ogrzewanie podłogowe i kaloryfery

[anusia28]

Witam.

Nie mogę odszukać takiego tematu więc piszę, Do wszystkich mających ogrzewanie podłogowe....

Będziemy mieli ogrzewanie z pieca na eco groszek itp moje i chcemy na parterze zrobic ogrzewanie podłogowe, zastanawiamy sie na kaloryferami czy będą potrzebne w takiej sytuacji. I jeszcze jedno zapytanie czy duzy jest koszt zrobienia takiego ogrzewania na piętrze?

Dziekuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

[fenix2]

Piszesz bardzo niezrozumiale.

Jak podłogowe to nie kaloryfery (wyjątek może stanowić łazienka). Koszt podłogówki porównywalny z grzejnikami.

[anusia28]

Piszesz bardzo niezrozumiale.

Jak podłogowe to nie kaloryfery (wyjątek może stanowić łazienka). Koszt podłogówki porównywalny z grzejnikami.

 

Sorki jeśli źle to opisałam chodziło mi właśnie czy podłoga jest wystarczająca do ogrzania pomieszczenia.

[plamiak]

Da radę! Ja mam tylko podlogówkę i zeszłą zimę przeżyłem bez ocieplonego domu....

[anusia28]

Dziękuje bardzo za odp. Pozdrawiam Trzymajcie się ciepluteńko:)

[Jarek EM08]

Witam.

Nie mogę odszukać takiego tematu więc piszę, Do wszystkich mających ogrzewanie podłogowe....

Będziemy mieli ogrzewanie z pieca na eco groszek itp moje i chcemy na parterze zrobic ogrzewanie podłogowe, zastanawiamy sie na kaloryferami czy będą potrzebne w takiej sytuacji. I jeszcze jedno zapytanie czy duzy jest koszt zrobienia takiego ogrzewania na piętrze?

Dziekuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

 

Zaraz zaraz, a ten eco groszkowy piec potrafi utrzymywać przez długi czas niską temperatury wody w obiegu? Ogrzewanie podłogowe, to ogrzewanie niskotemperaturowe i wpuszczanie do podłogówki wody o zbyt wysokiej temperaturze to tylko proszenie się o kłopoty. Nie napisałaś też nic, czy dom jest dobrze ocieplony, bo to determinuje temperaturę wody w układzie ogrzewania.

Ludzie często nie myślą, instalują podłogówkę, a później można się na forum i w maglu nasłuchać, jak to od podłogówki puchną nogi, a Niemcom wykrzywiają się paluchy...

[krzyzak74]

Witam, ja troche z innej beczki. Chcialbym zapytac jak usywic termostat pokojowy przy ogrzewaniu pokojowym przy kotle na ekogroszek. Nie potrafie wybrac najbardziej ekonomicznego wariantu.

Wariant 1 - temp dzienna powiedzmy od 5 do 7 i od 15 do 22, pozostaly czas to obnizona

wariant 2 zmiana temp dzian/noc powiedzmy co 2-3 godziny

wariant 3 - stala temp 24 godziny na dobe

 

Nie moge sobie poradzic z tym. Aktualnie mam wariant 1 ale jak wracamy o 16 do dommu to temp na kotle to 39 stopni i podloga zimna. Zanim dogrzeje te 3 stopnie do temp dziennej to mija ok 4 godziny. tTak na marginesie, ile potrzebuke wasza podlogowka na dogrzanie powiedzmy 1 stopnia??

 

Pomozcie cos z tym termostatem

Podsumuje podlogowka plus 5 grzejnikow na gorze, kociol na ekogroszek. termoastat pokojowy na dole

[fenix2]

Wariant 3.

[gutozaur]

Da radę! Ja mam tylko podlogówkę i zeszłą zimę przeżyłem bez ocieplonego domu....

