Jarecki79 02.11.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 [ATTACH=CONFIG]221780[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]221781[/ATTACH] Tak się pali Janka w moim Skamie 17 KW z obrotówką Ardeo - palę dość ostro, bo suszę budynek a na dachu jest jeszcze tylko membrana + blacha - ocieplenie dachu będę robił po Wszystkich Świętych. W nocy okna trzymam uchylone, w dzień otwieram wszystko na przestrzał - okna, drzwi, bramę na halę. A taki z Jareta wychodzi mi popiół przy takim dość jednak ostrym paleniu: [ATTACH=CONFIG]221782[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]221783[/ATTACH] Przy wygrzewaniu budynku większość chciałaby mieć taki popiół Bryłki tego węgla też są takie deko większe, to jest chyba zwykły groszek a nie ten z sortymentu tzw eko? Wydaje mi się także, że większość producentów czy sprzedawców kotłów chciałaby mieć takiego klienta jak Ty. Wiesz o co chodzi ze spalaniem, potrafisz sobie wszystko ładnie dobrać od węgla dla danych warunków zaczynając na nastawach sterownika kończąc. Nie bez znaczenia jest tez to,że sterownik miałeś już obcykany przez kilka miesięcy na innym kotle. W każdym razie jest dobrze, jestem ciekaw, kiedy spróbujesz samego miału i jak to będzie wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 02.11.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 No też myślę że jest przyzwoicie, niedopału brak, dymu nie widzę, sadzy też. Trochę łupka jest w tym węglu, ale wszystko dość się ładnie wypala. Trochę rzeczywiście grubszy ten sort, chociaż przyjechał jako Jaret z kopalni. Trafi się i 35 mm ziarno, przeważnie w okolicach 30 mm, drobiu bardzo niewiele. Dlatego podejrzewam, że te 4 gramy na sekundę które ustawiłem do licznika spalania to jednak może być nieco za dużo. Miał pójdzie na następny zasyp chyba, zobaczymy. Trochę mnie kusi sprawdzić, co by wyszło z mixu 19 z Janiny z tym Jaretem, może tak spróbuję. Dziś koło 10.oo zrobiłem jeszcze mały myk ze sterem - nazwijmy to próbą dostosowania regulatora do instalacji, odbioru i kotła. Dotąd nie było najgorzej, ale wygląda że lepiej się to wszystko udało pozgrywać. Bujnął 2 razy i potem załapał w czym rzecz. Mam stale uchylone 4 okna a dodatkowo wietrzę co najmniej raz dziennie wszystkim co da się otworzyć, tak że spalanie jest jak na Jankę też dość jeszcze przyzwoite. Szczególnie że budynek bardzo jednak jeszcze jest wilgotny. Cholerka, chciałoby się już malować i posadzki poukładać, ale dokąd po całości siwego na wylewce nie zobaczę - nie da rady. Pewnie z tydzień jeszcze trzeba będzie palić na ostro, zanim się coś będzie dało robić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 06.11.2013 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 No powiem Ci Jarecki, że ta 17 -stka naprawdę daje radę. Zarówno na dwustanie TECH -a jak i obecnie na SPP pracuje fajnie. Pomimo tego, że w nocy zawsze ma uchylone 4 okna, dach ciągle nieocieplony a dodatkowo każdego dnia funduję jej 10 - cio godzinne wietrzenie wszystkim co się da otworzyć ( będzie ze 45 metrów dziur w ścianach ). W przyszłym tygodniu może wreszcie uda się uznać suszenie za zakończone i założyć głowice na grzejniki - zobaczymy jak sobie wtedy z niewielkim zapotrzebowaniem poradzi. Ale chyba zostanę przy Jance, jest tańsza od mojej odsiewki z produkcji ekogroszku a daje radę. Jak się zapotrzebowanie obniży to chyba aż nadto będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luky007 06.11.2013 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 (edytowane) pytanko: pozakładałem głowice termo na grzejniki które mam u góry, dałem na wszystkich wartosc najnisza czyli "1", sztuk grzejników 4. Podłogówka sobie chodzi na 30-32 stopniach na dole ciepło paruje do góry i mnie to wystarcza póki budynek niezamieszkały, i tak co mnie zadziwia to temperatura powrotu do instalacji która wynosi ze skokami ~27 stopni, gdzie CO=48 stopni, skoro głowice skręcone na miniumum to logika podpowiadała mi ze powrót powinien być ciepły bo nie ma odbioru - natomiast mam wrażenie