Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

450.000zł, chcę zbudować dom, ale mam wątpliwości


Recommended Posts

Witam.

To mój pierwszy post na tym forum, chociaż jestem stałym jego bywalcem.

Razem z narzeczoną w połowie 2012r. zawrzemy ślub. Chcielibyśmy wówczas zamieszkać we wspólnym domu. Będziemy mieli do dyspozycji ok. 450.000zł, z tymże w ramach tych pieniążków zmieścić się musi również zakup działki. Ale do rzeczy...

Działka ok. 1000m2 kosztuje w naszych okolicach ok. 60-80tys zł. Pozostanie Nam ok. 380tys zł.

Chcielibyśmy zbudować dom o powierzchni użytkowej ok. 140-160m2 ze zintegrowanym garażem. Jeśli chodzi o projekt, to w ostatnim czasie spodobał mi się projekt z168 z biura projektowego z500.

Jest jednak kilka problemów, które niestety trochę przyprawiają mnie o ból głowy.

 

Jest grudzień praktycznie. W 2012 w czerwcu chciałbym zamieszkać w domu, który byłby wykończony choćby w minimalnym zakresie. Czy w ogóle jest to możliwe w tradycyjnej technologii?

Drugi problem jest następujący. Oboje pracujemy w takich zawodach, że ilość wolnego czasu jest mała. Nie mamy możliwości aby zbudować ten dom w systemie gospodarczym.

Chciałbym więc powierzyć budowę jakiejś firmie, która podjęłaby się budowy od początku do stanu deweloperskiego. Do wykończenia mam osobę.

Czy w ogóle to ma sens? Oglądałem ofertę firmy ARDE oraz domy gerarda. Wygląda to ciekawie w sumie, ale nie wiem co o tym myśleć...

 

Zapraszam do dyskusji i proszę o pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tak zrobiliśmy.

 

Nie znamy się na budownictwie i nie chcemy zgrywać "kozaków" ...

 

Znaleźliśmy firmę budowlaną (rodzinną) która buduje małe osiedle domków jednorodzinnych. Wybudowali już kilka domków i ciągle budują nowe.

Z wywiadu jaki uzyskaliśmy od ludzi juz mieszkających w domkach wynika że zbytnio nie ma się do czego przyczepić , no może do wykończeniówki (kafelki , drzwi i itd).

 

Firma ma własne działki (ojcowizna).

 

Wybraliśmy sobie odpowiadającą nam działkę i z "oferty" ich wybraliśmy interesujący nas dom , wplacilśmy zaliczkę i zaczęli budowę. Resztę kasy zapłacimy dopiero po odebraniu domu ...

 

Osobiście uważam że to najlepsze rozwiązanie dla kogoś kto nie jest budowlańcem i nie ma czasu aby samemu nadzorować , wykonywać jakieś prace , a jeśli będziemy brali różnych podwykonawców to jest olbrzymia szansa że trafimy na jakiś partaczy , a jak nie bedzie nadzoru lub goście zobaczą że inwestor się nie zna , to zacznie się odwalanie pańszczyzny ...

 

Według mnie znaleźć firmę (jakąś znaną lub przeprowadzic wywiad ;) i zlecić budowę pod klucz.

Będziesz miał gwarancję na cały dom i w razie jakiś problemów będziesz mógł wymagać naprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście branie 1 firmy to jakieś rozwiązanie jak się nie ma czasu na pilnowanie. Niestety ma to swoje minusy głównie cena i brak wiedzy co ma się zwalone w domu. Najwięcej bubli robią właśnie tacy mini deweloperzy bo wiedzą że nikt ich nie pilnuje. Tylko w ten sposób oszczędzamy trochę zdrowia w trakcie trwania budowy. Za taką kasę może być problem zwłaszcza przy wykończeniówce bo na deweloperski powinno starczyć stosując materiały i rozwiązania średniej jakości. Następna sprawa to terminy, z tego co piszesz to masz półtora roku. W tym czasie da się postawić domek ale chyba jeszcze nawet nie masz działki, pozwoleń, przyłączy i całej masy dokumentów. To powoduje już trochę problemów to to wszystko trwa u mnie trwało w sumie jakiś rok a to i tak szybko. Przejdź się po urzędach i zorientuj się jak to u ciebie wygląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyszedłem z innego założenia (może i błędnego).

Tam gdzie się budujemy , firma ma jeszcze kilkanaście (kilkadziesiąt ?) wolnych działek na budowanym przez nich mini osiedlu.