 

Czy możesz napisać coś więcej o tym nieocieplonym domu i podłogówce? Piszesz, że daje radę, ja właśnie stoję przed taką decyzją i zastanawiam się co zrobić i boje się że sama podłogówka nie da rady. Również mam nieocieplony dom. Mogę poznać powierzchnię Twojego domu i czy w każdej temperaturze zewnętrznej podłogówka daje rade?

[jajmar]

Czy możesz napisać coś więcej o tym nieocieplonym domu i podłogówce? Piszesz, że daje radę, ja właśnie stoję przed taką decyzją i zastanawiam się co zrobić i boje się że sama podłogówka nie da rady. Również mam nieocieplony dom. Mogę poznać powierzchnię Twojego domu i czy w każdej temperaturze zewnętrznej podłogówka daje rade?

 

Popatrz na daty postów.

 

Jak puścisz wrzątek w podłogę to ogrzejesz każdy dom tylko podłogą może popękać.

[gutozaur]

Popatrz na daty postów.

 

Jak puścisz wrzątek w podłogę to ogrzejesz każdy dom tylko podłogą może popękać.

 

Daty postów widziałem, ale nie widzę związku. Czym podłogówka z 2010 roku różni się od tej dzisiejszej? Jest chyba tylko lepiej. Twoje zdanie jest takie, że sama podłogówka nie wyda z ogrzaniem domu nieocieplonego?

[Kriss7]

Daty postów widziałem, ale nie widzę związku. Czym podłogówka z 2010 roku różni się od tej dzisiejszej? Jest chyba tylko lepiej. Twoje zdanie jest takie, że sama podłogówka nie wyda z ogrzaniem domu nieocieplonego?

 

A ja z ciekawości zapytam czemu dom bedzie nieocieplony? Chyba docelowo w koncu go ocieplisz?

Podłogówka da rade ogarnać nieocieplony dom, z tym że koszty ogrzewania beda absurdalnie wysokie (tak samo bedzie w przypadku grzejników).

[nass]

Daty postów widziałem, ale nie widzę związku. Czym podłogówka z 2010 roku różni się od tej dzisiejszej? Jest chyba tylko lepiej. Twoje zdanie jest takie, że sama podłogówka nie wyda z ogrzaniem domu nieocieplonego?

 

zależy z czego ściany. Jeśli jakiś lekki ytong to być może (chociaż ja bym się nie odważył tak mieszkać), jeśli silka to zapomnij:p

[gutozaur]

A ja z ciekawości zapytam czemu dom bedzie nieocieplony? Chyba docelowo w koncu go ocieplisz?

Podłogówka da rade ogarnać nieocieplony dom, z tym że koszty ogrzewania beda absurdalnie wysokie (tak samo bedzie w przypadku grzejników).

 

Dom jest nieocieplony, bo w skrócie nie ma na to kasy teraz. Kupiłem mieszkanie w starej kamienicy z 1900 roku. Na remont mam 150 tys w tym wymiana okien i ogrzewanie. i po prostu nie starczy na ocieplenie, bo dom jest ogromny. Wiadomo Niemcy budowali z rozmachem więc nawet nie chcę myśleć ile to będzie kosztowało. Dodatkowo mam jeszcze sąsiada, który musi wyłożyć połowę kwoty, a w ciągu najbliższych kilku lat powiedział że nie będzie miał z czego. Ten sąsiad to mój teść. Czaiłem się na to mieszkanie 7 lat i w końcu się udało. Teraz czemu napisałem że to mój teść, chodzi o to że mam wiedzę co do rachunków za gaz. Mój teść mieszka na pierwszym piętrze i ma dwupoziomowe mieszkanie. Łącznie 180m2 + ogrzewa sobie piwnice 50m2. Jego największy rachunek w ciągu 10 lat za gaz za 2 miesiące to 2 000 zł, czyli 1000 zł miesięcznie w tym C.W.U. dla 7 osób. więc nie ma chyba tragedii. Wiem że to duża kwota, ale mogło być gorzej. Sąsiad od którego kupiłem mieszkanie mówił, że płaci 1000 zł miesięcznie za ogrzewanie najwięcej, ale piec jest bardzo stary, ma chyba ze 25 lat więc chyba mało efektywny, a do tego z tego co widziałem to te grzejniczki są za małe na te pomieszczenia i może to też było powodem że piec cały czas chodził. Fakt. chciałbym ocieplić ten dom, ale znając życie zrobię to minimum za 5 lat a pewnie i więcej. Mówisz że podłogówka da radę? Boje się dwóch rzeczy, raz że właśnie nie da rady i będzie zimno, a dwa to taka że jeżeli nawet podłogówka da radę to będzie musiała być na wyższej temperaturze niż powinna, co nie jest dobre. Podłoga będzie cały czas przegrzana i to nie służy ani ludziom ani podłogom. To są takie moje wnioski na logikę z wiedzy wyczytanej z forum, którą czerpię od 3 miesięcy więc wcale nie muszę mieć racji.