że jest odwrotnie, wytlumaczy ktoś laikowi czemu tak sie dzieje ? ps. Alpha2L dziala dla CO na drugim biegu proporcjonalnego ciśnienia. Jest to wartość default wedlug instrukcji i taką zostawilem póki co. ps2. Kocioł dziś zgasł bez wyraźnego dla mnie powodu, węgiel jest, zawleczka jest ... Edytowane 6 Listopada 2013 przez luky007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 06.11.2013 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 (edytowane) Jak masz wszystkie grzejniki poskręcane to nie ma przez nie obiegu, więc i powrotu z nich praktycznie nie ma. Masz tylko zimny powrót z podłogi. Rozkręciłbym jeden najmniejszy grzejnik ( np. jakiś łazienkowy ) na max albo nawet zdjął z niego głowicę i zostawił wszystkie pomieszczenia otwarte żeby dawał ciepło na całą górę, powrót powinien się zrobić zdecydowanie cieplejszy a i dla pompy będzie zdrowiej. A ta pompa CO ma ustawienie auto? Może lepiej by było tak ją ustawić. PS. Po otwarciu grzejnika może nieznacznie wzrosnąć zużycie. Edytowane 6 Listopada 2013 przez kobra64 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luky007 06.11.2013 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 (edytowane) ta pompa to taka alpha2 w wersji light i nazywa sie Grundfos alpha2L - z mojego rozumowania instrukcji: tak ma opcję auto ale nie taką jak zwykła alpha2 za którą trzeba dać 200 PLN więcej - w normalnej alpha2 jest autoadapt - czyli wpinasz i ona sama sie domyśla czy podłogówka, czy kaloryfery czy co i sama sie ustawia albo constanst albo proprtional. Tą moja trzeba wpiąć i dla kaloryferów ustawić 'proporcjonalne ciśnienie małe lub duże' i bedzie regulować mocą w danych zakresach, lub dla podłogówki "stałe ciśnienie" małe lub duże - tutaj tez jakaś modulacja mocą będzie. Ma też 3 zwykłe tryby - praca ze 3 zadanymi stałymi prędkościami. I co ważne pobiera od 7-45W, no to zrobiłem reklamę :D . Nie nie sprzedaje tych pomp , mialem zabudżetowane poprostu określoną kase na 3 pompy szukałem oszczędności ale żeby też było auto i mało prądu... ps. wydaje mi sie że zgasnął bo był za długi czas postoju w podtrzymaniu (tj.90min) ps.2 dziękuje za radę z grzejnikiem może rzeczywiście tak zrobie - myślałem jednak że dla termostat= "1" jakiś tam przepływ na nich jest, bo jakąś tam temperatura inną niż otoczenie one mają. Edytowane 6 Listopada 2013 przez luky007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 06.11.2013 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 (edytowane) Jedna kwestia:Możesz włączyć grzanie bojlera, ale Ci zużycie lekko wzrośnie. Przy grzaniu bojlera nawet do 45st.C powrót będzie dogrzewanyTeoretycznie można też dać w tryb CWU+mieszająca, to Ci także dopilnuje dogrzewania powrotu, tyle,że stracisz sterowalność CWU Druga kwestia:Podtrzymanie zależy od węgla i instalacji oraz odbioru ciepła w konkretnym budynku.Spróbuj zatem dac podtrzymanie na 60minutDaj krótki czas pracy w podtrzymaniu np. 5sekund, pauzę na 25sekund i daj 2-3powtórzeniaNadmuch możesz jeszcze w podtrzymaniu obniżyć na ok.42% Edytowane 6 Listopada 2013 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 06.11.2013 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 . Ale chyba zostanę przy Jance, jest tańsza od mojej odsiewki z produkcji ekogroszku a daje radę. Jak się zapotrzebowanie obniży to chyba aż nadto będzie. Całkiem możliwe, sam widzisz,że daje radę, popiół fajny a jak się w kieszeni jeszcze rachunek zgadza, to nie ma sensu kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luky007 06.11.2013 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 dzięki za odpowiedź. Myśle że uruchomienie drabinki do góry na maxa - tak jak radzi kolega kobra64 bedzie chyba ekonomiczniejszym rozwiązaniem póki nie potrzebuje CWU. Dużo tych litrów wody mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 06.11.2013 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2013 jak nie korzystasz z CWU to nie będzie strat a będzie przepływ ciepłej wody w obiegu CWU i dogrzany powrótprzy drabince będzie