kaszpir007 20.02.2013 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Ok. Powalczę jeszcze z 5/40 i z dmuchawą , bo nie wiem czy nie przegiąłem Bo obecnie jest ustawione na 5/40 i dmuchawa 8%-60% + mocno przymknięta dmuchawa (ale patrzyłem jak piec działał to się nie dymiło wewnątrz a sam ogień nie miał koloru czerwonego a intensywnie żółty) Trochę boję sie że zbyt mocno ograniczyłem ilość powietrza i to klapką i sterowikiem (dmuchawa do 60%). Klapki nie ma sensu chyba otwierać u mnie na max a raczej ją trzeba mocno przymknąć bo chyba ilość wlatujacego powietrza jest naprawdę wielka bo palnik aż huczy i świszczy więc musi byc naprawdę huragan ... Czy jak przymknę mocno klapkę na dmuchawie to potem muszę mocno podnieść maksymalne obroty dmuchawy ? Masz jakieś zdjecia jak wygląda spiek wynikający ze zbyt małej ilości powietrza a jak ze zbyt dużej ? Bo rozumię że trzeba pilnować popielnika i wtedy będzie wiadomo czy za mało czy za dużo powietrza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 20.02.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 kaszpirzawijan kiedyś pisał o tym że wydajność wiatraka to jedno a w połączeniu z palnikiem wychodzi zupełnie coś innego. mniejszy przekrój otworów w palniku i juz mimo wydajności dmuchawy np 260m3 będzie szło na mocy maksymalnej tylko np 140m3 przez palniknie patrzyłbym na to co na tabliczce tylko na to co w kotle się dzieje jeśli przy ustawieniach 5/35 i maksymalnym nadmuchu60% daje radę to bym już tylko zaczął dopieszczać - jakieś minimalne korekty albo sekunda zmiany przerwy podawania albo lekkie uchlenie klapki na dmuchawie npjeśli podniesiesz dół dmuchawy to musisz uważać bo może się okazać że zacznie na niskich mocach już przedmuchiwać złoże- będzie długa przerwa podawania i więcej niż potrzeba wiatru- mogą się pojawić spiekijeśłi chcesz korektę dołu to poruszaj się bardzo powoli po 1% i dużo czasu na obserwację zmian-jak palnik pracuje w niskich zakresach mocy może to troszkę pomóc ale poruszaj się ostrożnie bo łatwo przesadzić. dobrze też wyłożył Jarecki temat odkręcenia zaworuznajdź taki kalafior który pracując na maksa nie będzie powodował dyskomfortu i zrób mu maksymalny przepływ. będzie trochę bardziej stabilny odbiór i kocioł powinien się uspokoićna moim przykładzie napiszęmając wyższą zadaną na kotle i termostaty na 4 wykres był sinusoidalny i kocioł się odstawiałobniżając zadaną i dając termostaty na maksa wykresy są płaskie.jak przychodzi większy mróz podnoszę zadaną o kilka stopni jak brakuje ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 20.02.2013 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 po lewej za mało wiatru po prawej za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 20.02.2013 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Kaszpir o węglu wysałem troche info na priva Napiszę jeszcze o sterowniku, może Ci to trochę sprawę ułatwi.Jak masz 5/25 praca/pauzato 3% mocy = 833sek pauzy Jak masz 5/30to 3%mocy = 1000sek pauzy Jak masz 5/35to 3%mocy = 1166sek pauzy Jak masz 5/40to 3%mocy = 1333sek pauzy a przedmuchy, jak się nic nie zmieniło 500sek/min moc kotła, czyli 500/3 = 166sek (krótkie dmuchnięcie co 2m46s), jak moc min.2%, to 500/2 = 250s, czyli 4m10sek, ale wówczas tez moc minimalna dla 5/40 przy 2%mocy wynosi 2000sek...chyba,że to Włodek deko zmodernizował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 20.02.2013 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 [ATTACH=CONFIG]171795[/ATTACH] po lewej za mało wiatru po prawej za dużo To u mnie są te pop prawej czyli za dużo wiatru ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 20.02.2013 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 to juz wiesz co masz robićalbo skracasz przerwę dla mocy maksymalnej albo obniżasz nadmuch.Jarecki pisze z doświadczenia ale u Ciebie jest specyficzna instalacja i niekonwencjonalny opałja bym się nie bał eksperymentować.oznaką że masz za mało mocy będzie sytuacja kiedy kociołek będzie miał problem zagrzać jednocześnie CWU i uzupełniać straty domku ja bym zaczął od zdjęcia góry nadmuchu na 58% ale obserwuj i jak zacznie niedopalać to klapę otwierać zacznij na wiatraku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
