Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przewiercona kabel , spory problem i zagadka, POMOCY


goldboyy

Recommended Posts

witam, dziś montowałem półkę u znajomych, wierciłem 3 otwory i w momencie wiercenia 3 otworu wyskoczył korek.

 

zorientowałem się, że trafiłem w przewód, wierciłem dość delikatnie więc nie został przecięty jedynie izolacja została zdjęta przez wiertło z dwóch kabli (niebieskiego i brązowego) po odkuciu tynku i odseparowaniu popsutych kabili zabrałem się za naprawę izolacji, żyła kabla była tylko lekko musnięta więc nie chciałem tego przecinać i łączyć a jedynie uzupełnic izolację.

 

wszystko wykonałem właczyłem korek i dalej nie działa. pomyslałem, że może w poprzednich otworach też szedł ten kabel i własnie tak było: po odkuciu ,okazało sie że z kabla z 2 otworu została zdjęta też izolacja ale tym razem od przewodu zółto zielonego - też odsperarowałem -nie wymagał łaczenia. po odkuciu pierwszego otworu kabel też jest pod samym wiertłem ale nie został ruszony- chciałem się upewnić.

 

problem jest taki: kable wszystkie są całe ale nie ma prądu w kilku obwodach( gniazdka i swiatło w kilku miejscach)

 

rozdzielnia jest nowego typu składa sie -nie znam się na tym dokładnie,ale przełączniki( takie niebieskie) z czerwonym oczkiem na dole w momencie gdy są włączone. po srodku jest jeden niebieski przełącznik z napisem "test". na prawo od przełącznika test są jeszcze chyba 3 czy 4 przełączniki i pózniej są takie jakby kostki( mają identyczny wymiar jak przełączniki ale nie można ich ani włączyć ani wyłączyć i mają na dole takie zielone oczko)

dodatkowe korki znajdujące sie pod licznikiem na klatce schodowej są ok .

 

co to moze być?

 

kiedyś (u mnie w domu ) zdarzyło mi się przewiercić kabel po zaizolowaniu było wszystko ok.

 

co tu mogło się stać ?

 

pomoże ktos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0) Czy wszystkie dźwigienki w rozdzielnicy masz załączone na ON?

1) Wyskoczył korek czy różnicówka?

2) Teraz też coś wyskakuje, czy daje się załączyć a napięcia nadal brak?

3) Czy w kablach które naruszyłeś pojawia się napięcie (faza) w otworach 1-2-3?

4) (wymaga zdjęcia obudowy rozdzielnicy) - Czy na wyjściach zabezpieczeń (po ich załączeniu) jest faza?

 

Zakładając, że instalacje robił elektryk, a nie ZIUTEK wyrwany na siłę spod Żabki to:

- instalacja jest podzielona na obwody, Ty uszkodziłeś tylko 1 obwód,

- uszkodzenie izolacji powinno spowodować wyrzucenie różnicówki,

- ta różnicówka zabezpiecza kilka innych obwodów i dlatego nie ma napięcia w innych częściach instalacji

- stąd moje pytanie nr 0

- uszkodzenie (zwarcie) w obwodzie powinno spowodować wyrzucenie bezpiecznika, stąd pytanie nr 1

- uszkodzenie wymaga dalszych napraw, stąd pytanie nr 2

- pytanie nr 3 i 4 to w zasadzie diagnoza pomocnicza

 

Z Twojego opisu wynika, że nie znasz się zbytnio na tym.

Jeśli nie czujesz się na siłach lub nie chcesz zepsuć więcej poproś o pomoc kogoś bardziej obeznanego w tematyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0-tak wszystkie są włączone, wyłaczyłem wszystkie a następnie każdą z nich włączyłem ponownie-myslałem że może tak trzeba lub coś nie styka

 

1 - najpierw wyskoczył korek i zgasło czesć swiatła a chwilę po tem wyskoczyło coś obok i zgasło wszystko. po właczeniu tego "korka obok zapaliło się część obwodów i działa normalnie( za wyjątkiem tego co wyskoczył pierwszy)

 

2- tak daje się załączyć a napięcia brak

 

3- kable które ruszyłem -maja teraz zdjętą ziolację i dotykałem tam próbnikiem , nie ma w nich prądu , bez względu na położenie tego bezpiecznika co wyskoczył

 

4- nigdy nie zdejmowałem obudowy rozdzielnicy, więc będe musiał jutro wezwać elektryka o ile się uda ( straszne sniegi)

 

już sam nie zamierzam tam w sumie diagnozować ale jestem po prostu ciekawy, w domu u siebie miałem kilka razy taką sytuację ,ale zawsze po naprawie kabla było ok, fakt że mam trochę mniej skomplikowaną rozdzielnie ( bez przyycisku test i wogóle mniej przełączników)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie różnicowo prądowe jest w tej chwili standardem.

Uszkodzenie przewodu i brak właściwej izolacji powoduje często przebicie prądu na masę budynku

W efekcie występuje różnica potencjałów i brak prądu

Naprawa banalna lekkie odkucie i sprawdzenie czy przewody nie są uszkodzone jak są naprawić przez np wstawienie kostki i dodatkowej izolacji

Wszystko jednak zależy od stopnia uszkodzenia .

