Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł SKAM-P i sterownik Puma


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja też mam grubą i długą kapilarę w bojlerze i musiałem czujnik wsunąć 15cm,

najpierw wsadziłem do końca aż poczułem opór tylnej ścianki , zaznaczyłem miejsce w którym wchodzi w kapilarę i nawinąłem zwykłej izolacji tak aby cisano wchodził. powietrze w całej kapilarze się rozgrzewa- możliwe że wodę mam trochę cieplejszą ale nie mam kłopotu z jej dogrzaniem.

spróbuj folię do pieczenia srebrną nawinąć ciasno i wtedy wsuń jak głęboko się da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Kilka spostrzeżeń po współpracy PUMY z regulatorem pokojowym..

1. Jeżeli ktoś zastanawia się nad zakupem regulatora pokojowego pod kątem oszczędności w opale... odradzam... Takie oszczędności podejrzewam, że mogą być w przypadku kotłów elektrycznych czy gazowych, natomiast w przypadku kotła węglowego.. niestety niewypał... jak już wcześniej pisałem... w przypadku naszych kotłów prawdziwe oszczędności są w przypadku stałego grzania...

2. Oszczędności w zużyciu energii elektrycznej... tak

3. Podobny efekt można by osiągnąć gdyby Pan Włodek dodał do softu PUMY obsługę pompki CO na zasadzie pompki cyrkulacyjnej

4. Kto jeszcze nie wie.. współpraca PUMY z regulatorem wygląda następująco... ustawiamy czas postoju pompki CO w zakresie 0 (o ile dobrze pamiętam 0) do 60 minut... czas pracy pompki CO jest stały i nie można go zmienić i wynosi 2 minuty... w czasie kiedy w pomieszczeniu jest zachowana zadana temperatura... to wówczas pompka CO będzie pracowała jak zadano.. czyli stałe 2 minuty pracy i ustawiony postój... jeśli w pomieszczeniu temperatura spadnie poniżej zadanej.. pompka CO będzie pracowała w trybie ciągłym... aż do osiągnięcia zadanej temperatury

5. Do Pana Włodka... czy nie można by dać użytkownikowi większej regulacji PUMĄ w przypadku współpracy z regulatorem pokojowym a mianowicie... żeby użytkownik miał możliwość samemu dobrać czas pracy pompki CO i pauzy w zakresie jakim ja chcę???? Ustawione odgórnie czasy pracy pompki na 2 minuty wg mnie to za krótko... może weźmie Pan to pod uwagę pisząc nowy soft do PUMY... Przecież możecie zalecić wg Waszych testów 2 minuty pracy... ale nie wiążcie z tym użytkowników...

 

Kupując regulator pokojowy.. niech każdy sobie odpowie po co mu to ustrojstwo... jedynym sensownym powodem jest zakup regulatora w celu utrzymania mniej więcej stałej temperatury w pomieszczeniu... w przypadku regulatora pokojowego.. jeżeli ktoś ma (tak jak ja) grzejniki i podłogówkę, z przewagą grzejników... to niech wie, że praktycznie podłogówka będzie ciągle zimna niestety... 2 minuty pracy to za krótko żeby w całą instalację wepchnąć gorącą wodę z kotła... no chyba żeby ustawić sobie na każde 2 minuty pracy pompki i 1 czy 2 minuty postoju.. ale co to jest za sens współpracy regulatora z PUMĄ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemc Twoje uwagi cenne i trafne z tym termostatem.

 

Dodając od siebie, mi przeszkadza w mojej instalacji walenie kulki w zaworze różnicowym przy cyklicznej pracy pompy.

 

Nie mam za bardzo czasu na spotkania i debaty z Włodkiem a on też mocno zajęty.

Dopisać bym jednak chciał, co jest sensowne.

 

Ja bym dodał to, co zostało zrobione przy alligatorze, czyli dla współpracy z termostatem podłączonym do cobry lub pumy niech użytkownik sobie dobierze, czy chce tą prace cykliczna pompy c.o., czy wystarczy praca stałe, ale jakies obniżenie temperatury na układ grzewczy....

Tak jest w irydzie, którego używam i dla mnie jest to fajna funkcja.

 

ps. przemc w irydzie też nie mam wpływu na pracę pompy, jest stała=30sekund, dobieram pauzę od 1 do 30minut lub wybieram praca stała i ustalam wartośc obniżenia temp. na czas utrzymania temp. powietrza. Jak masz podłogówkę i widzisz, że robi się kompletnie zimna, to może warto ją zasilać osobno? a termostatowi zostawić tylko obsługę grzejników....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że podłogówka powinna pracować oddzielnie i to prawie cały czas. Takie włączanie i wyłączanie pompki od podłogówki doprowadzi do zniszczenia instalacji jak i wylewki bądź tego czym jest ona przykryta. Ja w salonie mam panele i zgodnie z instrukcją zamieszczoną na nich - nadają się na ogrzewanie podłogowe, ale temp podłoża nie powinna mieć większego przyrostu/ spadku temp jak 2'C na dobę. Każdy zrobi jak będzie uważał ja pompki od podłogi nie wyłączyłem od połowy września odkąd ona grzeje i nie jest to pompka energooszczędna, a nie zaobserwowałem zwiększonego zużycia prądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, Ty jako "biegły" w tych sprawach, powiedz proszę po ki czort zakładany jest "bajpas" czyli zawór różnicowy.

