kocioł SKAM-P i sterownik Puma

[andrew01]

2208 menu dla pracy z wyłączonym algorytmem PID, ustawiamy histerezę , załączenie pompy c.o.

 

Bez sensu aby histereza była brana pod uwagę gdy PID jest włączony, Jarecki też pisał na górze że to jest do pracy BEZ PID, tak u mnie jest obecnie, tyle że chyba to nie działa, lub coś jeszcze musi być włączone/wyłączone aby sterownik brał pod uwagę nowe ustawienie histerezy co.

[damianlisu]

No dobra a jaką masz zadaną że włącza się przy 53 a wyłącza przy 55 ?

 

To jak szybko dobije o i ile przeciągnie zadaną wpływają dwa czynniki, podawanie oraz przerwa, oczywiście z wyłączonym PID`em.

[andrew01]

zadane 55 i dokładnie przy tylu się wyłacza grzanie, jak w 2208 była ustawiona histereza na 2.0 to było tak samo.

[andrew01]

A niech sobie przeciągnie, skoro działa bez PID czyli w trybie gdzie niby "user wie lepiej " to user ponosi konsekwencje niepotrzebnego grzania

[damianlisu]

No to w takim razie działa poprawnie. Dociąga do 55 i stop.

[Jarecki79]

nie no, żeby ze zwykłego changelog'a robić taką super tajną tajemnicę.... przecież jeśli nawet były jakieś błedy to tylko plus dla firmy że je wykryła i wyeliminowała.

 

Moim zdaniem mogli by to zrobić w jakimś pliku txt do ściągnięcia, aby nie zaśmiecać strony informacjami

[Jarecki79]

w 2208 jest możliwość ustawienia histerezy CO - ale kiedy to działa? Standardowo jest 2.0, zmieniłem na 4.0 a i tak grzanie włącza się przy 53 i wyłącza przy 55.

 

Histereza to punkt nieczułości, z opisu wynika,że soft go nie przejmuje i zostawia na 2st.C

To powinno działać tak:

 

Nastawa np. 50st.C

Sterownik dochodzi do 50st.C, następuje wyłączenie podawania i nadmuchu.

 

Histereza 2st.C oznacza:

po spadku na 47,9 wracamy do trybu grzania i doganiamy do 50st.C

 

Histereza 4st.C oznacza:

po spadku na 45,9 wracamy do trybu grzania i doganiamy do 50st.C

 

Może to w pumie nie funkcjonuje właściwie?

Tryb wyłączone pid jest trybem na kiepskie paliwa, takie, których normalnie w automacie spalić poprawnie nie idzie.

Jak jakiś user trafi na dupny miał, to z wyłączonym pid jest duża szansa na jego spalenie.

 

Zobaczymy Andrew jak tą własną pracę ocenisz po weekendzie

Można sobie zażartować,że pracujesz obecnie jak na brulim

[andrew01]

he he ale na brulim to by ustawienie histerezy działało prawidłowo

[Jarecki79]

Raczej tak, on ma tylko ten sposób pracy

 

To był tylko żarcik

 

 

U Ciebie wygląda na to,że masz 2st.C stałej histerezy.

Zobaczymy do poniedziałku co tam wykombinujesz przy tej zwykłej pracy

Edytowane 22 Października 2011 przez Jarecki79

[karoka65]

Taa, próba sił hehe.

[Jarecki79]

coś Ty, żartujemy sobie

 

Andrew robi od dwóch dni próby sterowania w/g własnej potrzeby.

Wyłączył automat i próbuje dobrać pracę samodzielnie, sam odpowiada za to, co robi.

 

Przy okazji chyba wyłapał błąd histerezy, bo można ja ustawiać a mimo to działa tylko po spadku o 2st.C

[andrew01]

Z tą histerezą to skoro ustawienia Pumy nie działają to poradziłem sobie inaczej Po prostu strefami poszatkowałem, godzina chodzi, godzina postój Tak na razie to niezbyt jestem usatysfakcjonowany zmianami jakos nie zauważyłem zmniejszenia zużycia groszku, czy to PID, bez pid, dmuch. 80 czy 65, to i tak wychodzi około pół godziny pracy na dobę.

[Jarecki79]

Za krótki czas.