small7 20.02.2013 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 To u mnie są te pop prawej czyli za dużo wiatru ... Widzę że mamy ten sam problem u mnie przy nastawach 5/35 s podawanie i 14/80 % dmuchawa. Narazie zdjąłem nadmuch do 65 i poczekam do soboty to sprawdzę uszczelnienie palnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 20.02.2013 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 small Ty masz mniejsza dmuchawę! Sporo mniejszą... ale skoro chcesz próbować.... będziesz widział na własnej skórze Do soboty sie pobawisz, a w sobotę zacznij od uszczelnienia głowicy palnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
small7 20.02.2013 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Jarecki przy nastawie 80 mam bardzo duze spieki przy 65 byly mniejsze. Zmienilem tez modulacje na 10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 20.02.2013 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 to juz wiesz co masz robić albo skracasz przerwę dla mocy maksymalnej albo obniżasz nadmuch. Na razie wróciłem do ustawień 5/30 i dałem dmuchawę 8/60 + przymknięta dmuchawa (szpara z 2cm). Jak wróciłem do domu to piec był na ustawieniach 5/40 i dawał radę , ale mocno się męczył i musiał mocno wiać a to widzę nie jest dobre bo robią się wtedy duże spieki które przeszkadzają w procesie spalania (blokują palnik i napowietrzanie gorzej działa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 20.02.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Rozumiem, jeśli miałbyś możliwość gdzieś w miarę blisko kotła otworzyć jedną głowicę na grzejniku na max (w kotłowni , holu itp) tak aby ciągle woda krążyła w układzie. Albo podłącz pompę od c.w.u na stałe do gniazdka tak aby pracowała kilka godzin na 1 biegu, zobaczymy na wykresy. Otworzyłem też mocniej jeden grzejnik (w łazience). Jest gorący. Zauważyłem że od razu temperatura powrotu wzrosła (chyba o 8-10 stopni) ale niestety po krótkim czasie ponownie spadał to "normy". Zastanawiam sie czy można źle zamontować zawór czterodrogowy ? bo dotykając rury która wraca z grzejników jest ona ciepła , no chyba że powrót z podłogówki aż tak wychładza obieg powrotny , ale czy zawór czterodrogowy nie powinien jednak puszczać w mały obieg wody z kotła poprzez zawór z powrotem do "powrotu" ? Bo zdaje mi się że chyba nie do końca zawór działa tak jak powinien , teoretycznie powinien dbać o temepraturę powrotu a nie wiem czy coś daje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
0degree 20.02.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2013 Otworzyłem też mocniej jeden grzejnik (w łazience). Jest gorący. Zauważyłem że od razu temperatura powrotu wzrosła (chyba o 8-10 stopni) ale niestety po krótkim czasie ponownie spadał to "normy". Zastanawiam sie czy można źle zamontować zawór czterodrogowy ? bo dotykając rury która wraca z grzejników jest ona ciepła , no chyba że powrót z podłogówki aż tak wychładza obieg powrotny , ale czy zawór czterodrogowy nie powinien jednak puszczać w mały obieg wody z kotła poprzez zawór z powrotem do "powrotu" ? Bo zdaje mi się że chyba nie do końca zawór działa tak jak powinien , teoretycznie powinien dbać o temepraturę powrotu a nie wiem czy coś daje ... Powinien, tylko musi mieć poprawnie wykonany obieg kotłowy i odpowiednimi średnicami rur w tym obiegu. Zrób kilka fotek zaworu i rur łączących obieg kotłowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 25.02.2013 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 Widzę że chyba problemem z mega spiekami jest ilość powietrza wlatującego. Zmniejszyłem za pomocą przesłony ilość włatującego powietrza i jest dużo lepiej , ale jeszcze wymaga korekt. Czy zmiana temperatury CO ma jakiś wpływ na moc pieca ? Pytam bo poprzednio przy ustawieniach CO i CWU 45 i przy ustawieniach na piecu 5/40 , wentylator 8/60 miałem ciągłą pracę sterownika , a teraz niestety nie. Są momenty jak jest zapotrzebownie na CWU że nie ma mocy i sie męczy , ale nawet bez zapotrzebowania na CWU (w nocy wyłączone CWU) też widzę że ma jakieś problemy i potrafi podbić temperaturę nawet do 60 stopni ... Przy tych ustawieniach piec powoli dochodzi do żądanej temperatury ale dość "agresywnie" . Sterownik nie chce chyba zbyt długo czekać i zbyt mocno podnosi moc a później wolno obniża ... Z najmniejszą mocą dochodzi przy ustawieniach 5/25. Jest wtedy też najmniejszy spadek temperatury zanim na piecu zacznie ponownie rosnąć