Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł SKAM-P i sterownik Puma


Recommended Posts

A więc tak:

 

- gorące żeliwo jest cholernie.... gorące :)

- mając mały młotek sądziłem, że nie dam rady zdjąć paleniska - nic bardziej mylnego :). Opukałem dookoła, z boku i najlepiej szło od dołu po wyjęciu popielnika. Po kilku minutach miałem palenisko w swoich łapskach,

- komorę napowietrzającą można spokojnie wyczyścić bez zdejmowania paleniska. Na przeciwko mocowania dmuchawy jest klapka i po jej zdjęciu mamy bardzo dobry dostęp aby odkurzaczem wyciągnąć cały syf.

 

A teraz do rzeczy, najpierw odkręciłem dmuchawę i to co zobaczyłem wprowadziło mnie w osłupienie, poniżej fotki zrobione telefonem więc jakość taka sobie. Jest to dokładnie dziura po odkręceniu dmuchawy, w której widać ogromną masę wielkiego (jak na to miejsce) ekogroszku:

 

http://images35.fotosik.pl/996/e1e23904a0789e78m.jpg http://images49.fotosik.pl/1157/443c66ae61f9139bm.jpg http://images50.fotosik.pl/1193/51299feb8143e0d8m.jpg http://images40.fotosik.pl/1175/8532ed722333d730m.jpg

 

Tylko nie pytajcie mnie skąd taki wielki (wielkości dużych ziaren grochu) ten groch się tam wziął.

 

Gdy wszystko wyczyściłem, z rowka w palenisku wydrapałem stary silikon, poskładałem wszystko w całość to dopiero dmuchawa zaczęła chodzić jak należy. Po przyłożeniu dłoni zamiast strumienia powietrza na zewnątrz, czułem jak powietrze jest zasysane do środka. Jak już odpaliłem kociołem to tak ładnie to chyba się jeszcze nigdy nie paliło :) Przy 16% temp. spalin miała około 90 stopni, jak bujnąłem kociołek mocniej to spokojnie dochodziło do 160, a w trybie ręcznym przy 100% dmuchawy to nawet dobijało 200 :)

 

Śmiem twierdzić, że w ten sposób kocioł się kisił cały poprzedni sezon, przez co miałem przeboje jakie miałem...

 

Naprawdę nie wiem skąd ten groszek tam się wziął...

No widzisz i znowu się udało. Trzeba było od razu pisać o tej dmuchawie co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy kurde blaszka wszystkie niespodzianki muszą akurat u mnie wyskakiwać? Można temu jakoś zaradzić? Oglądałem wszędzie gdzie się dało i nie znalazłem miejsca którędy ten groszek mógł się dostać.... poza jednym, teoretycznym. Teraz, gdy wyjąlem palenisko to dokładnie, do żywego żeliwa wyskrobałem z rowka stary silikon. Może wcześniej palenisko nie wskoczyło do końca w rowek i została szczelina?

 

kolega dobeka takie coś miał (dokopałem się do początku wątka :) ).

U niego stwierdziłem, że węgiel przecisnął się otworami powietrza wtórnego, w pierwszych wersjach tego palnika było dwa rzędy tych otworów.

U niego jednak miałem co innego zrobić a palnik rozebrałem z własnej ciekawości, jaka ma wersję i takiego suprajsa stwierdziłem

 

U Ciebie jednak sam te otwory zaklejałem jak dobrze pamiętam, więc trochę zbaraniałem widząc te zdjęcia.

Te otwory są między dmuchawą a paleniskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież pisałem, wcześniej zauważyłem, że dmuchawa jakoś dziwnie chodzi i się dopytywałem czy ten typ tak ma :)

Oj tam, oj tam dobrze że jest dobrze, musiałem wcześniej przeoczyć bo jakiś mądrala z wątku o elektromecie mnie nawyzywał.

Wy już mnie znacie i wiecie że jak mam coś do powiedzenia to piszę, jak nie wiem to czytam albo pytam.

Chciałem uzupełnić i sprostować wypowiedź to dostało mi się parę troli, typków itd.

Ale tam tylko on ma rację i nie wolno nic poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega dobeka takie coś miał (dokopałem się do początku wątka :) ).

U niego stwierdziłem, że węgiel przecisnął się otworami powietrza wtórnego, w pierwszych wersjach tego palnika było dwa rzędy tych otworów.

U niego jednak miałem co innego zrobić a palnik rozebrałem z własnej ciekawości, jaka ma wersję i takiego suprajsa stwierdziłem

 

U Ciebie jednak sam te otwory zaklejałem jak dobrze pamiętam, więc trochę zbaraniałem widząc te zdjęcia.

