Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

We włoskim stylu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj kochana!!! Pięknie dziękuję za życzenia!!:)Zapuściłam się ostatnio z "forumowaniem" :/ Pięknie u Ciebie i bardzo słonecznie i wiosennie!!!! Bardzo podoba mi się kostka którą masz przed domem. Mojemu mężowi podoba się zwykła tradycyjna kostka brukowa, mi granitowa, ale Twoja jest jeszcze inna co to za kosteczka? WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):)

 

No jesteś wreszcie domowa :hug:Bardzo dziękuję za życzenia:)

Moja kostka jest brukowa;) To Libet- Nostalit, kolor jesienny;)

Wpadaj częściej i wesołych Świąt:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Agawi!!!!!!!!! ja właśnie...... na porodówkę, niestety nie z sobą a z koleżanką. Termin miała na 11 kwietnia i dziś na wywoływanie porodu jadę .. jako tłumacz:lol2: mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!!!!!!!!Trzymajcie kciuki!!!!!!!! Już raz takie przeżycia miałam i byłam gorzej zmęczona od matki jak Boga kocham. A jutro moje urodziny:) nie ma nic lepszego niż zobaczyć jak się kiedyś było urodzonym....;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Agawi!!!!!!!!! ja właśnie...... na porodówkę, niestety nie z sobą a z koleżanką. Termin miała na 11 kwietnia i dziś na wywoływanie porodu jadę .. jako tłumacz:lol2: mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!!!!!!!!Trzymajcie kciuki!!!!!!!! Już raz takie przeżycia miałam i byłam gorzej zmęczona od matki jak Boga kocham. A jutro moje urodziny:) nie ma nic lepszego niż zobaczyć jak się kiedyś było urodzonym....;)

 

Nie ma za co;) Trzymam kciuki za koleżankę i dzidziusia:):) a jutro wpadam do Ciebie... :lol2::lol2:

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agawi dziękuję za życzenia urodzinowe:)!!!!! urodziny niestety spędziłam na porodówce z koleżanką.. jak i całe święta.Dopiero wróciłam. Jest chłopiec:) ale było STRASZNIE CIĘŻKO. Tłumaczyłam już przy 2ch porodach, ale ten był szczególnie trudny. Groził poród kleszczowy. Z dzisiejszej lekcji wyciągnęłam 3 wnioski.Pierwszy powtórzył się ze wcześniejszego porodu.

1. Nie wdychać głupiego jasia( gazu) kompletne osłabienie i senność pacjentki,brak sił by przeć.

2. Zero znieczulenia. Dostała znieczulenie w udo, wniosek? Znieczulenie pomaga matce ale wpływa na dziecko poprzez łożysko i dziecko rodzi się trochę "ogłupiałe/ senne" i 5 sekund dziecko było sztywne.Zero ruchów, płaczu. Strach nie do opisania.

3.Zrobię wszystko by nie rodzić w wieku 40 lat. Wiek robi swoje. Jestem mądrzejsza o te 3 dni, oby życie kiedyś to pokazało. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co:D Całe szczęście, że u koleżanki wszystko dobrze się skończyło.:) Pewnie, że jeżeli jest się zdecydowanym na dziecko, to nie mam na co czekać, chociaż w przypadku mojej ex-sąsiadki, która ma 30 lat poród trwal 26 godzin i też było nieciekawie...

 

No i witam wszystkie Panie poświątecznie- jak tam figurki? :p:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...