większ spalanie bo będzie oddawać ciepło do otoczenia a z zasobnika CWU straty postojowe będą wyraźnie niższe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luky007 07.11.2013 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 no niestety to nie dlugi stan podtrzymania spowodował wygaśniecie kotła - tylko jednak zerwana zawleczka . Pierwszy zasyp zrobilem i juz wymiana także grubo. Widze że zapasowa na wymiana byla razem z podajnikiem - to plus, natomiast chyba czeka mnie wywalanie wegla z zasobnika ... bo jestem ciekaw co tam sie dostalo. Jakieś inne patenty macie ciekawe na taką sytuacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymkas30 07.11.2013 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 w skampie 25kw z palnikiem 17kw na brulim palę miałem genaralnie ładnie się pali, tylko na palniku po przeciwnej stronie zasobnika jest nie spalony miał, moc kotła przy obecnie niskim poborze ciepla ustawiłem na sterowniku na 8 kw i mam wrażenie jakby było lepiej ale nadal jest spora część niespalona. Narazie nie mam netu, jestem w trakcie załatwiania (negocjacji) dlatego może jakieś wasze podpowiedzi na ten czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 08.11.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 (edytowane) Jarecki pytanko. Kilka dni temu zaczął mi się nie spalać węgiel , zaczął przesypywać. Tragedia.KIlka dni wcześniej było wszystko ok.Zmieniałem czas podawania ale efektów zero a czasami nawet gorzej ... Wkurzyłem się wygasiłem piec , zdjąłem koronę , oczyściłem , wyczyściłem , dałem silikon i odpaliłem.Jest duuuużo lepiej , ale dalej są pewne problemy które mnie denerwują ... Zdziwiony jestem że tak szybko się palnik rozszczelnił. Uszczelniałem pod koniec poprzedniego sezonu. Czyżby miał tak źle działał na APPM-1 ? Ustawienia 5/25 , dmuchawa (7/79) . zauważyłem że lekko jest niedopalony (nie spalony) opał i pojawiają się takiej jakby spieki-sklejenia na palniku.Ogień wygląda trochę jak z palnika , jest dość niski i jakby wydobywał się z "głębi".Sądze że moze być tutaj wina że piec stoi w potrzymaniu , może niezbyt długo ale zawsze i w tym czasie palenisko troche sie zapada (ustawienie podtrzymania 3). Dałem dmuchawę na 85% i ustawilem przerwę na 30s.Nie widzę już niedopału , ale opał ciągle sklejony i taki sam ogień z "wnętrza".Sądzę ze ten sklejony opał musi to powodować. Jak z tym sobie poradzić ze sklejaniem opału na koronie?Ustawiać dłuższą przerwę (z 25s na 30s) , czy skracać czas podawania (np. z 5s na 4s) ...Czy moze za słabo/za mocno dmucham ? Zauważułem że jak dałem ustawiania podawnanie 5s ., przerwa 30s , to piec mniej przebijał temepraturę i chyba był krócej w podtrzymaniu (choć tego nie wiem bo nie liczyłem) , ale na pewno delikatnie mniej przebijał temepraturę w podtrzymaniu. Edytowane 8 Listopada 2013 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czechu77 08.11.2013 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 KaszpirTo ty masz APPS-1 czy APPM-1, bo według strony producenta czyli Ewmaru APPS-1 to tylko do ekogroszku się nadaje. Ja ma APPM-1 i miał się spala bez problemu, a poprawność tego spalania to już inna sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 08.11.2013 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Kaszpir To ty masz APPS-1 czy APPM-1, bo według strony producenta czyli Ewmaru APPS-1 to tylko do ekogroszku się nadaje. Ja ma APPM-1 i miał się spala bez problemu, a poprawność tego spalania to już inna sprawa Zawsze mi się myli Mam ten brucerowaty , miałowy , bo jak kupowałem miałem palić miałem To APPM-1. Ale jakoś paliłem tylko ekogroszkiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 08.11.2013 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Kaszpir, tak znowu z doskoku w skrócie odpisuję.... Slicon:Warto głowice wyczyścić po sezonie grzewczym, wywalić z tego "korytka" drobny pył i na nowo uszczelnić.Nie zawsze trzeba co roku, ale osobiście bym tak robił, co 2lata po sezonie to już jednak moim zdaniem konieczność. Może to być czarny