Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł SKAM-P i sterownik Puma


Recommended Posts

Tutaj zdanie są podzielone. Każda ze stron ma trochę racji.

 

Prawdziwa pogodówka powinna badać temp. na zewnątrz w miejscu zacienionym, nasłonecznionym plus siłę wiatru i na tej podstawie dokonać dokładniejszej reakcji. Końcowym zadaniem pogodówki jest końcowa, komfortowa temperatura w pomieszczeniu... może być ona wspomagana przez czujnik wewnętrzny dla większej dokładności, bo inaczej przegrzewane są pomieszczenia (zależy jeszcze od doboru krzywej grzewczej)

 

Pokojówka reaguje na zmiany temp. w pomieszczeniu. Na tym na zależy na końcu, nie zgadzam się, że nie reaguje na warunki na zewnątrz, bo spadek temp. wnętrza jest reakcją na spadek temp. na dworze. W termostacie pokojowym idzie ustawić strefy na tydzień i inne temp. dzienne oraz nocne. Ważne jak do współpracy z tym urządzeniem dobrany i ustawiony jest sterownik. W skrócie bez wchodzenia w szczegóły, jak temp. powietrza jest osiągnięta pompa c.o. nie chodzi lub pracuje cyklicznie, jak temp. powietrza nie ma, to sterownik kotła przechodzi w tryb grzania.

 

Jak będziemy to mieli inaczej podłączone, tj. stała temperatura na kotle i praca głownej pompy c.o. na małym obiegu między kotłem a wymiennikiem ciepła a przez moduł zaworu będziemy sterować temp. za wymiennikiem ciepła i dystrybucją ciepła na dom z wykorzystaniem kolejnej pompy oraz termostatu sprzężonego z modułem zaworu, to na dom będziemy mieli regulację wydajności zaworu plus dodatkowe przycinanie czy otwieranie zaworu. Tutaj także można korzystać ze stref czasowych na module zaworu plus strefy w samym termostacie pokojowym.

 

Koniec końców wiele dróg prowadzi do Rzymu a każdy wybiera właściwą dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tzn z regulatorem pogodowym?

 

bezpośrednio nie

pośrednio tak

 

Pośrednio tak oznacza:

a ) moduł obsługi zaworu mieszającego inne firmy z czujnikiem pogodowym, instalatorzy często korzystają z modułów np. Frisko, takie moduły robi także bodajże firma Key, kolega Andrew01 też ma chyba jakiś moduł z pogodówką zainstalowany. Kolega makaroni miał także moduł z pogodówką, ale bodajże z estymy i dawno go na forum nie widziałem.

 

b ) moduł obsługi zaworu mieszającego z wyjściem na termostat pokojowy, ale sam termostat pokojowy może być z czujnikiem pogodowym.

Sam z takiego nie korzystałem, ale od firmy Tatarek wiem,że taka możliwość istnieje, trzeba poszukac odpowiedniego termostatu z taką funkcją.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgadzam się, że nie reaguje na warunki na zewnątrz, bo spadek temp. wnętrza jest reakcją na spadek temp. na dworze.

 

Zgadza się ale....zanim czujnik wyłapie tą zmiane temp powietrza w pomieszczeniu nastąpiła juz znaczna utrata ciepła - wychłodzenie pokoju.

Pogodówka z wyprzedzeniem dołoży jedynie niewielką część ciepła aby zrekompensować mający nastąpić spadek temp na zewnątrz.

 

Jadę autem pod górę:

- jestem w połowie i auto mi muli i się męczy, więc zrzucam bieg na niższy = termostat pokojowy

- jestem przed górką i ją widzę, zrzucam bieg od razu i bez wysiłku wjeżdżam = pogodówka

 

Ot takie sobie porównanie (nie wiem czy dobre :p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie mi (znów nawracam do termostatu pokojowego bo mnie bardzo kusi to urządzenie)

Czy wówczas w pracy sterownika nie ma skoków temperatur jak to się dzieje w przypadku stref czasowych?