Zapewne każda osoba przed kupnem u nich domu zrobi wywiad środowiskowy , a to co powiedzą ludzie jest bardzo cenne , bo jak są jakieś niedoróbki , problemy to od razu od tym powiedzą ...

 

My się dowiedzieliśmy o kilku rzeczach :)

 

Firma ma więc "motywacje" aby starać się przy budowanych przez nich domach , bo mają jeszcze sporo działek i ich "partactwo" może się dla nich wrazie czego źle skończyć ...

Nie będą sami sobie kopać "grobu" bo wystarczą złe opinie ludzi którzy tam mieszkają a firma budowlana może nie znaleźć klientów na resztę działek (a raczej na na wybudowanie domów).

 

Wykonawcy z ogłoszeń tego problemu nie mają. Im płaci się za wykonanie czegoś a nie za godziny. Więc zależy im aby jak najszybciej coś zrobić i aby się nie narobić ...

Nawet partacz będzie miał klientów , bo inny klient nie dowie się o tym że ich "fachowiec" to partacz , bo i skąd ...

Także w większosci nie ma żadnej gwarancji , bo mało który "fachowiec" wystawi fakturę i w większości Ci "fachowcy" nie mają żadnego "majątku" ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie bierze się ekipy z ogłoszenia, tylko jedzie do ciotki, wujka, brata , siostry, kolegi, syna sąsiada, którzy właśnie się budowali i bierze namiary na ekipę.

A jak i w tych kręgach nie ma nowo pobudowanych to trzeba przejechać się po okolicy i zajechać na jakąś budowę, zagadać do ekipy, z tablicy wziąć nr tel do inwestora, wypytać o wykonawce...jest wiele sposobów.

Wracając do pytania autora to:

Jakbyś już kupił jakąś działkę to wszystko jest możliwe. Bo warunki, pozwolenia itd itp to około pół roku. Ja zacząłem w marcu a w lipcu już mogłem startować.

Czyli Ty podobnie miałbyś do zimy czas na postawienie domu w stanie surowym. Na wiosnę okna, tynki, instalacje około 3 miechy i wykończeniówka. Czyli w połowie roku 2012 zacząłbyś wykańczać i na zimę mieszkać :)

Ale jak nie chcesz, nie masz czasu żeby się dotykać to ta kwota może być zbyt skromna...możliwa ale musisz pokombinować, rozsądnie wybierać materiały, przede wszystkim przy wykończeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak nie chcesz, nie masz czasu żeby się dotykać to ta kwota może być zbyt skromna...możliwa ale musisz pokombinować, rozsądnie wybierać materiały, przede wszystkim przy wykończeniu

 

Soory , ale laik nie będzie wiedział czy ma doczynienia z fachowcem czy partaczem. Jeździć po budowach i co on zobaczy ?

 

Co do kwoty jaką chce pytający przeznaczyć , to trzeba dokładnie obejrzeć "rynek". Są tacy co budują na sprzedaż i MUSZĄ zarobić 100-200% tego co ich kosztowała cała budowa , a są inni którym starcza mniejszy zysk ale budują więcej i w ten sposób zarabiają więcej ...

 

Mi buduje firma. Za dom w stanie niemalże pod klucz zapłacę 322tys zł i w tej cenie będzie już wliczona działa 939m2.

Nic mnie nie interesuje. Dom dostanę wykończony , i wtedy zapłacę resztę pieniędzy (obecnie wpłaciłem 10tys ,resztę czyli 312tys po przekazaniu mi domu notarialnie).

 

Znajomi sami sie niedaleko nas budują (systemem gospodarczym) i nie wierzą nam że nas tak tanio to będzie kosztowało. Oni uważali że zrobią to taniej , ale mają już stan niemalże zamknięty i miny im zrzędły , bo wyliczenia widać ich ... przerosły ...

Już u nich zaczynają się "oszczędności" ...

Zamiast dachówki ceramicznej na dachu będzie blachodachówka ...

 

Mam też (a raczej moja żona) wujka który ma firmę budowlaną. On ostatnio budował dom dla syna. Powiedział nam że cena za jaką nam wybudują dom jest po prostu bardzo atrakcyjna ...