slicon lub uszczelniacz kominkowy, zależy co jest dostępne, odporności temp. z przedziału najczęściej 1200-1500st.CTen czarny slicon/uszczelniacz ma to do siebie, że pod wpływem temp. mocno twardnieje i z czasem pęka... zmienia kolor na taki jasny szary. Miał węglowy- zależy jaki jest, z jednego będzie więcej szlaki a z drugiego mniej. Jak się deko skleja, to ja bym skracał czas podawania. Włodek wymyślił, aby było prościej,że podtrzymanie wylicza się na podstawie 1parametru minimalnej mocy kotła. Pod względem obsługi jest to ułatwienie, bo mniej zabawy, pod względem uniwersalności jest to utrudnienie, bo do węgli sklejających czy szlakujących warto częściej wzruszać żar i nie doprowadzać do jego mocnego wystygnięcia, bo jak już się sklei, to dalej kiszka... stąd właśnie sugestia krótszych czasów podawania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 08.11.2013 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Koronę palnika uszczelniłem w środę , bo się wkurzyłem i zacząłem podejrzewać że coś się rozszczelniło , bo żadne moje ustawienia nie dawały żadnej poprawy i widać moje przypuszczenia okazały się prawidłowe ... Wkurza mnie jednak że producent palnika nie pomyślał nad fachowym rozwiązaniem. Starczyło by przecież dać sznur żaroodporny i tym samym uszczelnić na stałe palnik , bo silikon twardniej i kruszy się , więc szybciej czy później się rozszczelni.Jak dla mnie to wielki minus tego palnika ...Uważam że żadne łączenia nie powinny być oparte na silikonie bo nie są trwałe ... Na razie zjechałem z ustawieniami dmuchawy do 75% i dałem czas podawania 3.8s (25s przerwa) i zobaczymy jak będzie. Miałem 85% ale jak otworzyłem drzwiczki to aż świstało z pieca , więc chyba zbyt dużo powietrza było ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 09.11.2013 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2013 kaszpiro ile w rowek po jego powiększeniu dałoby się wcisnąć sznur to nie wyobrażam sobie jak uszczelnić sznurem wewnątrzną stronę na połączeniu korony z palnikiem- chyba że najpierw osadzenie a potem upychanie sznura jakimś szpikulcempozostaje pytanie o trwałość tego zabiegu korona pracowałaby mocniej niż usztywniona silikonem i obawiam się iż szczelność byłaby słabsza.ale to tylko moje domysły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 09.11.2013 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2013 (edytowane) Wszystkie palniki są uszczelniane na slicon w palenisku, tj. pancerpol (palenisko-slicon a sznur pod spodem pod klapką), ardeo (tutaj jest sznur, ale przy ramce łączeniowej z kotłem, palenisko niby ciasne i producent mówi,że sliconu nie trzeba, ale z własnego doświadczenia lekka warstwę sliconu lepiej dać)..., brucerowate tylko slicon.... do appm-1 producent daje taka białą uszczelke do montażu przy ramce kotła, ale też nie zawsze... Kwestia jeszcze jakości tego uszczelniacza i czy nie jest stary, bo bywa,że niektóre sklepy wypychają przy końcówkach terminów ważności....Dość fajnie pracuje się z uszczelniaczem kominkowym, ma wyższą odpornośc temp. i dłużej wytrzymuje, ale nie wszędzie idzie kupić Edytowane 9 Listopada 2013 przez Jarecki79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 09.11.2013 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2013 No ja uszczelniam kominkowym do 1500 stopni , ale byłem zdziwiony że uszczelniałem palnik pod koniec poprzedniego sezonu (w tym roku ...) i potem kocioł był nie używany , a po uruchomieniu miesiąc działał ok , a potem zaczął się przesypywać opał i dziwnie działać. Po ponownym uszczelnieniu problemy zniknęły. Nie ukrywam jednak że ta operacja nie jest zbyt przejemna i wolałbym robić to nawet co kilka lat niż kilka razy w roku ... Ale winny może być silkon , bo faktycznie ten silikon kupiłem jeszcze w 2011 , więc może być już stary ... Tak czy owak człowiek cały czas się uczy i teraz już wiem jakie są objawy nieszczelnego palnika i w przyszłości będą mógł szybciej zareagować i usunąc problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.