No bo skoro z tego co rozumiem.... jeżeli temperatura w pomieszczeniu spada to załącza się pompka CO i podaje 2 minuty i pauza do 60 minut aż w okolicy regulatora w danym pomieszczeniu nie uzyska się zadanej temperatury.

A jeżeli temperatura jest odpowiednia to pompka stoi. To wówczas przecież temperatura na kotle rośnie, a woda w grzejnikach chłodzi się, gdy załączy się pompka CO wychłodzi kocioł i kocioł na 100% mocy będzie dążył do zadanej i pewnie przegoni ja sporo, a w tym rozpędzie, gdy zostanie uzyskana temperatura w pomieszczeniu, to pompka CO znów STOP i znów sterownik przegoni dużo zadaną temperaturę.

U mnie przy strefach czasowych (godzinie pracy i godzinie STOP - tak w kółko przez całą dobę) to w czasie kiedy grzanie CO jest na STOP (czytaj pompka CO stoi) kocioł potrafi osiągnąć nawet 75 stopni

Może ktoś kto użytkuje taki regulator pokojowy mógłby wstawić wykres z pracy jak sterownik PUMA sobie z tym radzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w czasie kiedy grzanie CO jest na STOP (czytaj pompka CO stoi) kocioł potrafi osiągnąć nawet 75 stopni

 

jak to mozliwe? jesli masz STOP, a na piecu masz zadana 50 stopni to nie moze wyjsc poza 50+2 stopnie histereza, wiec jaka masz zadana na kotle?

 

w sumie nigdy tak nie probowalam ze STOPEM, moze czegos nie wiem ......

 

ze termostatem pokojowym jest tak, jak osiagnie zadana temp. przez uzytkownika w pomieszczeniu u mnie jest to 22,75 - wowczas termostat wylacza obieg CO, az do 22,25 obieg jest wylaczony, ale pompka CO jest wlaczana na 2 minuty co 15 minut

 

pozatym, gdy obieg jest wylaczony w kotle jest utrzymywana temp. zadana np.43 stopnie jak spadnie w okolice 41, kociol wchodzi na grzanie

 

ps. testuje z termostatem pokojowym, bo u mnie jak kociol grzal na 40 ciagle to bylo za goraco przy temeperaturach na zewnatrz +6 stopni, a to dlatego ze w tym roku nie mam podlaczonego jeszcze bojlera z woda i na pietrze grzeje jedno pomieszczenie, a jest ich 5, pewnie jak przyjdzie zapowiadane -15 w nocy to odlacze termostat i bede grzac non stop :rolleyes:

Edytowane przez aniax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to mozliwe? jesli masz STOP, a na piecu masz zadana 50 stopni to nie moze wyjsc poza 50+2 stopnie histereza, wiec jaka masz zadana na kotle?

 

w sumie nigdy tak nie probowalam ze STOPEM, moze czegos nie wiem ......

 

ze termostatem pokojowym jest tak, jak osiagnie zadana temp. przez uzytkownika w pomieszczeniu u mnie jest to 22,75 - wowczas termostat wylacza obieg CO, az do 22,25 obieg jest wylaczony, ale pompka CO jest wlaczana na 2 minuty co 15 minut

 

pozatym, gdy obieg jest wylaczony w kotle jest utrzymywana temp. zadana np.43 stopnie jak spadnie w okolice 41, kociol wchodzi na grzanie

 

ps. testuje z termostatem pokojowym, bo u mnie jak kociol grzal na 40 ciagle to bylo za goraco przy temeperaturach na zewnatrz +6 stopni, a to dlatego ze w tym roku nie mam podlaczonego jeszcze bojlera z woda i na pietrze grzeje jedno pomieszczenie, a jest ich 5, pewnie jak przyjdzie zapowiadane -15 w nocy to odlacze termostat i bede grzac non stop :rolleyes:

 

Praca jest 2 minuty, ale przecież przerwę pracy pompki możesz sobie regulować, tak? no więc jeżeli ustawiłbym sobie przerwę na 60 minut, to rozumiem, że po 2 minutach pracy, pompka robi przerwę na 60 minut. Więc to taka sytuacja, jak STOP na godzinę. Kocioł chodzi na minimum (u mnie na 2%), tylko, że wcześniej praktycznie przez 1 godzinę chodził na 100%, żeby osiągnąć zadaną, więc z rozpędu przekracza ją i tak w kółko.

Co to znaczy, że zamykany jest obieg CO? Czy chodzi tu o zawór 3D (4D) sterowany jakoś elektronicznie?

W każdym bądź razie gdy po tej zadanej pauzie, oziębiona woda wpada do kotła, schładza go, więc kocioł wskakuje na 100% mocy, bo przecież musi ogrzać całą wodę do zadanej.

Sam nie wiem czy właśnie te przerwy dają jakieś oszczędności, czy to tylko pozornie oszczędne? Teoretycznie kocioł chodzi o połowę krótszy czas no bo niby co jakiś czas ogrzewa tylko siebie, ale czy to jest oszczędne, że później długo dochodzi do zadanej temperatury? Podgrzewanie wody non stop o +-1,5 stopni potrzebuje duuuużżżżoooo mniej energii niż ogrzanie jej okresowo o 10 stopni.

Sam nie wiem czy prawdziwe oszczędności nie są w stałym odbiorze ciepła. Obecnie nawet się zastanawiam, czy te głowice termostatyczne to była dobra inwestycja?! Regulować temperaturę w pomieszczeniach można i zwykłymi zaworami bez termostatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca jest 2 minuty, ale przecież przerwę pracy pompki możesz sobie regulować, tak? no więc jeżeli ustawiłbym sobie przerwę na 60 minut, to rozumiem, że po 2 minutach pracy, pompka robi przerwę na 60 minut. Więc to taka sytuacja, jak STOP na godzinę. Kocioł chodzi na minimum (u mnie na 2%), tylko, że wcześniej praktycznie przez 1 godzinę chodził na 100%, żeby osiągnąć zadaną, więc z rozpędu przekracza ją i tak w kółko.

Co to znaczy, że zamykany jest obieg CO? Czy chodzi tu o zawór 3D (4D) sterowany jakoś elektronicznie?

W każdym bądź razie gdy po tej zadanej pauzie, oziębiona woda wpada do kotła, schładza go, więc kocioł wskakuje na 100% mocy, bo przecież musi ogrzać całą wodę do zadanej.

Sam nie wiem czy właśnie te przerwy dają jakieś oszczędności, czy to tylko pozornie oszczędne? Teoretycznie kocioł chodzi o połowę krótszy czas no bo niby co jakiś czas ogrzewa tylko siebie, ale czy to jest oszczędne, że później długo dochodzi do zadanej temperatury? Podgrzewanie wody non stop o +-1,5 stopni potrzebuje duuuużżżżoooo mniej energii niż ogrzanie jej okresowo o 10 stopni.

Sam nie wiem czy prawdziwe oszczędności nie są w stałym odbiorze ciepła. Obecnie nawet się zastanawiam, czy te głowice termostatyczne to była dobra inwestycja?! Regulować temperaturę w pomieszczeniach można i zwykłymi zaworami bez termostatów.

 

Wg mnie, choć nigdy nie robiłem żadnych testów i pomiarów, oszczędności z tytułu robienia STOP co godz nie będzie.

Jeśli mamy dobrze ocieplony budynek i grzejemy cały czas, to kocioł uzupełnia jedynie małe straty ciepła przez przegrody.

Jeśli robisz STOP to kocioł i tak chodzi cały czas żeby siebie ogrzać a później dodatkowo nadgania duży spadek temp.

