Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zaczynam się gubić w Twoich wpisach.

Na powrocie pracują pompki czy jedna pompka?

Dopiero co pisałeś, że na powrocie masz pompkę, która jednocześnie ciągnie z instalacji i przez bojler a regulacji dokonujesz zaworem mieszającym.

Po nastu wpisach doszliśmy, że pompkę, którą podłączyłeś pod gniazdo CWU należałoby podłączyć pod cyrkulację....

 

Sterownik ma dużo możliwości, ale aby z nich skorzystać, to jest kwestia wykonania danej instalacji.

Była prośba, abyś wkleił fotki wykonania swojej instalacji, to może zrobi się jaśniej.

 

Dwie pompki bo jedna jest od CO-grzejniki a druga od podłogówki a poza tym jak już ustaliliśmy trzecie od cyrkulacji CWU

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5090616
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Michał - coś się musiało zmienić, albo z węglem, albo coś ruszałeś w instalacji (np. zawór)

 

Spróbuj wyjściowych:

7/45sek

lub

5/24-25sek.

 

Innymi słowy nieco skróć pauzę podawania dla 100%mocy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5091294
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Odnośnie aktualizacji spod Linuxa, ja zawsze robię UPDATE ze swojego laptopa z Win XP. Co do upgrade'u z poziomu Linuxa nigdy się nie zastanawiałem i wogóle dawno nie miałem styczności z tym systemem, ciężko stwierdzić czy jest możliwa aktualizacja z tego systemu. To juz pytanie do ELEKTROMIZU.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5093022
Udostępnij na innych stronach

Witam...

 

jako że kocioł od soboty hula, to zapewne będę częściej uczestniczył w dyskusji na tym wątku:)

 

Zastanawiam się nad ustawieniami i spalaniem...w sobotę o 13 zasypałem go 125kg Retopala, wczoraj dorzuciłem 3 pełne wiaderka 10-11 litrowe. Tak więc było tego pewnie ok 160kg...dzisiaj ok. 18 zostało może jakieś 15kg. Tak więc apetyt ma...

 

Fakt że ogrzewanie załączone po raz pierwszy, wcześniej dogrzewałem trochę na budowie kozą oraz zima też trochę postraszyła mrozem. Ale na piecu nie ustawiam nie wiadomo ile: zadana jest 50st, wygrzewam podłogówkę więc puszczone było ok 30st przez zawór 4dr. Fakt że powrót przez pierwsze kilka h był z niej ok 10st, od wczoraj ustabilizował się ok 20-22.

 

Dom w całości podłogówka, ok 200m2 po podłogach, łącznie z kotłownią i garażem (lekko dogrzewany). Chodził na wgranych ustawieniach tj: podawanie 4s, pauza 21s, miał włączony. Wczoraj zmniejszyłem max moc dmuchawy do 80%, dzisiaj wieczorem wyłączyłem miał więc chodził będzie najbliższą dobę bez przedmuchów przed dawką paliwa. Z groszku tworzą się spieki....takie dość duże kalafiorki, choć węgiel jest dopalony.

 

Co sądzicie o powyższym, coś pozmieniać w ustawieniach? Zastanawia mnie, a raczej martwi jedno...kocioł chodzi prawie non stop tj dobija do 51-52, temp dość szybko spada; jak jest ok 48-49 to dmuchawa ponownie rusza. O ile dobrze pamiętam, mam tu chyba podobny problem do art-e, gdyż dmuchawa rusza od minimalnej mocy i zanim dojdzie do max to temperatura spada jeszcze o kilka stopni. Czy CObra ma "wbudowaną histeryzę" 2st? Nie powinien sterownik od razu w pełni dogrzewać po spadku do 48, a nie dopuszczać do dalszego spadku temp przez co dłużej dochodzi do zadanej?

 

Uff...trochę tego jest. Ale jeszcze jedno...pompe CO mam wpięta do Cobry, wyłączona jest praca skokowa więc chodzi non-stop ale z tego co rozumiem to Cobra moduluje jakoś mocą. Czy takie ustawienie jest poprawne przy podłogówce (pompa za zaworem 4dr a więc po stronie wody już schłodzonej). Pompa z LEszna, ma 7stopniową skalę mocy - wczoraj chodziła na 4, dziś zmniejszyłem na 3.

 

Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5093546
Udostępnij na innych stronach

Witam...