Edytowane przez Mushasi
dopisanie odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0-tak wszystkie są włączone, wyłaczyłem wszystkie a następnie każdą z nich włączyłem ponownie-myslałem że może tak trzeba lub coś nie styka

 

2- tak daje się załączyć a napięcia brak

 

 

Prawdopodobnie poleciał bezpiecznik "wcześniej", np w skrzynce z licznikiem. Oznaczałoby to brak selektywności zadziałania zabezpieczeń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez zdjęcia pokrywy rozdzielnicy nic nie zdziałasz.

Po pierwsze sprawdzasz, czy dochodzą do rozdzielnicy 3 fazy.

Po drugie sprawdzasz, czy z rozdzielnicy wychodzą fazy na poszczególne obwody.

 

Przypadek nr 1 (NIE - NIE DOCHODZĄ) jest łatwy w usunięciu i najtańszy w usunięciu.

Przypadek nr 2 (TAK - WYCHODZĄ) oznacza szukanie usterki w puszkach, a to już nie będzie łatwe i tanie.

 

Generalnie poproś o pomoc kogoś bardziej oblatanego w temacie, niekoniecznie elektryk, ale ktoś kto potrafi obsługiwać i interpretować neonówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BARDZO DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI I CHEĆ POMOCY

 

dziś rozmawiałem ze znajomym elektrykiem, pokazał( na przykładzie tablicy w budynku w którym akurat był) mi jak pomierzyc prądy na tablicach rodzielczych, pomierzyłem po zdemontowaniu obudowy tablicy (miernikiem elektronicznym) i wiem już że nie ma jednej fazy.

 

znalazłem licznik na klatce i korki ,ale tam korki nie są uszkodzone.

 

udało mi sie skontaktować z Panem konserwatorem (elektryk) i jutro ma będzie na tym osiedlu i zajmie się tą sprawą.

 

najprawdopodobniej coś wczesniej poszło

 

dziwne jest to bo najpierw wywaliło korek a potem po jakiś 10 -20minutach wyskoczyła róznicówka i już nie było prądu w całym mieszkaniu, po właczeniu róznicówki prąd był już bez tej jedej fazy.

 

kabel od samego poczatku nie był zwarty ( zwarcie nastąpiło tylko w momencie dotknięcia wiertłem, nawet nie został przewiercony.

 

Bloki sa dosyc nowe ,ale słyszałem że wczesniej był jakis problem z elektryką z powodu zalania podczas letnich powodzi

 

Napisze jak będe wiedział co się stało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okazało się, że była szafka z bezpiecznikami nie była dobrze oznaczona i bezpieczniki od tego mieszkania były w szafce bez opisu i bez klamki-szafka wyglądała jak "nieaktywna", poza tym znajdowała się w samym rogu na dole, wyglądała jak kawałek plastiku zasłaniający scianę albo niewykorzystany moduł szafki.

 

gdyby ktoś czytelniej opisał tą szafkę nie było by problemu i takiej zagadki.

 

wniosek 1 : o ile to możliwe posiadać dokumentację gdzie rozlokowane sa kable, idealne były by zdjęcia położonej elektryki przed tynkowaniem kilka chwil roboty a wartość tego ogromna i ile mniej stresów

 

wniosek 2 : zawsze bardzo czytelnie i starannie oznaczać szafki i rozdzielnice elektryczne, bo może nas np nie być w domu a stanie się jakaś awaria i będzie trzeba odciąć zasilanie ,albo je przywrócić itp

 

jeszcze raz dziekuję wszytskim za chęć pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek 3: zaopatrzyć się w najprostszy wykrywacz przewodów do nabycia w każdym markecie budowlanym za 15-20zł :yes:

 

Który to wykrywacz, przynajmniej taki za takie pieniądze, albo będzie twierdził, że wszystko wokół, z otaczającym powietrzem włącznie jest wykonane z będącego pod napięciem metalu, albo nie wykryje nic. W zależności od fantazji własnej i jeszcze paru innych czynników.

 

Wykrywacze przewodów w ścianach kosztujące poniżej 100PLN nadają się co najwyżej do precyzyjnego pobijania mesla przy ręcznym szukaniu przewierconego przewodu. Ewentualnie do teoretycznych zabaw w wyszukiwanie przewodów dla zabawy - wtedy dziwnym trafem czasem nawet działają znakomicie.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taki zółty prymitywny wykrywacz kabli i był bardzo nieprecyzyjny tak jak ktoś opisał wyżej. Myślę, że gdyby były zdjęcia elektryki położonej przd tynkowaniem to można by było uniknąć wielu niespodzianek. fajnie tez -choć podwyższa to koszty instalacji jak by było wszysko w peszlu, wtedy jak wierci się w poczatkowej fazie bez udaru w tynku gipsowym to można spokojnie wyczuć moment gdy "wpada się" na kabel i nie uszkadzająć go
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...