temperaturę. Czym większa przerwa np. 30 , 35 , 40 tym dłużej piec działa i wolniej dochodzi , ale bardzo często na dużej mocy i dosć agresywnie. Z ustawienia 5/40 muszę zrezygnować bo moc jest już za mała i przy zapotrzebowaniu na CWU po prostu sterownik ma duże problemy i kończy się to bardzo mocnym później przewymiarowaniem temperatury. Muszę porównać 5/25 i 5/35. Nie wiem czy sens dawać 5/35 bo i tak wejdzie w podtrzymania ale bedzie dochodził na wyższej mocy a to może się skończyć znów gigant spiekami. Przy 5/25 dochodził bardzo spokojnie , bez dużych spadków ale nie ma co ukrywać nie było szansy na pracę ciągłą Nie wiem też czy nie za szybko dochodził do żądanej temperatury , bo nie wiem czy to korzystne aby krotkim czasie dochodził do żądanej temperatury i większość czasu później był w podtrzymaniu. Dziś podniosłem jeszcze temperaturę wody w CWU do 50 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 25.02.2013 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2013 (edytowane) Kaszpir, skokami po 5 czy 10 sekund nigdy nie dojdziesz ładu. Dobrałeś sobie jakiś wiatr i jakieś podawanie. Przerwą koryguj po 1 sekundzie. To przy tak krótkim czasie cyklu i tak jest duża zmiana. Wyjdź od 5 - 25 i wydłużaj po sekundzie przerwę. Edytowane 25 Lutego 2013 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 26.02.2013 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 (edytowane) Wróciłem do ustawień jakie miałem ustawione przez Jareckiego , czyli 5/25 , dmuchawa 8/75.Zmniejszyłem też temperaturę CO i CWu z 50stopni na 45 stopni, bo szkoda aby przeciągał do 60 stopni ... Mam przymkniętą dmuchawę , bo z otwartą na max robią się gigant spieki i skleja się opał. Moje kombinowanie z ustawieniami skończyło się niepowodzeniem. Nie udało mi sie sterownika zmusić do pracy ciągłej, choć były momenty gdy tak działał , ale nie było to zbyt optymalne bo wtedy mocno spadała minimalna moc i temperatura mocno spadała zanim piec znów doszedł do żądanej temperatury.Moc wtedy była na "granicy" bo piec miał spore problemy z mocą na dogrzanie CWU. Moja "walka" z ustawieniami (5/25 . 5/30, 5/35 , 5/40 , 3/24 , 10/50 , 10/60) nie przyniosła jakiś widocznych zysków i polepszenia pracy a często pogorszenie. Efektem mojej "walki" była strata mnóstwa czasu i ... opału. Piec dzięki tej "zabawie" spalił wiecej opału niż jak były temperatury duuużo niższe ....Stwierdziłem że szkoda mojego czasu i pieniędzy na dalsze zabawy. Zostawiam tak jak jest. Nie jest idealnie , ale i tak dużo lepiej niż na Ogniku. Edytowane 26 Lutego 2013 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czechu77 26.02.2013 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Jaka może być przyczyna częstego zrywania zawleczki? Do lutego br. w tym sezonie nie zerwało ani razu, a przez ostatnie kilkanaście dni wymieniłem ich chyba z 15. Zaczeło się od ruskiego groszku z Leroya, ale po zmianie opału nadal to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 26.02.2013 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 kiedy zaglądałeś do wnętrza palnika ostatnio??mógł się zrobić jakiś nagar i co chwilę występuje blokowanie opału i zrywanie zawleczki. możliwe też jest że coś tam siedzi sobie nie chcąc się przemieścić i bez wyjęcia ślimaka się nie obejdzie- potrzebna dokładna kontrola zespołu podającego i palnika moim zdaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jerzy00 28.02.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 ja obstawiam, że ta zawleczka się zrywa od kamienia, który nadal mielony jest przez ślimak w palniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 28.02.2013 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 WitamNie doczytałem. Coś wpadło do ślimaka, kamień, śruba, kawałek drewna czy jakaś szmata.Wyjąć ślimak, przegarnąć tunel w którym pracuje i złożyć - w/g opisu instrukcji, jak sama wymiana zawleczki powoduje dalsze jej zrywanie, konieczne jest wyjęcie ślimaka.Na samym początku dtr kotła jest taka ściąga co z tym robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czechu77 28.02.2013 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Prawdę mówiąc to nie chce mi się opału z podajnika wyciągać i czekam aż się skończy czyli do jutra. Wyjmę cały podajnik z kotłą i zobaczę co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.