Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł SKAM-P i sterownik Puma


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję Panie Włodku, czy to jest już w obecnie zawieszonym na stronie firmware czy w kolejnym się pojawi?

 

Panowie, tak z innej beczki, bo chyba wstyd się przyznać ale chyba dopiero teraz (może jakoś mnie na początku roku oświeciło :) ) zajarzyłem jak powinno wyglądać spalanie na palnikach typu brucer i ekoenergia. Czytając po raz chyba setny te same wątki o spalaniu itp. dotarła do mnie potrzeba dostarczania powietrza wtórnego, czyli tego które dolatuje nad żarem (otwory w koronie palnika). Do tej pory tak utrzymywałem kopczyk (a w zasadzie kopiec :) ) że te wszystkie otwory były przykryte żarem. I potem jak kociołek wychodził z podtrzymania to powietrze nie miało siły się przebić przez tą warstwę i to wszystko się kisiło. W sumie jak popatrzeć na to co opisywałem to by się zgadzało:

 

- niska temp. spalin, a po otwarciu dolnych drzwiczek nagły wzrost,

- powietrze idące od dmuchawy na zewnątrz (no bo nie miało jak się przebić),

 

Czyli jak, dobrze zaczynam to sobie układać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew01, sugerujesz, że kopczyk powinien być poniżej tych otworów? U siebie w ostatnim czasie testowałem rozwiązanie z mocą dmuchawy w podtrzymaniu. Zamiast standardowych 2-3% ustawiłem 10% i muszę przyznać, że uzyskałem całkiem ciekawy efekt. Spalanie znacznie się poprawiło w związku ze zwiększonym stałym dostarczaniem powietrza w podtrzymaniu. Niestety w ten sposób sterownik niekiedy potrafił przedobrzyć z górną granicą o 10 stopni w przypadku chwilowego bardzo małego odbioru ciepła. Ostatecznie zleciałem z tą wartością do 5%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panie Włodku, czy to jest już w obecnie zawieszonym na stronie firmware czy w kolejnym się pojawi?

 

Panowie, tak z innej beczki, bo chyba wstyd się przyznać ale chyba dopiero teraz (może jakoś mnie na początku roku oświeciło :) ) zajarzyłem jak powinno wyglądać spalanie na palnikach typu brucer i ekoenergia. Czytając po raz chyba setny te same wątki o spalaniu itp. dotarła do mnie potrzeba dostarczania powietrza wtórnego, czyli tego które dolatuje nad żarem (otwory w koronie palnika). Do tej pory tak utrzymywałem kopczyk (a w zasadzie kopiec :) ) że te wszystkie otwory były przykryte żarem. I potem jak kociołek wychodził z podtrzymania to powietrze nie miało siły się przebić przez tą warstwę i to wszystko się kisiło. W sumie jak popatrzeć na to co opisywałem to by się zgadzało:

 

- niska temp. spalin, a po otwarciu dolnych drzwiczek nagły wzrost,

- powietrze idące od dmuchawy na zewnątrz (no bo nie miało jak się przebić),

 

Czyli jak, dobrze zaczynam to sobie układać?

 

 

Zmiany są w najnowszym sofcie do Cobry, A.07. Nie wiem,

czy jest na stronie, jeszcze go testujemy.

Ten soft ma całkowicie zmienioną grafikę, potem będzie to

również w Pumie.

 

Pozdrowienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany są w najnowszym sofcie do Cobry, A.07. Nie wiem,

czy jest na stronie, jeszcze go testujemy.

Ten soft ma całkowicie zmienioną grafikę, potem będzie to

również w Pumie.

 

Pozdrowienia,

 

Witam Panie Włodku !

Mam pytanie kiedy pojawi się nowa wersja softu do Pumy z nową grafiką, jakie będzie miała oznaczenie ver. i jakie mniej więcej będą zmiany.

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew01, sugerujesz, że kopczyk powinien być poniżej tych otworów? U siebie w ostatnim czasie testowałem rozwiązanie z mocą dmuchawy w podtrzymaniu. Zamiast standardowych 2-3% ustawiłem 10% i muszę przyznać, że uzyskałem całkiem ciekawy efekt. Spalanie znacznie się poprawiło w związku ze zwiększonym stałym dostarczaniem powietrza w podtrzymaniu. Niestety w ten sposób sterownik niekiedy potrafił przedobrzyć z górną granicą o 10 stopni w przypadku chwilowego bardzo małego odbioru ciepła. Ostatecznie zleciałem z tą wartością do 5%.