To już nie czasy gdzie grzało się głownie grawitacją.

 

Sam mam taki wynalazek na instalacji, przymierzam się już w zasadzie trzeci sezon do zmiany zaworu 3D na 4D+siłownik. Chciałbym przy tej okazji wyciąć ten element tylko nie wiem czy nie przedobrze.

Zaobserwowałem że gdy kocioł jest w trybie letnim (3D ustawione zamknięte) to poprzez ten zawór i tak ucieka ciepło na instalację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, Ty jako "biegły" w tych sprawach, powiedz proszę po ki czort zakładany jest "bajpas" czyli zawór różnicowy.

To już nie czasy gdzie grzało się głownie grawitacją.

 

Sam mam taki wynalazek na instalacji, przymierzam się już w zasadzie trzeci sezon do zmiany zaworu 3D na 4D+siłownik. Chciałbym przy tej okazji wyciąć ten element tylko nie wiem czy nie przedobrze.

Zaobserwowałem że gdy kocioł jest w trybie letnim (3D ustawione zamknięte) to poprzez ten zawór i tak ucieka ciepło na instalację.

 

Nie czuję się mega biegły w kwestiach instalacji, bo nie jestem instalatorem.

 

U mnie zawór jest, bo mam starą instalację z grawitacją jakby prądu nie było.

U mnie tez przebija... tyle,że ja latem nie korzystam z kotła i nie mam takich zamiarów

 

ps. dołożyłem zawór 3d z siłownikiem, od 5dni sterowanie siłownikiem wyłączyłem i ustawiam sobie ręcznie pozycję na wieczór i rano zamykam na dzień prawie całkiem....

Jakoś bardziej to stabilne od ciągłego wiercenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, z tym że masz większą wiedzę na ten temat ode mnie.

 

W zasadzie ludki które montowały u mnie instalację twierdzili że właśnie na wypadek braku prądu jest ten zawór, choć przyznam szczerze że raz próbowałem i skończyło się tym że brakło skali na termometrze na Pumie.

Chciałbym jak wspomniałem ten element wyeliminować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie grawitacja działa i niestety bywa potrzebna, bo chamy potrafią prąd wyłączać.

Teraz ze względu na maluchy nie może być tak,że cały dzień przy braku prądu ma zrobić się chłodniej.

 

ps. doszedł u mnie do oferty termostat przewodowy DK Logic 100, cena na debiut 130zł, jak ktoś o nim myśli w kontekście współpracy z alligatorem, to zapraszam na moja stronkę.

 

wygląda tak:

http://www.dksystem.pl/sites/default/files/imagecache/product_preview/dk_logic_100.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, po raz pierwszy dopadło mnie zerwanie zawleczki w moim skampie. Na nieszczęście doszło do tego w kilka godzin po całkowitym zasypaniu kosza pod klapę. Co zrobić aby się nie narobić? :p

 

Kluczem jestem w stanie kręcić ślimakiem, ale trzeba w to włożyć trochę siły.. Pewnie dlatego zerwało zawleczkę. W miejscu zawleczki mogę wsadzić tymczasowo jakiegoś gwoździa, ale trochę się boję aby nie zaszkodziło to silnikowi.

Czy muszę demontować cały kosz oraz wyjmować ślimak demontując w połowie ekoenergię czy tez mogę odkręcić te 4 śruby przy silniku uwalniając w ten sposób ślimaka. Nie wiem tylko czy dobrze będzie można wtedy wyczyścić całą komorę.. Tak czy owak zasobnik muszę chyba raczej opróżnić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, Ty jako "biegły" w tych sprawach, powiedz proszę po ki czort zakładany jest "bajpas" czyli zawór różnicowy.

To już nie czasy gdzie grzało się głownie grawitacją.

 

Sam mam taki wynalazek na instalacji, przymierzam się już w zasadzie trzeci sezon do zmiany zaworu 3D na 4D+siłownik. Chciałbym przy tej okazji wyciąć ten element tylko nie wiem czy nie przedobrze.

Zaobserwowałem że gdy kocioł jest w trybie letnim (3D ustawione zamknięte) to poprzez ten zawór i tak ucieka ciepło na instalację.