 

Mieszkałem kiedyś w bloku w mieszkaniu i ponieważ często z żoną wracaliśmy późno to zakręcaliśmy kaloryfery całkowicie. Odkręcaliśmy je po powrocie. Oczywiście długo mineło zanim zrobiło się komfortowo ciepło.

I powiem tak: za ogrzewanie zawsze płaciliśmy sporo więcej niż np moja mama u której kaloryfery grzeją cały czas na niższym poziomie.

 

PS. Głowice termostatyczne też założyłem - ale po to aby mieć stałą temp w pomieszczeniu (komfort :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem czy prawdziwe oszczędności nie są w stałym odbiorze ciepła.

 

A nie możesz tego u siebie sprawdzić poprzez wyłączenie stref na pewien czas i obserwację?

Jedyne oszczędności jakie zauważyłem w tym trybie pracy, to zatrzymanie pompy CO (praca w podtrzymaniu) na minimum 6 godz. np. w nocy, albo w dzień gdy nikogo nie ma w domu. Jest to dobre z oczywistych względów na jesień lub wiosnę gdy budynek szybko nie traci ciepła. To co dobre jest dla jednego nie musi być jednak dobre dla innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz tego u siebie sprawdzić poprzez wyłączenie stref na pewien czas i obserwację?

Jedyne oszczędności jakie zauważyłem w tym trybie pracy, to zatrzymanie pompy CO (praca w podtrzymaniu) na minimum 6 godz. np. w nocy, albo w dzień gdy nikogo nie ma w domu. Jest to dobre z oczywistych względów na jesień lub wiosnę gdy budynek szybko nie traci ciepła. To co dobre jest dla jednego nie musi być jednak dobre dla innego.

 

Ze stref czasowych już nie korzystam, bo nie daje to żadnych oszczędności a tylko kocioł ma duże wahnięcia temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka opisała, że korzysta z termostatu, bo pomieszczenia są przegrzane.

Dobrała nastawę pokojową i aby nie było dużych wahnięć dobrana została właściwa przerwa pracy pompy.

 

Zakup regulatora pokojowego tylko po to żeby nie przegrzewać pomieszczeń to już fanaberia. Można to przecież uczynić przez proste skręcenie grzejników czy to głowicami z termostatami czy też zwykłymi zaworami.

Jest ktoś kto faktycznie takiego regulatora używa i może podzielić się z innymi praktycznymi wnioskami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup regulatora pokojowego tylko po to żeby nie przegrzewać pomieszczeń to już fanaberia. Można to przecież uczynić przez proste skręcenie grzejników czy to głowicami z termostatami czy też zwykłymi zaworami.

Jest ktoś kto faktycznie takiego regulatora używa i może podzielić się z innymi praktycznymi wnioskami?

 

No przecież Ci koleżanka aniax opisała doświadczenia, sprawdź sobie jej wpis:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169888-kocio%C5%82-SKAM-P-i-sterownik-Puma&p=5132052&viewfull=1#post5132052

 

zwróć szczególna uwagę na jej ps. było jej za gorąco w domu przy nastawie 40st.C, stąd praca z termostatem. U niej przy pracy pompy 2minuty i przerwie 15minut ma komfortowe warunki bytowe.

 

A jak Ty chcesz z tego korzystać, to już inny temat. Za Ciebie nikt tego nie sprawdzi, nikt Ci nie powie jak to będzie działało konkretnie na Twojej instalacji i konkretnie w Twoim domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemasz,

 

Napisz jaki masz piec i dmuchawe.

 

Ja mogę Ci napisać jak jest u mnie.

Na początku piec palił mi ok. 50 kg/dobę. Nie miałem pełnego ocieplenia ścian ani dachu, no i uruchomiłem też podłogówkę.

Spieki miałem też duże, a to dlatego że piec musiał bardzo mocno ciągnąć aby te straty ciepła uzupełnić.

