Konto bankowe po śmierci właściciela

[ewiwa]

Czy ma ktoś wiedzę na temat postępowania banku w razie wypłaty środków przez pełnomocnika vel. osobę z dostępem internetowym do konta, po śmierci właściciela rachunku, a przed zawiadomieniem o tym banku?

Sytuacja może się sama rozwiązać, gdy konto jest darmowe i nie ma kart, ubezpieczeń i innych dodatków. W regulaminie napisane jest, że przy braku wpłat bodajże przez 6 mies. bank wypowiada umowę. Przysyłają rozwiązanie, konto czyste, brak zobowiązań, zaległych opłat, sprawa prosta.

Gorzej, jak konto płatne z kartami i innymi opcjami. W razie braku wpłat bank będzie monitować o zapłatę naliczanych co miesiąc opłat, powstaną zaległości. A konto może zamknąć tylko właściciel, który przecież zmarł.

Wracam do pytania z tematu. Konto nie jest puste i wypłaty przez internet dokonuje np. żona zmarłego męża posiadająca jego piny i autoryzacje. Mam omalże pewność, że wypłata dokonana w dniu śmierci posiadacza, traktowana jest jako jego własna (lub jeśli był pełnomocnik, to też zgodnie z wolą mocodawcy). Natomiast w przypadku wypłaty po terminie śmierci jest sprawa. Sprawa wynika oczywiście przy okazji zamykania konta z aktem zgonu. Bank sprawdza historię konta. Co bank robi w tej sprawie?

Nic się nie dzieje, a jeśli są spory wśród spadkobierców, to sądzą się między sobą i oni muszą zgłosić roszczenia do środków z konta, itp.

Druga możliwość, że bank zgłasza to gdzieś (gdzie?) i wszczyna się jakieś postępowanie?

Czy są jakieś procedury w prawie bankowym?

ps. Problemu nie rozwiązuje współwłasność (również dziedziczenie, odpowiedzialność itd), ani pełnomocnictwo (brak możliwości zamknięcia konta), ani zapis o wypłacie na wypadek śmierci (bo jest to ograniczone do 20-krotnego przec. wynagrodzenia, a więc może nie objąć całego depozytu).

E.

[marekcmarecki]

Żona dziedziczy, to chyba może wyczyścić konto, a potem iść z Aktem Zgonu i je zlikwidować. Może w banku spytać?

[ewiwa]

Odpowiedź banku jest taka: Takie działanie jest niezgodne z prawem. Poza tym wymijające odpowiedzi. Nawet jeśli kto dziedziczy, to i tak są jeszcze pozostali spadkobiercy, jeśli nie dzieci, to rodzice (50%). Nikt na miejscu w banku konta nie wyczyści z masy spadkowej bez papiera z sądu. Natomiast co bank robi w sytuacji internetowego wyczyszczenia konta, to właściwie sami nie wiedzą. Miałam nadzieję, że ktoś może coś wie z praktyki na ten temat.

[dode]

sama się w tamtym tygodniu zastanawiałam, jak to jest w takich sytuacjach więc chętnie poczytam jak się mądry znajdzie

[ewiwa]

Jedynym właścicielem jest spadkodawca. Czy ktoś może, czy nie może formalnie korzystać to nie ma znaczenia, bo sytuacja polega na tym, że właściciel trzyma wszelkie dokumenty oraz kody dostępu itp nie w banku, czy u notariusza, tylko normalnie w domu np w szufladzie. W miejscu wiadomym dla żony. Żona po śmierci męża wybiera wszystkie pieniądze z bankomatów i zamyka, bądź nie konto z aktem zgonu męża. Po niedługim czasie do banku wybiera się była żona z dziećmi lub dziecko - jako prawni spadkobiercy ich części majątku. Depozyty na kontach są zawsze masą spadkową, z wyłączeniem "dyspozycji śmierci". Bank pokazuje tylko historię konta, z której wynika, że po śmierci wypłacono wszystko. Przecież wypłata kartą, lub zapłata w sklepie jest anonimowa, wystarczy znać pin, a nie być właścicielem.

No właśnie chodzi o to, że jest to prawnie rzecz biorąc zawłaszczenie majątku na szkodę któregoś ze spadkobierców, ale chyba praktycznie nie do udowodnienia. Z jednej strony konto jest wygodne, z drugiej natomiast mogą być problemy jak coś się stanie i czy bank jakoś się włącza w takie sprawy. A co bank robi, jak dostaje informacje o śmierci jednego współwłaściciela, jak szybko blokuje i czy w ogóle połowę środków? Do kont są też pełnomocnictwa, też z kartami. Też łatwo się wypłaca. Jak już się myśli o takich poważnych sprawach, to zwykle w kontekście polis ubezpieczeniowych. A równie poważne są konta, rachunki, fundusze i problemy jakie mogą wyniknąć w sytuacjach ostatecznych.

