Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł SKAM-P i sterownik Puma


Recommended Posts

Mam tą samą wersję Ekoenergii z identycznymi otworami. Swego czasu zalepiałem wszystkie, ale bardzo mi dymiło w zasobniku, więc je "otworzyłem". Nie zauważyłem aby aż tyle ekogroszku dostało się do komory, choć z tego co pamiętam trochę tam było. Jak otwory są w poziomym szeregu to mniej będzie przedostawało się paliwa do górnej komory? Ciekawe jak jest teraz u mnie, bo mam dużo drobniejszy groszek niż w zeszłym sezonie. Nie chce mi się tylko wygaszać kotła...

 

Te otwory wykonali właśnie ze względu na obniżenie dymienia w zasobniku.

Tyle,że zrobili ich moim zdaniem za dużo.

Tam macie 2rzędy po 4otwory.

 

Obecnie są mniejsze 4otwory w poziomie blisko łączenia palnika.

 

Patrząc na inne palniki na rynku - takie rozwiązania są stosowane.

Tyle,że otworów jest dwa lub trzy.

W innych palnikach mamy tez system "rura w rurze" a otwory wykonane są pod kątem, być może to zapobiega przeciskaniu groszku, bo nie zauważyłem, aby przy rozebranym pancerpolu był jakis groszek na dole pod tymi otworami, nawet jakby był, to spada na dół pod tunel ślimaka (rura w rurze)....

 

Łeb mi pęka, chyba się załatwiłem na dobre w te święta. Fotki wysyłam do ekoenergii.

Zobaczymy co odpiszą.

 

Tymczasem wygląda na to,że okresowo trzeba będzie czyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie wiem jak u innych osób, może nie zwrócili na to uwagi, ale u mnie jest problem ze skroplinami z komina, co prawda mam wkład ze stali, powyżej dachu komin z klinkieru więc warunki wprost idealne do skroplin. Dlatego też staram się aby chociaż temp. spalin była trochę wyższa niż te 40 stopni. Mam już drugi wkład włożony w pierwszy, kotłownia w zasadzie przeszła demolkę i nie chciałbym tego powtarzać.

 

Pamiętam, że Włodek w kilku przypadkach z problemach z ciągiem kominowym przy hef-ach doradzał rozszczelnienie popielnika, pomagało.

Więc skoro u Ciebie Andrew lekkie rozszczelnienia popielnika podniosło t.spalin, to jest to jakieś rozwiązanie Twojego kłopotu.

Mimo wszystko uważam,że coś jest z ciągiem kominowym, warto zaprosić kominiarza do zbadania ciągu przy pracującym kotle przez czopuch przy zamkniętym szczelnie popielniku i przy lekko rozszczelnionym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc skoro u Ciebie Andrew lekkie rozszczelnienia popielnika podniosło t.spalin, to jest to jakieś rozwiązanie Twojego kłopotu. Mimo wszystko uważam,że coś jest z ciągiem kominowym, warto zaprosić kominiarza do zbadania ciągu przy pracującym kotle przez czopuch przy zamkniętym szczelnie popielniku i przy lekko rozszczelnionym

 

Był niedawno u mnie kominiarz i wszystko było ok. Nie rozumiem, dlaczego uważasz że jest coś nie tak z ciągiem, skoro jak tylko delikatnie rozchylę drzwiczki od wyczystki to ciągnie jak głupie - no może nie aż jak głupie ale wyraźnie mocniej. Moim zdaniem, powietrze nie ma siły aby przedostać się palnikiem przez warstwę groszku/żaru/popiołu. Spróbuję z tymi przedmuchami bo faktycznie mam wyłączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób próbę, zobaczymy.

 

Sądzę,że jest jakiś kłopot, bo lekkie uchylenie popielnika poprawia sprawę ciągu.

Dmuchawa dmucha, tyle,że spaliny z jakiegoś powodu nie chcą normalnie trafiać do przewodu kominowego.

Pomoc świeżego powietrza poprzez rozszczelnienie popielnika poprawia przepływ wyprodukowanych spalin.

 

Pamiętam,że na takie przypadki Włodek użytkownikom Hef-ów radził lekkie otwieranie popielnika.

 

 

Wiem też, że część osób zakłada takie regulatory, moga być mocowane w dolną wyczystkę komina.

Ktoś o tym sporo wcześniej wspominał chyba wątku z rankingiem, były też fotki.

 

Zobacz na ten link:

http://www.e-kominy.pl/pl/produkty/system_kominkowy/art265.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałeś, zacznę od tego przedmuchu. Dodam tylko, że zaraz po wyczyszczeniu, gdy w palniku być świeżutki groszek nie było problemów z temperaturą spalin. Przy 30% było ok 100 stopni, a przy ręcznym dochodziło do 200. Przy dmuchawie też czułem że mi wciąga rękę :) Teraz, gdy już w palniku jest sporo żaru/popiołu, to i temp. nie jest taka wysoka jak również przy dmuchawie znowu czuć, że powietrze idzie bokiem - musi iść bokiem bo nie może się przepchać przez palnik :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałeś, zacznę od tego przedmuchu. Dodam tylko, że zaraz po wyczyszczeniu, gdy w palniku być świeżutki groszek nie było problemów z temperaturą spalin. Przy 30% było ok 100 stopni, a przy ręcznym dochodziło do 200. Przy dmuchawie też czułem że mi wciąga rękę :) Teraz, gdy już w palniku jest sporo żaru/popiołu, to i temp. nie jest taka wysoka jak również przy dmuchawie znowu czuć, że powietrze idzie bokiem - musi iść bokiem bo nie może się przepchać przez palnik :)

 

Czy tego groszku naszło Ci jakoś do wylotu dmuchawy? Czy wyczyszczenie po odkręceniu blachy jest wystarczające, czy też trzeba dodatkowo odkręcać dmuchawę?