 

jako że kocioł od soboty hula, to zapewne będę częściej uczestniczył w dyskusji na tym wątku:)

 

Zastanawiam się nad ustawieniami i spalaniem...w sobotę o 13 zasypałem go 125kg Retopala, wczoraj dorzuciłem 3 pełne wiaderka 10-11 litrowe. Tak więc było tego pewnie ok 160kg...dzisiaj ok. 18 zostało może jakieś 15kg. Tak więc apetyt ma...

 

Fakt że ogrzewanie załączone po raz pierwszy, wcześniej dogrzewałem trochę na budowie kozą oraz zima też trochę postraszyła mrozem. Ale na piecu nie ustawiam nie wiadomo ile: zadana jest 50st, wygrzewam podłogówkę więc puszczone było ok 30st przez zawór 4dr. Fakt że powrót przez pierwsze kilka h był z niej ok 10st, od wczoraj ustabilizował się ok 20-22.

 

Dom w całości podłogówka, ok 200m2 po podłogach, łącznie z kotłownią i garażem (lekko dogrzewany). Chodził na wgranych ustawieniach tj: podawanie 4s, pauza 21s, miał włączony. Wczoraj zmniejszyłem max moc dmuchawy do 80%, dzisiaj wieczorem wyłączyłem miał więc chodził będzie najbliższą dobę bez przedmuchów przed dawką paliwa. Z groszku tworzą się spieki....takie dość duże kalafiorki, choć węgiel jest dopalony.

 

Co sądzicie o powyższym, coś pozmieniać w ustawieniach? Zastanawia mnie, a raczej martwi jedno...kocioł chodzi prawie non stop tj dobija do 51-52, temp dość szybko spada; jak jest ok 48-49 to dmuchawa ponownie rusza. O ile dobrze pamiętam, mam tu chyba podobny problem do art-e, gdyż dmuchawa rusza od minimalnej mocy i zanim dojdzie do max to temperatura spada jeszcze o kilka stopni. Czy CObra ma "wbudowaną histeryzę" 2st? Nie powinien sterownik od razu w pełni dogrzewać po spadku do 48, a nie dopuszczać do dalszego spadku temp przez co dłużej dochodzi do zadanej?

 

Uff...trochę tego jest. Ale jeszcze jedno...pompe CO mam wpięta do Cobry, wyłączona jest praca skokowa więc chodzi non-stop ale z tego co rozumiem to Cobra moduluje jakoś mocą. Czy takie ustawienie jest poprawne przy podłogówce (pompa za zaworem 4dr a więc po stronie wody już schłodzonej). Pompa z LEszna, ma 7stopniową skalę mocy - wczoraj chodziła na 4, dziś zmniejszyłem na 3.

 

Z góry dzięki za pomoc

 

 

Siemasz,

 

Napisz jaki masz piec i dmuchawe.

 

Ja mogę Ci napisać jak jest u mnie.

Na początku piec palił mi ok. 50 kg/dobę. Nie miałem pełnego ocieplenia ścian ani dachu, no i uruchomiłem też podłogówkę.

Spieki miałem też duże, a to dlatego że piec musiał bardzo mocno ciągnąć aby te straty ciepła uzupełnić.

Zacząłem eksperymentować z parametrami i ustawieniem dmuchawy (którą dałem nawet swego czasu na 70%).

 

Po skończonym ociepleniu wszystkiego i wygrzaniu podłogówek, piec spala mi obecnie ok. 20kg /dobę.

Jeszcze trwają prace budowlane, cały czas szpachlowanie i wietrzenie. Spodziewam się więc w późniejszym okresie (jak już zamieszkam) dalszego obniżenia spalania.

 

Jeśli chodzi o parametry to jedno jest pewne: inny dom = inne ustawienia.

To co sprawdzało się u innych, u mnie w ogóle się nie sprawdzało.

 

Mam małej mocy piec (12KW) i małą dmuchawę. Żeby piec nie musiał się męczyć z dochodzeniem do zadanej temp. i przy tym nie tworzył spieków (wchodzi na dużą moc = wchodzi na wysokie obroty dmuchawy) dałem ustawienia:

 

1. Czas podawania / czas przerwy = 1:3 do 1:4 maksymalnie (na razie testuje 1:3.5)

2. Dmuchawe dałem na 100% (jest ona mała więc jak ją jeszcze obniże to moc pieca spada)

 

Co powoduję te parametry;

Ano to że piec szybko uzyskuje temp bez zbędnego męczenia i mielenia dmuchawą (to jak z większej mocy silnikiem auta jadąc pod górę).