 

Tak, wydaje mi się że tymi otworami powinno dochodzić powietrze celem dopalenia gazów, tyle że ja zwykły user jednego kociołka jestem więc dobrze by było aby mądrzejsi ode mnie się w tej kwestii wypowiedzieli, no ale niestety ten wątek dużym powodzeniem się nie cieszy :( Moje gdybanie wzięło się z czytania wątków o spalaniu i dostarczaniu powietrza wtórnego. Zresztą w DTR palnika Brucer jest napisane: "Na głowicy korpusu palnika znajdującej się w komorze paleniskowej osadzona jest niecka kołnierzowa palnika posiadająca na swoich krawędziach asymetrycznie rozmieszczone nacięcia szczelinowe stanowiące dysze napowietrzające stos żaru oraz odpowiednio rozmieszczone otwory kołowe stanowiące dysze powietrza dopalającego.". Z drugiej strony w FAQ ecoal'a jest "Jeśli palnik posiada otwory powietrza wtórnego należy je bezwzględnie zakleić silikonem wysokotemperaturowym".

 

Ja od wczoraj jadę na ustawieniach 4/36/85, trochę hardcorowe ale zobaczymy co będzie. Jak kociołek idzie na mocach do 50-60 procent to spaliny dochodzą do 120-140 stopni. Jak kociołek pójdzie na 100% (przy 80% dmuchawy jest dosyć znaczny skok prędkości dmuchawy i na oko wydaje się że również i tłoczonego powietrza) to temp dochodzi do 200 - 220 stopni. Nie mogę za bardzo porównać czasu pracy podajnika do dnia wczorajszego bo się znacznie ociepliło (za oknem +10 stopni), ale w dniu dzisiejszym do godz 19.30 podajnik pracował 30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemc, zadajesz pytania ... hmmm na które w zasadzie można znaleźć odpowiedź w instrukcji do pumy oraz do regulatora.

Puma obsługuje regulatory bez napięciowe, czyli styk zwarty, rozwarty. Teraz trzeba się wysilić i poszukać bądź zadzwonić do sklepu/sprzedającego i zapytać czy dany regulator jest właśnie bez napięciowy. Czas do uzyskania odpowiedzi nie dłuższy niż 5 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest osiągnięta temp. pomieszczenia, to zmienia się tryb pracy pompy.

 

Podłączasz termostat, trzymasz dłużej + i w menu serwisowym uaktywniasz ikonkę z termostatem...

Dalej dobierasz przerwę pracy pompy c.o.

 

Niebieski kolor termostatu (śnieżynka) oznacza styk rozwarty, nie grzejemy

Czerwony kolor (słoneczko) oznacza styk zwarty, grzejemy

 

Czas pracy pompy jest stały i wynosi 2minuty, przerwę dobierasz do swojej bezwładności obiektu od 2 do 60minut obok ikonki z termostatem

 

tyle,że jak zauważył DamianLisu jest to ładnie opisane w instrukcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i masło maślane

Jarecki przepisałeś treść instrukcji PUMY którą znam...

Słowa, że instrukcja PUMY ładnie to opisuje... :( może i ładnie... no np. ładna czcionka, odstępy, akapity... ale jaki to ma związek z tym jak taki regulator współpracuje z PUMĄ a raczej jak z nim PUMA współpracuje i jak taka współpraca przekłada się na np oszczędności w paliwie?

chodzi mi bardziej o efekty działania takiego regulatora w praktyce...