 

Ale wszystko zależy też od terenu gdzie sie buduje. Tam gdzie się ja buduje działki nie są jeszcze super drogie , a konkurencja jest olbrzymia na tym terenie (niedaleko mnie powstają mini osiedla domków 2 czy 3 "developerów") ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździć po okolicy nie dla tego by ocenić tylko znaleźć jakikolwiek kontakt, napisałem wyraźnie ze należałoby się skontaktować z inwestorem i wypytać o konkretna brygadę, co o nich sądzi i jak ocenia ich prace. Widzisz ja mam dom o pow 170 m2 i około 40 m2 piwnica pod domem. Ogrzewanie za pomocą pompy ciepła, z wentylacja mechaniczną i rekuperatorem. do tej pory wydałem 200 tys, razem z taczkami łopatami i wszystkim co wiąże się z tym domem, po prostu wchodzę na pustą działkę bez pozwoleni mapek i zaczynam działać. Zostało mi do zrobienia wykończenie, czyli Agd do kuchni meble, płytki do kuchni i łazienki, wyposażenie łazienki, płytki na podłogi, panele, pomalować ściany kupić meble. Liczę ze te 70 do 100 tys na pewno się wyrobię. Budowałem systemem gospodarczym a nawet mocno bo sam znam się na budowie jak i moi 2 bracia więc sami go postawiliśmy a to koszt około 40 tys. Czyli doliczając do kwoty wyjdzie 240 plus powiedzmy 80 tys końcówka to wychodzi podobnie do Ciebie. Nie znam parametrów twojego domu ale za podpiwniczony z takim ogrzewaniem i wentylacją uważam ze nie wychodzi dużo. Koszt Takiego CO i wentylacji to około 74 tys.

320 tys jest to rzeczywiście nie dużo bo kroją sporo więcej i ktoś taki jak autor tego wątku powinien się nad tym zastanowić. ja natomiast za te pieniądze mam wyższy standard (powierzchnia nie wiem) ale dlatego że jest w tym sporo mojej pracy, także dla każdego co innego wychodzi lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi.

Jeśli chodzi o działkę to w zasadzie jeśli podejmiemy decyzję o budowie domu to działka może zostać nabyta jeszcze w 2010r. Nie ma z tym żadnego kłopotu.

Natomiast bardziej się obawiam kwestii już samej budowy, bowiem opóźnienie nie wchodzi w grę. Dlatego zastanawiam się np. nad taką ofertą:

http://www.domygerard.pl/naszedomy,7.html

 

Powyższy dom w sumie byłby wystarczający. Ta firma proponuje, że od wejścia na działkę jest w stanie postawić dom w stanie deweloperskim w ciągu 5 miesięcy. Cena za deweloperski 315.000zł brutto. Na wykończenie zostałoby jeszcze trochę pieniążków, zresztą w zasadzie wykańczać póki co będziemy tylko parter, piętro sukcesywnie w późniejszym czasie.

 

 

A może ktoś poleciłby ekipę budowlaną z województwa mazowieckiego, zwłaszcza okolic Siedlec, która oferuje taką usługę kompleksowej budowy domu. Byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z budową to chyba jest tak, że każde pieniądze może pochłonąć. a pośpiech niestety temu sprzyja. dwa przykłady z doświadczenia:

 

1) droga dojazdowa. do wykonania 50m drogi. koszt z pierwszych zapytań ok 5-7 tyś. poszukiwanie trwały dalej. w końcu kontakt z panem, który gruz wywozi z różnego rodzaju rozbiórek. Koszt wykonania razem z koparką mniej niż 1000 zł. Minus takiego rozwiązania czas realizacji drogi ok miesiąc. Plus zaoszczędzone kilka tysięcy.

 

2) zasypywanie fundamentów. do przywiezienia ok 180 kubików "ziemi" do zasypywania. koszt wg pierwszych ofert 7-10 tyś. po krótkich poszukiwaniach dogadanie się z panem z większej budowy, potrzebowali się pozbyć urobku :D przyjechało na działkę ponad 200 kubików ziemi - cześć zostanie do podrównania terenu. koszt materiału + transport 800 zł. Minus takiego rozwiązania czas realizacji wydłużony o ok 2 tygodnie. Plus zaoszczędzone kilka tysięcy.

 

to tylko takie dwa przykłady z samego początku. niestety takim sposobem za szybko się nie da wybudować. ale coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też budujemy się z mini-deweloperem - będę miał segment szeregówki (tzn już prawie mam - bo za tydzień dwa będzie już nasz). Też mam prace która nie pozwala mi budować w systemie gospodarczym - ale za to mam czas aby często być na budowie, rozmawiać z kolejnymi ekipami, sprawdzać czy wszystko jest zrobione tak jak my chcemy. Do tego częsty kontakt z developerem i obgadanie z nim wszelkich spraw dotyczących naszego segmentu.