Zacząłem eksperymentować z parametrami i ustawieniem dmuchawy (którą dałem nawet swego czasu na 70%).

 

Po skończonym ociepleniu wszystkiego i wygrzaniu podłogówek, piec spala mi obecnie ok. 20kg /dobę.

Jeszcze trwają prace budowlane, cały czas szpachlowanie i wietrzenie. Spodziewam się więc w późniejszym okresie (jak już zamieszkam) dalszego obniżenia spalania.

 

Jeśli chodzi o parametry to jedno jest pewne: inny dom = inne ustawienia.

To co sprawdzało się u innych, u mnie w ogóle się nie sprawdzało.

 

Mam małej mocy piec (12KW) i małą dmuchawę. Żeby piec nie musiał się męczyć z dochodzeniem do zadanej temp. i przy tym nie tworzył spieków (wchodzi na dużą moc = wchodzi na wysokie obroty dmuchawy) dałem ustawienia:

 

1. Czas podawania / czas przerwy = 1:3 do 1:4 maksymalnie (na razie testuje 1:3.5)

2. Dmuchawe dałem na 100% (jest ona mała więc jak ją jeszcze obniże to moc pieca spada)

 

Co powoduję te parametry;

Ano to że piec szybko uzyskuje temp bez zbędnego męczenia i mielenia dmuchawą (to jak z większej mocy silnikiem auta jadąc pod górę).

To też tłumaczy dlaczego temp jeszcze mocno spada o kilka jeszcze stopniu gdy już minęła nawet histerezę. Masz mały koczyk który nie jest w stanie złamać tendencji spadku temp. Jak zwiększysz moc kotła (parametry które podałem) piec szybciej "stanie na nogi"

Zaraz koledzy mogą napisać że robią zupełnie inaczej np. wydłużając przerwe podawania (np do stosunku 1:6 lub więcej) ale jak mówiłem u mnie to się nie sprawdza.

Trzeba pamiętać że wiele osób ma przewymiarowany piec i musi ustawiać go inaczej. Po drugie co jest bardzo ważne są różne pojemności wodne instalacji (a więc ilości wody do ogrzania) itp itd

 

Kwestia ostatnia:

Wg mnie szybkość spadku temp po osiągnięciu już temp zadanej (wraz z histerezą), nie zależy już w żadnym stopniu od parametrów a od zapotrzebowania budynku na ciepło. Szybko 'zjada" ciepełko które wytworzyliśmy to i szybko powrót z instalacji coraz zimniejszy.

 

P.s Cobra moduluje mocą. Zobaczysz to bardzo dobrze jak wszystko się trochę ustabilizuje. Jak będziesz dochodził do temp zadanej to już dużo wcześniej zacznie schodzić z mocą - tak że piec z rozpędu dojdzie do granicy histerezy.

To samo na dole. Jednak daj czas na ustabilizowanie się ciepła w domu. Cobra wówczas lepiej wyczuje tendencje wzrostu i spadku temp i lepiej będzie mogła dopasować moc do tego.

 

art-e,

 

skam-p 17kw, dmuchawa 40W, z tego co pamietam taka jak u Ciebie

 

Wczoraj zerknalem tylko przejazdem do podajnika, wygladalo ze jest lepiej...tzn mniej zeszlo. eko był niby ten sam...tzn pierwsza partia poszla retopala pakowanego na kopalni, druga na skladzie. Ten z kopalni wizualnie wygladal lepeij, byl bardziej suchszy (worki papierowe), w tych foliowych ze skladu jednak skroplila sie woda (albo byl pakowany mokry:D) Dziś zobaczę czy wegla nie brakło:P

 

Zerknałem też na palnik...nie było kalafiorów jak poprzednio, tylko takie małe grudki. Muszę dzis sprawdzić w popielniku czy są wypalone czyu jednak węgla nie dopala. Czy za eliminację spieków może odpwiadać bardziej wyłączenie miału czy moc dmuchawy 90->80%?