To też tłumaczy dlaczego temp jeszcze mocno spada o kilka jeszcze stopniu gdy już minęła nawet histerezę. Masz mały koczyk który nie jest w stanie złamać tendencji spadku temp. Jak zwiększysz moc kotła (parametry które podałem) piec szybciej "stanie na nogi"

Zaraz koledzy mogą napisać że robią zupełnie inaczej np. wydłużając przerwe podawania (np do stosunku 1:6 lub więcej) ale jak mówiłem u mnie to się nie sprawdza.

Trzeba pamiętać że wiele osób ma przewymiarowany piec i musi ustawiać go inaczej. Po drugie co jest bardzo ważne są różne pojemności wodne instalacji (a więc ilości wody do ogrzania) itp itd

 

Kwestia ostatnia:

Wg mnie szybkość spadku temp po osiągnięciu już temp zadanej (wraz z histerezą), nie zależy już w żadnym stopniu od parametrów a od zapotrzebowania budynku na ciepło. Szybko 'zjada" ciepełko które wytworzyliśmy to i szybko powrót z instalacji coraz zimniejszy.

 

P.s Cobra moduluje mocą. Zobaczysz to bardzo dobrze jak wszystko się trochę ustabilizuje. Jak będziesz dochodził do temp zadanej to już dużo wcześniej zacznie schodzić z mocą - tak że piec z rozpędu dojdzie do granicy histerezy.

To samo na dole. Jednak daj czas na ustabilizowanie się ciepła w domu. Cobra wówczas lepiej wyczuje tendencje wzrostu i spadku temp i lepiej będzie mogła dopasować moc do tego.

Edytowane przez art-e
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5093839
Udostępnij na innych stronach

mpkrk

 

Jak już wielokrotnie było mówione.....

W pierwszym sezonie należy się pozbyć wilgoci tzw technologicznej ze ścian. Nie dysponując jeszcze meblami, drzwiami, dywanami trzeba się liczyć z dużo większym spalaniem niż w tzw. normalnych warunkach.

 

Wyższe koszty ogrzewania w pierwszym sezonie grzewczym, jak już słusznie kilka osób stwierdziło, należy wrzucić w koszty budowy domu.

Możesz oczywiście próbować optymalizować obecne spalanie.

Spróbuj przy większym zapotrzebowaniu na ciepło od następujących parametrów wyjściowych:

podawanie 8sekund, pauza ok.32-35sekund, siła nadmuchu 85% góra, 5%dół nadmuchu, wyłączone przedmuchy dla retopalu.

 

:)

 

ps. co to za pompa, że ma 7biegów?

jak energooszczędna, to powinieneś wybrać pracę skokową. Jest to jednak ważne tylko w wypadku korzystania z wyjścia ładującego CWU (bojler) i to przy różnicy temp. w granicy 6st.C między nastawą C.O. a CWU.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5094068
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki

Co to jest regulator pogodowy? jakie ma zastosowanie?

 

Steruje pracą kotła/zaworu mieszającego (różne rozwiązania) w zależności od zmian temp. wg mnie znacznie lepsze niż regulator pokojowy gdyż:

- pokojowy reaguje gdy temp w pomieszczeniu już spadła czyli już się wychłodziło

- pogodowy reaguje z wyprzedzeniem badając tendencję zmian temp (już wcześniej podgrzewa lub odwrotnie aby utrzymać temp a nie dopiero jak utracimy już ciepło w pomieszczeniu)

 

Najlepszy regulator to:

- ma czujkę zewnętrzną i wewnętrzną. Zewnętrzna bada zmiany temp pogody, ale ponieważ często jest tak że np na dworzu jest zimno ale jest mocne słońce i pomieszczenie i tak się nagrzewa, wówczas potrzebna jest jeszcze czujka wewnętrzna.

- regulator steruje za pomocą siłownika zawór 4d (piec ma stałą temp)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5094572
Udostępnij na innych stronach

Tutaj zdanie są podzielone. Każda ze stron ma trochę racji.