Do tego czytanie tego forum i przedstawianie tutaj wszelkich wątpliwości dotyczących budowy. Jedyne czego żałuje - to nie prowadziłem Dziennika Budowy - z dużą ilością zdjęć. Może ktoś by wyłapał więcej niezgodności - a może ich po prostu nie mamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie buduj się przypadkiem w 5 miesięcy bo za takie pieniądze w tak krótkim czasie wybudować się po prostu dobrze murowanego domu nie da. Przykładowo tynki i wylewki powinny min 8-9 tygodni stać i schnąć a najlepiej 3 miesiące, strop to samo, budynek powinien odstać zanim zrobisz docieplenie. Ja osobiście nie polecam bo problemy będą wychodzić przez kolejne lata. Co do kosztów to bardzo dużo zależy od standardu i wymagań jak już ktoś pisał. Sam stan surowy to najmniejszy problem bo kosztuje zawsze podobnie. Rozbieżności pojawiają się przy izolacjach ile ocieplenia, czy ocieplasz fundamenty i czym, co na posadzkę co ocieplenie dachu i ile a ceny naprawdę różnią się znacznie w przypadku wersji minimum a optimum. Następnie dach, okna tu też może być bardzo duża różnica. Jednak największe różnice są na instalacjach elektryka, co, wod-kan, wentylacja itp. Same instalacje mogą kosztować więcej niż cały stan surowy. Możesz kupić piec co za 4 tys a możesz za 60 tys pompę ciepła, możesz mieć wentylację grawitacyjną a możesz mieć rekuperacje za 20 tys. lub więcej. Tak jest ze wszystkim a wykończeniówka i wyposażenie to już w ogóle nie ma co mówić np. kafelki za 20 zł albo za 2 tys za metr itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym, żebyśmy się skupili na kwestiach budowy do stanu deweloperskiego. Nie poruszano jeszcze w wątku kwestii zastosowania budownictwa prefabrykowanego typu keramzytobeton? Ale na forum raczej tylko negatywne opinie przeważały więc zupełnie już nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś chyba znalazłem pewną alternatywę... Oglądałem dom według projektu alabaster 2g w stanie surowym. Cena: 250tys zł z działką 10arów. Byłem na oględzinach z znajomym budowlańcem, który stwierdził, że dom warty zachodu. Media już w budynku i na działce. Zakup tej nieruchomości w pewnym sensie rozwiązałby moje problemy, ale z drugiej strony to nie jest projekt, który mnie zachwyca:)

Oto zdjęcia budynku:

http://img17.imageshack.us/img17/1438/img1798a0.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img406.imageshack.us/img406/3391/img1800x.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img834.imageshack.us/img834/1618/img1797c.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie: ALABASTER 2G to wspaniały domek, funkcjonalny i b. ładny - mój faworyt.

Jeśli chodzi o garaż, to niektórzy z niego rezygnują i wykorzystują tą powierzchnię w inny sposób. Wystarczy podejrzeć galerie alabastrowiczów w tym moją - zapraszam:)

Jednak każdy wybiera co lubi, wg. własnych potrzeb i lepiej wybór projektu dobrze przemyśleć.

 

http://www.domygerard.pl/naszedomy,7.html - ten dom bardzo się różni od alabastra : http://www.projekty.ign.com.pl/projekt_domu/alabaster/260

 

PS Ja nigdy bym się nie zdecydowała na dewelopera, argumenty: bardzo drogo i nie wiemy z czego i jak budowany jest dom, brak kontroli.

Życzę dobrego wyboru projektu oraz super wykonawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdadzam się co do budowania przez dewelopera - nie ryzykowałabym. Większość jest nastawiona na jak największy zysk oszczędzając na materiałach, miałam przykłady od ekipy, która kończy mi właśnie stan surowy zamknięty. Jak robili u dewelopera to kazał np. wylewki zamiast na 10 to robić na 4 cm. Od razu tego nie widać, ale potem podłoga siada i problem gotowy. Jak budować dla siebie to trzeba niestety trochę się budową pointeresować. Ja też nie jestem ekspertem budownictwa, ale od tego jest dobry kierownik budowy, który na budowie bywa i pilnuje mojego interesu, a nie tylko podpisuje papierki . Ekipa, która nam buduje sama załatwia materiały, ale zawsze przed zakupem konsultują ze mną rodzaj materiału ( jaka dachówka, z czego ściany itp.) i oczywiście ceny.