 

Co do dmuchawy...z modulacją masz rację, lepiej by jednak było gdyby nie spadalo tak duzo ponizej zadanej, bo potem dlugo dmucha na max. faktycznie ze krociutka praca w podtrzymaniu moze wynikac z tego, ze jednak beton z podlogowki troche ciepla bedzie bral (za zaworem 4dr - na podlogowke byla ust. temp 35st, temp powrotu z podlogowki do zaworu 4dr oscylowala wokol 23-24st)

Przy dojsciu do zadanej tez zmniejsza moc, czasem sie przeliczy i musi z powrotem podnosic bo spada:P

 

Piszac 1:4 masz na mysli przykladowo 5s-15s czy 5s-20s?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mp_krk

 

1:4 to 5:20sek czy 7/21sek itd....

 

Spróbuj przy większym zapotrzebowaniu na ciepło od następujących parametrów wyjściowych:

podawanie 8sekund, pauza ok.32-35sekund, siła nadmuchu 85% góra, 5%dół nadmuchu, wyłączone przedmuchy dla retopalu.

 

jak juz się częściowo wygrzało i "nie dyma" tak intensywnie, to możesz wrócić do 5/20-24sek.

 

 

Dla retopalu eliminacja spieków, to efekt wyłączenia przedmuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpkrk

Spróbuj przy większym zapotrzebowaniu na ciepło od następujących parametrów wyjściowych:

podawanie 8sekund, pauza ok.32-35sekund, siła nadmuchu 85% góra, 5%dół nadmuchu, wyłączone przedmuchy dla retopalu.

 

Że będzie więcej pochłaniał eko to zakładałem, ale wydaje mi się że i tak za dużo było...zobaczymy..

 

Spróbuję zmienić...dmuchawa na 5% to chyba zamało, bo min. powinna chodzić na 15% by sie wirnik obracał.

 

mpkrk

ps. co to za pompa, że ma 7biegów?

jak energooszczędna, to powinieneś wybrać pracę skokową. Jest to jednak ważne tylko w wypadku korzystania z wyjścia ładującego CWU (bojler) i to przy różnicy temp. w granicy 6st.C między nastawą C.O. a CWU.

 

Pompa LFP Efekta, regulacja w skali 1:7, z tym że ona jest taka dość płynna czyli można dać posrednio. Pompa jest bez bajerów ale w klasie A - do podłogówki nie ma raczej sensu dawać adaptacyjnej (tak poza tematem, Efektę finalnie dam do bojlera, do CO zakupię LFP Experia L - tylko obserwuję obecnie czy 4metrowa da rade czy musze mieć mocniejszą).

 

Czyli jak jest energooszczędna to przełączyć na skokowa pracę (cwu na razie nie grzeję)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że będzie więcej pochłaniał eko to zakładałem, ale wydaje mi się że i tak za dużo było...zobaczymy..

 

Spróbuję zmienić...dmuchawa na 5% to chyba zamało, bo min. powinna chodzić na 15% by sie wirnik obracał.

 

 

 

Pompa LFP Efekta, regulacja w skali 1:7, z tym że ona jest taka dość płynna czyli można dać posrednio. Pompa jest bez bajerów ale w klasie A - do podłogówki nie ma raczej sensu dawać adaptacyjnej (tak poza tematem, Efektę finalnie dam do bojlera, do CO zakupię LFP Experia L - tylko obserwuję obecnie czy 4metrowa da rade czy musze mieć mocniejszą).

 

Czyli jak jest energooszczędna to przełączyć na skokowa pracę (cwu na razie nie grzeję)

 

 

Sorry z rozpędu pisałem o 5%, tak dla tej małej dmuchawy z silnikiem 40W nie mniej jak 15%, aby wirnik kręcił

:)

 

Jk masz LFP Efekta, to praca skokowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...