Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

We włoskim stylu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A nie macie zaprzyjaźnionych sąsiadów? To dobra, wymienna instytucja:yes:

 

Mamy jednych takich świetnych znajomych u których młoda by chętnie została :yes:

 

Ale oni też na maksa zalatani, a jeszcze niedawno doszły im poważne problemy zdrowotne z córką ... więc nie będę im jeszcze swojej na głowie zostawiać :no:

 

Mamy różnych znajomych ... ale nie u każdych jestem gotowa zostawić swoje dziecko ;)

 

Ot taki dziwak ze mnie ... nierozłączny ze swoją córeczką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, no Maju, przeca wiadomo, ze zostawić dziecko można tylko u zaufanych ludzi. W żadnym innym wypadku nie;)

Mam nadzieję, ze raz na jakiś czas uda Wam się jednak wyjść bez córy:)

 

Aguś ale ja mam kilku zaufanych znajomych ale zawsze jest jakieś ale ... ;)

 

My już przyzwyczajeni, że wszędzie z młodą i bez niej kroku nie umiemy zrobić ;)

 

Dobrze miałam jak m siostra była jeszcze panienką i blisko mieszkała ... młoda ją uwielbiała i zostawała z nią nawet na całe dnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś ale ja mam kilku zaufanych znajomych ale zawsze jest jakieś ale ... ;)

 

My już przyzwyczajeni, że wszędzie z młodą i bez niej kroku nie umiemy zrobić ;)

 

Dobrze miałam jak m siostra była jeszcze panienką i blisko mieszkała ... młoda ją uwielbiała i zostawała z nią nawet na całe dnie ;)

 

Maju, to jak Wam tak pasuje, to super. W końcu dzieci szybko rosną trzeba się nimi nacieszyć:D

Na większe wyjście jakieś zastępstwo znajdziecie.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maju, to jak Wam tak pasuje, to super. W końcu dzieci szybko rosną trzeba się nimi nacieszyć:D

Na większe wyjście jakieś zastępstwo znajdziecie.:yes:

 

To prawda, szybko rosną :yes:

 

Dzisiaj oglądałyśmy jakim była rozkosznym grubaskiem jak była malutka :rolleyes:

 

A teraz to już mała pannica ... a jak się lubi stroić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga Ty taka zasmarkana, na mnie krzyczysz, ze do łóżka.. a Ty to co...???

Z tą cebulą i kapustą nie żartowałam. Jest mnóstwo starych domowych sposobów na przeziębienia czy np zapalenie oskrzeli...

Mój mąż też na mnie kiedyś dziwnie patrzył, ale rano wstałam o niebo lepsza...

Dzi kapusty brak.. z domu nie wychodzę i wcale nie jest mi dobrze..

Nie chcę iść do lekarza i kupić kolejne dragi i faszerować się chemia.. dość już jej nałykałam sie...

A nie jadłaś ostatnimi czasami sporo potraw z białej mąki? tzn makarony, pieczywo, potrawy z mąką?

Katar z jedzenia też jest, albo z tego, że zmarzniemy, albo nam go ktoś podaruje.. są tylko więc trzy sposoby na katar...

Ja zmarzłam , zgrzałam i znowu zmarzłam w sobotę... no i wychodzi...

A z tabletek.. pójdź do apteki i poproś o pseudoefydynę w dużej dawce.. sinupred, cirrus albo może jeszcze co innego.. pomaga, ale zdrowe nie jest.. chemia...

No nic to.. zabierz pudło chusteczek i do kina na dobry film :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga Ty taka zasmarkana, na mnie krzyczysz, ze do łóżka.. a Ty to co...???

Z tą cebulą i kapustą nie żartowałam. Jest mnóstwo starych domowych sposobów na przeziębienia czy np zapalenie oskrzeli...

Mój mąż też na mnie kiedyś dziwnie patrzył, ale rano wstałam o niebo lepsza...

Dzi kapusty brak.. z domu nie wychodzę i wcale nie jest mi dobrze..

Nie chcę iść do lekarza i kupić kolejne dragi i faszerować się chemia.. dość już jej nałykałam sie...