Wiecie sami jakie często są rozbieżności teorii od praktyki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że taki regulator pokojowy to jest jednak bajer. Jego podstawowy minus to to, ze bierze pod uwagę temperaturę tylko z jednego pokoju. U mnie narożne pokoje mają inne zapotrzebowanie na ciepło niż te bardziej wewnętrzne, więc przy takim regulatorze miałbym je niedogrzane. W pokojach mam głowice termostatyczne i to ja mogę decydować o ich temperaturach. Wiatrołap nie mus mieć temperatury 23 stopni - tam sobie ustalam aby było np. 18-20 stopni. Włączanie / wyłączanie pompy CO mogę zawsze zrobić na strefie. Każdy dom ma i tak pewna bezwładność temperaturową i czekanie aż w dużym salonie zrobi się chłodniej o 1 stopień może być dosyć długie - aż do momentu kiedy wychłodzą się całkowicie ściany. Po załączeniu CO, wtedy kocioł i tak nadgoni z ciepłem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że taki regulator pokojowy to jest jednak bajer. Jego podstawowy minus to to, ze bierze pod uwagę temperaturę tylko z jednego pokoju. U mnie narożne pokoje mają inne zapotrzebowanie na ciepło niż te bardziej wewnętrzne, więc przy takim regulatorze miałbym je niedogrzane. W pokojach mam głowice termostatyczne i to ja mogę decydować o ich temperaturach. Wiatrołap nie mus mieć temperatury 23 stopni - tam sobie ustalam aby było np. 18-20 stopni. Włączanie / wyłączanie pompy CO mogę zawsze zrobić na strefie. Każdy dom ma i tak pewna bezwładność temperaturową i czekanie aż w dużym salonie zrobi się chłodniej o 1 stopień może być dosyć długie - aż do momentu kiedy wychłodzą się całkowicie ściany. Po załączeniu CO, wtedy kocioł i tak nadgoni z ciepłem ;)

 

Wypowiem się zwłaszcza do stwierdzenia o innych zapotrzebowaniach na ciepło w różnych pokojach...

Sam regulator (np Auraton 2025 RTH) jest bezprzewodowy i można go umieścić, w którym pokoju się chcę... i tu np można go umieścić w pokoju o największym zapotrzebowaniu na ciepło, a resztę pomieszczeń regulować głowicami termostatycznymi. Poza tym jeśli chciałbyś mieć np ten regulator w salonie, żeby mieć do niego dostęp.. to można do niego podłączyć również bezprzewodowo termometr i umieścić w pomieszczeniu, w którym chcesz mieć stałą temperaturę.

Chodzi o samą kwestię współpracy regulatora ze sterownikiem... bo np w dzień jak dzisiaj... kiedy dzień jest słoneczny... pomieszczenia w domu mocno od słońca się nagrzewają (poprzez okna)... i tutaj moim zdaniem wychodzi nam na przeciw taki regulator pokojowy... przy takim słońcu w pomieszczeniu temperatura będzie wyższa więc kocioł przez dłuższy czas będzie w podtrzymaniu (chyba.. to tylko moje teoretyczne gdybanie)

Bez regulatora... kocioł nie zwraca zbytnio uwagi na słońce za oknem... tak czy tak woda w grzejnikach stygnie i wraca do kotła... a ten znów pracuje żeby podgrzać wodę a nie utrzymać temperaturę w pomieszczeniu... no pośrednio utrzymuje temperaturę w tym pomieszczeniu, ale niezbyt bierze pod uwagę, że w pomieszczeniu dawno temperatura żądana jest osiągnięta

To takie moje teoretyczne gdybanie... dlatego chciałbym poznać praktyczne wnioski z użytkowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam teraz do koncepcji wyłączania kotła na kilka godzin w ciągu dnia, kiedy na dworze jest +10 stopni. W tym upatruję oszczędność ;)

 

Ja wrócę do swoich problemów z dużym spalaniem...

Obecnie na moich ustawieniach udało mi się osiągnąć połowiczne spalanie wg tego co miałem... czyli z 30kg/dobę do około 15kg/dobę

moje obecne ustawienia:

czas pracy podajnika: 9s

pauza: 42 s

max dmuchawa: 72%

min dmuchawa: 5%

no i włączone strefy... tzn.. godzinę kocioł pracuje i godzinę STOP i tak w kółko co godzinę przez całą dobę...

o dziwo temperatura w domu w ogóle nie jest niższa (dlatego tak nawiązuję do tego regulatora pokojowego bo po co kocioł ma już pracować.. skoro w domu cały czas tak samo ciepło... niech zacznie chodzić... jak temperatura w pomieszczeniu zacznie spadać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Jareckiego

Co jeszcze zauważyłem... wracając do kopcenia się z zasobnika

kiedy ustawiłem max dmuchawa na 85% nie miałem przypadku jakiegokolwiek kopcenia się z zasobnika

kiedy ustawiłem max dmuchawa na 72% z zasobnika się kopci

jaki jest tego powód? no bo w takim wypadku to chyba ciąg kominowy nie ma nic wspólnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...