Te otwory są między dmuchawą a paleniskiem.

 

No ok ale czy teraz to mam coś jeszcze zrobić/zakleić?

 

Przy nowych warunkach otoczenia to mi ekogroszek w palniku znika, przestaiłem już na 4/18 i nadmuch 78.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok ale czy teraz to mam coś jeszcze zrobić/zakleić?

 

Przy nowych warunkach otoczenia to mi ekogroszek w palniku znika, przestaiłem już na 4/18 i nadmuch 78.

Z tym klejeniem to niech ci jarecki powie bo ja nie wiem.

Zapytam tylko czy napchałeś w trybie ręcznym węgla do palnika po tym czyszczeniu.

Pewnie po jakimś czasie palnik się wyprowadzi do należytego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym klejeniem to niech ci jarecki powie bo ja nie wiem.

Zapytam tylko czy napchałeś w trybie ręcznym węgla do palnika po tym czyszczeniu.

Pewnie po jakimś czasie palnik się wyprowadzi do należytego poziomu.

 

No napchałem do wupukłego, swoją drogą nawet zmierzyłem przy okazji ile groszku idzie w ciągu trzech minut ale nie mam pod ręką dokładnej wagi aby to zważyć. Na razie widze że groszek normalnie znika, spala się i zapada palenisko. Wcześniej to normalnie się kisił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie jednak sam te otwory zaklejałem jak dobrze pamiętam, więc trochę zbaraniałem widząc te zdjęcia.

Te otwory są między dmuchawą a paleniskiem.

 

Dzisiejsza fotka, widać że groszek napływa więc bez rozkręcania całości się nie obejdzie. Może silikon został wypchnięty przez groszek? Jeśli tak to trochę słabo, bo będzie trzeba to powtarzać kilka razy w sezonie... Domyślam się, że trzeba zasilikonować wszystkie otwory? Swoją drogą ekoenergia dała z tym ciała... nie testowali tego wcześniej?

 

http://images45.fotosik.pl/1185/0c7dc7e2c625527fm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PANOWIE ja dałem dzisiaj ciała.

Od 3 dni walczyłem z przesypujacym się groszkiem. Zachodzę dzisiaj do kociołka, lookam w popielnik gdzie stwierdzam "ku..a" znów.

Wpadam w menu 3111 a tam przebłysk, ustawiałem czas pauzy zamiast czas pracy ślimaka. Innymi słowy mówiąc zamieniłem miejscami nastawy :x :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew, mam dla Ciebie dobrą nowinę, skrobnąłem mały skrypt który liczy czas pracy ślimaka w podanym przedziale czasowym.

W oknie głównym zaznaczamy jakąś datę(y), uruchamiamy skrypty oraz odpalamy skrypt który jest w instalce. Po podaniu zakresu dat oraz czasu policzy pracę ślimaka. Przydatne gdy kombinujemy z ustawieniami i nie chcemy czekać 24h aby wykres poprawnie policzył czas pracy ślimaka ;)

Mankamentem tego skryptu jest to iż musiałem dodać kilka rzeczy do skryptowalni, dlatego wersja podbita do 1.06, na wcześniejszej bez przeróbek nie ruszy.

http://ul.to/ngkqh6qi

 

Damian, chyba zakręciłeś albo ja nie do końca ponimaju o co chodzi :) czas pracy podajnika był już w skrypcie "skrypt3.scr", a z nowych rzeczy to jest zakres dat i czasu. Ale jak tak piszę to mi zaczyna świtać o co chodzi :) Można by też było w skrypcie wstawić tylko godzinę od do i w tym zakresie by zawsze liczył czas pracy podajnika. Nie trzeba by było podawać za każdym razem dat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie jest ;)

if LoCykle<>HiCykle then
              begin
                   if HiCykle>LoCykle then Result:=Result+((HiCykle-LoCykle)*CzasPracySlimaka)
                   else if HiCykle               end;

a dokładnie to:

if HiCykle

 
A więc bierzemy z tablicy dwa cykle, czyli jeden od drugiego musi być większy, jeśli drugi jest większy od pierwszego znaczy to iż nastapił reset licznika i dlatego jest 
[code]Result+CzasPracySlimaka;
Edytowane przez damianlisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba by było podawać za każdym razem dat

Takie było moje pierwotne założenie. Zmieniło się ono w pewnym momencie ponieważ gdy ktoś zaznaczy dwie lub więcej dat będą działy się jaja, skrypt zapewne policzy czas ślimaka dla wszystkich dni w wybranych godzinach. Też rozwiązanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...