 

Prawdziwa pogodówka powinna badać temp. na zewnątrz w miejscu zacienionym, nasłonecznionym plus siłę wiatru i na tej podstawie dokonać dokładniejszej reakcji. Końcowym zadaniem pogodówki jest końcowa, komfortowa temperatura w pomieszczeniu... może być ona wspomagana przez czujnik wewnętrzny dla większej dokładności, bo inaczej przegrzewane są pomieszczenia (zależy jeszcze od doboru krzywej grzewczej)

 

Pokojówka reaguje na zmiany temp. w pomieszczeniu. Na tym na zależy na końcu, nie zgadzam się, że nie reaguje na warunki na zewnątrz, bo spadek temp. wnętrza jest reakcją na spadek temp. na dworze. W termostacie pokojowym idzie ustawić strefy na tydzień i inne temp. dzienne oraz nocne. Ważne jak do współpracy z tym urządzeniem dobrany i ustawiony jest sterownik. W skrócie bez wchodzenia w szczegóły, jak temp. powietrza jest osiągnięta pompa c.o. nie chodzi lub pracuje cyklicznie, jak temp. powietrza nie ma, to sterownik kotła przechodzi w tryb grzania.

 

Jak będziemy to mieli inaczej podłączone, tj. stała temperatura na kotle i praca głownej pompy c.o. na małym obiegu między kotłem a wymiennikiem ciepła a przez moduł zaworu będziemy sterować temp. za wymiennikiem ciepła i dystrybucją ciepła na dom z wykorzystaniem kolejnej pompy oraz termostatu sprzężonego z modułem zaworu, to na dom będziemy mieli regulację wydajności zaworu plus dodatkowe przycinanie czy otwieranie zaworu. Tutaj także można korzystać ze stref czasowych na module zaworu plus strefy w samym termostacie pokojowym.

 

Koniec końców wiele dróg prowadzi do Rzymu a każdy wybiera właściwą dla siebie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5094724
Udostępnij na innych stronach

tzn z regulatorem pogodowym?

 

bezpośrednio nie

pośrednio tak

 

Pośrednio tak oznacza:

a ) moduł obsługi zaworu mieszającego inne firmy z czujnikiem pogodowym, instalatorzy często korzystają z modułów np. Frisko, takie moduły robi także bodajże firma Key, kolega Andrew01 też ma chyba jakiś moduł z pogodówką zainstalowany. Kolega makaroni miał także moduł z pogodówką, ale bodajże z estymy i dawno go na forum nie widziałem.

 

b ) moduł obsługi zaworu mieszającego z wyjściem na termostat pokojowy, ale sam termostat pokojowy może być z czujnikiem pogodowym.

Sam z takiego nie korzystałem, ale od firmy Tatarek wiem,że taka możliwość istnieje, trzeba poszukac odpowiedniego termostatu z taką funkcją.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5094794
Udostępnij na innych stronach

nie zgadzam się, że nie reaguje na warunki na zewnątrz, bo spadek temp. wnętrza jest reakcją na spadek temp. na dworze.

 

Zgadza się ale....zanim czujnik wyłapie tą zmiane temp powietrza w pomieszczeniu nastąpiła juz znaczna utrata ciepła - wychłodzenie pokoju.

Pogodówka z wyprzedzeniem dołoży jedynie niewielką część ciepła aby zrekompensować mający nastąpić spadek temp na zewnątrz.

 

Jadę autem pod górę:

- jestem w połowie i auto mi muli i się męczy, więc zrzucam bieg na niższy = termostat pokojowy

- jestem przed górką i ją widzę, zrzucam bieg od razu i bez wysiłku wjeżdżam = pogodówka

 

Ot takie sobie porównanie (nie wiem czy dobre :p)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5094878
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi (znów nawracam do termostatu pokojowego bo mnie bardzo kusi to urządzenie)

Czy wówczas w pracy sterownika nie ma skoków temperatur jak to się dzieje w przypadku stref czasowych?

No bo skoro z tego co rozumiem.... jeżeli temperatura w pomieszczeniu spada to załącza się pompka CO i podaje 2 minuty i pauza do 60 minut aż w okolicy regulatora w danym pomieszczeniu nie uzyska się zadanej temperatury.