 

Dobór pracy tradycyjnej to kilka dni, jak ustawiłeś zbyt "mocne" parametry, to tutaj mogą być jeszcze straty.

 

Praca zwykła to jednak wymaga "pogadania" z kotłem.

Musisz trafić na dobrą zależność paliwo-powietrze a to wymaga czasu, obserwacji, spokojnych korekcji.

 

Powalającej różnicy raczej nie osiągniesz, ale pobawić się możesz, bo masz taką możliwość.

Jak Ci się znudzi, to wrócisz do automatu.

[ppietrz]

Z tą histerezą to skoro ustawienia Pumy nie działają to poradziłem sobie inaczej Po prostu strefami poszatkowałem, godzina chodzi, godzina postój Tak na razie to niezbyt jestem usatysfakcjonowany zmianami jakos nie zauważyłem zmniejszenia zużycia groszku, czy to PID, bez pid, dmuch. 80 czy 65, to i tak wychodzi około pół godziny pracy na dobę.

 

A może to dlatego, że PID tak dobrze działa że ciężko go poprawić?

[ppietrz]

Za krótki czas.

 

Dobór pracy tradycyjnej to kilka dni, jak ustawiłeś zbyt "mocne" parametry, to tutaj mogą być jeszcze straty.

 

Zanim ustawi właściwe parametry to się pogoda zmieni na zewnątrz i piec będzie musiał pracować z większą mocą i znowu zmiana parametrów.... PID robi to za niego.

[karoka65]

Zanim ustawi właściwe parametry to się pogoda zmieni na zewnątrz i piec będzie musiał pracować z większą mocą i znowu zmiana parametrów.... PID robi to za niego.

Tak jak piszesz. Wolę przez to ustawić na większej mocy żeby nie biegać co trochę.

[ppietrz]

Zastanawiam się tylko co jest bardziej optymalne: ciągłe utrzymywanie zadanej CO czy też okresowe wyłączanie pompy poprzez strefy czasowe.

[karoka65]

Zastanawiam się tylko co jest bardziej optymalne: ciągłe utrzymywanie zadanej CO czy też okresowe wyłączanie pompy poprzez strefy czasowe.

Hmm, ciekawe, trzeba by po prostu sprawdzić sprawdzić. Jak oscylujesz wokół zadanej to kociołek lekko sobie pyka żeby leciutko dogrzewać straty.

Jak wyłączysz np. na pół godziny pompkę to wiadomo woda w grzejnikach mocno przestygnie, po jej uruchomieniu pójdzie dość duża ilość wychłodzonej wody na kocioł i będzie musiał on trochę mocniej się bujnąć żeby to nadrobić i może wyjść na to że to co pozornie mieliśmy zaoszczędzić poszło z nawiązką z dymem do nieba.

[ppietrz]

Hmm, ciekawe, trzeba by po prostu sprawdzić sprawdzić. Jak oscylujesz wokół zadanej to kociołek lekko sobie pyka żeby leciutko dogrzewać straty.

Jak wyłączysz np. na pół godziny pompkę to wiadomo woda w grzejnikach mocno przestygnie, po jej uruchomieniu pójdzie dość duża ilość wychłodzonej wody na kocioł i będzie musiał on trochę mocniej się bujnąć żeby to nadrobić i może wyjść na to że to co pozornie mieliśmy zaoszczędzić poszło z nawiązką z dymem do nieba.

 

Ale gdy np. nie ma nikogo w domu przez cały dzień i włączasz grzanie na 9h kiedy ktoś jest, to jest to kuszące rozwiązanie. Na pewno mury nie zgromadzą w ten sposób ciepła i na dłuższą metę wcale nie musi być to takie opłacalne...

[Jarecki79]

Wszystko ze spokojem, możliwości są szerokie, próbować można.

 

Andrew chce zobaczyć działanie tradycyjne, to przecież ma do tego prawo, niech sobie podziała kilka dni i "popieści" nastawy pod siebie i swój dom.

Strefami też się idzie pobawić, jak małe zapotrzebowanie to można nawet robić w strefach 1godzina pracy, 2godziny postoju.

 

Wszystko kwestia własnej próby. Tylko z głową i obserwować, co się dzieje na palniku.

Maniana