknie urosną:rolleyes:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie nie spojrzę ,to t tematy ogrodnicze dominują..... jakaś roślinomania:Dale u nas dzisiaj pioruńsko zimno,ciekawa jestem ,czy te moje sadzonki hortensji to przetrzymają.... teraz zaczynam rozumieć rolników,bo do tej pory wydawało mi się ,że im pieniąchy same rosną:D:D

 

U nas też zimnica :bash: Moja hortensja stoi jeszcze w pokoju... Trzymam kciuki za Twoje, Beatko...;):)

Nas pognało dzisiaj znowu do OBI i Leroy- kupiłam kilka roślinek, jakoś nie mogłam się powstrzymać :wiggle:

Kupiliśmy też walec do trawy no i samą trawkę:wave: Za tydzień siejemy.

A wybraliśmy Gazon Dekoracyjny Dywanowy z serii ekskluzywny trawnik.

http://www.marax.eu/images/trawy/nasiona-traw-mieszanka-rolimpex-gazon-dekoracyjny-2kg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że dzisiaj dokupiłam 4 krzaczki bazylii. Ta, którą kupowałam jest zahartowana i dlatego sprzedawana teraz jako flance. Ona ma takie liście na końcach jakby delikatnie pozwijane, nie zrobiłam zdjęcia niestety. Poza tym faktycznie ma być teraz trochę zimniej i przykryłam całość folią :yes: na wszelki wypadek. Proponuję też przykryć :)

 

A ja dzisiaj odkryłam 2 inne odmiany bazylii- cytrynową i cynamonową :jawdrop: Przyznam, że zawsze jadałam tą klasyczną.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, jak zaczęłaś pisać to od razu pomyślałam, że do Twojej idei co to ma być i jak wyglądać pasuje klon. We Wrocławiu w wielu miejscach są klony kuliste, np. na Ostrowie Tumskim. W donicy powinien przeżyć, ale faktycznie nie ten olbrzym :D (ale to też zalezy w jakim stadium rozwoju chciałabyś kupić i w jakim czasie dorósłby do takich rozmiarów;)).

 

No widzisz:lol2: - znasz się na rzeczy;)

A w jakim stadium rozwoju najlepiej kupować? Chyba jakiś młodziutki okaz? Czy w ogóle maleństwo? Ale na tym olbrzymie mi niezależy - żeby była jasność;):lol2:

A kiedy najlepiej przesadzać takie drzewa, żeby się przyjęły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz:lol2: - znasz się na rzeczy;)

A w jakim stadium rozwoju najlepiej kupować? Chyba jakiś młodziutki okaz? Czy w ogóle maleństwo? Ale na tym olbrzymie mi niezależy - żeby była jasność;):lol2:

A kiedy najlepiej przesadzać takie drzewa, żeby się przyjęły?

 

Magda, nie musisz kupować maleństwa. Te hodowane w donicach wprost ze szkółek mają 100% przyjęcia ;) A w Twoim przypadku będzie to zamiana na większą donicę:lol2: Najlepiej sadzi się wiosną- wtedy system korzeniowy się wzmocni i większa szansa,że nie zmarznie zimą:) Chociaż rodzaj, który wybrałaś jest całkowicie mrozoodporny, więc no problem:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz:lol2: - znasz się na rzeczy;)

A w jakim stadium rozwoju najlepiej kupować? Chyba jakiś młodziutki okaz? Czy w ogóle maleństwo? Ale na tym olbrzymie mi niezależy - żeby była jasność;):lol2:

A kiedy najlepiej przesadzać takie drzewa, żeby się przyjęły?

 

Moim zdaniem im mniejsze tym łatwiej się przystosowuje.Przesadzanie to zawsze przesadzanie, czy do ziemi czy do donicy. Najlepszy czas na sadzenie drzew to jesień. Wtedy roślinka jest w takim lekkim letargu, bo się przygotowuje do zimy i ponoć wtedy najlepiej się drzewka przyjmują na nowym stanowisku. Poza tym jest po sezonie wegetacyjnym, nie jest "rozwijająca się" jak na wiosnę. Informacje z 1 ręki, ale możesz gdzieś poszukać :)

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem im mniejsze tym łatwiej się przystosowuje.Przesadzanie to zawsze przesadzanie, czy do ziemi czy do donicy. Najlepszy czas na sadzenie drzew to jesień. Wtedy roślinka jest w takim lekkim letargu, bo się przygotowuje do zimy i ponoć wtedy najlepiej się drzewka przyjmują na nowym stanowisku. Poza tym jest po sezonie wegetacyjnym, nie jest "rozwijająca się" jak na wiosnę. Informacje z 1 ręki, ale możesz gdzieś poszukać :)

 

A ja słyszałam, że najlepiej sadzić wiosną. Owszem jesienią też można, ale bardziej przemarzają;) A drzewka hodowane w donicy, a nie wykopywane z gruntu przyjmą się na 100%:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie lubię się z yokastą posprzeczać, ale w tym wypadku chyba sobie podaruję;) Jak patrzę na jej poczynania ogródkowe i zestawię je z siostrą-architektem zieleni, to wiem, że trzeba jej zaufać i nie ma co dyskutować. Tym bardziej, że termin jesienny bardziej mi odpowaida - na wiosnę na pewno już nie zdążę;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...