A jeżeli temperatura jest odpowiednia to pompka stoi. To wówczas przecież temperatura na kotle rośnie, a woda w grzejnikach chłodzi się, gdy załączy się pompka CO wychłodzi kocioł i kocioł na 100% mocy będzie dążył do zadanej i pewnie przegoni ja sporo, a w tym rozpędzie, gdy zostanie uzyskana temperatura w pomieszczeniu, to pompka CO znów STOP i znów sterownik przegoni dużo zadaną temperaturę.

U mnie przy strefach czasowych (godzinie pracy i godzinie STOP - tak w kółko przez całą dobę) to w czasie kiedy grzanie CO jest na STOP (czytaj pompka CO stoi) kocioł potrafi osiągnąć nawet 75 stopni

Może ktoś kto użytkuje taki regulator pokojowy mógłby wstawić wykres z pracy jak sterownik PUMA sobie z tym radzi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5095153
Udostępnij na innych stronach

to w czasie kiedy grzanie CO jest na STOP (czytaj pompka CO stoi) kocioł potrafi osiągnąć nawet 75 stopni

 

jak to mozliwe? jesli masz STOP, a na piecu masz zadana 50 stopni to nie moze wyjsc poza 50+2 stopnie histereza, wiec jaka masz zadana na kotle?

 

w sumie nigdy tak nie probowalam ze STOPEM, moze czegos nie wiem ......

 

ze termostatem pokojowym jest tak, jak osiagnie zadana temp. przez uzytkownika w pomieszczeniu u mnie jest to 22,75 - wowczas termostat wylacza obieg CO, az do 22,25 obieg jest wylaczony, ale pompka CO jest wlaczana na 2 minuty co 15 minut

 

pozatym, gdy obieg jest wylaczony w kotle jest utrzymywana temp. zadana np.43 stopnie jak spadnie w okolice 41, kociol wchodzi na grzanie

 

ps. testuje z termostatem pokojowym, bo u mnie jak kociol grzal na 40 ciagle to bylo za goraco przy temeperaturach na zewnatrz +6 stopni, a to dlatego ze w tym roku nie mam podlaczonego jeszcze bojlera z woda i na pietrze grzeje jedno pomieszczenie, a jest ich 5, pewnie jak przyjdzie zapowiadane -15 w nocy to odlacze termostat i bede grzac non stop :rolleyes:

Edytowane przez aniax
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5095815
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś kto użytkuje taki regulator pokojowy mógłby wstawić wykres z pracy jak sterownik PUMA sobie z tym radzi

 

ja bym Tobie wstawila, ale mam Cobre a tam z tego co tutaj podawali nie mozna zrzucic wykresu, zrobie zdjecie to wstawie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5095840
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie chce mi sie wazyc, ile kg jest w wiaderku 10 L, groszku o wartosci opalowej 28 ?

 

bo groszku o wartosci opalowej 21 wychodzi wiecej wiaderek niz tego o wartosci 28 to logiczne bo bedzie lżejszy ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5095864
Udostępnij na innych stronach

jak to mozliwe? jesli masz STOP, a na piecu masz zadana 50 stopni to nie moze wyjsc poza 50+2 stopnie histereza, wiec jaka masz zadana na kotle?

 

w sumie nigdy tak nie probowalam ze STOPEM, moze czegos nie wiem ......

 

ze termostatem pokojowym jest tak, jak osiagnie zadana temp. przez uzytkownika w pomieszczeniu u mnie jest to 22,75 - wowczas termostat wylacza obieg CO, az do 22,25 obieg jest wylaczony, ale pompka CO jest wlaczana na 2 minuty co 15 minut

 

pozatym, gdy obieg jest wylaczony w kotle jest utrzymywana temp. zadana np.43 stopnie jak spadnie w okolice 41, kociol wchodzi na grzanie

 

ps. testuje z termostatem pokojowym, bo u mnie jak kociol grzal na 40 ciagle to bylo za goraco przy temeperaturach na zewnatrz +6 stopni, a to dlatego ze w tym roku nie mam podlaczonego jeszcze bojlera z woda i na pietrze grzeje jedno pomieszczenie, a jest ich 5, pewnie jak przyjdzie zapowiadane -15 w nocy to odlacze termostat i bede grzac non stop :rolleyes:

 

Praca jest 2 minuty, ale przecież przerwę pracy pompki możesz sobie regulować, tak? no więc jeżeli ustawiłbym sobie przerwę na 60 minut, to rozumiem, że po 2 minutach pracy, pompka robi przerwę na 60 minut. Więc to taka sytuacja, jak STOP na godzinę. Kocioł chodzi na minimum (u mnie na 2%), tylko, że wcześniej praktycznie przez 1 godzinę chodził na 100%, żeby osiągnąć zadaną, więc z rozpędu przekracza ją i tak w kółko.