[Andzia84]

Zgodnie z regulaminem każdego konta bank nie odpowiada za nieuprawnione wybranie środków z rachunku, w przypadku gdy do wyjęcia środków/zapłacenia w sklepie etc..użyto PIN-ów, kodów, haseł, które powinny być chronione przez właściciela(nawet gdy ten właściciel nie żyje). Bank nie ponosi za to odpowiedzialności - bo dla niego poprawne logowanie, poprawne podawanie haseł i kodów jest podstawą do prawidłowej autoryzacji. Bank w takim przypadku nie staje się stroną nawet gdy ewentualny spadkobierca żąda wyjaśnień dlaczego Bank pozwolił na wypłatę środków.. Odpowiedzialność jest ponoszona tylko wobec ZUS-u, w przypadku gdy ten zwróci się do Banku o zwrot świadczeń (renta, emerytura) wypłaconych przez Zus na rachunek bankowy po śmierci właściciela konta. Bank za to reaguje natychmiastowo gdy zgłosi się do niego śmierć właściciela konta. I nie musi być to akt zgonu-wystarczy telefon. W takim przypadku blokowane są środki na rachunku i Bank czeka na akt zgonu (ale z konta w tym czasie nic wypłacić nie można). Po otrzymaniu aktu zgonu kasowane są wszystkie piny, hasła itp i rozpoczyna się postępowanie. W pierwszej kolejności-na podstawie dostarczonych faktur wypłacane są środki na pokrycie kosztów pogrzebu, potem na podstawie dyspozycji na wypadek śmierci (o ile została ustanowiona), a dopiero później jest normalne, sądowe postępowanie spadkowe.

[Andzia84]

tak to wygląda od strony Banku w którym pracuję - i najprawdopodobniej w innych jest podobnie

[Andzia84]

A co bank robi, jak dostaje informacje o śmierci jednego współwłaściciela, jak szybko blokuje i czy w ogóle połowę środków? Do kont są też pełnomocnictwa, też z kartami. Też łatwo się wypłaca. Jak już się myśli o takich poważnych sprawach, to zwykle w kontekście polis ubezpieczeniowych. A równie poważne są konta, rachunki, fundusze i problemy jakie mogą wyniknąć w sytuacjach ostatecznych.

 

W przypadku pełnomocnictwa-j.w. - Bank nie ponosi odpowiedzialności w przypadku poprawnej autoryzacji, a konto jest zamykane na podst. aktu zgonu. Przy koncie wspólnym-środki nie są blokowane-w całości są dostępne dla współposiadacza konta. Rachunek co prawda jest zamykany na podstawie aktu zgonu, ale środki przelewa się na rachunek wskazany przez żyjącvego współposiadacza konta. Nie ma wtedy żadnego postępowania spadkowego.

 

a w przypadku zadłużonego rachunku-jest to kwestia postępowania spadkowego (czyli spadkobiercy albo wyrzakąją się całego spadku, albo biorą go z dobrodziejstwem inwentarza;) czyli długami. W przypadku drobnych kwot np. 5-10-15 zł (to zależy od Banku) konto jest zamykane, a dług umarzany.

[ewiwa]

Andzia84 dziękuję za te informacje. Jesteś bardzo pomocna

pzdr

E.

[Michał322]

bardzo pomocna odwiedź.... wiecej oraz inne opisane przypadki znajdziesz na stronie konto bankowe

[zuzkamaroszewska]

Hej,

 

Słuchajcie wprowadzane są przepisy, które spowodują że pieniądze po babi, cioci nie będa przepadac i będą zwracane spadkobiercom.

Info z opisem na stronie http://www.konto-bankowe-24h.pl/ciekawostki-konto-bankowe/pieniadze-po-babci-i-wujku-sa-w-bankach/

I co więcej - to banki beda musiały odnaleźć spadkobierców, a nie tak jak jest teraz, że to spadkobiercy muszą się dopytywać banki czy ich zmarła bliska osoba miała u nich konto czy nie ....

[agra199]

Z tego, co mi wiadomo, to ustawa w tym brzmieniu nie przeszła i nadal musimy szukać sami na własną rękę kasy po naszych spadkodawcach. . Natomiast na rynku jest firma, która poszukuje na zlecenie rachunków, funduszy etc. Dotyczy spadkobierców, którzy nie wiedzą w jakim banku, w jakim funduszu etc. Zmarła osoba ulokowała środki finansowe. Jakby ktoś był zainteresowany zamieszczam linka do strony tej firmy: https://www.martwekontabankowe.pl/

Może komuś to pomoże

[agson]

A jeżeli mam więcej niż jednego spadkobiercę (jest nas dwoje do podziału majątku) to również mogę zgłosić się do tej firmy?

[agra199]

Tak możesz się zgłosić do tej firmy, zajmują się tez takimi sprawami