U mnie trochę wywiewa od dołu przy dmuchawie także po "wyczyszczeniu", wiec zastanawiam się czy dobrze to zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te otwory wykonali właśnie ze względu na obniżenie dymienia w zasobniku.

Tyle,że zrobili ich moim zdaniem za dużo.

Tam macie 2rzędy po 4otwory.

 

Obecnie są mniejsze 4otwory w poziomie blisko łączenia palnika.

 

Patrząc na inne palniki na rynku - takie rozwiązania są stosowane.

Tyle,że otworów jest dwa lub trzy.

W innych palnikach mamy tez system "rura w rurze" a otwory wykonane są pod kątem, być może to zapobiega przeciskaniu groszku, bo nie zauważyłem, aby przy rozebranym pancerpolu był jakis groszek na dole pod tymi otworami, nawet jakby był, to spada na dół pod tunel ślimaka (rura w rurze)....

 

Łeb mi pęka, chyba się załatwiłem na dobre w te święta. Fotki wysyłam do ekoenergii.

Zobaczymy co odpiszą.

 

Tymczasem wygląda na to,że okresowo trzeba będzie czyścić.

 

Trochę Panowie z Ekoenergii spierniczyli sprawę, wypuszczając nieprzetestowane rozwiązanie. Gdyby otwory były mniejsze i było ich mniej zapewne problemu by nie było... z tego co rozumiem w taki sposób teraz modyfikują te palniki. Te czyszczenie za bardzo mi się nie uśmiecha...

 

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tego groszku naszło Ci jakoś do wylotu dmuchawy? Czy wyczyszczenie po odkręceniu blachy jest wystarczające, czy też trzeba dodatkowo odkręcać dmuchawę?

U mnie trochę wywiewa od dołu przy dmuchawie także po "wyczyszczeniu", wiec zastanawiam się czy dobrze to zrobiłem.

 

No tego groszku to u mnie było sporo, ale sądzę że dmuchawy nie trzeba odkręcać. Końcówka odkurzacza mało wiele tam wchodzi i spokojnie wyciąga. Możesz również do końcówki odkurzacza doczepić jakiś bardziej elastyczny kawałek węża to wtedy wyciągniesz dokładniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę Panowie z Ekoenergii spierniczyli sprawę, wypuszczając nieprzetestowane rozwiązanie. Gdyby otwory były mniejsze i było ich mniej zapewne problemu by nie było... z tego co rozumiem w taki sposób teraz modyfikują te palniki. Te czyszczenie za bardzo mi się nie uśmiecha...

 

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)

 

Tym bardziej, że Jarek u mnie te dziury silikonem zalepiał, a jak widać silikon po czasie został wypchnięty przez groszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej, że Jarek u mnie te dziury silikonem zalepiał, a jak widać silikon po czasie został wypchnięty przez groszek.

 

Nie wspomnę, że wyjmowanie ślimaka nie należy do najprzyjemniejszych czynności i robienie tego co jakiś czas jest dla mnie niedopuszczalne.

Może ten silikon został wypchnięty kiedy był jeszcze świeży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób próbę, zobaczymy.

 

Sądzę,że jest jakiś kłopot, bo lekkie uchylenie popielnika poprawia sprawę ciągu.

Dmuchawa dmucha, tyle,że spaliny z jakiegoś powodu nie chcą normalnie trafiać do przewodu kominowego.

Pomoc świeżego powietrza poprzez rozszczelnienie popielnika poprawia przepływ wyprodukowanych spalin.

 

Pamiętam,że na takie przypadki Włodek użytkownikom Hef-ów radził lekkie otwieranie popielnika.

 

 

Wiem też, że część osób zakłada takie regulatory, moga być mocowane w dolną wyczystkę komina.

Ktoś o tym sporo wcześniej wspominał chyba wątku z rankingiem, były też fotki.

 

Zobacz na ten link:

http://www.e-kominy.pl/pl/produkty/system_kominkowy/art265.html

 

Przedmuchy z powrotem włączyłem, z krótkich obserwacji to z temp. się poprawiło, palenisko jest bardziej powietrzo-przepuszczalne :) ale aby nie było za wesoło to teraz w podtrzymaniu się palenisko zapada od tego dmuchania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się ciekawie :)

 

U mnie po włączeniu przedmuchów myślę że się sytuacja (tfu tfu...) unormowała, przed chwilą zaczął kociołek grzać CWU i temperatura ładnie podchodzi pod 120 stopni. Na palenisku też całkiem nieźle, nie zapada się, nie przesypuje i tak na moje oko popiołu jest mniej.

 

A co tam u ekoenergii? Przetrawili już temat tego groszku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...