Co to znaczy, że zamykany jest obieg CO? Czy chodzi tu o zawór 3D (4D) sterowany jakoś elektronicznie?

W każdym bądź razie gdy po tej zadanej pauzie, oziębiona woda wpada do kotła, schładza go, więc kocioł wskakuje na 100% mocy, bo przecież musi ogrzać całą wodę do zadanej.

Sam nie wiem czy właśnie te przerwy dają jakieś oszczędności, czy to tylko pozornie oszczędne? Teoretycznie kocioł chodzi o połowę krótszy czas no bo niby co jakiś czas ogrzewa tylko siebie, ale czy to jest oszczędne, że później długo dochodzi do zadanej temperatury? Podgrzewanie wody non stop o +-1,5 stopni potrzebuje duuuużżżżoooo mniej energii niż ogrzanie jej okresowo o 10 stopni.

Sam nie wiem czy prawdziwe oszczędności nie są w stałym odbiorze ciepła. Obecnie nawet się zastanawiam, czy te głowice termostatyczne to była dobra inwestycja?! Regulować temperaturę w pomieszczeniach można i zwykłymi zaworami bez termostatów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5095906
Udostępnij na innych stronach

Praca jest 2 minuty, ale przecież przerwę pracy pompki możesz sobie regulować, tak? no więc jeżeli ustawiłbym sobie przerwę na 60 minut, to rozumiem, że po 2 minutach pracy, pompka robi przerwę na 60 minut. Więc to taka sytuacja, jak STOP na godzinę. Kocioł chodzi na minimum (u mnie na 2%), tylko, że wcześniej praktycznie przez 1 godzinę chodził na 100%, żeby osiągnąć zadaną, więc z rozpędu przekracza ją i tak w kółko.

Co to znaczy, że zamykany jest obieg CO? Czy chodzi tu o zawór 3D (4D) sterowany jakoś elektronicznie?

W każdym bądź razie gdy po tej zadanej pauzie, oziębiona woda wpada do kotła, schładza go, więc kocioł wskakuje na 100% mocy, bo przecież musi ogrzać całą wodę do zadanej.

Sam nie wiem czy właśnie te przerwy dają jakieś oszczędności, czy to tylko pozornie oszczędne? Teoretycznie kocioł chodzi o połowę krótszy czas no bo niby co jakiś czas ogrzewa tylko siebie, ale czy to jest oszczędne, że później długo dochodzi do zadanej temperatury? Podgrzewanie wody non stop o +-1,5 stopni potrzebuje duuuużżżżoooo mniej energii niż ogrzanie jej okresowo o 10 stopni.

Sam nie wiem czy prawdziwe oszczędności nie są w stałym odbiorze ciepła. Obecnie nawet się zastanawiam, czy te głowice termostatyczne to była dobra inwestycja?! Regulować temperaturę w pomieszczeniach można i zwykłymi zaworami bez termostatów.

 

Wg mnie, choć nigdy nie robiłem żadnych testów i pomiarów, oszczędności z tytułu robienia STOP co godz nie będzie.

Jeśli mamy dobrze ocieplony budynek i grzejemy cały czas, to kocioł uzupełnia jedynie małe straty ciepła przez przegrody.

Jeśli robisz STOP to kocioł i tak chodzi cały czas żeby siebie ogrzać a później dodatkowo nadgania duży spadek temp.

 

Mieszkałem kiedyś w bloku w mieszkaniu i ponieważ często z żoną wracaliśmy późno to zakręcaliśmy kaloryfery całkowicie. Odkręcaliśmy je po powrocie. Oczywiście długo mineło zanim zrobiło się komfortowo ciepło.

I powiem tak: za ogrzewanie zawsze płaciliśmy sporo więcej niż np moja mama u której kaloryfery grzeją cały czas na niższym poziomie.

 

PS. Głowice termostatyczne też założyłem - ale po to aby mieć stałą temp w pomieszczeniu (komfort :) )

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/150781-kocio%C5%82-skam-p-i-sterownik-puma/page/113/#findComment-5096213
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...