[Kriss7]

Ciezki temat w takim razie. Jeśli to stary piec to idz w grzejniki. Podłogówka jak koledzy wcześniej napisali to niskotemperaturowe ogrzewanie, wiec słabo to bedzie działać ze starym piecem. IMO w twoim wypadku poszedłbym w grzejniki. Druga sprawa ze koszty sa baaardzo duże, ale skoro to kamienica nieocieplona to inne być nie mogą. Nie wiem czy dobrym rozwiazaniem niebyło by ocieplenie od wewnątrz, tylko wtedy stracisz na powierzchni mieszknia.

[gutozaur]

zależy z czego ściany. Jeśli jakiś lekki ytong to być może (chociaż ja bym się nie odważył tak mieszkać), jeśli silka to zapomnij:p

 

Ściany według charakterystyki cieplnej budynku, którą otrzymałem przy kupnie składają się z 20cm cegły, pustej przestrzeni i znów 20cm cegły i to zatarte kilku centymentrową zaprawą. Ta charakterystyka mówi że dom ma dość małe zapotrzebowanie na energię, ale chyba ktoś to robił mało rzetelnie. Wychodzi tak.

 

Energia użytkowa

37 kWh/m2*rok - ogrzewanie

27 kWh/m2*rok - C.W.U.

 

Energia pierwotna

177 kWh/m2*rok

 

Ogólnie jest tego pełno i nie wiem co jest ważne, ale w innym wątku napisali, że mało prawdopodobne więc ja to mnożę razy dwa i może to jest prawdziwe.

Edytowane 30 Stycznia 2018 przez gutozaur

[gutozaur]

Ciezki temat w takim razie. Jeśli to stary piec to idz w grzejniki. Podłogówka jak koledzy wcześniej napisali to niskotemperaturowe ogrzewanie, wiec słabo to bedzie działać ze starym piecem. IMO w twoim wypadku poszedłbym w grzejniki. Druga sprawa ze koszty sa baaardzo duże, ale skoro to kamienica nieocieplona to inne być nie mogą. Nie wiem czy dobrym rozwiazaniem niebyło by ocieplenie od wewnątrz, tylko wtedy stracisz na powierzchni mieszknia.

 

Piec będe wymieniał. Nie opłaca się go serwisować z tego co mówił sąsiad. Jest bardzo stary i krucho z częściami. Oni wiedzieli że trzeba będzie w końcu sprzedać to mieszkanie więc nie inwestowali w nic tylko zaciskali zęby i płacili rachunki. Także ja raczej kupię kondensat jakiś bo chyba nie ma innej opcji. Wszystko będę pruć do gołych tynków i podłogi też. Może gdybym dobrze ocieplił podłogę to może coś by z tego było. Wiem, że dobrze by było obniżyć i ocieplić sufit ale nie po to kupowałem wysokie mieszkanie w kamienicy ze sztukaterią żeby teraz to zakrywać. Jak można ocieplić ściany od wewnątrz nie licząc płyt gipsowych? Są jakieś tynki specjalne? Czytałem kiedyś o perlicie, ale kompletnie się na tym nie znam.