Damianlisu najlepszym rozwiązaniem będzie jak zastąpisz zawór różnicowy zwykłym zaworem kulowym. Będziesz miał alternatywę aby w czasie dłuższej przerwy w dostawie prądu aby rozpalić na ruszcie awaryjnym i otworzyć tenże zawór aby coś tam grawitacyjnie przepchało. Potwierdzam że posiadanie zaworu róznicowego w instalacji i chęci sterowania cyklicznego pompą c.o niemal w każdej instalacji jest niekomfortowe.

Taki zawór jest dobry do kotła śmieciucha, gdzie mamy ileś tam kilogramów rozgrzanego węgla i nagle wyłączają prąd. Do kotła z podajnikiem w razie braku zasilania kocioł po prostu gaśnie i już, kiedy ta przerwa przeciąga się do iluś tam godzin i chcesz odpalić na ruszcie i tak trzeba zejść do kotłowni aby to zrobić i przy okazji otwierasz ten zawór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, po raz pierwszy dopadło mnie zerwanie zawleczki w moim skampie. Na nieszczęście doszło do tego w kilka godzin po całkowitym zasypaniu kosza pod klapę. Co zrobić aby się nie narobić? :p

 

Kluczem jestem w stanie kręcić ślimakiem, ale trzeba w to włożyć trochę siły.. Pewnie dlatego zerwało zawleczkę. W miejscu zawleczki mogę wsadzić tymczasowo jakiegoś gwoździa, ale trochę się boję aby nie zaszkodziło to silnikowi.

Czy muszę demontować cały kosz oraz wyjmować ślimak demontując w połowie ekoenergię czy tez mogę odkręcić te 4 śruby przy silniku uwalniając w ten sposób ślimaka. Nie wiem tylko czy dobrze będzie można wtedy wyczyścić całą komorę.. Tak czy owak zasobnik muszę chyba raczej opróżnić :(

 

Na początku DTR kotła masz na 1kartce A-4 tak w pigułce opisaną wymianę zawleczki.

Wymień jak obrócisz kluczem na otwór i załóż nową, jak zerwie, to dopiero wówczas wywalaj wsio z kosza i szukaj, jakie to ciało obce dostało się z węglem do podajnika.

 

Zawleczka = śruba o średnicy 5mm, gwint tylko na końcu, dł. 5,5 do 6,5cm, twardość 8.8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za DTR :) Opis postępowania w przypadku zerwania zawleczki w tej wersji co znalazłem był taki sam. Zrobiłem trochę po swojemu.

Zdemontowałem kosz. Odkurzaczem wybrałem ekogroszek ze ślimaka poprzez obroty ślimaka wstecz wycofałem wszystko co było. Nie chce mi się demontować całego ślimaka (odkręcać ekoenergii w połowie). Może to wystarczy. Szkoda tylko że to się przytrafiło w niedzielę.. eh.. pocieszające jest to że to pierwszy raz od samego początku (3 sezon).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

tam przedmuchy były w 2207

 

Generalnie jednak, skoro wcześniej na tym samym paliwie było ok a teraz nie jest, to możliwe,że nadszedł czas wyczyszczenia komory spalania palnika.

- wygasić

- narzędziem zrucic paliwo do popielnika, aby po zdjęciu głowicy nie zsypało się do wnętrza komory napowietrzającej

- zdjąc palenisko

- w rękawicy zgarnąc cały ten "miód" do popielnika

- uszczelnić głowice, odczekac z godzinkę i odpalać

 

Jak masz palnik ekoenergia (nie wiem jak dawno kupowałeś i nie pamiętam o jakiej mocy kotła mówimy) to zdejmij jeszcze dmuchawę i poświeć latarką, czy dobrze wszystko z górnej części wyczyściłeś.

 

Wygląda na to żę przegląd palnika rozwiązał problem. Zaskoczyło mnie to że w głowicy którą wyjąłem znalazłem trzy okrągłe otwory napowietrzające które wyglądały na zaklejone celowo silikonem - Jarecki czy możliwe abym dostał palnik ze specjalne przytkanymi otworkami? Nie były to otwory od strony kosza lecz od strony przeciwnej czyli dokładnie tam gdzie przesypywał się niespalony miał (jak na zdjęciach)

201211191056.jpg

201211191059.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety większość palników jest uniwersalnych i nie są dobierane do mocy kotła. Nie jest żadną tajemnicą, że najpopularniejsze i takie same palniki 25 KW są montowane w kotłach od 15 do 35KW. Czasami producenci kotłów robią tylko drobne zabiegi, dodając dodatkowe otwory powietrza, albo je zaślepiają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety większość palników jest uniwersalnych i nie są dobierane do mocy kotła. Nie jest żadną tajemnicą, że najpopularniejsze i takie same palniki 25 KW są montowane w kotłach od 15 do 35KW. Czasami producenci kotłów robią tylko drobne zabiegi, dodając dodatkowe otwory powietrza, albo je zaślepiają.

 

Ale mój piec ma własnie 25kW tak jak i palnik więc chyba otwory nie powinny być zaślepione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...