A nie jadłaś ostatnimi czasami sporo potraw z białej mąki? tzn makarony, pieczywo, potrawy z mąką?

Katar z jedzenia też jest, albo z tego, że zmarzniemy, albo nam go ktoś podaruje.. są tylko więc trzy sposoby na katar...

Ja zmarzłam , zgrzałam i znowu zmarzłam w sobotę... no i wychodzi...

A z tabletek.. pójdź do apteki i poproś o pseudoefydynę w dużej dawce.. sinupred, cirrus albo może jeszcze co innego.. pomaga, ale zdrowe nie jest.. chemia...

No nic to.. zabierz pudło chusteczek i do kina na dobry film :)

 

Wiolu, ale ja byłam tylko zasmarkana- nie miałam gorączki ani bólu gardła:no::D

Mam nadzieję, że Ci już lepiej:rolleyes: Bo mnie tak:wiggle:

Co do mojego katarzyska, to myślę, ze mnie ktoś zaraził- ciągle spotykam się z rożnymi ludźmi:sick:

Dzięki za wszystkie rady:hug: A film był super:D

 

Katary paskudne precz http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/witches/smileys-witches-799912.gif

Ja się puki co jakoś trzymam ale ubieram się już jak na zimę :) ciepła kurtka i szaliki powyciągane z kartonów. Chyba się odzwyczaiłam od polskiego chłodu :p

 

Heyka Two:bye: dzięki kochana:hug: Już mi prawie przeszło:wiggle:

Ty musisz się przyzwyczaić do naszej kaprysnej pogody, ale póki co to jest bardzo ciepło i słonecznie. Dzisiaj była cudnaaa pogoda, prawda?:rolleyes:

 

Oj, katary precz :hug:

 

Wsłuchiwałam się ostatnio w czajnik.

I jak się nad nim stoi, to jest głośny. Ale jeśli robisz coś innego, to jakoś ten hałas umyka ;)

 

Hej Aniu, katar poszedł sobie w siną dal:hug: Dzięki za to wsłuchiwanie się w odgłosy czajnika:lol2: Kochana jesteś:D

Masz rację, ze gotowanie to chwilka. Niepotrzebne panikuję:no:

 

 

 

Aguś widziałam, że pytałaś u zuz@nki o te, cytuje : cudne krzesełka - foteliki ...

 

szukaj pod hasłem: pufa z oparciem ;)

 

A co Ty chcesz z tym zrobić, co tam znowu wymyśliłaś ??? :D

 

Hej Maju:bye: Dzięki za podpowiedź:hug:Nic nie wymyśliłam, ale będę szukała czegoś fajnego do gabinetu. Jak uporamy się z szafą i zasłonami biorę się za gabinet. Zaraz po Świętach. Te krzesełka są fajne, ale zuza wstawiła je do dziecięcego pokoju... Nie wiem, czy nadadzą się do gabinetu:rolleyes: Będę szukać:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aguś:bye:

O katarzyskach czytam :(, mam nadzieję że nie ma po nich już ani śladu :mad: - wystarczy że u mnie panują od tygodnia :mad:

 

Melduję że czajniczek buczy i huczy ale piękno wybacza wszystko :p (ja na te huki w ogóle nie zwracam uwagi :no:)

 

Śliczny ten kremowy, chyba bardziej by mi pasował niż czarny :yes: u mnie ten czarny chyba zginie na tle płytek :sick:.

U Ciebie chyba ten krem będzie idealny :rolleyes:

 

 

Kiedy przyjeżdża szafa :popcorn:

 

 

Buziaki i udanego rozpoczęcia tygodnia :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te krzesełka są fajne, ale zuza wstawiła je do dziecięcego pokoju... Nie wiem, czy nadadzą się do gabinetu:rolleyes: Będę szukać:yes:

 

Aguś ale Ty chcesz tą pufę do biurka ??? Zapewniam Cię, że nie będzie wygodnie ;)

Ona jest za niska :yes: No chyba, że chcesz ją postawić tak do posiedzenia ;)

 

Jak tam po seansie w kinie ???

 

A w ogóle to witam się z poniedziałku :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...