Wychodzi nam naprawdę atrakcyjny koszt w porównaniu do wstępnego kosztorysu. Dzięki temu będziemy mogli zaszaleć z wykończeniówką.

Co do terminu to na papierki trzeba jakieś pół roku, a budowę w technologii tradycyjnej ( z zimowym przestojem, który jest budynkowi bardzo potrzebny w stanie surowym) to jakieś półtora rokuz wykończeniówką. Myślę, że jeśli górę chcecie wykańczać w trakcie mieszkania to zdążycie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 luty 2008 - dzień, w którym geodeta wytyczł budynek na działce. 7 październik 2008, dzień w którym się przeprowadziliśmy. Dom o powierzchni użytkowej 160m2, projekt gotowy, poddasze użytkowe, garaż w bryle budynku. technologia tradycyjna, ściany dwuwarstowe (gazobeton 24cm + 15cm styropianu)

W chwili przeprowadzki nie było:

- podłóg (za wyjątkiem jednego pokoju i łazienki na dole)

- poręczy na schodach i antresoli

- drzwi wewnętrznych

- kuchni

- drugiej łazienki

- farby na ścianach

- KG na całym poddaszu

Było ciężko, ale dzisiaj... jaka satysfakcja... Kasa wydana podobna do posiadanej przez Ciebie - 400 000 zł, ale mieliśmy działkę. W tej kwocie zmieściliśmy jeszcze ogrodzenie, podjazd i ogród zrobiony na połowie działki (1100m2 z 2000m2). Budowa sposobem gospodarczym, ponad 20 różnych ekip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze dziwią mnie domy których 40% rzutu zajmuje garaż dla ukochanych autek....

 

Chyba to nie jest tak, autko służy nam i to my chcemy żeby zimą odpaliło i żeby swoją szanowną na ciepłym fotelu posadzić, nie tracić czasu na odśnieżanie gdy rankiem każda minuta cenna, zakupy nawet w ulewny deszcz wypakować...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zakupu "gotowego" domu to uważam że to najgorsza rzecz jaką można zrobić. Nie ma szansy na trafienie na dom który będzie nam na 100% pasował (rozmieszczenie ścian , miejsca gdzie są gniazdka , i wiele innych rzeczy) no chyba że kogoś to nie interesuje ... Zaletą domu jest możliwość dopasowania dokładnie pod nasze wymagania ... Nam buduje dom mała firma budowlana (developer kojarzy mi się z molochami którzy stawiają bloki i itd , lub hurtowo budują całe osiedla domków aby potem je sprzedać) niż firma buduje pod klienta i klient ma duży wpływ na budowę i zmiany ... Dlatego uważam że warto to uwzględnić. Typowy developer buduje hurtem i klient nie ma żadnego wpływu na budowę , tak samo jakby kupił gotowe mieszkanie w bloku ... Niestety w takim przypadku gdy buduje się duże na raz zaczynają się możliwości do "przekrętów" ... Developer szuka podwykonawców gdzie naważniejsza jest najniższa cena i nic więcej. Podwykonawca wygrywa przetarg najniższą mocno zaniżoną ceną i potem "odbija" sobie na materiałach niższej niż powinno jakości ... Dlatego uważam że lepiej kupić dom od firmy (małej) która zajmuje się kompleksową budową domu , ale tylko w takiej gdzie mamy jakiś wpływ na budowę ... A jeśli już kupić dom "gotowy" to tylko w stanie surowym aby go potem wykończyć. W stanie surowym od razu widać jak dom jest zbudowany. Najwięcej przekrętów jest na wykończeniówce bo ona dośc dużo kosztuje a jej nie "widać" gołym okiem ... Dodatkowo najlepiej aby inwestor bywał na budowie , interesował się , zadawał pytania ... Mnie wykonawca zaczął inaczej traktować jak zobaczył że mam jakąś wiedzę i zadaję trudne pytania ;) Naprawdę nie wpadajmy w paranoję. Nie każdy ma wiedzę i chce sam budować. Są firmy które się tym zajmują , tyle że trzeba poszukać , popytać , poszukać opinii i itd ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...